BezpiecznaCiaza112023

ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)

11 lata 3 tygodni temu - 11 lata 3 tygodni temu #796726 przez gosia28
Ania :( :( :(
mam jednak nadzieję, że to jedna wielka pomyłka :kiss: :kiss: :kiss:

julka czekamy na wieści :kiss:

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797180 przez emka
Anka Jak tam? Masz wynik, napisz koniecznie :kiss: :kiss: :kiss: Tak dwa razy miałam tylko pęcherzyk, u mnie jest problem z zagnieżdżeniem. Ale za każdym razem pierwszym objawem były plamienia.

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797438 przez Anna1807
odebrałam wyniki i Beta HCG znowu wzrasta ....nie wiele ale rośnie.
Lekarz kazał brać leki dalej i w czwartek mam przyjść na badanie USG. Powiedział, że jest jeszcze nadzieja.
Powiedział, że jestem dziwnym przypadkiem, więc wszystko może się zdarzyć. Powiedziałam mu że nie będę robić po raz kolejny Bety bo zwariuję! Powiedział,że mam nic nie robić, spróbować się wyciszyć i czekać na czwartek. Co ma być i tak będzie a Beta nie jest w tym czasie żadnym wyznacznikiem powodzenia!
Ja się pytam po co te stresy z tymi badaniami?! Przecież mogłam na luzie czekać do czwartku i dowiem się co i jak!
Dziewczyny błagam módlcie się za mnie!!!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797445 przez gosia28
Ania nie zapomnę o Tobie w swoich modlitwach, życzę Ci z całego serca, żebyś w czwartek mogła z radością oznajmić nam najlepsze wieści. Teraz spróbuj zająć myśli czymś innym i nie trać nadziei. :kiss: :kiss: :kiss:

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797674 przez emka
Boże Anka, bedę o tobie pamietac w modlitwie. Sprobuj odpocząć i mysl pozytywnie, wyobrazaj sobie serduszko w monitorze usg. Zaciskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797750 przez Anna1807
Witam Kobietki!
Dziękuję Wam za wszystkie słowa pocieszenia. Moje nerwy są już na skraju wytrzymania! W nocy ciągle śni mi się że jestem w szpitalu i czekam na zabieg!
Zaczynam bzikowac!
Całymi dniami czytam różne historie kobiet,które mimo negatywnych wyników urodziły zdrowe dzieci,ale podświadomość mówimi że ja do takich szczęśliwych nie będę należeć.
W poprzednich ciążach też wierzylam że USG sie pomyliło,że dziecko żyje i wszystko będzie dobrze,niestety moje nadzieje się nie spełniły!
Wiem Kochane że smuce i marudze ale nie potrafię sobie z tymi wszystkimi emocjami poradzić!

Muszę wierzyć, że kiedyś się uda ! Nie poddam się w walce o Dziecko ! Moje pragnienie jest tak wielkie,że rozum tego nie ogarnia! Mama mi mówi, że czym bardziej sie nie udaje tym bardziej się pragnie i chce !

Jutro o 21 godzinie wszystko będzie jasne!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797841 przez emka
Anka Dlaczego to jest takie trudne??????????????????!!!!!!!!!!!!!!! NIe bzikujesz kochana, twoja panika to akurat całkiem normalne zachowanie po tym co Cię spotkało. My tu po to jesteśmy, to forum po to jest żeby się wyżalić, wygadać, nawet to czego bliscy już nawet nie chcą słuchać, albo po prostu już się nie chce im smęcić. Po drugie, kto Cię lepiej zrozumie niż my...? Czekam do czawartku z nadzieją :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797885 przez gosia28
Ania pisz kiedy tylko tego potrzebujesz, my tu będziemy na Ciebie czekać, żeby Cię przytulić, wysłuchać Twoje cierpienie i żal :kiss: :kiss: :kiss:
A Twoje zachowanie jest tak oczywiste.

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #797916 przez Anna1807
emka, gosia - :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Bardzo się cieszę, że jestem akurat na tym wątku, bo Wy jesteście wspaniałe! Na Lipcówkach nie były dziewczyny takie wyrozumiałe dla mojej paplaniny. Nie mam do nich o to żalu, ale jednak jakieś takie poczucie odrzucenia się ma, a może w tych emocjach po prostu przesadzam.
Nie jest to akurat teraz istotne.

Właśnie tak sobie siedzę i myślę, że ten czas który mi został do jutra to czas na przygotowanie się na najgorsze, a jak najgorsze nie nastąpi to będę skakać z radości!
Trzeba przyjąć dar od losu i tyle!
Wiem że teraz to co napiszę może nie brzmieć dobrze, ale jak ja ZAZDROSZCZĘ wszystkim kobietom, które mają szanse cieszyć się ciążą!!!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu - 11 lata 3 tygodni temu #798062 przez emka
Ja też zazdroszczę!!!! I to jak! :) Ja nawet w ciąży z Wiki drżałam co wizytę, bo 2 pierwsze miesiące musiałam leżeć. A nie byłam świadoma tego co teraz. .. Dlatego myślę o terapii, na moje lęki, bo czuje, że będą mnie paraliżowały. Ech...

