Styczniówki 2014 =)

ja zaczełam miec czasem sie odbije całą trescia zołądka .. ale niefajne sa wiatry towazyszace od poczatku

Jezu słodki, zostawić was na kilk dni to potem zero szans na nadrobienie artystki!!! komu się jeszcze udało? <3

tak mialam juz usg:)ale maluszek byl za maly by zobaczyc dokladnie... moj gin na samym poczatku myslal ze sa dwie fasolki.... ale jednak nie

Hej dziewczyny. Widziałam serduszko!! Ale się ucieszyłam. Mój bobasek ma 7,5 mm Byłam na usg z mężem, nie było żadnego problemu, lekarka z nim rozmawiała, pokazywała mu wszystko na ekranie, było bardzo przyjemnie.
A co do bólu - owszem, boli nmie podbrzusze jak na okres. Teraz trochę rzadziej, ale pobolewa.
A jak weszłam do lekraki to zapytała, jak się czuję i jak powiedziałam, ze dobrze, to spytała, czy piersi bolą. Śmiać mi się zachciało. Bolą jak nieszczęście. Może to każdą mamę? Objaw pewniejszy od mdłości

hej byłam powiedzieli mi ze tak bywa ze moge poronic ze to norma..
ze moge zostac w szpitalu o maja obowiazek mnie przyjac ale powiedziała abym jechała do domu ..
ale chyba tak wroce dzis w nocy albo nad ranem ,,,

hej. ja melduję się po wizycie szczęśliwa widziałam bijące serduszko maluszka, które ma już 5 mm. wstępnie lekarz wyliczył termin na 21 stycznia

DoMi, co Ty opowiadasz? Co Ci dokładnie powiedziała?

czesc anitkade
powiedziała mi ze to normalne ze tak wczesna ciaza to normalne ze sie poroni. juz na wejsciu mnie zdołowała na maxa.płakac mi sie chciało strasznie.
zbadała mnie ,zrobiła usg i powiedziała zarodek jest zywy rozwija sie ,bije serduszko ale ona nie moze mi zagwarantowac ze sie utrzyma...(niepytaj jak było mi smutno).
mowie ze to moja pierwsza ciaza i niewiem co jest normalne a co nie w ciazy wiec wolałam przyjsc.
a ona bo wie pani my przyjmujemy takie jak pani na oddział z takimi plamieniami,ale ja niemusze siedziec w szpitalu bo dostane lek do domu i tyle dopiero w poniedziałek ktoss by mnie przbadał. ja powiedziałam no ok ide do domu.głupia byłam bo mogłam zostac.
mam nadzerke tam i to zniej prawdopodobnie poleciało.taka zdołowana wyszłam ze szpitala ze w domu płakałam ale juz sie uspokoiłam.
głupi szpital

domi a co za leki dostalas? ja jak poszlam do szpitala we wczesniejszej ciazy to powiedzieli mi ze zadnej recepty nie moge mi wypisac chyba ze zostane w szpitau..
a czemu wogole poszlas caly czas masz plamienie?????

lekarze wlasnie maja takie podejscie do wczesnych ciaz...przykre to strasznie sama sie z tym spotkalam ale z drugiej strony jak maja kilkanascie takich przypadkow dziennie to co sie dziwic w neiktorych krajach do 12 tc wogole sie nie ratuje ciaz
domi oby u was bylo ok

Domi, jeśli plamienie ustało, nie ma żywej krwi, a serduszko bije, to się zrelaksuj. Tak bywa, też miałam brązowe plamienie na początku, ale tyko raz i nie bardzo bolało, więc szybko zapomniałam, nawet nie byłam u lekarza z tym. To się zdarza, też miałam nażerkę w ciąży, a po ciąży wszystko samo się zagoilo! Bierz leki, odpoczywaj, dużo leż, a w pon. Podpisuj umowę i zero stresu, zdrowie najważniejsze! Trzymam kciuki! A gdyby się powtórzyło, nie wahaj się znów jechać do szpitala. Będzie dobrze!

bo wczoraj znowu zaczełam plamic a cału dzien lezałam.
i napisałam na forum tu co mam robic doradziły mi jechac aby chociaz sprawdzic ze ok jest.
dostałam dupastol..na podtrzymanie.
juz dzis sie unormowało jest wszystko dobrze.
sa okropni lekarze powiedziałam ze to moje pierwsze wiec powinni wziasc poprawke ze niewiem za duzo. ach szkoda gadac. jak ja miałam praktyki w szpitalu bo chodziłam na studia pielegniarskie to niebyło takiego hamstwa z mojej stony.nigdy. a teraz dosteje hamstwo podwojnie
mam isc do kontroli w tym tygodniu.

jestescie kochane.
nawet niewiedziałam ze mam te nadzerke. a podobno to z sexu ze było sucho i namietnie.
teraz leze i odpoczywał az do 3 3 ide do roboty przed lekarzem i powiem ze przyszłam po umowe i ide do lekarza...i zobacze czy oni cos kombinuja czy nie.

domi masz leki to powonno byc dobrze pojdziesz do swojego gina to sie moze wiecej dowiesz
w szpitalu to naprawde zalezy na kogo trafisz ja jak 1 raz poronilam to lekarka na mnie nakrzyczala ze mi nie zalezalo itp a dopiero po usg okazalo sie ze to w niczym nie byla moja wina plakalam pozniej jak bobr

dobrze ze pjechalas na ip

tez niezałuje ale powinni hamowac z przykrymi słowami.gdy kobieta jest pełna nadziei.
tym bardziej ze to była lekarka młoda.a zamin poszłam do lekarki to pielegniarka z wyrzutami tak samo ale wie pani ze moze pani poronic i to jest normalne i nic nie poradzimy usłyszłam to moze z 10 razy wczoraj.!
moj głos po wysjciu ze szpitala brzmiał tragicznie..

Domi, nie myśl już o tym, postaraj się zapomnieć i skup się na pozytywach. Dużo odpoczywaj i staraj się tym nie martwić. Lekarze to niestety tylko ludzie, rzadko są życzliwi...