- Posty: 644
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- mokka
- Wylogowany
- rozmowna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia78blondi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 219
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Byłam na wizycie. Serduszko bije, ale dzidzia o 2 tyg mniejsza niz powinna byc, wiec termin wg usg na 15.01.
Jutro wpadne
buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia78blondi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 219
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja już po wizycie.
Serduszko bije i to najważniejsze jak stwierdził gin., że ciąża jest żywa.
Pęcherzyk ma 2,35 cm, a sam dzidziuś od główki do pupy 0,33 cm.
Dzidziuś nie jest duży, ale jak to lekarz mówi jest w sam raz, bo odpowiada tygodniowi ciąży- czyli jak u mnie jest 6 tydz i 5 dzien a dzidziuś na 6 tydzień to jest w sam raz.
Gin. mówił, że na tym etapie może być większy albo mniejszy, ale to nie ma większego znaczenia - najważniejsze, że ciąża jest żywa.
Pokazałam ogóle badania, które zrobiłam i zaśmiał się lekarz, że są aż niepoprawnie idealne, ale lepiej na starcie mieć dobre wyniki, bo z czasem się pogarszają- to naturalne.
Mam leukocyty w moczu, które świadczą o jakimś zapaleniu - dostałam preparat żurawinowy.
No i ... drugi lekarz w tym tygodniu pytał mnie czy przechodziłam różyczkę. Zdziwił się, że nie a nie byłam szczepiona przed ciążą. Muszę do następnej wizyty zrobić badania na przeciwciała.
Następna wizyta za 2 tygodnie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia78blondi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 219
- Otrzymane podziękowania: 0
Może patrzę na złą tabelkę?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majsun
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 76
- Otrzymane podziękowania: 0
jestem już po pierwszym usg i trochę się zmartwiłam.
Tzn., najpierw pozytyw: serducho bije
ale:
wg wyliczeń od ostatniej miesiączki to mam 7 tydzień, a z usg wyszło, że to 5 tydzień. Długość crl to 0,26 cm (bardzo malutkie
No i najgorsze...w pęcherzyku żółtkowym widoczny jest także mały krwiak 7x5 mm. Powiedziano mi, że może się wchłonie, ale nie chcę by mój zarodeczek miał jakiegoś towarzysza obcego
Zdjęcie wrzucę przy okazji, na razie nie mam jak.
I co o tym myślicie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
A jeśli lekarz powiedział Ci, ze się wchłonie to warto zachować spokój. Zobaczysz, co się dzieje, na następnym usg. Moja przyjaciółka się kompletnie załamała, bo miała jakąś torbiel, płakała z tydzień. Mieli jej to wyciąć przy porodzie, ale do porodu już zniknęła. A stres nikomu nie służy. Ciesz się, że serduszko bije. A słyszałaś je, czy tylko widziałaś? Byłaś sama czy z przyszłym tatą?
Ulcia - a Ty słyszałaś serduszko, czy widziałaś tylko? Ja mam usg za tydzień i już niesamowicie nie mogę się doczekać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majsun
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 76
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
zarodek ma 0,42cm pecherzyk ciazowy ponad 20 mm i pecherzyk zoltkowy tez widzialam wszystko jest ok
jak widzialyscie to serduszko?bo mi gin powiedzial i widzialam ze "w zarodku" cos pikalo i mowil ze to serduszko ale jakos wyraznie samego serduszka nei widzialam ? to tak wyglada czy ja sie doszukuje problemu?
kolejna wizyta za 2 tyg pozniej dostane badania i za tydzien wizyta
a oto moj skarbek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Anitkade ma rację- zachowuj na razie spokój. Ja przy Leni miałam torbiel, strasznie sie denerwowałam, bo w czasie ciąży chcieli mi go wycinać, ale wchłonął się.
Monia wiesz co, ja juz sama nie wiem jak widzialam serducho. Kurcze w takim szoku byłam Ale bicie było na pewno.
Nasze fasolki podobne wymiary mają. U mnie pęcherzyk 22mm, a zarodek 5 mm.
Dziewczyny wszystko będzie dobrze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
u mnie termin z OM i USG jest neimal identyczny roznica wynosi 2 dni
krwiaki czesto sie wchlaniaja wiec 3mam kciuki zeby bylo OK
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dominiczka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem w ciąży. Chcę wam opisać wszystko
Przez 3 lata zażywałam tabletki antykoncepcyjne. Wspólnie z ginekolog doszłam do wniosku, że dobrze było by zrobić przerwę. Przynajmniej na pół roku… (chcę zaznaczyć, że kiedyś inna pani ginekolog powiedziała mi, że mam Zespół Policystycznich Jajników). Moja ostatnia ‘miesiączka’ po tabletkach była 18 kwietnia br. (Podczas brania tabletek miałam regularne cykle 28-dniowe, wcześniej, przed zażywaniem tabletek okresu nie miałam po 3 miesiące, pół roku..) Na weekend majowy pojechałam do mojego Partnera odwiedzić go, a los chciał, że miałam wtedy dni płodne
Jeden raz bez zabezpieczeń sprawił, że ‘coś’ zaczęło dziać się w moim organizmie. Nie myślałam o tym wcześniej.. Czekałam na zbliżającą się miesiączkę, która miała nadejść 16 maja br. Dzień przed brzuch zaczął mnie boleć jak na miesiączkę, więc myślałam, że na pewno ją miała. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby wracając z pracy 15 maja zakupić sobie test ciążowy i zrobić go w dzień spodziewanej miesiączki… Rano wstałam, zaspana zrobiłam test, poczekałam 5 minut i okazał się negatywny.. Idąc do pracy miałam go wyrzucić po drodze, ale o tym zapomniałam i popołudniu popatrzyłam na niego, z czystej ciekawości i zobaczyłam na nim, jedną czerwoną wyraźną kreskę testową, a obok drugą jaśniutką. Moje oczy weszły prawie z orbit! Stwierdziłam, że test jest na pewno zły, bo nie można odczytywać go powyżej 10 minut, bo może wyjść błędny. Lecz z drugiej strony jakieś tam hormony musiały być, że chociaż po pewnym czasie pojawiła się druga jaśniutka kreska. Wracając z pracy kupiłam następny test. Inny od poprzedniego, rano po 3 minutach pokazał drugą cieniutką jasną kreskę. Oczywiście w ruch poszedł wujek google. „Czy jasna kreska na teście oznacza ciążę?” Oczywiście, że TAK! Nie czekając na nic w piątek popołudniu tj. 17 maja poszłam do Diagnostyki zrobić BETE. Wynik mogłam sprawdzić elektronicznie. Mój telefon prawie wrzał z tego logowania się i wylogowywana się i sprawdzania jak wysoka wyszła BETA. W Sobotę rano pojechałam do szkoły nadal nie wiedząc czy jestem w ciąży czy nie. Jaka było moja radość i zaszokowanie, kiedy po zalogowaniu się ok. godziny 8.30 Wynik BETY wskazał 100. Od razu chciałam poinformować o tym mojego partnera, lecz dzieliła nas spora droga, i niestety dowiedział się przez telefon. Głupio wyszło, ale przynajmniej się dowiedział Sobotę i niedzielę przedyskutowaliśmy temat. Doszliśmy do wniosku, że mamy raczej szczęście niż pecha. Jest tyle starających się par, a nam po jednym razie się udało (nie planowaliśmy), ale i tak się cieszymy · Niedzielę spędziłam na poszukiwaniu ginekologa-położnika. W poniedziałek zadzwoniłam do niego, chcąc umówić się na wizytę, obydwoje doszliśmy do wniosku, że może być jeszcze za wcześnie na badania i mam zadzwonić w poniedziałek, żeby się umówić.
Mam tak wiele pytań. Przede wszystkim chcę mieć pewność, że jestem w ciąży. Nie wiem czy zrobić BETĘ w piątek, dla porównania. Nadal pobolewa mnie brzuch jak na okres, podobno to normalne. Krwawienia żadnego nie było. A moje najważniejsze pytanie to, w którym jestem tygodniu.. Wg Bety wychodzi inaczej a od ostatniej miesiączki inaczej...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
jak widzisz niektorym dziewczyna sie rozni termin z miesiaczki z tym z usg ale jest wsio ok jak pojdziesz do gina to juz pewnie tez serduszko zobaczysz:) rozgosc sie tu z nami pytaj o wsyztsko i dziel sie przezyciami:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.