BezpiecznaCiaza112023

Mamusie sierpień 2010

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #88148 przez MoNiaaa
OJ julka tez lubi stac na noznach :) i jak sie ja postawi to skacze jak sprezynka hehe

a jak ja przy czyms postawie to nawet uda sie jej ustac troszke :):)

jejq jaka ja z niej dumna jestem jak widze jej nowe umiejetnosci czasem czuje jakbym sie unosila nad ziemia jak ktos chwali moja malutka coreczke :):) jestem w niej takz akochana i pochlonieta nia ze szok :) nie sadzilam ze maciezynstwo moze byc takie wciagajace uwielbiam to :) czasem mysle ze moglabym miec z 10 dzieci bo jak Julka doirosnie to napewno bedzie mi brakowalo takiego maluszka ktory tak naprawde jest w 100 % uzalezniony tylko od nas i kocha nas ponad zycie to patrzenie jak dorasta i zmienia sie z dnia na dzien jak uczy sie nowych rzeczy och cudowne uczucie :kiss:

u nas ostatnio jakies biegunki ma nie wiem czy to na zeby ale kupka jest strasznie rzadka i zolta ale pije i je normalnie wiec narazie czekamy z wizyta u lekarza.

a z jedzeniem to tez wiele juz je najbardziej lubi slodycze a jak widzi paluszki to sie trzesie i z buzi by wyrwala :P

a do parowek jakos mam dystans sama raczej nie jadam zreszta tyle sie nasluchalam co do nich dodaja...:( zreszta jak do wiekszosci rzeczy tak naprawde nie mamy pojecia co jemy i moze lepiej...





a tu moja piekna :P

http


]
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88152 przez martela89
moja też staje,w łóżeczku trzyma się rurki i twardo sama stoi,a jak leżymy to zaraz się na mnie wspina i staje. Nasza kąpiel ostatnio wygląda tak: Vanesia trzyma się brzegu wanny i stoi,a ja ją trzymam żeby się nie poślizgnęła(kąpiemy się razem) :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88164 przez alutka1011
Monia ślicznie Julka wyszła!Tez mam dystans do parówek.Moja zaczęła w łóżeczku wstawać mając ok 7,5 msc a teraz już powoli k.nich chodzi.Jestem taka z niej dumna!
Dziecko to największe szczęście jakie sie może przyrafić kobiecie nie wszyscy mają tyle szczęścia i to przeżywać :dry:
U nas też kapiemy sie na stojąco bo jak siedzi to spoko a jak ją kłade to od razu albo sie przekreca na brzuch albo wstaje :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88193 przez iwkaa
widze ze powoli sie rozkrecacie:) Maja tez juz super kroki stawia chodzi ze mna coraz szybciej... ale.... bylam w szkole i dowiedzialam sie cos co mnie bardzo zaniepokoilo i chyba sie do tego dostosuje... tak wczesne stawianie dzieci na nogi moze grozic im szpotawoscia lub koslawoscia kolan lub dysfunkcje bioderek oczywiscie nie zawsze tak sie zdarza ale jak juz dziecko sie tego nabawi to jesli wczesnie zaczyna chodzic jest barzo duze prawdopodobienstwo ze z tego i wlasnie ja chyba przestane z nia chodzic poczekam do raczokowania a poniej do samodzielnego wstawania takim bezpieczym czasem na stawianie pierwszych krokow jest 10miesiac lub pozniej w zaleznosci od dziecka alutka u ciebie to cos innego bo Maja sama wstaje i ty nie mozesz jej tego zabronic
Ta sprawa dala mi duzo do myslenia przemyslcie i ty po co pozniej rehabilitacja???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88199 przez martela89
No tak jak dziecko samo staje to co innego,moja też sama wstaje,a ja miałam 7mc jak już sama chodziłam,więc ani Vańce ani tym bardziej alutkowej Majce nie powinno nic być. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88208 przez MoNiaaa
a nam pokazal sie drugi zabek ale jest malo widoczny ale pod palcem juz go czuc :) teraz musi wyrownac sie z pierwszym bo smiesznie pewnie to bedzie wygladac jeden duzy a drugi malusi :side:

Julka strasznie sie prezy zeby ja postawic a nie bron Boze posadzic ale nie jakos czesto ja stawiamy a jak jest na czworakach to na stopy wstajelobuz maly :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88224 przez paulinkaaa2202
iwkaa napisał:

widze ze powoli sie rozkrecacie:) Maja tez juz super kroki stawia chodzi ze mna coraz szybciej... ale.... bylam w szkole i dowiedzialam sie cos co mnie bardzo zaniepokoilo i chyba sie do tego dostosuje... tak wczesne stawianie dzieci na nogi moze grozic im szpotawoscia lub koslawoscia kolan lub dysfunkcje bioderek oczywiscie nie zawsze tak sie zdarza ale jak juz dziecko sie tego nabawi to jesli wczesnie zaczyna chodzic jest barzo duze prawdopodobienstwo ze z tego i wlasnie ja chyba przestane z nia chodzic poczekam do raczokowania a poniej do samodzielnego wstawania takim bezpieczym czasem na stawianie pierwszych krokow jest 10miesiac lub pozniej w zaleznosci od dziecka alutka u ciebie to cos innego bo Maja sama wstaje i ty nie mozesz jej tego zabronic
Ta sprawa dala mi duzo do myslenia przemyslcie i ty po co pozniej rehabilitacja???



Iwka masz rację
trochę się dziwiłam jak czytam co piszecie ale każda robi jak uważa

My jesteśmy pod kontrolą ortopedy i rehabilitantki więc ja nie stawiam małej na nogach bo to zabronione tym bardziej w jej przypadku przyjdzie jej czas

na razie ma ćwiczenia przygotowujące do raczkowania:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88275 przez alutka1011
No moja sama wstaje to co innego.Parę razy ją chwytałam za rączki albo pod paszki ale nie bardzo chce chodzić więc czekam aż sama zacznie :) Nic na siłę!Moja dzisiaj cały czas mówi i robi "papa" i jak mąż przyszedł z pracy powiedziała"tata" :angry: A "mama'tylko mówi jak jest spiąca albo głodna :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88284 przez Emme
jeśli dziecko samo coś chce robić to ok, ale sadzać czy stawiać dziecko się nie powinno. Ja nie raczkowałam, od razu zaczęłam chodzić (sama) i mam szpotawe kolana, niedużo ale zawsze coś. lepiej być ostrożnym. mimo, że na pierwszy rzut oka nie widać to od małego cierpiałam na ból kolan, później bioder - konsekwencja szpotawości :P nic fajnego, każdy krok to duży ból

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88314 przez Renia2108
Dziewczyny wracam bylam w szpitalu z mała na grype jelitowa mi zachorowala :( Od wtorku wieczora. W poludnie zaczela wymiotywac, co zjadla zaraz zwracala wiec pojechalam do szpitala z nia. Kroplowki dostawala it, teraz juz z tym lepiej, kupy w miare normalne sa choc i tak nie do konca okey :(

No i jeszcze kaszle mi teraz dosc mocno i pewnie znowu wyladujemy w szpitalu :/ ahh same klopoty no.
Maz mi wyjechal nawet ostatnich dni z nim nie spedzilam bo w szpitalu bylam kurcze... w piatek rano jechal. Martwie sie o ten kaszel okropnie... jutro wybiore sie do lekarza jak odrobine nie bedzie lepiej i pewnie skierowanie na szpital dostaniemy... Matko jak ja nie chce tam po raz 3 wracac. :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88391 przez MoNiaaa
oj biedna Natalka :( moze nie bedzie az tak zle. mi julka tez strasznie kaszlala ale dostala antybiotyk w zastrzykach i od razu bylo widac poprawe moze wy tez w domku zostanienie. Renia wspolczuje ze sie nie pozegnalas z mezem moj tez ciagle wyjezdza i wiem jak jest ciezko ash tez juz mam dosc tej pracy jego i ze ciagle sama jestem coraz gorzej to znosze psychicznie :( duzo sily ci zycze :kiss: i buziole dla Natalki

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88405 przez alutka1011
Oj biedna Natalka się musi umęczyć :( Oby ten kaszelek nie okazał się poważny :dry: Moja właśnie zasnęła :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88410 przez Renia2108
Mam nadzieje ze nie bedzie powazny. Jak nas lekarka wysle do szpitala to pojde do innego pediatry i zobaczymy co powie, kurde z jednego wyszla i drugie.. ilez mozna tam siedziec

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88412 przez wola82
A mysmy byli dzisiaj na kontroli u pediatry i u ortopedy z bioderkami ok, a Lukaszek wazy 7800 i 70 cm :)
Wytrwalosci Renia,oj biedna ta Natalka :(
Lukaszek tez mial straszny kaszelek ale po czopkach na kaszel mu przeszlo, Renia badz dobrej mysli.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #88433 przez monami
Hej,

U nas tez średnio..Wczoraj Zuzia dostała lekkiej gorączki, dziś trochę więcej. Dajemy leki na obniżenie temperatury, po nich jest ok ale potem znowu.. Poza tym zero innych objawów, zero kaszlu czy kataru. nie wiem, co się przyplątało...

Pozdrawiamy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl