BezpiecznaCiaza112023

ciaza i porod w Hiszpanii

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #785414 przez anuskka
Jezu Edka!!!! Wlasnie przeczytalam w internecie o tym wirusie bostonskim-i kurcze u nas w zlobku wisi kartka ze jakies dziecko juz go przytargalo i zeby obserwowac swoje dzieciaki. No
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Tego mi jeszcze trzeba. Tutaj chyba to sie nazywa Mano,pie,boca-albo jakos tak...

Kasiah powodzenia-nie daj sie odeslac z kwitkiem...

Agathe sierota ze mnie mialam napisac wczoraj i mi ucieklo-jak to piszesz ze Zosia nie raczkuje? do tylu to pierwszy krok do zapierdzielania w kazdy kat:)Oj kochana no to teraz sie zacznie;)))Oj i widze ten szelmowski usmieszek na Twoje "nie" :))))

mialam Wam napisac jakie mielismy" przezycie" w zeszlym tygodniu. Miedzy 7a 8 rano bodajze we wtorek jeszcze bylismy w lozkach,a Iza i Norbert o tej porze przygotowuja sie do wyjscia do szkoly,wyprowadzaja psa itp.W pewnym momencie lozko sie poruszylo jakby je ktos przesunal. zdziwilam sie i nie ukrywam ze troche przestraszylam-niby bez sensu-mowie do meza co to trzesienie ziemi? A on mowi eee pewnie pies( a mamy malego westi-wiec troche dziwne zeby idac przesunal lozko z obciazeniem ok.150kg;)). Ale dobra-moze i pies...Na drugi dzieen okazala sie jednak ze to ja mialam racje. w naszej okolicy zatrzesla sie ziemia . Epicentum bylo ok.10 km od nas. Na szczescie to bylo tylko3,5 stopnia w skali Richtera-ale kurcze powiem Wam ze jakis tam strach pozostal.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #785600 przez misia332
Hej. A my walczymy z katarem u naszej młodzieży, na razie leca glutki po zaplikowaniu soli fizjologicznej i kładzeniu na brzuszek, no i odciągamy katarkiem. Na szczęście w gardełku nic nie charczy.


Dziewczyny czy certificado literal to akt urodzenia ?? wystarczy mi to do paszportu ??

Moje dziecko ma taki odruch ssania, że nawet jak mu smoczek wyleci na spaniu, to zaczyna płakać. Jak ja go tego oducze :laugh:

Edka karmienie się normuje, czasem aż cycki rozsadza. Mlesia coraz więcej. Dzisiaj Kornelowi cycek wypadl z buzi i go opryskało, a ja miałam zaciesz.

Agathe my drugie planujemy na 2016. Mąż marzy o swojej córce, a ja chce drugiego syna :lol:

uciekam do mojego ssaczka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #785694 przez gumis24
Czesc dziewczyny!przepraszam ze tak zniknelam ale z tymi chorobami to jakis zart..:( po co wysylac dziecko do zlobka skoro co tylko troche sie przyzwyczai to znow jest chore...co tydzien choroba...i co on wyzdrowieje to ja jestem zarazona i tak na zmiane!! :ohmy: koszmar... Bakteria oczka,zapalenie ucha,grypa tak okropna ze sama musialam isc po antybiotyk,jakis wirus i wymioty z biegunka na zmiane...poprostu cudowne byly te ostatnie tygodnie...
I te ciagle zastanawianie sie czy to tylko katar i wyslac go zlobka czy moze "cos wiekszego go lapie "i lepiej zostawic w domu...Czy Wy tez tak macie?u nas ostatnio czyszczenie nosa to poprostu jakies mega tortury i ryk jest ze ho ho..;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #785782 przez anuskka
Gumis no to witaj w klubie-Milenka zaliczyla tylko jeden komletny tydzien w zlobku,a tak to co chwile cos. Kaszel i katar na porzadku dziennym .tez nigdy nie wiem czy wysylac do zlobka ,czy nie-mam stresa totalnego. Teraz ma brac az do Bozego Narodzenia budesonid . A ja tez swoje zaliczam z chorobami-trzeci raz od wrzesnia bronquitis :angry: z astma-koszmar...wiec doskonale rozumiem Cie co przechodzisz.Grypy nie zlapalam bo jestem zaszczepiona :silly: Z katarkiem sobie radzimy bo Niunia wspolpracuje i stara sie nos smarkac-z roznym skutkiem. Z inhalatorem tez juz sie w miare zaprzyjaznila i jak ma "widownie"nawet wirtualnai wymyslona to oddycha ze hoho.
I

Misia tak certificado to akt urodzenia i do paszportu Ci wystarczy-ale jak bedziesz umiejscawiac akt w Polsce to lepiej miec jeszcze dodatkowo inny akt :na druku miedzynarodowym
Smoczkiem sie na razie nie stresuj-wczesniej czy pozniej na pewno Kornelka oduczysz-a teraz lepiej smok niz mialby paluszki ssac
Oj nie dajcie sie katarkowi....

Haslo mojego dziecka dzis po przyjsciu ze zlobka:Niunia idziela do mamu :silly: Czyli Milenka przyszla do mamy :lol: :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #785825 przez Agathe888
WITAM W KLUBIE>

Zosia miala 38st w zlobku po popoludniowej drzemce i jutro nie mozemy isc wrr.
w domu juz chyba miala mniejsza goraczke, teraz spi.

napisze jutro

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #785949 przez gumis24
Ah...widze ze to nie tylko u nas..:(okropne te chorobska...martwi mnie tez te ciagle zazywanie antybiotyku przez Ryana on jest taki malutki a tu 2 razy w ciagu ostatniego miesiaca..czy Wam lekarze polecaja aby brac probiotyki na oslone zoladka i jelit przy antybiotku?w Pl to norma a ja nic na ten temat nie slyszalam...czy mozna tutaj dostac?Wasi lekarze cos mowia...?
Anuskka ah nie moge sie doczekac kiedy Ryanek bedzie mogl mowic i powie co mu dolega...czuje sie okropnie kiedy wysylam go nawet z katarkiem mimo iz to tylko 3 godziny bo a nuz to cos wiecej niz katar i zle sie czuje...znajoma mowi ze to "tylko"1 rok jest ciezki ...kurcze... :huh:
A Wy jeszcze biedne astma na dodatek :( wspolczuje....
No nic kochane spokojnej nocy i zdrowka!!! :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #786134 przez kasiah
Witajcie wieczornie.

ja juz w domu. Wrocilismy dzisiaj ok 18. Mala super zniosla 5 cio godzinna podroz autem. Wogolnie sie nie zatrzymywalismy bo nie marudzila.

Weekend sie udal. Chociaz byl bardzo intensywny i padam.

aaaa no i jestem super szczesliwa :) Dostalam wize do stanow!!! Tak wiec w grudniu lecimy na 5 dni do nowego jorku. Nasza podroz poslubna
Jednak oplacalo sie sprobowac drugi raz, chociaz bylam pewna ze znowu mi odmowia.

dobra ide spac

milej nocki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #786825 przez gumis24
Kasiah super zazdroszcze!pojechac do US to jedno z moich marzen:)Nowy Jork powiadasz wow :) Jakie plany na pobyt??lecicie z Majeczka?
Anuskka no swietna mysl z tym szczepieniem..jaka cena?mozna sie szczepic caly rok?
Agathe a jak u Was?jak Zosik??
Obiecuje ze w miare mozliwosci Was doczytam :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #786928 przez Agathe888
Kasia super!!!! warto bylo zawalczyc!! my tez nju jork na mc miodowy. zorganizowalas sama czy z biura?:) tam jest tyle hoteli ze trudno cos wybrac! polecilabys cos?


Edka poprosze nazwe miejsca w Tarragonie gdzie bedzie slub:) tonacy brzytwy sie chwyta :woohoo:

a my bylysmy u lekarza i mowie ze ma goraczke i nie wiem co jej jest bo katar to ma od mc, kaszel od 3tyg/ powiedzial ze normalne... ale mam duzo kataru i kazal pic te krople/
w sumie to w przeciagu ostatnich mc to Zosia w zlobku NIE byla 3razy. tak wiec dzieki bogu nic powaznego nas nie dopadlo jeszcze.
ale jest taki chlopiec w jej grupie to jego moze 3 razy widzialam tak to ciagle chory bidulek.

sprzatalam dzisiaj kuchnie a Zosia ze mna, w szafki wyjmowala garnki. fajnie bylo:) jutro tez w domu.
eRek w niemczech, wraca o 23 jutro.

a ja sobie chyba kupie tel bo chyba jedyna w hiszpanii nie mam komorki. mam telefon z pracy ale nie chce ciagle go uzywac zeby mi kiedys czegos nie powiedzieli. no i chcialabym iphonea no ale nie wiem. znow kontrakt i znowu kasa. a to tu troche a to tu i po wyplacie to mam na koncie kase dopoki nie zaplace rachunkow. no ale telefon by mi sie przydal..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #787007 przez kasiah
Gumis lecimy sami. W koncu to nasza podroz poslubna. To tylko 5 dni wiec jakos bede musiala bez niej wytrzymac.

Agathe organizujemy wszystko sami. Hoteli jest wielki wybor, ceny straszne a pokoje zazwyczaj malutkie. Dlatego my zdecydowalismy sie wynajac fajne mieszkanko. Taniej nasz wyszlo niz hotel i do tego mieszkano naprawde super wyglada, no i metraz wiekszy niz pokoj hotelowy.
Rezerwowalismy z tej strony takie mieszkanie:
www.onefinestay.com/new-york/west-4th-studio/
Jak wroce to ci powiem czy bylo warto :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #787208 przez Agathe888
WOW Kasia to 'mieszkanko' wyglada CUDNIE! koniecznie daj znac jak bylo i czy warto to i ja je zarezerwuje.

dostalismy odpowiedz co do daty - 14.08.14 wychodzi troche drozej bo min gosci musi byc 60 czyli 1000eur drozej. no ale nie wiem chyba mimo wszystko wybierzemy listopad bo eRek ciagle narzeka ze sie usmazy w garniturze w sierpniu. a w listopadzie to sie w sumie poznalismy wiec tez fajnie. nie wiem juz sama. bo jak sie wierzy w przesady to i listopad zly i piatek zly.

Zosia w nocy miala 39.5:( od czego to kurka moze byc?!!? rano juz 37st.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #787337 przez anuskka
Hejka

Kasiah super wiadomosc-czyli juz niedlugo czeka Was luna de miel :lol: No wierzylam ze tym razem Ci sie uda przekonac tych sluzbistow z ambasady amerykanskiej.

A z Mai to Ci podrozniczka rosnie-5 godzin jazdy spokojnie no,no...
Fajne to mieszkanko w NY....No wlasnie co planujecie robic podczas pobytujakies plany czy totalny zywiol?(oczywiscie oprocz standardowych miesiacomiodowych czynnosci :silly: )
;)
oj rzucilo mi sie w oczy ze wczoraj minelo 11 miesiecy- Majeczko milion buziaczkow :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: -oj ktos niedlugo bedzie swieczke dmuchal :lol: :lol: :lol:

Gumis ja sie szczepie na grype przez astme,bo jest ryzyko powiklan itd,a czy mozna sobie wykupic? Pewnie tak...Musialabys sie popytac w centro de salud. Szczepi sie od pazdziernika do grudnia-wiec jeszcze jest czas.
Doczytuj,doczytuj,ale nie znikaj nam :kiss: I buziaki dla mojego ulubienca z doleczkami :kiss: :kiss: :kiss:

Agathe ale masz pomocnice w kuchni:)hehe fajnie z tym telefonem-chyba masz racje ze jestes unikatem :lol: ,ale czasem sobie mysle,ze kiedys czlowiek nie mial komorki i byl szczesliwy,jakos wiadomosci docieraly-teraz jak zostawie w dsomu ,bo zapomne,albo mi sie niespodziewanie rozladuje to czuje sie jakbym jakiejs waznej czesci garderoby nie miala na sobie hehehe
No widzisz ze listopad nie jesta taki zly...No i co ze piatek-super dzien-gdyby jeszcze 13 :silly: :silly: to juz musialby byc szczesliwy dzien-ale i tak bedzie bo to w koncu bedzie Wasz Wielki Dzien....

