Szkoła rodzenia

renacting to tylko pozazdrościć a czy ja też dostanę to będę informować na bieżąco:P

A ja ide niebawem wykupić sobie kurs (szkoła rodzenia) 10 zajęć koszt 10eu dla ludzi z różnych krajów nie mówiącym biegle po holendersku, w jezyku angielskim

A może pochwalicie się tym, czego się dowiedziałyście ciekawego na takich zajęciach? co Was zaskoczyło? o czym nie miałyście pojęcia? jakieś ciekawe rady?

Ja miałam zajęcia z położną i poradziła by dziurka w smoczku była bardzo mała, ponieważ:
- gdy karmi się piersią, dziecko troszkę się musi natrudzic i dajac pic w przypadku większej dziurki wszystko samo leci praktycznie i dzidzia później nie będzie chciała ssac cyca
- gdy karmi się butelką, trzeba nauczyc dzidzię odruchu ssania, a w przypadku dużej dziurki (...) i się tego nie nauczy

A jak przypomnę sobie nazwę zioła (które wystarczy raz wypic), dzięki któremu nie ma się obrzęków przy karmieniu itp to napiszę

Emme za dużo informacji zeby tak opisywac:) mam materiały w WORDZIE jak chcesz podaj maila a Ci wysle:)

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Chodzi mi o takie informacje, które Was zaskoczyły

Jak np. na ropiejące oczka najlepsze jest mleko matki (do przetarcia)

mnie zaskoczyly stany przejsciowe u noworodków, ze u dziewczynek moga byc krwawienia miesiaczkowe u chlopcow ceglasty kolor moczu, ze sa stolce przejsciowe (zielone , wodniste, kaszkowate) ze moga byc obrzeki sutków u dzieci... i że to jest normalne i nie ma powodów do paniki.

o tego karmienie piersia, ze najwazniejsze jest by starac sie przez pierwsze 3 tygodnie w ogile nie dawac zadnych smoczkow by dziecko wyregolowalo laktacje. No i zesa rozne fazy mleka, 1.siara 2. mleko przejsciowe (wyglada jak woda nawt kolor ma bezbarwny lub lekko bialawy) 3. mleko wlasciwe.

Do tego nie zaskoczyly mnie pozycje porodowe jakie mozna sobie zazyczyc w szpitalu np. porod w kucki lub na boku ( najszybciej sie dzieci rodza w takich pozycjach) tez nie wiedzialam o fazach porodu ktora ile trwa co sie wtedy dzieje itp.

renacting napisał:

Emme za dużo informacji zeby tak opisywac:) mam materiały w WORDZIE jak chcesz podaj maila a Ci wysle:)

Renactimg czy ja też mogłabym prosić o takie informacje.

Ja na szkołę rodzenia się nie doczekałam, choć zapisałam się w grudniu. Porażka. Ale tak jest w małych miastach. Nie dość, że jest płatna 350zł to jeszcze przesuwają z tygodnia na tydzień i lipa na koniec. Porażka.

hejka, ja polecam wszystkim szkole rodzenia, szczegolnie tym co pierwszy raz rodza.
ja w poprzedniej ciazy (4lata temu) chodzilam do szkoly rodzenia w szpitalu w ktorym rodzilam, neistety odplatnie, nie pamietam ale koszty ok 300-400zl, ale wiem ze bylo warto, bylam super przygotowana do porodu i opieki nad malenstwem, czulam sie zupelnie spokojna i swiadoma mojego stanu ciazy, porodu i nie balam sie opieki nad dzieckiem, wiele sie tam nauczylam. teraz jestem drugi raz w ciazy i juz nie szlam na szkoel rodzenia, skorzystalam z bezplatnej tu inetrentowej szkoly rodzenia (zpytaj polozna) w celu przypomnienia sobie wielu rzeczy, mimo wszystko teraz chyba mam jakos wiecej watpliwosci i obaw zwiazanych z porodem i opieka nad dzieckiem, wydaje mi sie ze przez 4 lata czlowiek wszystko zapomnial, moja corcia jest juz samodzielna, a tu znow zaczna sie pieluszki i kupki, ale wiem ze tez juz mam wieksze doswiadczenie co do neiktorych spraw i ze wszystko bedzie wygladalo inaczej. tak wiec ja polecam wszystkim udzial w szkole rodzenia, szczegolnie przy pierwszym porodzie
pozdrawiam

Dla mnie ciekawa informacja na szkole rodzenia, bylo to, ze nie ma czegos takiego jak byle jaki pokarm. Po prostu trzeba dziecko przystawiac do piersi tak czesto, jak tego chce i wazne by robic to prawidlowo. I zeby nie dokarmaic butelka, bo wtedy bledne kolo (jest produkowane mniej pokarmu). W sumie logiczne, co nie?

A w szpitalu to mi dziecko dokarmiali. Na szczescie w domu sie uparlam, zeby karmic i w efekcie maluszek tylko na piersi i rosl jak na drozdzach!

Ja się zapisałam do szkoły rodzenia koszt to 350 zł a zajęcia się zaczną 20 lipca i będą trwały to połowy sierpnia spotkania 2 razy w tygodniu po 2 godziny

ja dzis wybieram sie na pierwsze zajecia w szkole rodzenia.u mnie w miescie jest bezplatna szkola przy szpitalu takze mam nadzieje ze zapoznam sie z zasadami i zwyczajami w tym szpitalu

Tibarka u mnie to samo mowili, zeby nie dawac smoczka ani butelki przez pierwsze 3 tygodnie by dziecko dobrze nauczylo sie ssac piers, no i mowili o mleku przejsciowym ze jest wodnist i nawet bezbarwne,ale wystarczy dziecku, tylko przez ten czas trzeba czesciej przystawiac do piersi.

renacting czy nie było by problemem, gdybym tez mogła poprosic o te informacje ?? Byłam bym bardzo wdzięczna. W ubiegłym tygodniu byłam u ginekologa, spytałam się o szkołe rodzenia dostałam namiaru na podobno świetną położną muszę zadzwonic i umówic się. Mnie bardzo zalezy na szkole rodzenia, mężowi zabardzo to nie. Ja różna próbki dostaje od ginekologa dostałam witaminy dla kobiet w ciąży, butelke małą avent, proszek do prania dla niemowląt i pełno gazet.

A ja odwiedziłam się właśnie, chcąc się zapisać do przyszpitalnej szkoły rodzenia, że nic z tego ponieważ na wakacje nie planują kursu, dopiero kolejna edycja rusza od września akurat jak będę sobie rodzić... ręce mi opadły, bo jak chciałam wcześniej zapisać się na kurs to nie mogłam, ponieważ ciąża zbyt wczesna, a teraz zostaję z niczym. Bardzo proszę, jeśli może ktokolwiek wysłać mi na @ info zdobyte na kursach w szkole roszenia- kopiujcie i ślijcie do mnie w miarę możliwości Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. bo nic innego mi nie zostało A innych kursów w okolicy brak...

30.06 mam pierwszą wizyte w szkole rodzenia ale to chyba tylko zapis, nie mogę się doczekac jak to będzie ^^