Mamusie marzec 2012

hej
chorowite jak zdrowie?

Tee zaraz wszystkie przegonicie nas z zębami bo u nas kilka miesięcy nic nie idzie nadal 6

Aisod raz jeszcze gratuluje! domyślam się, że rodzina różnie podchodzi do tego, moja teściowa ciągle nawija, żeby przypadkiem nie i zakazała mi patrzeć na bociana który leciał sobie w pobliżu - wariatka.. a moi rodzice to mówią, że jak się trafi to się wychowa z pierwszym i że byłoby też dobrze. Ale nie planujemy, a co będzie to będzie, także i Ty nie przejmuj się tylko się ciesz i dbaj o siebie!!

Asia u nas też upał i burze a najgorsze to komary jak odrzutowce i nie wychodzimy z domu bo nic na nie nie działa.. Ale jutro lecimy już do domku

/

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej.

Na początek, Ewa zawsze lepszy radz jak nic. Tylko czy Ciebie to zadowala. Co prawda miałabym więcej czasu dla Kinia. Ale wiadomo za mniejsza kasę...

Co do powrotu to sami musicie podjąć decyzję, co na to Twoj mąż, chce? W polsce, fakt wszystko drogie a płace do bani ale tak jak pisze gusiag kieruj się sercem, jeżeli tu macie być szczesliwszy przy rodzinie to może warto żyć trochę oszczedniej kosztem tego...

Ja murzyn już... Chyba zacznę stosować adka 50. Na rowerze się odpalam, dziś jechalam pierwszy raz z licznikiem i muszę się pochwalić bo robię łącznie 30 km dziennie;) nic nie chudne wręcz rośnie mi tyłek, ale lubię jeździc mam ciągle ścieżkę i ładne widoki:)

U nas też straszne komary nawet w pracy, ale jakoś mnie nie gryza a jak się popsikam to już wogole trzymają się z daleka:)

Aliah będzie dobrze teraz już musi;) byleby Zdrowie było, dawaj nam znac na bierzaco co u naszej forumowej fasolki. Będzie w lutym?
Moja koleżanka ma dwójkę dzieci, dziewczynki 5 lat różnicy, a urodzone tego samego dnia- fajnie:)

Korzystamy z pogody ile możemy dlatego mało się udzielam, ale czytam w każdej wolnej chwili.

W nd bylismy nad jeziorem, trochę się adek pluskal - frajda! nic się wody nie boi.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ale wam zazdroszcze tego slonca zreszta jawam zawsze zazdroszcze pogody latem slonca, a w ziemie sniegu
u nas tez ladnie i slonecznie ale nawet sie nie przyzwyajam bo zaraz moze zaczac lac zrszta ja przy tej anginie i tak sie cieplej ubieram bolesne te diabelstwo, ale zmienilam antybiotuk i odpukac juz mi lepiej.
Tyle ze chyba zarazilam Kubusia bo ma od wczoraj bardzo wysoka goraczke

Gabi maz tez chce wracac, ale tez sie boi i jak wspominalam ani moja ani jego rodzina nam tej decyzji nie ulatwia
Z roweru korzystaj kiedy tylko mozesz,to dla zadrowia a i jak mowisz przyjemnosci

Plus jest jeszcz taki, ze jak ta sytuacja w pracy sie ustabilizuje to bedziemy mogli sie starac o kolejne malenstwo tak jak tego chcielismy moja mama akurat jest za mowi, ze czasy sa ciezkie ale dzieci lepiej sie chowa razem

Hej!
Dalej upał straszny, Michał trochę nie znośny... brak czasu na wszystko... Dom wygląda, jakbym go rok nie sprzątała, a jeszcze wszyscy się drą, że nie mogę teraz nic robić :/ No weź tu człowieku być mądry.

Misiek chodzi bez pampera i coś mi się wydaje, że długo nie będzie umiał korzystać z nocnika... Nawet jak się zesika do majtek to mu to w ogóle nie przeszkadza, nie zauważa tego tylko bawi się dalej :/ buuuu...

Jeszcze raz dzięki za słowa otuchy i wsparcia
Gabi tak dzidziuś teoretycznie powinien urodzić się gdzieś w okolicach lutego... ze wstępnych danych

ewelinda83 napisał:

Gabi maz tez chce wracac, ale tez sie boi i jak wspominalam ani moja ani jego rodzina nam tej decyzji nie ulatwia

z rodziną to najlepiej na zdjęciu nie słuchaj kogoś tylko zróbcie to co Wy uważacie za najlepsze Ciagnie Was do Polski to nie ma co się zastanawiać... Ja wyznaje zasadę, że najważniejsze są własne potrzeby. Skoro Wasze rodziny tak odradzają Wam powrót to czemu same nie wyjadą za granicę? Języka zawsze można się nauczyć, więc to nie wymówka
Osobiście bym została jeszcze trochę porozglądała się za pracą w Polsce i jakby się coś znalazło to bym wracała... Pół etatu to nie dużo, ale zawsze jakiś grosz. No i z małą będziesz mogła dłużej pobyć.

uuu jaka tu cisza
następnego zęba u nas widać, jednak te przypadłości to od zębów... tylko miałam nadzieję, że wyjdzie ich trochę więcej, ale jest tylko lewa 4 :/ nie można mieć wszystkiego

gusiag jak po powrocie? odpoczęłyście już?

miłego dnia wszystkim życzymy

Hej dziewczyny pogoda koszmarna ale dzisiaj jest już lepsza! Kochane czy wasze dzieci jak sie denerwują jak coś im nie wyjdzie albo czegoś sie zabroni to uderzają głowa w podłogę czy ścianę?

Justyna moj misiek robi dokladnie to samo jak sie zezlosi albo jak mu czegos zabronie. masakra

/

czesc dziewczyny

czytam was na bierząco, ale na odpisanie czasu brak....u nas ok Zuza bryka szaleje, ma nowe słowka mówi "aaa kotki" ale robi to tak wyraznie ze wszyscy sa pod wrazeniem - mamusia nauczyła ze jak idziemy spac to robimy aaa kotki dwa i zuzolek skojarzyl:)

a tak na szybko nasza zuxza jak sie jej zabrania to moze nie rzuca sie na podłoge ale tez próbuje z impetem głowa dotknac podłogi - to jest charakterystyczne wymuszanie

aisod - jak sie cuzjesz?

my jutro wyjezdzamy na urlop nad jeziora - pomijam ze komary nas chyba zjedza, ale juz nie moge sie doczekac odpoczynku... jestem co prawda troche zła bo miałam isc na urlop na 2 tygodnie a u szefowa cofnęła mi drugi tydzien i lipa, bo jest zebranie organizacyjne.....dobrze ze chcoiaz ten jeden moge wyjechac... ale i tak nie mysle o odpcozynku tlyko o pracy, bo powiem wam ze obawiam sie tego zebrania, bo kurcze niby mam wracac na cały etat od wrzesnia ale boje sie ze bede musiała jezdzic w trasy i tak to wszystko sie komplikuje bardzo...eh ta praca

Tee - jak ty sie czujesz??? jak te wyniki??

emma - no i jak wasze starania??? pewnie intensywne ale teraz takie upały ze hohoh

Ewa - jak angina odpuszcza?

hej

Moja Zuza nie uderza główką o nic ale jak się zezłości to albo nas bije i się śmieje, albo rzuca zabawką na którą się zezłościła.

Marigra- wyniki na tarczyce i prolaktynę będą we wtorek, z tych co już mam (robione tydz. temu) to niewielka anemia, reflux żołądka i pogorszenie wzroku. Dostałam też skierowanie na rentgen szczęki bo stomatolog nie widzi ubytków... ale nie wiem czy jest sens iść robić ten rentgen. Pobiorę tabletki które przepisał laryngolog i mam nadzieję że te węzły się unormują- podobno nie są "patologicznie duże". W lipcu mam się zgłosić na kontrol...

te bóle i zawroty głowy mogę przypisać problemom ze wzrokiem - mam nadzieję, że jak już będę nosiła okulary to się wszystko unormuje...

UDANEGO ODPOCZYNKU

wasze dzieci jedzą truskawki????
moja Zuza uwielbia - najpierw przygotowywaliśmy ją stopniowo- kilka dziennie a teraz to i bywa że i ze 3 4 razy dziennie "zmusza nas do wyjścia na ogródek"... każdy ranek zaczyna od wizyty w terenie (czytaj- ogrodzie)
chodzimy też z nią na poziomki- takie leśne- w ogródku nie mamy- całą drogę krzyczy - aaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmaaaaaaaaaammmmmm

jak często dajecie jajka - moja Zuza uwielbia i by jadła chyba codziennie - krzyczy mama jajo amamam i pokazuje na jako
nie wiem jak często mogę jej dawać (staramy się ograniczyć do 3x w tygodniu)

Moja Zuza się opaliła i wygląda jak mały murzynek bambo smaruję ją filtrem 50 ale dużo czasu spędza na podwórku - jest bardziej opalona niż ja bo ja to straszny bladziach

Gusiag daj znać jak minął lot- zazdrościmy tych lotów! ja jeszcze nigdy nie leciałam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tee - oj to widze posypało ci się to zdrówko..niedobrze... zastanawiam sie tylko po co ten rentgen skoro ubytków nie widzi hmmm...
a z bólem głowy i zawrotami to potwierdzam - wiem p osobie - mam nieiwelka wadę 2x -0.75 ale tez nosze okulary od niechcenia i bardzo czesto mnie boli glowa własnie jak juz je założe...wzrok wtedy wariuje i głowa peka....powinnam nosic cały czas ale jakos nie moge sie zmusic bo mi przeszkadzają...
a teraz dzieciaczki - tak dajemy truskawki i poziomki tez działkowe jadła - smakowały
nasz zuza tez uwielbia jajko - jak tylko jemy albo jajecznice, albo jajka na miekko cokolwiek z jajkiem to rozdziawia paszcze i czkea na karmienie:) - podobno mozna dawac 3-4 w tygodniu całe jajko

a Zuzolek niech biega po dworze witaminka sie zrobi....ale co do kremów z filtrem wyczytałam ostatnio ze nie powinno sie dziecka smarowac takim własnie 50, bo ogranicza w zupełnosci dopływ promieni słonecznych co blokuje własnie produkcje wit. D, w naszych realiach pogodowych zalecaja 25-30 SPF- ale lekarzem nie jestem, tylko pisze co czytałam.....wazne zeby dziecko miało zawsze zakryta głowke i raczej nie siedziało w pelnym słoncu tlyko pólcieniu, no i oczyiscie piło duzo płynów