Mamusie sierpień 2010

Iwka co do pampersa to Maja ma jeszcze czas
Vanesska też rozrabia i czasami też pokrzyczę ale ona się tym nie przejmuje więc częściej się do niej schylam i tłumacze wtedy posłucha.Vanesska już od 7 mc nie wie co to mleko i butelka.Ona w ogóle jadła mało z butelki bo tyko kaszkę na noc i to od jakiegoś 9-10 msc bo wcześniej to cyc.Dlatego nie miałam problemu,jak miała 14msc to odstawiłam jej butlę,nie je też kaszek bo ich nie lubi,dostaje na kolacje to co my i kładę ją spać.

U nas znowu natala je tylko mleko :/ Tzn czasem ocs tam skubnie z obiadu ale jak juz widzi i wie ze pora obiadowa to ucieka... Badania wszystkie ok, nic jej nie ma bo juz sie martwilam. Lekarka powiedziala ze ona woli biegac niz marnowac czas na jedzenie.

No i je z butelki tylko, lyzeczka nie chce choc inne rzeczy normalniepotrafi jesc bez problemu.

Paulinko tak szczerze to ja tez mysle o rozwodzie, juz mialam skladac papiery ale póki co maz jest "grzeczny" ciekawe tylko na jak długo...

Renia u nas na odwrót od paru dni Mateusz odmówił wieczornego mleka A tylko przed snem podawałam, próbowałam rano ale też stanowczo odmówił. Chyba etap mleka jest za nami, tylko czy nie za wcześnie :/ Dziewczyny ja nie wiem co się dzieje z tymi facetami, jakaś masakra eh...

Vanessa miała 14msc jak przestała pić mleko i uważam,że nie było to za wcześnie bo jada inne produkty mleczne plus mleko krowie tzn kakao lub kawa zbożowa.

a dajecie do picia tak jak Martela krowie mleko zamiast modyfikowane ja sobie obliczyla i niewiele taniej wychodzi krowie od modyfikowanego tego co ja kupuje wiec mysle ze chyba nie ma sensu bo dodatkowo madyf ma witaminy a krowie raz lub 2 razy w tygodniu z platkami ja wiec mysle ze kiedys nie bedzie problemu z piciem krowiego

co do facetow to ja tez nie wiem co sie z nimi dzieje wczoraj znow byla u nas awantura o prace...wszystko jakos sie chrzanijuz sil mi brakuje czasem ale mam nadzieje ze to przejsciowe problemy i moze w koncu wyjdziemy na prosta u nas jak jest ok z kasa to w mniare sie nam uklada ale jak tylko ten watek sie wkrada to jest wojna...;/kurcze szkoda ze sie dziewczyny chcecie rozwiesc to taki definitywny krok i az przykro sobie uswiadomic ze tak krotko jestesmy zonami a tu juz takie problemy i rozwody... paulinko to on tak sam z siebie sie wyprowadzil?nie patrzyl nawet na to ze macie dziecko i moze jeszcxze warto powalczyc o rodzine?czasem moze sie okazac ze to taki chwilowy kryzys?mocno was sciskam :*

co do mleka to Julka na snbiadanie i kolacje je kaszke z butli to jest dla niej taki znak ze pora spac probowalam jej grysik gotowac bo taniej by wyszlo ale pluje i jej nie smakuje a kaszki u nas juz ponad 7 zl wsyztsko tak drozeje ze masakra;/
mleko krowie tez jej podajemy czasem a modyfikowanego juz od dawna nie je. a co do normalnych posilkow to jest glodomor jakich malo je wszytsko to co my jemy oczywiscie sama potrafi juz zjesc obiad jak jest glodna bo jak juz sie naje to sie zaczyna bawic jedzeniem wklada rece albo spaceruje z talerzem...esh czasem nie mam sily do jej wybrykow. tez krzycze na nia ale ona wogole nic sobie z tego nie robi z tlumacxzenia tez nie jak sie pytam czy chce w tylek dostac to mowi ze tak i sama sie klepie po pupie no rece opadaja...

a to moja Julka




a to moja Julka

wczoraj nawet pani w zlobku powiedziala ze maly uparciuch sie z niej robi ze ze czeba nad nia popracowac i wprowadzic troche descypliny bo ona jak sie uprze na cos to zaczyna chisteryzowac krzyczy w nieboglosy siada na ziemi i robi sceny...zaczyna mnie to troche martwic bo nie wiem jak ja tego oduczyc a zdaje sobie sprawe ze pozniej bedzie jeszcze gorzej wasze dzieci tez tak probuja dopominac sie swojego ?????ja nie reaguje na takie jej chisterie ale ona tez z nich nie rezygnuje...

Co do rozwodu wczoraj złożyłam pozew w sądzie, pierwszy krok za nami....
Ja go wyrzuciłam z domu po powiedział, że się obijam że nic nie robię, że dziecko chodzi do Klubu a ja nie mam pracy bo jestem tępa i że nie da mi pieniędzy na ten klub że nic nie dostanę. WKurzyłam się bo byłą taka umowa najpierw znajduję opiekę dla dziecka i wtedy szukam prace a wiadomo są takie czasy że ciężko znaleźć tą pracę. Na szczęście mam pracę zarobki są w miarę jak na dzisiejsze czasy. MYślałam że jakoś będzie o nas walczył a on od razu się poddał i żądał rozwodu. A potem wymyślił sobie że pożyjemy sobie osobno tak około roku nie będzie miał żądnych obowiązków, nie będę mu truła, ale oczywiście jeśli będzie miał potrzebę to mam być na wezwanie bo jestem jego żoną żeby "dać" On jeszcze nie dorósł ani do roli ojca ani męża. I nigdy nie wybaczę tego że olał własne dziecko i się nim nie interesuję. DObrze że mam jego zasiłek bezrobotny ale za 1 czy 2 się skończy. A jak rozpocznie się pierwsza sprawa rozwodowa nikt od niego nie ściągnie tej kasy bo niby jest bezrobotny.....

Judytka piję rano mleko z butelki Bebiko i na noc piję kaszę. Monia ja zawsze czekam na promocje na te kaszki bo u nas te co kupuję są po 8zł. Np ostatnio w tesco były 3 w cenie 2. Czyli za 3 paczki zapłaciłam 14.99 zł
A tak to wszystko je w tym klubie to je za 2 więc nie ma z tym problemu

Monia co do tego upierania sie maluchów to u nas to samo, tak wrzeszczy, krzyczy, kopie, kladzie sie na ziemi az ktos sie zlituje i jej da. Teraz siedzi w domu z mezem jak ja jestem w pracy wiec on dla swietego spokoju jej daje, a ja znowu nie. Ryczy sobie ale za chwile jej przejdzie i zapomina o tym Chociaz czasem sie uprze okropnie.

Paulinko ja tez bym sie chciala rozwieść... Juz nie wytrzymuje, tak samo moj maz to totalny len, dupek za przeproszeniem, tez nie dorosl do roli meza ani ojca (ojca moze i tak ale tez nie umiemy sie dogadac co do jej wychowania) - on przeklina przy niej, szkoda gadac. Na Pw , nie chce zasmiecac watku moim wyzalaniem sie Pije i mysli ze ja bede na kazde jego zawolanie itd.

Boże jak czytam tak o waszych mężach to mam wyrzuty sumienia ,ze czasami na swojego naskakuje W nerwach potrafię mu powiedzieć,że jest h...,a nie ojcem ale jestem wredna,nie dość,że na nas zapiernicza to jak wraca to robi przy małej wszystko,a ja sobie odpoczywam,dla mnie tez robi to co chcę...Muszę zacząć go doceniać.

.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Martynka moj maz byl za granica 7 miesiecy i co ? Nic to nie dalo...

Teraz juz pije 3 dzien. Mam dosc.
Tzn dzis nie pije ale wyzywa, poszedl nie dawno gdzies, mowil ze zaraz wroci i co ? Nadal go nie ma... Zaraz mu chyba spakuje ciuchy i zamkne drzwi i nie wejdzie do domu

.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a tak po za tym to \julka dzis w nocy taki nam cyrk robila nei wiem czy jej goraco bylo ale rzucala ie po lozeczku to ja wzielam do nas to zaczela plakac nie wiem co jej bylo nie chciala nawet lezec dopiero usiadlam na lozku oparta o sciane a ona na siedzaco wtulila sie we mnie i zasnela bidul;ka..a ja o 5 musialam wstac nie wiem czy 4godz spalam

a na pocieszenie to juz niedlugo dzien mamy :