Dysplazja

U mojej młodszej córci na początku stycznia lekarz stwierdził dysplazje stawu biodrowego (odwodzenie prawej nóżki 70 stopni) zalecił 4 tygodnie szerokiego pieluszkowania (podwójna pielucha flanelowa) i odwodzenie nóżek przy każdym przebieraniu i przewijaniu. Czy wasze dzieci też miały podobne problemy? Jak ewentualnie znoszą te frejki rozpórki itp. Ja po zapieluszkowaniu dziecka przez dwa dni ryczałam.
4 lutego mamy wizytę kontrolna ale gołym okiem widać, że dobrze nie jest więc na pewno czeka nas dalsze leczenie.

obawiam się że u mnie bezie to samo, w szpitalu nam wpisali w książeczkę zdrowia właśnie taka informację i kazali iść do ortopedy, na wizytę się wybieramy już 10 lutego, więc się wszystko okaże

a zalecili wam szerokie pieluchowanie?

jeszcze nie byłyśmy,
ale teraz sama wkłądam jej pampersa, i na pampersa tetrową, tak zapobiegawczo już

ja nie miałam tego problemu,ale miała go moja znajoma i wsadzili jej smyka do gorsetu,który trzyał nóżki w odpowiedniej pozycji i codziennie miała wykonywac z nim serie ćwiczeń..

ja mam nadzieję, że w najgorszym przypadku skończy się na frejce

tysia178 napisał:

ja nie miałam tego problemu,ale miała go moja znajoma i wsadzili jej smyka do gorsetu,który trzyał nóżki w odpowiedniej pozycji i codziennie miała wykonywac z nim serie ćwiczeń..

no ja mam nadzieje że my nie będziemy miały aż tak źle,
mi się wydaję że dziecku jest w tym niewygodnie i się męczy, ale jeśli będzie potrzeba to nie będzie żadnej dyskusji, wszystko dla jej zdrowia przecież

no jasne,że tak. Jeśli właśnie to ma jej pomóc to tak musi być. Nawet jakby się biedulka w tym męczyła.

moja Niunia miała dysplazję. od 3 tygodnia życia szeroko ją pieluchowałam ale nic to nie dało w 6 tygodniu życia założyliśmy szynę koszli i po 8 tygodniach było po kłopocie. nie marwtcie się dziewczyny, dzieci znoszą to całkiem nieźle, najgorszy jest pierwszy dzień i smutek mamy. bo ja bardziej przeżywałam niż niunia. to jest coś za co trzeba się wziąść uczciwie i przetrwać. szyna jest lepsza od poduszki frejki, bo poduszkę zdejmuje się do każdego przewijania a szynę tylko do kąpieli i z szyną szybciej jest po kłopocie. a i jeszcze , jak skończycie leczenie poproście o zdjęcie rtg, żeby mieć 100% pewności, że jest dobrze, żeby nie było problemów jak maluch zacznie chodzić

jesli potrzebujecie więcej info na ten temat to służę pomocą

dobrze wiedzieć, dzięki za wyjaśnienie i przybliżenie tematu

co to jest "frejka"?

no to jest ta taka poduszka, która się zakłada dziecku między nogi

i jak zmieniasz pampersa skoro szynę zdejmujesz tylko do kąpieli...?

tysia, tego ja już nie wiem, my nie miałyśmy jeszcze, po wizycie się okaże co będzie, a mam nadzieję że będzie dobrze