Testy owulacyjne 2

ziaa Ja Cię podziwiam, nie wiem jak Ty nas tu wszystkie ogarniasz. :)Ja juz dawno sie pogubilam.
Myślę, że z tydzień spokojnie moge poczekać chociaż ostatnie cykle mialy 25-26dni.

Wchodze po nocnym maratonie i co ja patrze !!!
Gonia gratulacje !!! Czyli termin bedzie maj czy czerwiec??
Pumcia srumcia !
NatB podziwiam u mnie 3 nie wchodzi w gre podwojna antykoncepcje bede stosowac
A tak serio to jestem juz zmeczona ja lubie pracowac siedze calymi dniami z dzieckiem maz w pracy, teraz przyjdzie 2 i dalej sie nic nie zmieni poza tym, ze bedzie jeszcze ciezej. Ja ostatnio mam doła bo bym wyszla chociaz na zakupy sama czy z kolezanka na kawe ale jestem od rana do nocy z mala nie mamy tutaj babci i siedze jak ten tubylec echhh niech ten czas szybciej leci dzieci pojda do zlobka to odetchne troche.

Moze jak ktos ma mega grzeczne dzieci to mysli i o 3-4 ja po Zu to chyba juz nie powinnam miec wcale ...

Ejj, napisalam ale bez popychadła nie przeszło;)

Milunia nie dołuj się ! będzie dobrze z 2 jest łatwiej wiem co mówię moje dzieci też aniołkami nie są, w sumie to Adamowi dużo nie brakuje ale Artek to istne tornado wieć tak głowa do góry i bez załamki

milunia Ja zgadzam się w 100% z honka. Będzie dobrze, zobaczysz!

Miluniaa napisał: Wchodze po nocnym maratonie i co ja patrze !!!
Gonia gratulacje !!! Czyli termin bedzie maj czy czerwiec??

Miluniaa wg kalkulatora 29 maja chyba nie długo zawitam na wątek majóweczek...brzuszke boli mnie ale tak jakby zakwasy miała po intensywnych ćwiczeniach

Gonia! To dzień urodzin mojego męża!

ziaa napisał: Gonia! To dzień urodzin mojego męża!

hehehe...to super...
a może na dzień matki sie rozsypie albo na dzień dziecka byle nie tak wcześnie jak w pierwszej ciązy dobry miesiać przed terminem 36 tydzień

bedziemy miec wspaniały prezen na rocznicę ślubu kótra przypada 27 czerwca

milunia ja Ci powiem tak... To nie pierwszy kryzys na pewno Ciebie dopadł, będzie ich więcej... Wiem, co mówię... Z dwójką dzieci, małych dzieci tak ogólnie nie jest łatwo, no chyba, że twierdzi inaczej to ok... Ja twierdzę, że jest ciężko, ale trzeba się zorganizować... Dla mnie najgorsze było ich kapanie i kładzenie spać tumbardziej, że Helena to cycowe dziecięcy, ALE zaznaczam ALE heh przeszłam dużo w drugiej ciąży i uwierz mi mimo zmęczenia cholernego często, mimo tych nocy nieprzespanych i mimo tego, że nie wychodzę nigdzie żadne zakupy bez dzieci, spotkania z koleżankami ( ale to się zmieni niedługo, nich Hela podrosnie) mimo popijania zimnej kawy, mimo braku czasu, żeby na spokojnie iść do WC, mimo tego, że czuje się wiecznie jak na rollcoaster to dziękuję Bogu każdego dnia, że dane mi jest to przeżywać.... Ze Helena jest z nami... Ze Wladek jest zdrowy. .ze mimo tego, co przeszliśmy cieszymy się jak glupki z moim mężem, że mamy dwa takie małe słodkie zboje... Widząc szczęście Władka na widok siostry, nie zmienilabym NICZEGO... Ciesze się każda chwila, dosłownie KAŻDA bo wiem, że dzieci bardzo szybko rosną... Najważniejsze, że SĄ pamiętaj! Życie jest zbyt krótkie i piękne... Także milunia jak urodzi się maleństwo jeszcze wspomnisz niejeden raz moje słowa... Może mnie tak akurat życie doświadczyło (mowie o Helenie) ale kocham swoje maluchy i kocham być zmęczona heh ... Uszami do góry! Przytulam!

natB jak przeczytalam co napisalas to sie rozplakalam tekie to dojrzale... a mi do płaczu malo brakuje bo tak jak napisalas mam małą załamkę mała wiecznie piszczy nic jej sie nie podoba, nikt nie moze nawet mnie odciazyc bo jak nie ma ze mna dotyku to wycie w nieboglosy. Dzisiaj maz wzial karmi go chrupkami i sie drze wzielam ja ja na kolano dalej go karmila i sie smiala w glos jak jadl... To moze jest mile ale mega meczące ...

Gonia gratulacjie! Cudowna wiadomosc Doczekalas się
Nati cos czuje ze ta grypa to "dobry" znak! Trzymam kciuki

Doktor Ziaaaa, a u Ciebid ktory dc?

NatB piekne słowa, tez się wzruszyłam:)
Milunia bądź silna.Za kilka miesiecy Zuu podrośnie ,będzie wiecej rozumieć i może Ty też będziesz spokojniejsza

Gonia - nie wierzę Pierwszy raz trzymałam za Ciebie kciuki i już się udało? Gratuluję kochana! Rozumiem, że po takim czasie nie możesz uwierzyć, ja też bym nie mogła Ja te "gratisowe" testy robiłam już nie raz i zawsze były negatywne, więc prawdę mówią
To był Twój pierwszy cykl z testami owu?

GoNia79 napisał: a jeśli chodzi o zapalenie pęcherza po przytulankach to ale musieliscie dać czadu ze cie tak przypylilo...

E tam zaraz czadu Ostatnio często mi sie zapalenie pęcherza trafia po przytulankach. Gin mi zalecił zawsze po, pójść zrobić siku, ale tym razem leżałam aż godzinę, bo szkoda mi było, żeby wszystko wyleciało no i się dorobiłam

stOkrOtka91 napisał: U mnie po antybiotyku na zapalenie pęcherza @ się spóźniła tydzień czasu.

To dobrze wiedzieć. Jakby się u mnie tak zdarzyło to postaram się nie nakręcać

Nati.olsztyn - współczuję tego przeziębienia. U mnie też infekcje. Przy staraniach takie rzeczy nie powinny mieć miejsca

NatB - pięknie to napisałaś, też się wzruszyłam

Annie1981 napisał: Gonia - nie wierzę Pierwszy raz trzymałam za Ciebie kciuki i już się udało? Gratuluję kochana! Rozumiem, że po takim czasie nie możesz uwierzyć, ja też bym nie mogła Ja te "gratisowe" testy robiłam już nie raz i zawsze były negatywne, więc prawdę mówią
To był Twój pierwszy cykl z testami owu?

Dzięki Annie tak to mój pierwszy cykl z testami ale przytulanki były tak rzadko ze nie wierzyłam ze coś wg może wykielkować tym bardziej ze staraliśmy się 3 lata i juz byliśmy zrezygnowani.. a tu dziś rano taka niespodzianka po południu zrobiłam test z innej firmy i tez wyszedł pozytyw blada druga kreska ale jest nie znikła. .gdzieś czytałam ze testy ovu mogą wykryć ciążę i spróbowałam tez wyszła kreska kontrolna o wiele silniejsza niż testowa..wie coś musi w tym być. .
jutro wizyta u gina zobaczymy zo powiem dam znać podwieczor

Dziewczyny dziękujemy za komplementy

Gonia! Moje gratulacje! Wspaniałe wieści!!!

Miśka!! Jaka śliczna panienka

Puma - pokaz przystojniaka!!

natB - dzięki za rady - o tej cebuli to nie słyszałam! A nosek robimy odkurzaczem. Świetna sprawa.... już mało co leci na szcęście.

Właśnie Sandra... kiedyś pytałaś. Tak, karmię piersią.... co do @, NatB to Ci powiem, ze mam kumpele, która też k armi piersią, mały ma teraz 4 miesiące a ona dostała kiedy mały skoćńzył 2... U mnie póki co cisza... ale zawsze miałam z nią problemy... także szczerze mówiąc czekam z niecierpliwością hehehe.

Milunia no co Ty! - będzie wszystko dobrze!!! Dla równowagii będzie teraz aniołeczek ehhee. A maż w pracy całymi dniami??

Annie - nam lekarz zalecił przy staraniach, zeby po wszystkim nie idź się myć w ogóle, tylko tak iść spać....

Byłam dziś zapisać małego u endo.... gdyby był ze mną to od razu by nas przyjęła.... ale z racji kataru został w domciu. Wizytę mamy za tydzień.

Jutro idzimey na USG główki... dam znać jak będziemy po

Która nastęna testuje??? Przydadzą nam się emocje