Mamusia WRZESIEŃ2010

Martuska, to dopiero jeden dzień, może taki niefart z tym ruchem u Ciebie, może ludziska się rozbujają? a ja jestem po 12 godz na mieście, padam na ryj, bo inaczej tego nie określę, pracuję już chyba na rezerwach sił, bo to strasznie dużo roboty, a domu Bartusiek i mąż i na wszystko chciało by się czas,m a mam siły tylko wrócić ok 21, położyć Bartka, kąpiel i sama idę spać bo usypiam w locie. I tak będzie do poniedziałku, bo dostaliśmy nakaz od szefostwa żeby ścisnąć poślady i więcej pracować Na domiar złego przez dwa ostatnie dni ciągałam się po lekarzu i wynikach, bo podejrzewano u mnie chorobę nerek, a to się okazało że totalnie rozsypuje mi się kręgosłup stąd ten nieziemski ból i na dodatek mam zbyt niski cukier, ale to akurat najmniej mnie martwi
Przeczytałam wszystkie wasze posty, niestety nic nie pamiętam, więc przesyłam Wam buziaki, bo jakoś muszę wkupić się w Wasze szeregi Dobrej nocy!!!!

CZeśc laseczki super ,że się odezwałyście .
JA Z JEDNEJ STRONY WAM WSPÓŁCZUJE ,ze pracujecie do pózna i malo czasu macie dla rodziny a z drugiej strony to troche zazdroszczę
ja muszę jeszcze poczekać na moja pracę tak do 15 czerwca ale potem to się zacznie robota no i kasiutka wpadnie nie to co teraz


a u nas nocka dzisiaj fajna i nawet wyspana wstałam a mój JASIENIEK to nauczył się rano wstawać i o 5 już nie śpi łobuz

Cześć dziewczyny,
ja też czasem czytam ale mam mega dużo pracy i na nic czasu.
Jeszcze jakby było mało włamano mi się do konta na allegro i na skrzynkę pocztową więc cały wczorajszy dzień i przedwczorajszą noc musiałam odkręcać sprawę i siedzieć na policji. Masakra jakaś. Nigdy mnie nic takiego nie spotkało a okazuje się że to prosta sprawa dla kogoś kto wie jak złamać hasła. Mam tylko nadzieję, że nie będę miała przez to nieprzyjemności. Na razie nic nie wiem, czy narobili długów czy nie. Mam lekkiego stresa.
Więcej napiszę później bo muszę wracać do pracy.
miłego ciepłego dnia:)

Witam!!
super dziewczyny ze odezwalyscie sie:)
Mika ja to bym na zawal padla chyba i mam nadzieje ze mnie nic takiego nie spotka w zyciu
dokladnie tez WAm troche zazdroszcze pracy ale 12 godz poza domem przy malym dziecku wykancza...
Martuska wiesz moze w wakacjie bedzie wiekszy ruch i na weekendy sie cos ruszy a to nowo otwrte czy juz bylo???
moj do 23 budzil sie 4 razy i juz taka noc byla dopiero nad ranem spokoj ale juz przed 7 wstalismy...on nie jada w nocy tylko pije wiec tak mysle ze jak mu dam wode w nocy do picia to mu nie bedzie smakowac i oduczy sie wstawania???
u nas dzis bedzie grzalo bo juz daje...
milego dnia!!!

MIKA to masz pecha ja też bym padła na zawał jak Batmanik jak by mnie się coś takiego przytrafiło i też mam nadzieje ,ze mnie nigdy coś takiego nie spotka w życiu .
u nas tez cieplo a najgorzej ,że kolo 13 musze jechać na miasto z maluchami a w samochodzie jak w piekarniku pewnie będzie no tak mi szkoda ich ciągnać ale też nie mam ich z kim zostawić choć na godzinkę .

ja też myślę ,że u MARTUSKI COŚ się ruszy w pracy a potem na nic nie będzie miała czasu

również milego dnia zyczę

oj to Ci wspolczuje bo sama to okno pootwieralabys a przy dzieciach juz nie mozna sobie na to pozwolic:(
moj sie uspał oby troche pospal łobuz mały:)

Macie rację ale wiecie jak wykańcza taka praca, siedzisz na dupsku 12 godzin i nic nie robisz poprostu masakra . Czasem ktoś przyjdzie ale tak to pozostało siedzieć 12 godzin i patrzeć się w jeden punkt no tragedia ;/ Ale dziś sobie wzięłam laptopa to mam nadzieję że będzie troszkę inaczej niż wczoraj . A zmęczenia po tych 12 godzinach nie czułam powiem Wam

heh bo juz mialas tak dosc ze nic nie odczualas;)

a ja własnie miałam telefon z banku i chcieli mi jakąś kartę kredytowa wcisnąć ale ja podziękowałam ,bo to najdroższe kredyty wychodzą potem a by się teraz jakaś kasa przydała ale cóż zdrowy rozsądek wziął górę

No byłam już tak bardzo zmaltretowana tym płynącym czasem, dziewczyny jak się tak siedzi i nic nie robi to minuta staje się wiecznością . Słyszę małe dzieci i tak cholernie tęsknię za Małym moim że szkoda słów:(

no napewno teskni sie moj mnie wczoraj nie widzial ze 4 godz a jak mnie zobaczyl tak sie wtulil
Raczek daj spokoj do mnie zzadzwonili wczoraj z WBK ze maja dla mnie oferte karty kredytowej, limitu w koncie i kredytu nie minelo pol godz zadz do mnie z PKO zebym u nich konto zalozyla wiec podziekowalam to oni oferowali mi kredyt:)
przegiecie

Ja to bym chciała mieć trochę tego limitu na koncie ale dopiero wtedy się go doczekam jak będę miała umowę o pracę bo Krzysiek jest dłużnikiem za jakiś mandat i banki mu nie przydzielają żadnego debetu, kredytu itd. Teraz koleżankę spotkałam to pogadałam z nią chwilkę ale już poszła bo się bardzo spieszyła

znow u nas cisza ale tylko ja dzis sie opieprzam nie mam natchnienia na nic:(
a wczoraj ukazalo sie ogloszenie ze poszuuje mieszkania lub domu do wynajecia i dzis zadz baka juz sie ucieszylam ale proponowala mi kupno mieszkania;( no nic moze wkoncu ktos sie odezwie a jak nie to chyba padne bo ja tam naprawde nie wytrzymam na sama mysl mieszkania tam cos mi sie robi

Napewno się ktoś znajdzie Batmanik kto jednak będzie chciał wynająć domek czy mieszkanie ale nie wiem czy nie porywasz sie z motyką na słońce jeżeli chodzi o ten domek bo wynajem może kosztować nawet parę tysięcy złotych więc lipa troszkę( Mi jeszcze zostało 5.5 godzin ale dłuży się czas niesamowicie

my już w domu oby więcej wycieczek takich nie było maluchy w aucie pomęczone ale i tak szybko poszło . jak z domu wyjechałam o 13 to wróciłam o 16,30