A u Zosi moze na zabka ta goraczka?Temperatura tak ma ze rano jest nizsza,a po poludniu dopiero daje czadu.

A Milenka mi wczoraj zasnela kolo21-obudzila sie po godzinie i przeplakala kolejna-wydawalo sie ze boli ja cos. Po zachowaniu to rownie dobrze mogloby to byc ucho bo wkladala do niego paluszki,pecherz,albo brzuszek,bo wyginala pupke i nozki bardzo dziwnie i krzyk przy siusianiu byl niesamowity...Juz nie wiem jak to sprawdzic-znowu isc do lekarza???? :huh:

Za tydzien w naszym zlobku beda dzieciom robic zdjecia-m.in tarjetas navideñas (fajne beda dla babc i dziadkow :lol: ) no i mam problem bo chcialabym moja panne ladnie ubrac w kieniusie(nawet szyje jej specjalnie -jak skoncze to sie pochwale) ale moja bzdziagwa jest ostatnio negatywnie nastawiona do kiecek-zreszta tak naprawde jest na "nie" ogolnie do wszystkich ubran nastawiona-ale jeszcze spodnie jakos przechodza-ale sukienka,spodniczka i rajtuzki....masakra....Chyba bede musiala pomyslec nad jakas ladna bluzeczka....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #787653 przez kasiah
Agathe a dlugo Zosia ma ta goraczke? Ile juz dni? Przechodzila juz trzydniowke?
Bo moze to trzydniowka?

Jak wroce z podrozy to ci powiem czy warto rezerwowac. Oni maja tam duzo fajnych mieszkan. My szukalismy czegos w fajnej dzielnicy no i wiadomo zeby nie byl za drogo.

Anuskka standardowo chcemy pozwiedzac to co najwaznejsze i chcemy isc zobaczyc ze dwa musicale. Jeden na Broadwayu i jeden w Radio City Music Hall. Noi o ocziwsicie jakes zakupy. Chce cos Maji pokupowac w Carters i GAP.
Fajny pomysl z tymi zdjeciami noworocznymi. Jakos ja ubierzesz pomarudzi pomarudzi i przestanie. Juz nie mge sie zobaczyc jak wztawisz zdjecia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #788480 przez Lenita
Hejka

Misia, Kornelek przesliczny i przeslodki i zgapiam od Agate: ja tez takiego Maluszka (no moze Maluszke) chce ;) . No i mowisz, ze kapaliscie go na spiocha hihihi??? No to niezly twardziel nam rosnie. Dajesz sobie super rade. Tak trzymaj. Co tam u niego nowego? Jak przeszedl szczepienia?

Kamila, ojej, biedna Carolinka :ohmy: :( . Mam nadzieje, ze juz wszystko sie ladnie zagoilo w gardelku i juz smigacie obie zdrowiutkie i wesolutkie :kiss:. Sciskam Was goraco.

Agathe :blush: :kiss: :kiss: :kiss:, pozytywni ludzie przyciagaja sie, wiec ... muaki kochana :silly: :lol: . A tak serio, no, Javi raczkuje, ale jak ma ksieciunio miekko pod kolankami, a na kaflach zdecydowanie woli sie czolgac, albo chodzic wokol stolu (ma podparcie), ale ulubiona jego czynnosc to lapanie za reke jakiegos dwunoznoporuszajacego sie osobnika i prowadzanie sie za pomoca tegoz to osobnika. J robi to zawodowo, podpelza i wyciaga raczke w gescie tak jednoznaczym i z takim spojrzeniem, ze nie pozostawia juz zadnego wyjscia, ofiara ugotowana na miejscu i tak ta ofiara pozniej drepta w nieskonczonosc za calym uradowanym Burbujita.
Zosia jest przesliczna. No i na zdjeciu tak nie widac dobrze, ale jej juz kuce robisz??? Super! No i Anuskka ma racje, skoro do tylu raczkuje, to pierwszy krok do raczkowania i juz sie skonczy Twoj spokoj hihi, bedzie wszedzie w sekunde. :woohoo:
Co do weselicha, to mysle, ze wyjdzie super i wszystko dopniecie na ostatni guzik. Widac, ze jestes perfekcyjna organizatorka. Oby tez ze strony domu slubnego tez sie Wam trafili profesjonalisci, to juz nie ma sily, by bylo inaczej. Jasne, to sa wielkie koszty, ale to Wasz Dzien i na pewno bedzie wyjatkowy.

