Czy jestem w ciąży?? - moje objawy

I nadal temp 36,3 a dzisiaj wstawałam ok 5 do dziecka. Może rzeczywiście nie miałam jeszcze owulacji albo przez to wstawanie do dziecka temp źle mi mierzy. Chyba kupie sobie test owulacyjny i wtedy się dowiem. Pożyjemy zobaczymy

Czy możliwe że miałam już owulacje gdy mam taki cykl:

Od 8 do 13.01 okres - 6 dni cyklu

7, 8, 9 dc - 36,4

10 dc - 36,5

11 dc - 36,4

12,13,14,15 dc - 36,3

16 dc - 36,4

17, 18, 19, 20, 21 dc(czyli dzisiaj) -36,3 ( w te dni wstawałam do dziecka ok. 6 rano a dzisiaj 4)

Mój cykl trwa 31 - 32 dni

Zrobiłam dzisiaj test owulacyjny i wyszedł negatywny. Więc wynika z tego że miałam albo i nie miałam jeszcze owulacji. Więc trzeba próbować dalej się starać o dzidzi

Dzisiaj miałam temp 36,1 i robiłam test owulacyjny i negatywny. Więc może rzeczywiście ja mam później owulacje. Bo według temp jakie mam to nie powinnam jej jeszcze mieć

Jest tu kto?

Hej laski! Mam pytanie i liczę na pomoc. Otóż cykle mam nieregularne, nigdy nie wiem kiedy przyjdzie @, gdyby nie przeraźliwy ból dzień przed. Od tego cyklu staramy się z narzeczonym o dzidzię (@ dostałam 23.12.13, trwał 4 dni, jak zwykle). Z racji, że cykle są nieregularne zdecydowałam się na zakup 3 opakowań testów owulacyjnych (15sztuk). No i niby tam wychodziły kreski testowe, raz słabe, raz wcale ich nie było. W końcu zmarnowana zrobiłam ostatni test (w nocy z 17 na 18. stycznia)bo lekko bolały mnie jajniki (to pomaga mi w diagnozie ew. owulacji) i ku mojemu zdziwieniu wskazał owulację (jak byk dwie krechy). Wiem, że to jeszcze nie sukces, ale dziś mamy 38 dzień cyklu, (trwają tak ok 40 dni), czyli 11 dzień po potencjalnej owulacji. No i dziś jest 3 dzień jak lekko boli mnie podbrzusze (głównie okolice prawego jajnika), często oddaję mocz od momentu owulacji i mam biały śluz (może już sobie to wkręcam, ale bólu takiego nie miałam przedtem, więc nie wiem). Piersi normalne (wciąż maleńkie), nie bolą, nie puchną, za to tam da dole, wydaje mi się, że jest ciemniej, może to też wymysł. Na test za wcześnie, ale chciałabym zapytać czy któraś z Was miała takie objawy na początku ciąży? w okresie ewentualnej implantacji? Proszę o poważne i życzliwe odpowiedzi, bo pewnie wiele osób pisze o niby-objawach, ale ja na prawdę je odczuwam . No i każdej starającej się z Was kobietce życzę szybkiego zafasolkowania Niech moc będzie z Nami

Jagoda zycze ci aby twoje objawy byly prawdziwe. Bywa roznie. To co wymieniasz to faktycznie objawy ciazy tylko nie wiemy na ile wmawiasz sobie ze sa a na ile sa faktycznie. Nie zrozum mnie zle prosze. Chodzi mi o to ze wiele ze starajacych sie dziewczyn widzialo u siebie cala liste objawow a w ciazy nie bylo. Wiele z nas zapieralo sie tez ze okres na 100% przyjdzie bi cykl stracony, a jednak nie przychodzil. Twoje watpliwosci rozwieje tylko beta i test ciazowy. Powodzenia

ja na twoim miejscu Jagoda92 poczekałabym jeszcze z myślą że jesteś w ciąży. Na objawy moim zdaniem jeszcze za wcześnie. A kiedy będziesz robić test?

Tak, wiem, że moje objawy nie muszą być prawdziwe, albo ciążowe. Wiem, że może przyjść @, a objawy odczuwam w skutek dokładniejszego przyglądania się sobie od czasu gdy się staramy . Test siusiany chcę zrobić w sobotę rano. Skoro test owulacyjny wyszedł pozytywny 17 stycznia, a bolał mnie wtedy brzuch, to owulacja powinna być 18 lub 19, zatem minęło od tego czasu 11 dni, a w sobotę będzie to 13 dni więc myślę, że wynik może już być wiarygodny. Co ma być to będzie. Bardzo bym chciała, ale biorę pod uwagę, że mogło się nie udać jeszcze, tym bardziej za pierwszym razem :/

to może i udało ci się zajść, bardzo ci tego życzę. Ja też bardzo bym chciała być w ciąży ale chyba tym razem się nie udało mam cykle krótsze niż ty bo 31-32 dni ale nie mogę się ostatnio wyznać czy miałam owulacje w tym cyklu. pożyjemy zobaczymy czy się nam udało. Jakby tak to w podobnym terminie byśmy urodziły

Jagoda92 a ty mierzysz temp ciała w pochwie lub ustach? by sprawdzić kiedy masz dni płodne? Bo jakbyś mierzyła od czasu owulacji i cały czas utrzymywała się na wysokim poziomie niż przed owulacja i przez dłuższy czas to było, to prawdopodobne że jesteś w ciąży

Nie mierzyłam... Może to błąd, stwierdziłam, że jeśli się nie uda to zrobię to w kolejnym cyklu, chociaż chciałabym żeby się udało i żebyśmy faktycznie rodziły w podobnym terminie

Ja przy pierwszej ciąży tylko się przytulałam z mężem i odrazu się udało. A teraz chciał dziewczynkę i dlatego zaczęłam mierzyć temp i robię testy owulacyjny o mam nadzieje że się udało. Chciałabym urodzić przed przeprowadzką

Parkę chcecie? Super Ja zawsze chciałam starszego brata więc życzę, żeby tak Wam się udało . Mi nie robi różnicy na tym etapie jakiej płci będzie dziecko, ale też chciałabym chłopca i dziewczynkę, w obojętnie jakiej kolejności . Jutro się testuję rano i mam już pory pełne

My chce mieć trójkę. A ja bym chciała bliźniaki teraz chłopca i dziewczynkę ale wątpię że się uda. Fajnie by było by chociaż teraz była dziewczynką. Trzymam kciuki za pozytywny test. Ja czekam do dnia okresu więc jeszcze jakiś tydzień. Ale nie robię sobie dużych nadzieji że się udało. Może wtedy za miesiąc się uda

Ja też mam mieszane uczucia co do jutrzejszego testu. Póki co - jestem dobrej myśli, zobaczymy jak to będzie. Mam jeszcze jedno pytanie, jeśli ktoś pamięta albo zaobserwował coś takiego jakieś 2-3 dni temu zaczęły mnie lekko kłuć jajniki, inny ból niby niż kiedykolwiek wcześniej, dziś przestały więc troszkę skojarzyłam z implantacją. Czy ktoś może kojarzy, pamięta jaki był u Was śluz po implantacji (na samym początku ciąży - lepsze pytania bo implantację nie każda kobieta odczuwa)?