Ciało kobiety po ciąży

sylka mój gin potwierdził moje obawy masz racje dał mi skierowanie do endokrynologa, ciąża podobno aktywuje pewne rzeczy:(

emma wiek ma dużo do rzeczy bo po 30 metabolizm zwalnia

adiafora daj znać co wyjdzie u endokrynologa.

Ja przytyłam w ciąży 25 kg i minął miesiąc i spadło mi dopiero 10. Pewnie schudne jeszcze bo noszę pas na brzuch który szybciej się kurczy przez ten pas. Jeszcze wygląda na jakiś 4 miesiąc ciąży ale pracuję nad nim:)

nie martw sie tym, macica musi sie skurczyc, a minal dopiero miesiac. u mnie dopiero po 2 miesiacach brzuch przestal byc wypukly, a jak pisalam - jestem wysportowana . i tak sporo ci spadlo. ja przytylam 14 kg, ktore calkiem zniknely po 2 miesiacach. daj sobie wiecej czasu. i moze nie katuj sie tym pasem. ja nie nosilam, a brzuszek zanikl, bo macica przeciez musi sie skurczyc z powrotem do wielkosci sliwki, to naturalne, a pas tylko oslabia i tak juz oslabione miesnie. nie wiem, czy warto .

Moja położna odradziła takie pasy. Dokładnie z tego powodu co mówi emma.

Jak po ściągnięciu szwów zaczęłam nosić pas to rana po cc zaczęła mi sączyć i lekarz powiedział że się "oczyszczam". I leciało mi i z rany z dołu :/ Ale już przestało na szczęście... Teraz robi się ciepło i przez ten pas tylko się pocę bardziej. Chyba dam sobie z nim spokój.

pewnie, ze tak. wrzuc na luz, nie przejmuj sie tym, postaraj sie najpierw nabrac sil. zobaczysz, ze samo wsyzstko pieknie zniknie i sie zagoi. tez mialam cc, wiec wiem, ze nie jest lekko.

No nie jest lekko... Mam nadzieję że szybko mi się to zagoi bo chciałabym żeby w moim brzuszku znowu zamieszkało maleństwo...

a radzilas sie lekarza w tej sprawie? ja slyszalam, ze po cc trzeba odczekac rok przed kolejna ciaza, zeby wszystko w srodku zdazylo sie wygoic, bo istnieje ryzyko rozejscia sie blizny na macicy . a najlepiej podobno odczekac 2 lata, wtedy nie ma juz obaw. spytaj koniecznie swojego lekarza, bo nie warto ryzykowac.

Idę we wtorek do lekarza na pierwszą wizytę kontrolną po porodzie i zobaczymy co powie...
Jestem dobrej myśli...
Pozdrawiam:)

I po lekarzu. za pare miesięcy możemy zacząć się starać o dzidziusia

gratulacje i powodzenia! trzymam kciuki! na pewno wam sie uda!

Jedziemy niedługo w góry i będziemy działać

dziwne, ze temat nie ruszyl, bo fajny i ciekawy, no i raczej sporo osob mogloby sie wypowiedziec
nie karmie od 3 tygodni i zauwazam, ze jest coraz lepiej, to znaczy skora jakby "wraca do siebie" . po porodzie uzywalam poporodowego zelu musteli na cale cialo - mozna go stosowac podczas karmienia i nie trzeba zmywac, a fajnie sciagal skore, tak ze nie zostalo mi nic na brzuchu. wiadomo, ze po zakonczeniu laktacji mialam flaczki, ale powoli piersi wracaja do normy, chociaz sa nieco wieksze niz przed ciaza, jakis jeden rozmiar. doswiadczenie mam co prawda niewielkie, ale moge sie podzielic tym, co robilam, zeby "uszy jamnika" zniknely . po pierwsze smarowanie kremem, nie musi byc jakis specjalny, ale wazne, zeby dobrze nawilzal, moze byc tez ujedrniajacy - to nawet lepiej . po drugie zimny prysznic. stojac pod prysznicem zawsze robie masaz piersi zimna woda - malo przyjemne, ale bardzo pomaga! po trzecie - pompki - najlepsze klasyczne, "meskie", ale moga byc tez takie przy scianie. u mnie system sie sprawdza, wiec polecam!