Mamusie marzec 2012

mimo ze mialam wolny dzien, to mialam bardzo pracowity dzien
z rana bylysmy na szczepieniu, placzu duzo ale jak juz kiedys pisalam Kinga nie lubi jak ja sie trzyma na sile dobrze ze do 4 roku mamy wolne od szczepien

dziekuje wam bardzo za odpowiedz na moje pytanie jak widac opinie sa podzielone no coz bedziemy miec ciezka decyzje do podjecia, no ale jak juz mnie zwolnia to tez mi ja troche ulatwia
ja juz poza PL jestem 8 lat wiec sie odzwyczailam od polskiej rzeczywistosci no ale tez nie przywyklam do zycia tutaj pozyjemy zobaczymy ......

Justyna fajnie ze masz jakas odskocznie, dobre i te kilka godzin w tygodniu no a D dobrze ze ma prace, napewno mu ciezko tak z jednej do drugiej chodzic

marigra witamy spowrotem zdjecia super, te twoje jak i Zuzi a ona jakie ma super dlugie wloski i taka fajna kluseczka z niej ( mam nadzieje ze sie nie obrazisz za kluseczke )
co do przygod na lotnisku to takie przygody tez czasami sa potrzebne, zeby nudno nie bylo

georgette102 ciezko mi doradzic czy dobrze zrobiliscie ze zostaliscie w Polsce bo sama w niej nie mieszkam ale bardzo tesknie i chce wrocic, ale tak naprawde to ja wracam juz od kilku lat .... tutaj nie narzekam bo i ja i L pracujemy, dzieki temu wyjazdowi mamy mieszkanie ( na kredyt ) no ale nigdy nie bedziemy u siebie ....
udanego likendu

aisod czworka wow podziwiam i zycze ci aby twoje marzenia sie spelnily ja jeszcze chce jedno, to napewno i to niedlugo ale kolejnych brzdacow to raczej nie bede planowac

Asia znajomi mowia roznie jedni mowia zeby wracac a inni wracaja na wyspy
Najbardziej wkurzajace jest to ze to rodzina najbardziej nam odradza powrot


Nic, ide sie wyluzowac przy browarku milego wieczoru i przytulnej nocy

Marigra- boskie zdjecia zazdorszcze Paryzu a Zuza jaka sliczna i jak sie zmienila super

Ewa- wiem jak sie czujesz jak rodzinna odradza ale musisz o sobie myslec i o tym gdzie bedziesz szczesliwsza i najpierw musicie na spokojnie poogladac prace w polsce zarobki pozniej dodac policzyc wydatki kredyt zycie itp i zobaczyc czy dacie rady tak wstepnie

Justyna fajnie ze znalazlas prace pare godz ale to zawsze jakis grosz

Wiecie co fajnie by bylo jak by w tej glupiej polsce na dzieci dawali chociaz 400 zl.

/

EWA 4 lata?

Przed nami jeszcze są 16-18 mc na co nie doczytalam a potem dopiero jak będzie miał 6 lat:)
Ile Kinia mierzy i waży? U nas to teraż się siada z dzieckiem na kolanach i robia.

Ale przerażają mnie to ze może wystąpić katar kaszel wysypki- jakby coś miał na brzesku, albo schizuje już i to od 6 do 11 dni.

Ale adrian dużo mówi:) powtarza. Dziś wziął butle i mówi PICIU i mi daje ja mówię ze jestem dużą, a on DUZa:)

/

Gabi u nas jest inny kalendarz szczepien i między 4 a 5 rokiem życia ma miec - "4 w 1 - Diphtheria, Wooping cough, Tetanus, Polio" oraz szczepionka MMR. tak wiec mamy duzo czasu my tez trzymamy Kinge na rekach tzn ona siedzi, ale jak tylko widzi pania pielegniarke z igla to zaczyna sie wyrywac wiec my ja musimy trzymac we dwojke
nie wiem ile Kinga wazy i mierzy bo waga pokazala 9200 a w Pl 3 tygodnie temu pokazywala 9400 wiec zglupialam a mierzyc jej pani doktor nie mierzyla bo to za duzo roboty jak dla niej

Asia no my tak tu zyjemy jak ludzie, mimo ze mamy na utrzymaniu dwa mieszkania tzn tu i w Polsce te kredytowe ale ja juz czasami mam dosc, ta pogoda depresyjna, poczucie ze nie jest sie u siebie i ten moj kulawy jezyk, ktory mi za nic nie chce wejsc do mojego lba

Martyna masz racje, taka decyzje bedzie trzeba podjac na spokojnie i po wszystkich przeliczeniach. ale jak wczoraj ogladalam oferty pracy z mojego miasta to sie zalamalam, bo wszystkie sa albo na umowe zlecenie, albo za najnizsza krajowa, albo maja takie wymagania ze hohoho studia wyzsze, kierunkowe, biegla znajmosc jezykow i jeszcze doswiadczenia na podobnym stanowisku ze 3-5 lat no masakra jakas

Ewa- spróbuj napisać cv i list motywacyjny i spróbuj ty znaleź pracę na początek w Pl a jak Ci sie uda to pomału mężowi czegoś szukać i wtedy podjąć decyzje żeby poprostu nie zamykać sobie drzwi jak obaj wrócicie z Irlandii a później różnie bywa i potem żeby znowu nie musieliście obaj zaczynać od początku w Irlandii chyba wiesz o co mi chodzi A i spróbuj szukać pracy w Irlandii na terenie Polski bo coraz więcej firm zagranicznych kupuje polskie firmy i szukają ludzi.

Ewa udzielę się w temacie Twojego ew powrotu, ponieważ moja siostra wróciła do Polski z Dublina i płacze i żałuje, że wróciła. Jest dobrze wykształcona, zna perfekt angielski, ma 13 lat doświadczenia zawodowego, singielka bez rodziny, pracowała w Dublinie w banku. Wróciła do Polski rok temu, szuka pracy w największych miastach Polski od roku, cały zasiłek wydaje na dojazdy do tych miast na rozmowy o pracę, po których słyszy "ma pani za duże kwalifikacje na to stanowisko" albo "nie możemy dać pani 2 tys na rękę bo tyle to może otrzymać ktoś kto zna biegle dwa języki" itp. Załamała się po roku i wyjeżdża znów na wyspy. Także dobrze to przemyśl, przedyskutuj itp. Ja po półtora miesiąca tu wiem, że nie żylibyśmy tak jak żyjemy w Niemczech...
Ciężka decyzja - musisz pomyśleć.


moja Ola powtarza wszystko, czasem z na prawdę świetnym skutkiem a czasem coś przekręca. Ale jestem zadowolona, że już tak dużo mówi, jest już bardzo komunikatywna
Szczepienie mamy za tydzień w poniedziałek i też następne dopiero w szkole. Ale poproszę, żeby mi ją zważyli i zmierzyli, zobaczymy jak się podtuczyła w PL.
Od środy jest z nami moja teściowa, dobrze że jutro popołudniu już wyjeżdża...

gosiu dziekuje ci bardzo za pocieszajaca informacje niestety zdaje sobie sprawe z takiego obrotu sytuacji jaki miala twoja siostra dlatego tez zadalam pytanie tu zeby poznac opinie osob ktore mieszkaja w PL.

Sorki ale nie mam glowy do pisania bo tak mnie rozlozylo ze leze pod koldra,oczy mnie pieka,nos mi rozsadza i nie moge przelknac sliny

widać, że pogoda piękna wszędzie bo cisza aż przykro

Ewa wracaj do zdrowia!!!

czesc, dziewczyny!

od wielu dni chce napisac, ale dopiero teraz mam mala chwilke: u nas epidemia, to znaczy prawie, Zocha zdrowa, a reszta przerobila przez ten tydzien jelitowke . nie wiem jak dzisiaj bedzie, wczoraj albo spalam, albo s*****, chociaz nie bylo juz czym . jestem wykonczona i mam nadzieje, ze w pracy mnie nie zlapie, bo nie wzielam zwolnienia . w ogole nie mam na nic sily, mam nadzieje, ze jakos wytrzymam do poludnia...

Gosia, chcialam milion razy napisac, ale nie bylo kiedy, ze trzymalam kciuki za egzamin, daj znac, jak poszlo, chociaz nie przyjmuje opcji innej niz, ze do przodu . mam w rodzinie sedziow i wiem, ze to piekielnie ciezki egzamin!

ewa, wskakuj pod kolderke z herbatka i zdrowiej szybko!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dobrego dnia!

/

Emma no to Was dopadło, dobrze, że Zosia zdrowa bo to najbardziej dziecko wymęcza. Oby szybko minęło, no a cole trzeba było pić od razu!!
Dziękujemy za trzymanie kciuków - egzaminy nadal trwają, 9 już za nim, jeszcze 2 dziś i jutro. Ale mam mądrego męża i wiem, że da radę, mimo, że to piekielnie trudne egzaminy. A wyniki dopiero jesienią...

Asia
super, że weekend się udał i zazdroszczę tego Gdańska piękne miasto, uwielbiam!
buziaki

Asia, dzieki, cole probowalam, nie dziala . Zocha na szczescie zaszczepiona na rota, my mamy s******, a ona zadowolona, nic jej nie jest, odpukac!

U nas tez pelno komarow w samym miescie... nie chce myslec, co sie dzieje nad jeziorami...

Super, ze odpoczeliscie i ze jedziecie do Gdanska. My bedziemy niedaleko, w miejscowosci obok Jastrzebiej Gory, ale to dopiero za miesiac. Pamietaj, ze planujemy spotkanie kiedys . Odpoczywajcie i bajecznej pogody wam zycze!

Matkooo, jeszcze nie ciaza (na pewno nie, jak mnie rota zlapal, robilam test ), a juz mam zachcianki - tak mi sie chce lodow waniliowych, ze chyba nie wytrzymam dzis... ciekawe, co bedzie w ciazy . chociaz moze ogolnie chce mi sie jedzenia, bo od tygodnia prawie nic nie jadlam... a co zjadlam to i tak poszlo... w tydzien schudlam 3 kg, jak ktoras narzeka na wage, moge odsprzedac wirusa .