Testy owulacyjne - stosujecie?

Betka a skąd jesteś?ja od siebie np.do Łodzi mam 45km Niestety jeszcze nie wiem kto jest u mnie w brzuszku mam nadzieje,że na tej wizycie się dowiem Na ostatniej wizycie byłam 22 stycznia gin jeszcze nie wiedział jaka płeć a i dzieć był leniwy leżał sobie na plecach i tylko buziaka odwracał w moją stronę Niestety jeszcze nie czuje ruchów tylko bulgocze mi ciągle w brzuchu

To na ruchy jeszcze masz czas....
Ja jestem z Łasku a Ty? a do Łodzi mam jakieś 25 min czyli ok 30 km ESką
Ja nie mam USG na każdej wizycie ostatnie miałam przed Świętami 22.12 i teraz 16.02 mam połówkowe.

Jula delikatnie to ujelas zapomnialas napisac okolkach, srakach po szyje i dniach kiedy wszystko jest be ale spoko Chudzinka, dasz rade i w te pedy bedziesz wracac po kolejne swoje dziela moj maz zalezy jak mu stoi...czapka raz chce drugie, raz nie, ale juz moja w tym glowa
Aggi my wlasnie z gili wychodzimy, jakos poszlo ale kurde, cos w tym jest ze katar leczony trwa tydzien a nieleczony 7 dni musialam sie nawet na Pole klasc by jej to cholerstwo wyciagnac z nosa, ale mi wybaczyła bo pozwolilam sypiac w naszym lozku, w wychlodzonej sypialni
ps. Chudzinka, rzygi na metr w przod tez da sie przezyc
cos chcialam, zapomnialam, chwile mam to sie zameldowalam
bardzo prawdopodobne, ze moj dziec w Wielkanoc szatana sie pozbedzie ja wtedy to sie chyba zanudze, jak ona juz taka dżeczna jest
Betka, o matko juz polowa, matko jak tak czas bedzie zapitalal to bede musiala kupowac zaraz kremu +50

Agni i trzeba by było dodać jeszcze więcej ale taki urok bycia matką o czym każda z nas tutaj obecnych marzyła lub marzy. Wszystko da się przeżyć....
No u mnie połowa właśnie minęła i już coraz szybciej czas mi leci w tej ciąży.
Z tym kremem 50+ to może się wstrzymaj a na razie zaaplikuj 35+

Betka ja jestem z Łyszkowic.Autem mam jakies 37 min do Łodzi Ja miałam 2 usg teraz 3 bedzie 19.02. Oj tak czas naprawdę szybko leci dopiero co testy robiłam Oby tylko poród nie był okropny bo zaczynam się bać jak pomyślę o porodzie

Chudzinka co za piękne zdjęcie wspaniale, cieszę się jak nie wiem!!!

Aggi pędem do sklepu po Katarek leć. Podłączasz do odkurzacza i pięknie wszystko odciąga. U nas katar znikał po 3 dniach. A jak odciągałam zwykłym aspiratorem to tydzień był, ale Zuzia nawet nie mogła ssać tak miała zawalony nos. I po katarku w 3 dni przeszło. Polecam

To ja tyle, bo Zuzia buszuje w szufladach

Betka to oby maleństwo na połówkowym się nie wstydziło

Majka super udanej randki

Agni tylko nie bij toć się staram

Chudzinka dziś od rana Twoja beta chodziła mi po głowie, ale nie ma sprawy, formalności można załatwić i później Testuj sobie do woli Super, bardzo się cieszę

Bry ale dziś piękna zima, pada i pada, ale ogólnie fajnie
Obiadek zrobiony lekki bo postanowiłam wziąć się za siebie i przerzuciłam się teraz na kaszę jaglaną- nawet dobra i syta. Za jakieś pół godzinki strzelę sobie długi spacerek, lubię spacerować jak pada śnieg

CHUDZINKA teścior coraz wyraźniejszy- taki widok cudo


PATIKIERC przykro mi że tak wyszło, niestety wiem co czujesz.......

MAJKA randka super, zrób się na bóstwo i niech mu kopara opadnie jaką ma kobietę

AGGI zdrówka dla Maksia dziecko z katarem to masakra- wszyscy się męczą.

Agni a co dawaliście na katar? mówisz że tydzień i po problemie.... ?

betka no leci Ci ta ciąża Niedługo juniorek będzie po tej stronie poka brzucha

zancik ja tak trzepałam gaciami na myśl o porodzie a jak przyszło co do czego to nie miałam czasu się bać także spooko nie martw się na zapas

Porto mam katarek. I zwykły aspirator 'ustny' też. Ale młody jak to widzi to rusza głową z prędkością jakiegoś superauat. Nie mówiąc o dzikim krzyku a tak coś dawałaś oprócz odciągania??

MARI u mnie taka zima że wszystko zasypało no racja wszyscy się męczą...

Podczytuje Was dziś ale weny do pisania brak. Leze w łóżku jakas totalnie rozbita dziś jestem rycze z byle powodu. Do tego brzuch boli , chyba konkret @ nadchodzi. Czekam aż mały zasnie i czas sie ruszyć obiadek zrobić.

Julka pisalam ze gratuluje;)

Bry

Jaka zima??? Słoneczko świeci, wietrzyk wieje, trawka zielonkawa na trawnikach

Chudzinka słuchaj męża

Pati przykro mi ale wiesz jaka tu opinia krąży, że aniołkowe mamy bez kolejki w ciąże zachodzą, także jak się otrząśniesz to do boju

Betka trzymam kciuki za usg połówkowe, po pierwsze oby wszystko było jak należy i oby dzidzia pokazała kim jest.

Wiecie co chyba zaraziłam mojego M paranoją ciążową , hehe śmieje się że przyślę go tu do Was na szkołe
Żyć mi chłop nie da , dręczy mnie o zrobienie testu a ja nie chce bo wolę poczekać na @ zostało już TYLKO 3 dni do niej

zancik no właśni Ty z innego kierunku.
Porodem się nie stresuj, każda ma inny i każda musi go przeżyć. Będzie dobrze a do lipca to masz jeszcze troszkę czasu.

aggi jak tylko zrobię to pochwalę się brzuszkiem. Ale serio to w tej ciąży jeszcze żadnego nie zrobiłam.

ann dzięki I właśnie pogoda się zepsuła bo u mnie pada deszcz i nici z sanek. A chciałam pójść jak mąż wrócił z pracy i bleeee...

sandruska nie daj się bo lepiej poczekać i wiele takich historii dowodzi tego na tym forum.

zancik Życzę Ci takiego porodu jak miała moja mama mnie rodziła licząc od pierwszego skurczu 15 minut , a moją siostrę 14 lat później 10 minut ! Lekarze mówili , że jej tylko dzieci rodzić , i do dziś tak miło wspomina dwa porody że mając 39 lat myśli jeszcze nad trzecim

beatka nie dam się , za testuję dopiero 3 dni po spodziewanej @ jak nie przyjdzie. Choć czuję , że nadchodzi dużymi krokami, dziś cały dzień boli mnie brzuch