- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)
ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
Laseczki już jestem. Macie fb? jeśli tak to dajcie namiary na priv
Gagusia do 18tego już blisko. My mamy 11tego do poradni genetycznej a ja już siedzę jak na szpilkach ze szczęścia Dobrze, że nie masz trombofilii. Z zespołem jest taki problem że może się uaktywniać TYLKO w ciąży. Mam koleżankę która miała super wyniki i parę poronień za sobą.Jej lekarz wiedział o tym że czasami tylko w ciąży zespół się uaktywnia i zalecił jej heparynę i acard. Dzisiaj ma pięknego synka a za sobą 5 poronień i mnóstwo kosztownych badań które wyszły ok. Więc ja uważam że ten zestaw jest jak najbardziej ok.I ona brała już zastrzyki od owulacji żeby się dzieciątko mogło zagnieździć.
Ja od 12tego znowu zaczynam się kłuć ponieważ mam wysokie przeciwciała
antykardiolipinowe cały czas.
Emka zadzwoń do hematologa może się jakaś wizyta zwolniła
U mnie jest własnie -12 stopni na dworze,wrrrrrrrrr
Dziewczyny chyba się popsułam w tym miesiącu miałam cykl 33 dniowy, wcześniej przez dwa miechy 28 dniowe a wcześniej między 28-30 dni. Ja już sama nie wiem kiedy jest owulka. W tym miesiącu idziemy na żywioł co ma być to będzie
Juclia widzisz tego się obawiam najbardziej , bo mimo że była bym zupełnie zdrowa wyniki by nic nie pokazały to ja i tak wiem że cos mi jest bo nie trace dzieci od tak sobie,i nie wiem czy bym nie swirowała bojąc się o kolejne poronienie,ale wyjscia by nie było...
mam nadzieję że mam je i wykryją mi je już niebawem (ile się czeka na wyniki na zespół..)?
Julko a mierzysz sobie temertaurę metoda NPR jest doskonała dla dziewczyn chcących zajsc w ciąże,zawsze patrz na sluż,najlepszy jest ten konsystencji białka jaja kurzego wygląda tak samo i ciągnie się jak wspaniale... to najlepszy na poczecie maluszka wiec szukaj sluzu i do dzieła !!! Trzymam kciuki i zyczę powodzenia !!!!!!!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- julka2404
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Nasz cud trwa
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie rozumiem dlaczego tak boisz się acardu?
Na wyniki przeciwciał się czeka ok.3 tyg. Szkoda że zaraz po poronieniu nie miałaś zrobionych.
Temperatury nie mierze i śluzu nie sprawdzam bo wtedy to dopiero bym ześwirowała. Idziemy na żywioł co ma być to będzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Gagusia, dokładnie leczenie jest takie samo i przy zespole i trombofili i poronieniach.
Nie rozumiem dlaczego tak boisz się acardu?
już Ci piszę słonce ,bo ta dr Skrzypulec uważa że jest to lek który nie powinien byc stosowany NIGDY u kobbiet w ciązy ,ze aspiryna żle wpływa na ciąże ,że rodzą się chore dzieci itp... tak mi przekazano,aha na domiar złego mojego rodzinna pediatra też nie zaleca i temu jakos się zastanawiam czy by tylko clexane nie pomogło?! ale nie wiem jak masz jakies inne wiadomsci to mi pisz bo widzisz jaka jestesm zakręcona w tym wszytkim ... a najbradziej przelękniona ,bała bym się choroby dziecka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- julka2404
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Nasz cud trwa
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
Julka żywioł jest ok chociaż kobieta się nie stresuje ,wyłącza myślenie,ale ja nie umiała bym tak lightowo jak Ty ,za bardzo znam swoje ciało ,jak mam owulację to czuję oczywiscie nie zawsze żebym tu nie wyszła na jakiąs mądraline ale przeważnie
Hehe tak jak bym o sobie czytała. Mnie tez na owu jajnik boli a śluz mnie zalewa. dlatego nic nie mierze , nie sprawdzam bo wiem. Ja i lajtowo? hmmm chciałabym chociaż żeby teraz zadziałał ten lajt hehe.
Znam dużo kobiet które brały acard i urodziły zdrowe dzieci. Masz rację kto pyta nie błądzi.
Ja też się boję a mimo tego zaryzykuję na tych lekach. Bo jak nie spróbuję to się nie dowiem czy się uda.A co ma być to i tak się wydarzy. Nie od nas to zależy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- julka2404
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Nasz cud trwa
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic....sfolipidowy#p6228804
warto poczytać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
mój dalej chce próbowac ,ale czasem widzę że też wymięka,powedział że jesli sie nie uda zgłosimy się jako rodzina adopcyjna,pomysł wyszedł odemnie a on chyba musiał do tego dojrzec,mój m nie rzuca słów na wiatr... więc czas pokaże co nam tam jest w górze zapisane
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- julka2404
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Nasz cud trwa
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
Mój P chce się starać dalej. Też mu ciężko tak jak mi. Płakał gdy poroniłam.
Ja zawsze chciałam mieć 2 własnych dzieci i jedno adoptowane. Mój P o tym wie. I się zgodził na to. Tak więc za jakieś 2 lata , jak się przeprowadzimy będziemy się starać o adopcję.
Zaprosiłam Cie na fb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Gagusia nie chcę Cię martwić .Ale czasami nie pozna się przyczyny poronień. Np.zespół może uaktywniać się tylko w ciąży.Tak więc czasami ta "profilaktyka"pozwala cieszyć się bobaskiem
Mój P chce się starać dalej. Też mu ciężko tak jak mi. Płakał gdy poroniłam.
Ja zawsze chciałam mieć 2 własnych dzieci i jedno adoptowane. Mój P o tym wie. I się zgodził na to. Tak więc za jakieś 2 lata , jak się przeprowadzimy będziemy się starać o adopcję.
Zaprosiłam Cie na fb
Julka profilaktyka profilaktyką ale wiesz chodzi też o diagnozę bo jak wiadomo lek nie jest tani ,bez podstaw nie dostaniesz go na refundację NFZ tylko na 100% chyba że podstawaą do refundacji już są zdokumentowane poronienia,ale nie wiem ,np czy moja Ginka jeśli bym do niej poszła bez przyczyny poronien dawała by go na ulgę raczej nie bo nie narażała by się bez wskazania medycznego go wypisac ,a tłumaczenie na wszelki wypadek pewnie wogóle by ja nie ruszył..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- julka2404
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Nasz cud trwa
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
Moja koleżanka miała super wyniki, a roniła. Wzięli z mężem kredyt na to żeby było na leki. I ma córeczkę. I powiedziała że zrobiłaby to jeszcze raz gdyby musiała.
Wiem, że Ty jesteś w innej sytuacji, bo masz już dzieci. I jeśli się okaże że zespołu nie masz to będziesz się pewnie zastanawiała czy zdecydować się na ciążę i wydawać kasę na leki (jeśli znajdziesz lekarza który je wypisze, a są tacy). A kobieta która nie ma dziecka będzie się trzymała wszystkiego co da jej szansę na dziecko. Nawet tak drogiej kuracji.
Mam nadzieję że Cię nie uraziłam swoim postem, bo nie chodzi mi o to że masz już dzieci tylko o to że znam kobiety co nie mają dzieci i wiem jaka jest ich desperacja żeby je mieć.
Ja mam na razie refundowane leki ale co 2 miesiące zmieniają się procedury ich refundacji i jeśli się okaże że muszę płacić 100% to wyciągne pieniądze nawet spod ziemi żeby mieć drugie dziecko.
Jutro poradnia genetyczna, ciekawe co powiedzą
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emka
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1535
- Otrzymane podziękowania: 6
Najpierw kilka komplementów po przejrzeniu facebooka, kurde ale wy młodo wygladacie - obie!!! BYłąm w szoku! No ja troche starsza osd Was...ale ogólnie jesteśmy w podobnym wieku i dosć szybko zaczełyśmy :)I wyszło nam to na dobre! Julka - gratuluje magisterki
Aga - chciałąbym Twoje dzieciaczki zobaczyć, jeśli mozna oczywiście
AGa Zgadzam siew 100% z Julką, zresztą chyba na 1, czy 2 stronie naszego wątku znajdziesz historię dziewczyny, która jest w cioąży z trojaczkami, poroniła chyba 3 razy, nie ma zdiagnozowanego zespołu, a dzieki heparynie uzrymuje ciąże Poczytaj! Ale ona chyba ma refundowane, trzeba by jej spytać, chyba na kwietniówkach jest.
Julka My chyba nie mamy co sie martwić o refundacje, chociaż w tym kraju różne rzeczy się dzieją, ale ja też zdesperowana kase wyłoże jakby co Zaczęłam brać kwas foliowy i magnez - przygotowuję sie
Czy dwa szczęścia to za wiele...?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Agusia doskonale wiem o co Ci chodzi.Tylko czasami nie ma innego wyjścia i gdy badania są ok. to jak to mówią "tonący brzytwy się chwyta". I jeżeli lekarz jest bezradny i zaproponuje kobiecie te leki nawet odpłatne a one nie mają dzieci, oddałyby każdą złotówkę żeby je mieć to one godzą się na tą "terapię".
Moja koleżanka miała super wyniki, a roniła. Wzięli z mężem kredyt na to żeby było na leki. I ma córeczkę. I powiedziała że zrobiłaby to jeszcze raz gdyby musiała.
Wiem, że Ty jesteś w innej sytuacji, bo masz już dzieci. I jeśli się okaże że zespołu nie masz to będziesz się pewnie zastanawiała czy zdecydować się na ciążę i wydawać kasę na leki (jeśli znajdziesz lekarza który je wypisze, a są tacy). A kobieta która nie ma dziecka będzie się trzymała wszystkiego co da jej szansę na dziecko. Nawet tak drogiej kuracji.
Mam nadzieję że Cię nie uraziłam swoim postem, bo nie chodzi mi o to że masz już dzieci tylko o to że znam kobiety co nie mają dzieci i wiem jaka jest ich desperacja żeby je mieć.
Ja mam na razie refundowane leki ale co 2 miesiące zmieniają się procedury ich refundacji i jeśli się okaże że muszę płacić 100% to wyciągne pieniądze nawet spod ziemi żeby mieć drugie dziecko.
Julko nie uraziłas no cos Ty. Jeśli miała bym byc w ciąży a bardzo bym chciała też zadecydowałam by w ciemno ,oczywiscie bałam bym się jak piernik ,dopiero po urodzeniu maluszka bym pewnie odżyła,bo Małego starciałam w 27 tc wiec w tym tygodniu dzieci nie umierają od tak sobie,coś musiało byc na rzeczy i to coś musze znalesc,leki na wszelki wypadek tak jak pisze nie uspokoiły by mnie wogóle.
Koszt leków jest jaki jest i nie dziwie się Twojej koleznace wogóle!! Też pewnie bym wzięła kredyt! Chodzi mi co jest wskazaniem do refundacji heparyny jak nie poronienia nawykowe,skoro wiecie że zespół nie zawsze jest uaktywniony przed ciążą?! I tu jest paradoks
Trzymam kciuki za wizyte ale ja byłam niedawno więc wiem co Cie czeka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gagusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 78
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.