Mamusie marzec 2012

Aisod gratulacje! tez bym chciala ale na razie nas na to nie stac, chociaz jakby sie trafilo to pewnie dalibysmy rade:) ubranka sa tylko ze jakby byla dziewczynka to troche bylby problem ale od czego sa second handy



Ewa mozna wyzyc w Polsce z kredytem hipotecznym tylko np w naszym przypadku ( maz pracuje a ja jestem na wychowawczym) jest sredniawo ale zawsze mozemy cos odlozyc nawet gorzej bedzie jak mi sie skoncza pieniazki ale mysle ze skromniej i damy rade.

/

Kapi nadal śpi wymecZony wczorajszym dniem i zębami. Podałam mu Camilie i chyba pomogło

Hej kochane ale u was sie dzieje! Aisod gratulacje!:* ja wczoraj byłam pierwszy dzień w pracy i było spoko:) później na grill pojechaliśmy trochę piliśmy a wujek mojego damiana mówił żeby kuc żelazo póki gorące chodziło o drugie dziecko:)

hej dziewczyny...u nas jest wszystko dobrze...Zosia jest coraz bardziej silniejsza i chce bardziej już stawać niż siedzieć...nam też 4 czwórki wyszły...gdzie można w Polsce dokupić odpinaną cześć do wózka bo mam wózek ale nie mam dopięcia do budki z tyłu a mam wózek matisport

Witajcie słonecznie!

Normalnie zawsze można na Was liczyć Pięknie dziękuje za slowa otuchy i wsparcia Nawet troszkę mniej się przejmuje Poza tym do poniedziałku żyję w niepewności...
Ale powiem Wam, że już mnie męczą nudności to jednak jest etap, do którego mogłabym nie wracać

U Miśka też wychodzą czwórki, nie wiem ile, bo nie pozwala tam zaglądać Jest maruda i strasznie płacze przez sen, ale mam nadzieję, że na dniach się przebiją... Bo nas męczą chyba od marca. :/

gusiag napisał:

Aisod gratulacje, na pewno wszystko będzie dobrze skoro piszesz, że w końcu dwie kreski to znaczy że się staraliście od jakiegoś czasu? ciesz się skoro szukasz pracy to może znajdziesz a o ciąży wspomniesz później

Staraliśmy się to może za dużo powiedziane, ale od zawsze chcieliśmy małą różnicę wieku u dzieciaków. No i ja bym chciała z 4 bachorków mieć Na razie dwójka wystarczy, ale w przyszłości, jak będzie nas stać... Tak w sumie to okres pierwszy dostałam pod koniec grudnia, więc od wtedy można liczyć czas starania.
A z pracą to tak jak piszesz szukam, może się uda... najwyżej po ciąży nie będę miała gdzie wracać, ale zawsze jakiś grosz by wpadł...

gaabrysia napisał:

Ja również dolacze się do gratulacji - fajnie;) forum nam się powiększy, byle byś nie uciekła całkiem na inny watek, chcieliscie? to już w w ogole rewelacja:) praca się nie martw jakoś sobie poradzicie, byle by zdrowie teraz było?mąż się cieszy??


Ktoś mi ostatnio mówił, ze będąc w ciąży nie można karmić. Nie wiem ile w tym prawdy, zapytaj, poczytaj...

Ja osobiście może się zdecyduje za jakies 2-3 lata o ile w ogole;)

Gusiag, adek też jest pomidorowy- uwielbis. I borowki!
Nektarynke ostatnio próbował i też smakuje, lubi owoce i warzywa.. Teraz jak zeby wyszły apetyt wrocil;)

Dobrej nocy

Mąż pewnie, że się cieszy Jak robiłam test to mu nie mówiłam wcześniej, że podejrzewam ciążę... Jak mu oznajmiłam wiadomość to mi powiedział, cytuje " Ja już od dwóch dni wiedziałem, że Ty w ciąży jesteś". Ja jak zaczęłam podejrzewać to od razu do apteki poszłam... Także wcześniej się domyślał niż ja :/ I jak to jest z tą kobiecą intuicją?

Co do karmienia to już wcześniej czytałam, dowiadywałam się Ale dzięki za radę.
Jakby kogoś interesowało, to w czasie ciąży można karmić, jeśli nie ma się zagrożonej ciąży Zazwyczaj dziecko samo odstawia pierś na parę miesięcy przed porodem, bo mleko zmienia smak


Emma super, że się też staracie Trzymam za Was mocno kciuki! (Dopiero dziś nadrobiłam zaległości forumowe )

Mariola z wózkiem nie pomogę, ale ja bym popatrzyła na allegro... Z Zosi to normalnie jestem dumna jak ze swojego dziecka Uwielbiam czytać, że robi postępy, bo ciągle mam w pamięci tą okruszynę po narodzinach. A siadaniem się tak strasznie nie przejmuj, bo Misiek też późno sam zaczął siadać, też wcześniej zaczął chodzić przy meblach itp.

asiula jak tam Kapi? Lepiej mu troszkę? Biedne te maluchy z tymi zębolami... Tulę gorąco!

ewelina.zak.1991 no to samo myślę! Ciuchy są, wózek jest... Gdyby była dziewczynka to też nie ma problemu, bo mam troszkę dziewczęcych ciuszków po siostrzenicy W. A lumpeksy uwielbiam! Zwłaszcza za 1 złoty Normalnie kupić, ubrać raz i wyrzucić by można było A czasami nówki z metkami się trafi...

strangerworld cieszę się, że w pracy spoko. Może wujek ma rację i czas dołączyć do mnie i do emmy

georgette no to Ci Maja przyjemność zrobiła. Też lubię wieczory bez marudzenia i można zrobić coś dla siebie...

ewlinda83 podoba mi się Twoje podejście "Przynajmniej dużą odprawę dostanę" tak trzymaj! Trzeba myśleć o pozytywach Co do mieszkania w Polsce ciężko jest i chyba już zawsze będzie, bo za dużo u nas cwaniaków jest, ale ja osobiście nie chcę nigdzie wyjeżdżać Lubię ten nasz popie.... kraj i nigdzie się stąd nie wybieram My żyjemy za pensje 1800 zł i na razie dajemy radę... tyle, że nie mamy kredytu

martyna a próbowałaś młodemu zrobić może tosty, albo chleb w jajku (ja na to mówię opiekanki) może nie najzdrowsze, ale raz na jakiś czas ja podaje i Misiek je lubi...


ale mi epopeja wyszła... heh

cześć dziewczyny wróciłam.....

oczywiście bez komplikacji się nie obyło ale o tm później:)

Aisod - ogromne gratulacje!!!! super....pierwsze forumowe rodzeństwo.....naprawde się ciesze...oczywiscie pisz na bierząco jak tam się czujesz jak maleństwo objawy diagnozy....ehh czuje się jak bym była matką chrzestną

mariola - wixzty co pól roku to bardzo dobrze to oznacza ze jest coraz lepiej i Zosia robi mega postępy

ewa - no nareszcie Kini wrócił apetyt.... te zęby mogą tak poprosuć wszyzstko ze mała glowa... u nas wychodzi ostatnia dwójka, widać ją już pod dziąsłem ale ejszcze nie wylazła
co do mieszkania w Polsce ja nie zamierzam nigdzie emigrować.....będąc w tym całym Paryżu naprawde sie napatrzyłam i tm tez wcale nie jest kolorowo, wiec myslę, że jeśli ktoś jest zaradny zyciowo ma poukładane w głowie t na pewno wszedzie da sobie rade, a ze my jestesmy "the best" mamuski jak idac radzimy sobie rewelacyjnie

gosia - wszędzie dobrze ale w domu najlepiej...niby wszysyc pomagają, ale jednak to zawsze "u kogoS" nawet jak we własnym rodzinnym domu...tez lubie wyjezdzac ale mimo to zawsze czuje się już obco...no ale został tylko tydzien.....chyba ze cos pomyliłam....

justyna - gratuluje pracy....chyba cos mnie jednak omineło na tym wyjzdzie bo nic sie nie chwaliłaś...albo ja myslałam o niebieskich migałach jak wa czytałam

asia - noc nie jest dobra do dyskusji...są lepze zajęcia które na pewno godzą


a teraz co u mnie - obawiałam się lotu i słusznie, bo dzieki strajkom na lotnisku w Paryżu nie miałam jak wrócić odwołali wszystkie bilety w środe, strajk generalny i lipa:silly: miałam przymusowe dodatwkoe zwiedzanie bo bilety przesuneli dopeiro na czwartek...ale ogólnie pięknie, mnóstwo ludzi, wieża Eiffla stoi , Luwr też więc polecam....a z innej storny taki wyjazd to kompletna odskocznia od rzeczywistosci, od domu, od dziecka - naprawde kazdej z nas sie takie cos przyda..niewazne gdzie, wazne ze porpostu mózg inaczej funkcjonuje....
a na dowód ze byłam fotka

a tu jeszcze pochwale się moim Zuzaczkiem - dawno nic nie wrzucałam:P

Mariola nic nie przeoczylas ta praca tak nagle wyszła pomagam w kuchni kucharzom w domu weselnyn 8godzin 3 razy w tygodniu zawsze to jakiś grosz jest . Ale jestem dzisiaj nie w sosie mega mi smutno byłam ledwo godzinę na spacerze i wróciłam do domu jutro na 7 do pracy i w niedzielę też fajnie tak wyjść do ludzi. Na prawdę dziewczyny zazdroszczę wam tego stanu my sobie możemy pozwolić za dwa lata.

/

Oj asia trudno powiedzieć taki jakiś cały dzień mam senny głowa mnie boli smutno mi bez powodu

Mariola super fotki, fajnie ze zadowolona z wyjazdu jesteś, mała też slicZn:)

Justyna hormony Ci buzują, tak to jest przy tabletkach- ja tak miałam;)

My dziś bylismy na szczepieniu wszystko dobrze, zaplakal tylko przy walucie, zaraz zapomniał
Waży 11,200, a mierzy 83cm.
Jak to jest, ze w jednej przychodni dziecko ma rok w drugiej 14mc...

Nie wiem która pisala, ale muszę się dołączyć do wielbienia ciucholandow:0

Adek czeka na prawa górną 4 - ostatnia!
Teraz 3 i 5 i koniec;) już czy jeszcze... Bolesna kwestia:(

Pmiałam o nocne karmienie i szantaże placzliwe nocne... Proponowała podawanie wody, jak to pow noc jest od spania, żeby pn tp zrozumiał

My cały dzień na placu zabaw pod domem, fajnie ze on jest- pełną integracja codziennie te same mamy, fajnie no i Adi uwielbia dzieci i wspólne zabawy:)

marigra świetne zdjęcia, Zuziaczek prześliczny wyjazdy (pozytywnie) zazdroszczę, jeszcze nie byłam we Francji a bardzo bym chciała tam pojechać

ewelinda w Polsce jest jak jest, skoro poradziliście sobie za granicą to i tu dacie sobie radę; nie wiem czy już kiedyś o tym pisałam, ale ja bardzo chciałabym wyjechać za granicę i myślę, że szybko bym się poczuła tam dobrze, w sumie raz już byłam spakowana i już mieliśmy jechać do Holandii, ale T. zatrzymywali w pracy, dostał podwyżkę oraz perspektywę awansu i dlatego zostaliśmy a teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy

stanger fajnie, że możesz sobie dorobić i wyjść do ludzi

mariola z wózkiem nie pomogę, bo na prawdę nie wiem, gdzie tego szukać

a my jutro wyjeżdżamy do w rodzinne strony T. i wracamy w niedzielę, więc dopiero wtedy się odezwę

Może i hormony ale już jest lepiej mój D wrócił z pracy i już było ok ale niestety pojechał już do drugiej pracy..ale co trzeba dać radę on ma gorzej. A my z bartkiem słuchamy muzyki i sobie tańczymy xd lach ja w miejscu drepcze i on też za chwilę hehe kochany syn:)

Jarek też chcialby wyjechać do Anglii...

Adi też tak fajnie w miejscu biega - naśladuje mnie, jak udaje ze go gonie;)