Anuskka, tak jak Edit mowi, pociesz sie, ze wytrzaskacie sobie taka odpornosc, ze pozniej to juz zadne wiruchy wstretne straszne Wam nie beda. Wierze, ze rece nogi opadaja. Biedna Milenusia, pewnie tez jest tym juz zmeczona i stad te jej ryki. Mam nadzieje, ze u lekarza tak to sie okaze i nie bedzie juz nic wiecej. Daj znac, jak dzis Milenus nasza kochana. No i hihi, taka na"nie" :)? No ja tez taka bylam nietowata i dlatego mysle, ze sprytnie to wymysliliscie z tym mowieniem jej na opak, moze z sukienka tez tak ja przekonacie? ;) No koniecznie wstaw fote sukieniusi Talenciaro (zazdrosc mnie zzera ;) ). Ja sobie dzis oprocz torta postawilam wyzwanie, by uszyc poszewke na kolderke dla J. na urodziny, musze sie troche oderwac od rutyny. Mam material w kreciki i moze cos z tego wyjdzie. Zobaczymy, przy maszynie juz chyba z 5 lat nie siedzialam.
No tak, rok trzasnal nie wiem kiedy. Zaraz tez sie zabieram za wielkie pieczenie torta. Wiem, porywam sie z motyka na ksiezyc, ale co tam, bedziemy improwizowac w razie jakby co ;).
A trzesienie ziemi tak tak, to dla mnie tez bylo nieprzyjemne przezycie. Chyba z dwa lata temu tez zatrzeslo mna siedzaca sobie na sofie w Zgz i tez pomyslalam o co kaman, bo uczucie bylo, jakby za sciana byla droga z dziura po ktorej przejechala ciezarowka, a mieszkamy na wyskokim pietrze raczej z dala od drogi.

A Misia, wlasnie doczytalam o katarku u Was. Biedny Kornelek. Podobno ssanie jest pomocne przy katarze, pomaga oczyszczac drogi oddechowe czy jakos tak. Wiec moze oprocz naturalnej potrzeby, dodatkowo sobie Kornelek tak probuje radzic :unsure: . W kazdym razie na katary duzo pic kazdy lekarz karze, wiec trzymam kciuki za twa wytrwalosc w karmieniu ;), no i oczywiscie za twe "atrybuty" macierzynskie :lol: ;) ;) , aby sprostaly zadaniu. Ja w sumie to korzystalam z laktatora, wiec w razie czego polecam.

Gumis!!! Jak fajnie Cie znowu czytac, choc w sumie temat przykry, szkoda, ze Ryanek chorutki. No co za okres, wszystkie maluszki chore :( . Przerypane. Trzymajcie sie i oby skonczyl sie juz ten czas chorobowy.

Kasiah, gratulacje!!! No, to spelni sie Wasze marzenie. Super!! Juz sie nie moge doczekac relacji. Mieszkanko w NY faktycznie git.

Agathe hahahaha, no jak masz z pracy tel, to sie moglas uchowac. Ja osobiscie znam takie przypadki, co leca cale zycie na sluzbowych i prywatne tel juz dawno polikwidowali, wiec mnie to nie dziwi. Zalezy chyba od firmy. A jezeli sie nie przegina, to uwazam, ze to wcale nic zlego.

U nas Javi na szczescie nie choruje, jakis lekki katarek ma, ale raczej gile mu do srodka chyba plyna, bo oddycha i sapie przez buzie. Jak mu czyszcze sola fiz. i pozniej probuje odessac, to rzadko kiedy cos wyleci.
Dobra, trzymajcie sie dziwczyny, ja lece do kuchni, czas wreszcie potrzaskac garkami troche :lol: :lol: :lol: . Pozniej wstawie jakies foty mego dziela :laugh: , jak nie bedzie katastrofy.

Cmokasy w bokasy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789746 przez kasiah
STO LAT STO LAT NIECH ZYJE ZYJE NAM. A KTO? JAVI.
Buziaczki od wirtualnych ciotek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl