Mamusie Luty 2014 !

dzien dobry witam sie i ja.
kawka wypita, teraz obmyslam plan na dzis. i tak szczerze to brak koncepcji :-/ moj w pracy, pewnie caly dzien jak zawsze. eh. wiec siedze pewnie w domu, bo coz innego robic.
a wiec moze przemebluje ma komode i poukladam tam rzeczy malenstwa, bo jest juz tego mnustwo. za chwile w lozeczku miejsca nie bedzie hehe bo ja tam wsadzam wszystko to co dla Igora :-D
a moze przemeblowanie w pokoju zrobimy :-D
najchetniej to bym juz prala i prasowala wszystko a to jeszcze kupa czasu. esz...

Dzień dobry!

Dziś humor lepszy, ale zobaczymy jak długo... Czekam tylko aż coś mi go zepsuje

A jutro jeszcze impreza u teściowej... Już chyba dożylnie zacznę brać kroplówki z melisy

Kasiek Ty to czasem mnie przerażasz z tą energią Ja to najchętniej bym ciągle spała i leżała, ale nie mogę

Wola biedaku może te zawroty głowy przejdą za niedługo... Podobno 3 trymestr jest "pełen energii"

Edi fajny plan na wieczór. Ja już nie pamiętam kiedy grałam w jakąś gre... Chyba w zeszłym roku z 6 letnim kuzynem

Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry

Myślę,ze energię Kasiek zawdzięcza też Igorkowi mamusie które nosza pod serduszkiem chłopców podobno dostają dodatkową moc


Kasiu na pranie i prasowanie faktycznie jeszcze przyjdzie czas,ale posegregować poukładać zawsze mozna


Ja dzisiaj jadę do ZUSu po pierwsze pieniążki chcę dostawać na konto,a po drugie coś nie tak z tymi wypłatami.. muszę sprawdzić.

Jutro z rana jadę do teściów, po ciuchy moje i buty fajnie gdyby ich w domu nie było, mniej stresu.

a propos teściów

Z ta energia to chyba Prawda Kaska ja z Lukasem tez moglam gory przenosic.

Aisod Trzymam kciuki za impreze u tesciowej, zeby za bardzo nie gwiazdorzyla (tesciowa) i wiem co czujesz Ty Asiu tez jak zyje nikt mnie tak nie stresowal jak tesciowa, a cytat trafiony w 10

Mi troche lepiej zjadlam rosolek i chyba to on tak magicznie zadzialal.

ooo Wola ale zrobiłaś mi apetyt na rosół

Teraz sobie przypomniałam o paskudnej glukozie... muszę to badanie zrobić przed następną wizytą.
Też juz macie skierowanie na to badanie?

aj dziewczyny energia owszem jest... ale co z tego... sama wiekszosci nie zrobie a matka mnie wkurza... samym tym ze sie do mnie odezwie... a w dodatku wiecznie chce mi mowic jak mam robic... "to postaw tutaj to tutaj, to wyrzuc a to schowaj tu... " i jak tu sorzatac czy cokolwiek robic... chcialam zrobic przemeblowanie u siebie w pokoju i chcialam zeby bylo ustawione tak jak ja chce to nieee.... myslalam ze ja roszarpie... robila to ze mna ale tylko dlatego ze moj jest w pracy, ja dzwigac nie moge wiec ktos to musi zrobic... i tak o to jestem zla jak osaaaa... wiec bez kija lepiej niech do mnie nikt nie podchodzi.. bo "upierdole" (wybaczcie za slownictwo)

co do ZUS-u to tez prosze nic mi nie mowcie bo to kolejny urzad w tym pieprzonym panstwie ktory wku**ia mnie najbardziej, pozniej jest juz tylko szpital w malborku i polityka przyjmowania w nim ludzi... a wlasciwie to odsylwanie od miejsca do mniejsca, i potem jest moja mama.... ;/ essszzzz
Ja na wyplate sierpniowa czekam dalej... wiec jestem gorzej niz wsciekla... i nic z tym zrobic nie moge bo to nie malborksi zus mi placi a ten w warszawie... cholera jasna co to jest za roznica... ? ktos mi to wytlumaczy ? a najlepsze jest to ze oni maja 30 dni na wyplacenie nam kasy... i tak naprawde to powinnam miec ja do jutra !! ale jak to my mamy im zaplacic np do 10-tego a spoznisz sie 1 cholerny dzien to juz robia problemy...