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #798100 przez Anna1807
Emka ...wiem co masz na myśli paraliżujący strach, bo właśnie taki mnie ogarnia!
Powiem Wam szczerze, że trochę się wyciszyłam, stres chyba zelżał, na pewno jutro ok 20.50 osiągnie swoje apogeum, ale powiedziałam sobie, że przyjmę to wszystko na klatę!
Poczytałam trochę na internecie i z tą Betą bywa tak różnie, że nie ma jasnych i pewnych odpowiedzi.
och jak bardzo bym chciała zobaczyć jutro Fasolkę .... oszalałabym z radości!
A jak nie zobaczę to mam nadzieję, że następnym razem się uda!
Tylko będę mądrzejsza o kolejną wiedzę, że mam nie robić często badań Bety bo prowadzi to do skrajnych nerwów.

Mój Mareczek mówi do mnie dzisiaj: "Mama dlaczego tak bardzo chcesz mieć drugiego Dzidziusia? Jak będzie chciał to sam do nas przyjdzie"
Nic mu nie mówiliśmy z mężem, że jestem w ciąży, bo ostatnim razem nie potrafiłam odpowiadać na pytania typu:"Ten Dzidziuś w Twoim brzuszku znowu umarł, dlaczego?"
A mimo tego moje mądre dziecko wie że coś się dzieje.
Mam nadzieję że w szkole nie opowiada jak to mama siedzi i płacze!
Mareczek poszedł w wieku 6 lat do 1 klasy i powiem Wam, że wcale nie żałujemy tej decyzji, a Marek w podskokach idzie na lekcje ;-)
Ale nawijam bez końca.... :blush:

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu - 11 lata 3 tygodni temu #798106 przez emka
Aniu Masz bardzo madrego synka, chyba nikt z nas by tego lepiej nie ujął. MOja córka ma 10 lat. Wie o moich poronieniach, ale nie wiem czy do końca to rozumie, to było na wczesnym etapie więc, mówiłam ze jednak nie jestem w ciąży. Nie było słowa - śmierć. Ale jak we wszystkich świętych chodziliśmy po cmentarzu, szukaliśmy grobu znajomego i przystanęłyśmy przy pomniku, takim że anioł trzyma dzidziusia i było napisane " dzieciom nienarodzonym". Przeszłyśmy obok tego bez słowa, a potem jak wracałyśmy to Wiki mówi do mnie "Mamo, pomódlmy się tu chwilkę" Wiesz, że zryczałąm się jak bóbr. Ona jednak jest świadoma wszystkiego.
Tydzień temu, zobaczyłąm w teczce szkic, taki parasol a na nim takie zawiniątko, pytam co to za rysunek. A ona że to parasol życzeń, a przyczepiony jest jej braciszek. Ona zawsze mówi że chce brata, nie wiem dlaczego. Rysuje zawsze chłopca. A najlepsze jest to jak nam odwaliła w wakacje, siedzimy sobie wieczorem oglądamy jakiś skecz kabaraetowy i coś tam było ze rodzice mają 12 dzieci, a mój maż mówi, wyobrażasz sobie mieć tyle rodzeństwa. A Wiki na to "A wy nie możecie nawet dwóch zrobić!" No myślałam że padnę, zaczęliśmysię tak śmiać z mężem bo tak nam dowaliła z grubej rury! Najlepsze było to jej "zrobić":silly:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #798119 przez gosia28
Ania, emka super macie mądre dzieciaki :) czerpcie siłę z nich.

Ania odniosę się do Twojego poczucia na lipcówkach. Ja myślę, że to niezrozumienie wynika z tego, że większość z tych dziewczyn nie ma takiego bagażu doświadczeń jak Ty i dziewczyny, które udzielają się w tym wątku, a takie przejścia mają ogromny wpływ na problemy drugiego człowieka. Stają się one, te problemy takie osobiste jakby tyczyły się samego siebie.
Daj znać co jutro lekarz powie :kiss:

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #798171 przez Anna1807
Emka masz cudowną córkę! Dzieci to największy skarb jaki mamy !

Gosiu masz 100% rację co do odczuć i późniejszej empatii. Ja przed swoimi tragediami nie miałam pojęcia jak wiele kobiet ma problemy z ciąża lub z zajsciem w nią! Zawsze nasze spojrzenie na świat zależy od miejsca w którym się znajdujemy.
Porozmawialam z mężem i jest mi lżej, bo wiem,że razem przejdziemy przez wszystko!

Co do rodzeństwa dla Marka to powiem Wam,że jak byłam w ciąży w 2011 roku i nawet przez myśl ni nie przeszło że może to skończyć się w połowie ciąży, to Mareczek nie chciał mieć ani brata ani siostry bo twierdził że nie będzie się dzielił zabawkami! W drugiej ciąży bardzo się cieszył że urodzi się Dzidziuś i podzielił nawet zabawki,ale też nam sie nie udało. Jak byłam w szpitalu to pytał czy wrócę z Bobasem, martwił sie bardzo a niestety na te tragedie nie ma logicznego wytłumaczenia, sam człowiek nie potrafi wyjaśnić sobie tych strat, a co dopiero wytłumaczyć małemu dziecku. Dlatego teraz nic nie mówiliśmy bo jak widać znowu nie jest łatwo i pięknie,a mimo to i tak sie domyśla mały szpieg: )

Jutro ciężki czas przed nami.....dam radę!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #798206 przez gosia28
Ania niesamowite jak dzieci wiedzą więcej niż nam się wydaje...
Dobrze, że porozmawiałaś z emkiem, taka szczera rozmowa oczyszcza atmosferę i daje nową siłę :)
ja jestem pewna, że przejdziesz ten ciężki czas, w końcu uważam, że my już awans na cyborga mamy ;)

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl