ciaza i porod w Hiszpanii

Hej dziewczyny!!!

Przepraszam, ze sie nie odzywam. Strasznie mi Was brakuje, ale czasu brakuje jeszcze bardziej . Chcialam tylko zlozyc zyczenia i spadam

Anuskka STO LAT STO LAT STO LAT niech zyje zyje nam nasza Anusinska!!!!! To jak ta osiemnacha wyszla??? Zaszalalas Malenka??? Pewnie w glowie zahuczalo, choc pewnie to nie pierwsze procenty w zyciu wypite . A tak serio, to Milenusia chyba Ci zrobila naj naj prezencior. Javi sie ostatnio tak do mnie przytulil i mnie "pocalowal" co oznacza oblinienie polowy twarzy, to myslalam ze padne tak mi zwiotczaly nogi. Te nasze male szkrabiatka to dopiero wiedza jak zawojowac serducha... ehhh za ten jeden usmiech i rechot czlowiek by mogl isc i gory przenosic.

Przepraszam, ze nie bede odpowiadala Wam teraz laski, ale nie jestem w stanie.

Kasiah, trzymam kciukasy. Daj czadu!!! Niech to bedzie dzien naj naj naj i duuuuuzo szczescia Kasiula.

Wpadne jutro cos moze napisze wiecej.

Karaluchy pod poduchy

Hej dziewczyny!!!

Przepraszam, ze sie nie odzywam. Strasznie mi Was brakuje, ale czasu brakuje jeszcze bardziej . Chcialam tylko zlozyc zyczenia i spadam

Anuskka STO LAT STO LAT STO LAT niech zyje zyje nam nasza Anusinska!!!!! To jak ta osiemnacha wyszla??? Zaszalalas Malenka??? Pewnie w glowie zahuczalo, choc pewnie to nie pierwsze procenty w zyciu wypite . A tak serio, to Milenusia chyba Ci zrobila naj naj prezencior. Javi sie ostatnio tak do mnie przytulil i mnie "pocalowal" co oznacza oblinienie polowy twarzy, to myslalam ze padne tak mi zwiotczaly nogi. Te nasze male szkrabiatka to dopiero wiedza jak zawojowac serducha... ehhh za ten jeden usmiech i rechot czlowiek by mogl isc i gory przenosic.

Przepraszam, ze nie bede odpowiadala Wam teraz laski, ale nie jestem w stanie.

Kasiah, trzymam kciukasy. Daj czadu!!! Niech to bedzie dzien naj naj naj i duuuuuzo szczescia Kasiula.

Wpadne jutro cos moze napisze wiecej.

Karaluchy pod poduchy

Ahhh, slowo sie rzeklo, ale nie moge sie oprzec.

Gatita, Jamalek sliczniutki milutki piekniutki. Ojejejejej jaki cudowny i usmiechniety. No cudo. Moj szalaput tez ma dwa zeby juz, a jedynka gorna lewa wlasnie zaczyna sie przebijac. Tfu tfu nie ma zadnych marudzen. No i Ksawy raczkowaniu mowi stanowcze nie, za to wymusza na wszystkich by z nim chodzili, prostuje sie jak sie chce posadzic i do chodu gotowi start robi. Nozka Jamalka do wstawania przygotowana cudna hihihi. Schrupac jesc calowac!!!

A Carolajna, ooo mamo, jak urosla nasza slicznotka. Goni Milenusie jak szalona. Przesliczna dziewczynka Kama.

Gumis, ja o przedszkolu sie nie wypowiem, bom jeszcze nie w temacie, choc zaluje, bo widze, jak Javi sie za dzieciakami oglada i jak sie do nich wdzieczy. No a poka Ryanka nam plizzz, bosmy go wieki nie widzialy.

Agathe, jak tam tescie?? Zupelnie sie nie przejmoj wku*wami na nich, to chyba natura tak zaprogramowala, wiec sie wkurzaj ile wlezie ale tylko do nas . Ja mam tesciow cud malina a i tak zawsze znajde dziure w calym i sobie zawsze tam ponazekam pod nosem, a jak slowo zaczyna sie stawac cialem i werbalnie zaczynam wyrazac moje zale do mego slubnego, to sama sie po chwili gryze w jezor - pierwsza zasada w zwiazku mi sie przypomina (lata doswiadczen tu i tam i zaslyszane i przejechane): nie gderac na tesciow!!! Tak wiec trzymam kciukasy za Cie, niech sobie juz wszyscy pojada, zostawia Was wreszcie w spokoju i wracaj na sielskie pola milosci .

Booooziuuuuluuu alem sie rozpisala znowu i znowu glupio sie madrze, to juz chyba zbyt pozna pora. Ide!!! Bo za chwile bede miala kaca, a mialam robic co innego . Ale zeby nie bylo Wam za dobrze, to obiecuje ze wroce

No nie dalo rady wczoraj...

Kasienko kochana-udanego i pieknego dnia.Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia po raz pierwszy (po raz drugi bedzie jak wszystkie papiery beda podpisane ) Baw sie dobrze


Lenita Tak nas zaniedbac Ale wybaczamy-tylko pokaz Ksawcia.
Aj osiemnastka-hehe maz mi na torcie postawil"dwudziestke" Uczyl od samego rana Milenke ze tym razem jak zaspiewa "sto lat" to na koncu ma byc-a kto? MAMUSIAAAA!,ale biedna wczesniej spiewala juz tatusiowi,babci,ze wszystko jej sie poplatalo-Ale i tak to bylo slodkie

Kamila-hehe to i Carolcia zaczyna pokazywac kto tu rzadzi? Mowi juz duzo?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Gatita ma racje helolllll dziewczyny!!!!
Agathe wybaczamy-bo na wakacjach, Larita chyba jeszcze w Polsce

A u mnie z rozmowy doooopa Oferte znalazlam w internecie i co dziwne osoba z firmy kontaktowala sie ze mna przez emaile(nie podala swojego tel). Zanim doszlismy do tego ze zaprosila mnie na rozmowe minelo poltora tygodnia(ok-powiedzmy ze wakacje)ale napisala we srode czy moge przyjechac na spotkanie jutro po poludniu,jesli tak to mi wysle adres( ) bylam troche w szoku,ze od razu nie podaje go- no bo to chyba logiczne ze jesli jestem zainteresowana oferta to wczesniej czy pozniej bedziemy musialy sie spotkac-nie?Oczywiscie ze odpisalam ze jasne-przyjade-i cisza....ani adresu,ani slowa wiecej. Wczoraj czekalam na wiadomosc-z mieszanymi uczuciami-bo praca spadala mi jak z nieba-(pracowalabym w domu-wiec jakie ulatwienie dla mnie),ale z drugiej strony takie dziwne zachowanie ????maz mi juz powiedzial zebym sie miala na bacznosci i w razie gdybym sie tam wybierala zostawila adres.

tak wiec szkoda,bo nie wiem nadal na czym stoje....

Kasieńko CUDOWNEGO DNIA i samych wspaniałości na nowej drodze życia

Lenita - no w końcu jesteś bardzo brakowało tu Twoich postów, ale wybaczamy hihi to Ksawcio pewnie pominie okres raczkowania i od razu ruszy na dwóch zuch - chłopak
uściskaj od nas Anie83 i Daniego no i wielki buziak dla Xaviego i całej Waszej rodzinki pokaż nam jakieś nowe foto plissss

Anuskka - no mąż ma rację ! licho nie śpi a z mojego doświadczenia jak firma się tak tajniaczy i nawet numeru telefonu nie podają, tylko maile, to nigdy nic z tego dobrego nie wychodzi.. pomyśl sobie, że skoro już teraz tak zwlekają z odpowiedzią i zaproszeniem Cię na rozmowę, to w przyszłości mogą też tak zwlekać z pensją.... w dzisiejszych czasach trzeba tak uważać na oszustów ehhhh.. no ale fakt - fajnie byś miała, gdybyś mogła z domku pracować! trzymam kciuki, ale bądź ostrożna

aaaaa i dziekuje za przepis wygląda super! a ja znalazłam jeszcze coś :



Myślicie, że mi się uda?

no i te barwniki spożywcze - czy one są bezpieczne dla maluszka??

Kamila
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a my dziś korzystamy z ostanich podrygów polskiego lata i jedziemy nad morze
miłego dnia wszystkim!

helouuuuu
no laski-koniec wakacji Meldowac sie tutaj

oczywiscie zartuje-ale jak tam nasze juz prawie przedszkolaki i ich mamusie????
ja wlasnie personalizuje przescieradelka i pudelko Milenki. Pochwale sie po skonczeniu.
a dzis bylysmy na indywidualnym spotkaniu z wychowawczyniami . dziecko pokazalo sie z jak najlepszej strony-zawolalo na siusiu-czym zdziwilo panie,bo mowia ze to pierwsze dziecko w zlobku ,ktore przed skonczeniem 2 lat wola
stwierdzly tez wysluchujac jak Niunia nawija ze to bedzie najwieksza gadula w grupie hehe

Gatita tez myslalam o tych barwnikach-ale szczerze to ile tego torta zje Jami? Milenka swojego ani nie chciala sprobowac...A ten smerf swietny. ja to pewnie teraz zrobilabym Teletubisia ,albo swinke pepe hehehehehe

HOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLAAA CHICAS!

Ja tylko wpadam sie przywitac. od 2h jestesmy w domu.

bylo super! Zosinek moj kochany byl taki grzeczny!

Anuskka nasza goraca 40!!!!! NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!!

Kasia ZONO!!!! Jak udalo sie wesele?? wkleisz jakies zdjecie?

gumis ja zamowilam za 11eur chyba 100 tasiemek z wydrukowanym imieniem Zosi. bez pisaka. powiedzialam co chce miec wydrukowane, jutro ide odebrac.

jutro tez spotkanie w zlobku a od srody zaczynamy aaaaaaaaaaaaajjjjjjjjjjjjj

teraz musze isc i prac

eRek poprzysiag ze od teraz bedzie mi pomagal w domu ciekawe kiedy wymieknie

kamila

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Kochane,

nie odzywalam sie sotnio bo na sie troche pokomplikowało ostatnio, ale juz ok, mąz dostał fajna pracę na etat w tym co lubi, i ja pzejme meza dzialalnosc na jakis czas i musimy się przeprowadzić troche dalej troche szkoda, no ale chcemy byc razem a nie na weekendy, a ponad 200 km do pracy to za daleko na dojazdy ... wiec domykam sprawy i przenosimy się narazie z naszego domku/

Mój Andres wczoraj polr oku skończzył ale czas leci, jeszcze niesiedzi ale nauczyl sie pdskakiwac dupką i czworakować, wiec jest go wszedzie pełno i i widzi wszystko poza jego legowiskiem i juz koneicznie chce tam być wiec cały dzien mam co robić
Nauczył sie tez wstawac na nogi podpierajac sie kanapy i sciaga zabawki z stamtąd, jedyne chwile co moga cos ogarnąć to z tata na spacer wychodza. Chyba musze się obudzić ze matka jestem i po nocach sprzatać anie spać do 10 ej z sunusiem.

Dumna jestem z siebie ze pól rou go wykarmilam na własnym mleczku i jeszcze podciagniem zmiesiac 2, hoc Andres pazurki wsytawia i potrafi juz bawic sie sutkiem i cagnąć, albo drapać a to boli.

Kasiu nasza Panna Młodo to teraz Twój tydzien ślubny ? Wszystkego najlepszego na nowej drodze )

Agathhe jak na wakcjach jak długo bedziesz Zosie karmi na piersi ? On juz ładnie je łyzeczką ? My ciągle na cyckach, butelki z kasza nie chce, tyle co gluten wprowadzony,

Milenka towarzyska po mamusi ) słodki prezencik dostalaś.
Anusska lepiej od razu z takiej pracy zrezygnowac niz się wpakowac do jakis oszustow, na sms do pracy umawianie
Gatita sliczny Jamalek !! podnosisz poprzeczkę takimi tortami super smerfik torcik, ja sobie daje czas do 2-3-4 latek na takie torty co skapuje andres czyja mordkę mama zrobiła no i doswidczenia zdobede do tego czasu, bo roczne dzieci chyba jeszccze nie kojarza tak ? albo się mylę ?

A z chłopami jak z chłopami, człowiek się czepia jednego ale potem sobie mysle, ze nie jest tak źle i odpuszczam i do tyłu idzie, bo oni samokrytyki nie mają.
wiec teraz w 2 razy bedę chwalić i raz się czepiać może coś do przodu pójdzie jak to było zazradzanie startegiczne męzami no dziś pochwalilam to się ucieszył, naszczeście zdaje sobie sprawę z wad swojej rodzicilki i przynzjae mu racje i przykro mu ze tak jest więc nawet przy nim nie moge w 4 scianach epitetów porzucać na T.

U nas cały na wsi tydzien fiesta, i to nie bylejaka Wawa takich fajerwerków na sylwestra nie ma, a graą do 6 rano mąz z korkami w uszach spi, i niby kryzys w Es )

Hej

Dziekuje bardzo za zyczenia slubne
Weselich sie udalo. Bylo suuuper!!!
Jak bede miala zdjecia to cos wrzuce.

My juz w domu. Rodzice i siostra tez z nami przyjechali wiec malo mam czasu.
Okazalo sie ze Maja miala trzydniowke. W dniu naszego slubu w piatek i w sobote miala goraczke, ja zwalilam na zeby a tutaj dzisiaj wyskoczyla wysypka. Ale musze powiedziec ze byla dzielna.

Kurcze padam. Zmeczona jestem jeszcze po weselu i do tego Maja tej nocy spala fatalnie. Wstawalam do nie chyba kilkanascie razy. Wrrrr

mam tylko chwilke-ale przypomnialam sobie cos

Kamila kiedy bedzoiesz w Madrycie? I w ktorych godzinach? Wprawdzie moze byc problem ,bo zlobek(a nie chce robic Milence przerw)-ale jesli godziny sie zgraja....

Zaliczylismy pierwszy dzien w zlobku. Opowiem potem,bo musze spadac...
A u Was jak?

Czesc dziewczyny
Ah bardzo jestem ciekawa jak sobie Milenka poradzila!?!?
Ja jednak zmienilam zlobek na jeden w miescie tez prywatny ale troszke inaczej wszytsko bo np kiedy dziecko dzie 1 tydz to po jakims czasie dyskretnie prosze mame zeby wyszla i wrocila za 10 minut i kazdego dnia ten czas sie przedluza..i wogole jest taki bardziej otwarty..nie ma takiego przekazywania dziecka w drzwiach ktore nie przypadlo mi do gustu..poza tym maluszki w tej grupie powyzej 2 lat chodza na plaze,do zoo i maja wiele atrakacji co bardzo mi sie spodobalo bo wlasnie chodzi mi o to zeby Ryan dobrze sie bawil,rozwijal i nauczyl jezyka...no jeszcze nie mamy w nim miejsca he he maja przerwe do 12 wiec trzymajcie kciuki bo poki co nikogo nie mozemy tam zastac...
Anneem 6 juz pol roku?kiedy to zlecialo to Ci sie zacznie kochana!!
Kasia jak wesele?opowiadaj!!
Ryankowi wychodza zeby 4 na raz!!!takze sobie wyobrazcie kilka nocy bylo trudnych a teraz znow ok. Dziwne bo o ile na gorze wychodza w kolejnosci to na dole na te 2 jedynki a teraz wychodza mu 4 czy nawet 5!!po jednej z kazdej strony..
Jak Wasze maluszki z myciem zabkow?bo u nas ostatnio za nic!!mam nadzieje ze to przez te nowe zabki w drodze.. no i zacyzna mowic nauczyl sie "nie" po polsku wiec jak mu czasem cos daje jesc czy pic a nie chce to mowi "nie" he he no i kolejne slowko to "ball"bo nadal ma obsesje na punkcie pilek i jak tylko gdzies widzi typu to krzyczy na cale gardlo "ball" i wyciaga raczki..takze poki co mieszanka polsko- angielska..mowi tez "bird" jesli sie jakis pojawi..
A jak z drzemkami czy Wasze maluszki (te wieksze ) spia jeszcze rano?chodzi mi o drzemke ? Czy juz tylko popoludniu?
Kamila u nas tez taka hustawka wydaje mi sie ze to normalne,praca,dziecko,dom to naprawde sporo do ogarniecia..ja w gorsze dni wspominam dlaczego wogole sie zakochalam,ogladam fotki i to pomaga...bedzie dobrze!!

hej dziewczyny!

Agathe - super bardzo się cieszę, że wakacje udane i że wszystko wróciło do normy i się Wam układa. Uściskaj Zosinka od nas no i mam nadzieję, że widzimy się w przyszłym tygodniu!

Anuskka - Oj ja też ciekawa jak tam Milenka w żłobku ale jestem pewna, że się świetnie odnalazła wśród dzieciaczków, bo Ona taka towarzyska

Annaem - WOW buziaki wielkie dla Andresa na PÓŁ ROCZKU no i super, jak on się szybko rozwija!! już czworakuje?? Niesamowity jest!

Gumis - u nas z myciem ząbków nie ma problemu, mamy taką fajną szczoteczkę do zębów nakładaną na palec i jakąś niemiecką pastę dla maluszków, której nie trzeba wypluwać. Jamalek widzę, że lubi mycie ząbków, bo pewnie mu to masuje też ale my na razie mamy tylko 2 do wyszczotkowania
Fajnie z tym żłobkiem - a to gdzieś w Barcelonie?

Kasiah - dawaj jakąś fotę w białej sukni! Nie mogę się już doczekać!!!

a u nas tydzień mija pod znakiem "BRAWO" Jamal nauczył się bić brawo. Wcześniej zawsze jak zrobił coś fajnego, albo jak na początku nie chciał jeść, to za każdym razem jak otwierał buzię to biłam mu brawo.. no i teraz jak je, to sam sobie bije brawo po każdym kęsie hehe komedia ale jest tak słodki, że nie mogę ! muszę go nakręcić i Wam wrzucić a poza tym to nauczył się sam siadać kilka razy już mu wyszło no i taki ruchliwy się zrobił, że tylko chce raczkować... a przebrać go czy przewinąć to nie lada wyczyn, bo chce uciekać! a tyle siły ma skubany, że ciężko go dorwać

aaaa no i wrzucam fotę, bo mamie się nudzi i męczy dzieciaka i robi mu sesje hihi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejka

No to pierwszy dzien w zlobku minal spokojnie. Milenka wypatrzyla lalki,talerzyki i przybory kuchenne i zabrala sie za gotowanie im ,bo oczywiscie kuchenka tez byla. Doszla do niej jeszcze jedna dziewczynka i ladnie sie bawily obok siebie-a nawet tamta probowala karmic Milenke .Potem Milenka wyczaila lazienke i "koniecznie" musiala zrobic siusiu i umyc raczki-wzbudzajac zachwyt pani
dzisiaj byl juz placz przy rozstaniu...ale i tak jak sie pytam czy pojdziemy do zlobka to chce isc ...

Boszzzzz Gatita cudne zdjecie No i model pierwszorzedny.
Oj czekam na filmik z niecierpliwoscia Chce bardzo zobaczyc Jamalka w akcji:)))))

Gumis-noooo jakbym miala wybor miedzy zlobkiem zwyklym a takim co zabieraja na plaze to bez zastanawiania morze wygrywa . Trzymam kciuki .
Musi byc slodki Ryanek mowiacy :lol

Kasiah to slub juz na dniach nie?

Agathe i jak w zlobku?
fajnie ze wakacje udane i ze z eRkiem dogadaliscie sie.Pokaz nam Zosinka

Annaem fajny ancymon z Andresa-oj szybki ten Twoj synek-To w styczniu juz pewnie bedzie biegal hehe(jesli nie w grudniu )
Powodzenia w nowym miejscu i na nowym stanowisku.

Czesc dziewczyny ja na chwilke bo mala buszuje a ja mam papryke na gazie bo znowu bawie sie w konserwy ogorki juz zaprawione
Kasiah WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ZYCIA
Anuskka w Madrycie bede w poniedzialek cite mamy na 10.06 wiec jak ci pasuje to daj znac fajnie byloby sie zobaczyc
Nic zmykam buziaki i moze pozniej wpadne

helou

Pomalu do was wracam.
Weselicho bylo super tylko choroby sie nam w trakcie i po nim przypetaly.
Najpierw Maja miala trzydniowke. w dniu wesela i w kolejny dzien miala goraczke a pozniej wyskoczyla wysypka. A pozniej ja zlapalam grype zoladkowa. Rzyganko i rozwolnienie na raz, wrrrr. I po dwoch dniach Maje dorwalo. Wymiotowala jedna noc, na szczescie tylko jedna, na drugi dzien malo jadla ale zachowywala sie normalnie. Niby byla szczepiona przeciwko rota wirusowi ale przeciez wirusy sie co chwile mutuja. Na szczescie jakos lekko to przeszla bo tylko jedna noc wymiotowala.

a tutaj cos z fotek


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.