Asia
co do cytatu to masz racje... chociaz ja narzekac nie moge na mego G


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Asiod
co do melisy hehehe ja sobie ostatnio kupila ale jakos nie moge sie przemóc aby ja pic, wiec jej nie pije ale takie dożylne to tez by mi sie przydalo i to jalpeje 24h na dobe

Ja tez mam na obiadek rosolek z tym ze ja sobie zażyczyłam z kluskami lanymi

a co do glukozy... ja nie mam skierowania jeszcze na zadne badania... dostane dopiero 14 pazdziernika... bo moja polozna stweirdzila ze skoro mialam badania na poczatku sierpnia to jeszcze nie trzeba... :d no coz nie bede sie z nia klocic bo mnie jeszcze zje... ja sie jej poprostu boje

Kasiu no nieźle musiała Ci mama podpaść powiem Ci,ze mimo ze mam swoje lata, rodzinę to moja mama najchętniej wszystko robiła by za mnie, czuję się czasami jak małe dziecko,no cóż

Co do badania obciążenia glukozą to robi się je ok 24-28 t,c wiec jeszcze czas.
Tyle,ze mało przyjemne jak dla mnie.

z tym ZUSem to prawda, robią "po swojemu",a Ty musisz biec na każde zawołanie i pilnować terminów.
Wczoraj pół dnia dzwoniłam i odsyłali mnie z Ostrowa do Kalisza,az w koncu do Warszawy i tak nic nie załatwiłam dlatego dzisiaj jadę..no cóż.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Asiu ja jeszcze nie miałam skierowania na glukozę, teraz mam na morfologię i mocz ogólnie, więc myślę, że przy kolejnej wizycie dostanę na to, słyszałam, że dosyć ciężkie to badanie zobaczymy. W sumie po każdej wizycie dostaję skierowanie na jakieś badanie więc teraz też tak będzie.
Martwią mnie wasze przeboje z ZUSem, ciekawe jak będzie u mnie, jeszcze pracuję, ale wiecznie to trwać nie będzie

wola82 napisał:

Dzien dobry.
Jak sie dzisiaj czujecie ja sie dzisiaj balam z lozka wstac tak mi sie w glowie kreci i nie przechodzi,a mdlosci mam takie ze az sie nic nie chce. Kiedy to przejdzie ja nie chce sie tak jeszcze 4 mies meczyc, wrrr...

Wola to tak jakbym siebie czytala otworzylam oczy rano i czulam sie jakbym dopiero co z karuzeli zeszla , balam sie isc do sklepu bo tak mi slabo !! Do tej pory jeszcze kreci mi sie w glowie...ehh dzis mamie mowilam ze pierwsza ciąża to była złota a teraz to wszystko mnie boli , codziennie kreci mi sie w glowie etc....

Ja tez bardzo lubie rosół to moja ulubiona zupka ciążowa

Edi28 napisał:

Asiu ja jeszcze nie miałam skierowania na glukozę, teraz mam na morfologię i mocz ogólnie, więc myślę, że przy kolejnej wizycie dostanę na to, słyszałam, że dosyć ciężkie to badanie zobaczymy. W sumie po każdej wizycie dostaję skierowanie na jakieś badanie więc teraz też tak będzie.
Martwią mnie wasze przeboje z ZUSem, ciekawe jak będzie u mnie, jeszcze pracuję, ale wiecznie to trwać nie będzie

Nie jest to ciezkie badanie tylko wymaga cierpliwosci bo w laboratorium trzeba okolo 2 godz przesiedziec, a na poczatku jakies strasznie slodkie ochydztwo trzeba wypi i co jakis czas pobieraja krew z palcow, chyba trzy razy. Blee...

A ten ZUS w Polsce to wspolczuje wam dziewczyny, tutaj to jest nie dopuszczalne i oni praktycznie wszystko sami zalatwiaja

U nas glukoza wyglada tak ze pobieraja przed wypiciem tego swinstwa krew, pozniej trzeba wypic to "cos" i po godzinie znow pobieraja i do domu

zosiaxvx napisał:

U nas glukoza wyglada tak ze pobieraja przed wypiciem tego swinstwa krew, pozniej trzeba wypic to "cos" i po godzinie znow pobieraja i do domu

No dokladnie tak, tylko czesciej krew u nas pobieraja i na koncu chyba jeszcze mocz, przekonamy sie niedlugo

Jak sie usowa posty dziewczyny, bo wstawilo mi sie 2 razy, tylko to jest ten drugi edytowany, ale tak na przyszlosc dobrze wiedziec.