Testy owulacyjne - stosujecie?

aaaaa!!!!! wrrrr!!!!!!!!!!

Zancik tajemniczy ten wykresik tempka na tym samym poziomie od paru dni ale nie spada to dobrze

Mesy to mi ulżyło czekam na foto na moją Natalkę też mówią grubasek a wcale nie jest gruba tylko brzuszek ma i tak mnie to wkurza ale ona sie tym wcale nie przejmuje i sama mówi jestem tłuściutka i przechodzę na dietę będę wegetarianką i kjuż taki okres miała że mięsa nie chciała jeść wcale

moof nie wiem już co mam myśleć
mesy dziś to samo z testem nawet fotki nie wstawiłam bo kurna ledwo co widać ten aparat w moim tel.to sie do d...py nadaje kupiłam dzis też test o czułości 25 bo tamte są 10 i wydaje mi się,że też jest cień cienia ale może już mam schizy

Moof niegrzeczna dziewczynka

Ula no rośniemy rośniemy sobie wszystko mi idzie w brzucha i troche w cycki, a tak to nigdzie więcej.

A to foteczki zakupów z tego miesiąca na ten miesiąc już wystarczy o ile wytrzymam do następnej wizyty wszystko w 3 rozmiarach od 56-68

Ada o matko ile tego bardzo fajne rzeczy
Ula nastawiam się raczej na NIE

Zancik kopne Cię w tyłek zobaczysz, że będzie tak jak Ci mówie to są rzeczy w 3 rozmiarach od 56 do 68

Ada oj przydał by się taki porządny kopniak

Zancik prdolisz już głupoty, ale w ciąży to w sumie norma zaraz zaczniesz mieć mdłości, to zobaczysz jak wtedy będziesz marudzic
Ada sklep obrabowalas? Dobra, wiem. Sama tez tego mam w pizdu a leszcze mi malo
Moof i tym samym rzucilas klątwe na tego biednego chłopca na nietopere se rzuć
Aggi, tak, Petunia ostatnie dni dostaje moje mleko. I tak była tylko butla dziennie.
Proszę bardzo, dziec obsrytal się po pachy wiec jej cyknelam fote pół porno

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agni kuźwa powiem Ci, że z miesiąca na miesiąc coraz ciężej mi się powstrzymać tylko bym kupowała i kupowała, a jeszcze Mężu mnie namawia kup to kup tamto to już całkiem mnie korci jak płeć się potwierdzi na 100% to chyba całą wypłate będę wydawać Polcia cudo! A jaka duża

Zancik w takim razie masz kopala ode mnie na wyluzowanie

Ada dzięki już wyluzowałam
Agnilla za mdłości to ja dziękuje oby tylko nie one a dzidziunia jest przeurocza Kobietki ale wy jesteście pocieszne naprawdę bez was to ja bym już dawno chyba zwariowała i osiwiała

Ada mam taki sam kocyk, ten zielony. Jako marcówka tegoroczna mówię Ci - zbastuj z tymi bluzkami z krótkim rękawem! Szczerze, to bluzki są średnio wygodne dla mamy i dla dziecka pewnie też. Cholerstwo się podwija na plecach. Będzie Ci dzieć siedział, to wtedy się przydadzą.
Moof dajesz w te ściany
Ula no nie chciałam być taka nieskromna z tym imieniem
Agni u nas jest laska co ponad pół roku odciąga ja próbowałam na początku, ale stwierdziłam, że nie ma wybrzydzania i je się z piersiątek prosto no i dalej się tulimy z cysiami
Zancia kurde nie pierdacz bądź dobrej myśli, bo jak tam u Ciebie coś kiełkuje, to potrzebuje twojego optymizmu
Co ja jeszcze miałam?
AAAA no przecież Patryczek cudo ma minkę, a Pola to ma fotę prawie na rozkładówkę Ale Agni powiem Ci, że Pola to cały Stary
Chcecie fotę mojego dziecia?

Mesy kieca z dzianiny taka na zimę używka ale w dobrym ponoć stanie, w każdym razie zdziwiło mnie że nie ma ceny minimalnej i że za zeta sprzedają.

Mesy ale minka, z serii no najadłem się i mi dobrze

Ula lekarz nic nie gadał o skutkach ubocznych.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zancik tempka nie spada to chyba ok jest.

Malinkowa, ok to my ci chętnie pokibicujemy w tej obserwacji

Ada poszalałaś. Na pierwszej fotce u góry z zającem to kocyk jest? Jak tak to mamy podobny z żabą i bardzo go lubię.

Petunia robi się ładniejsza z każdym foto, co nie Babeczki?

Porto bluzeczki z krótkim mam na 68 i jedną na 62 brałam większe żeby na lato miał, ale też dużo nie chce bluzeczek kupować ogólnie dużo moich koleżanek narzeka na kaftaniki też i tak myślę czy je w ogóle kupować lub co zamiast nich, polecają mi body pod śpiochy zakładać zamiast kaftaników a Ty jak uważasz? Dawaj fotke dziecia

Ann tak tak to kocyk

Hej dziewczyny, sorki z góry, że nie odpiszę na Wasze posty, muszę Was jeszcze doczytać. Napiszę na szybko co u mnie. W poniedziałek byłam w poradni diabetologicznej dostałam glukometr i się kłuję po 6 razy dziennie. Na razie nie mogę ogarnąć dnia, bo trzeba jeść 6, nawet 7 małych posiłków, po każdym posiłku godzinę po - mierzenie cukru i tak w kółko. Cały dzień kręci się wokół tego. Nie da się za bardzo nigdzie wyjść na dłużej niż godzinę, bo albo zbliża się czas jedzenia albo mierzenia cukru. Dieta bardzo restrykcyjna, więc o zachciankach mogę zapomnieć, trzymam się bardzo diety, a i tak cukier za wysoki wychodzi i boję się, że od przyszłego tygodnia będzie insulina. A palce mam już tak skłute, że masakra, czasami do jednego pomiaru muszę z 3 razy się kłuć bo krew mi słabo leci