BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2014 !

11 lata 2 miesiąc temu #767671 przez andzia90
Kasiek21 mam tak samo jak ty... Mój mąż jak chodzi do pracy to od 9-21 i tez go nie ma całymi dniami(a pracuje tak co drugi dzień, lub dwa dni pod rząd) a ja dostaje kota do głowy ;/ znajomi albo czasu nie maja albo wyjechali i tak dnie spędzam w domu sama. Dobrze ze dziś przyjechała do mnie mama i razem posiedziałyśmy a później do kuzynki i ciotki na imieniny wybrałyśmy się :) zawsze to jakaś odskocznia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767708 przez tweety1992
znam ten temat ale moj nie pracuje

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767710 przez Edi28
Niestety dołączam do grona znudzonych... tak już tęsknię do mojego mieszkanka i męża, kurczaczek, nawet do pracy tęsknię :-D ale już w sobotę wracam do Torunia :-) a w poniedziałek do pracy :-) Choć zapewne na ostatni miesiąc i na zwolnienie... Coraz większa się robię :-) i coraz ciężej mi będzie :-) W sumie zbieram się spać, choć nawet nie czuję zmęczenia :-) Dobranoc Kobietki :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767713 przez tweety1992
obranoc Edi :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767720 przez andzia90
Edi28 to Ty dalej pracujesz?? ja od początku ciąży na zwolnieniu jestem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767723 przez kasiek21
a ja wrecz przeciwnie edi ciesze sie ze odpowiednio wczesnie poszlam na to l4. bo jak widze co w tej mojej firmie sie dzieje to az mi sie flaki przewracaja. juz to czuje ile mojej pracy i nerwow bym tam zmarnowala. choc nie powiem bo uwielbialam swoja prace, choc nieraz bywalo ciezko. ale ciezej bylo mi gdy powiedzialam w pracy ze jestem w ciazy i nie moglam nic juz robic, wiecznie tylko slyszalam, a ty tego nie rob bo jestes w ciazy, ty to zostaw ja to zrobie, tobie tego nie wolno... o zesz jaka ja bylam zła!!! nie moglam normalnie swoim tempem pracowac a w pierwszych tygodniach (gdy o ciazy nie bylo mi wiadome ) moglam przenosic gory!! a teraz?? leze na kanapie i czuje sie jak smierdzacy len!! usz parszywe uczucie!! no ale co robic. firma w warszawie a ja u mamy w malborku... probowalam nawet zajac sie czyms i robilam na drutach z mama :-D jednak to nie dla mnie :-D

tweety ja cie przepraszam ale ja sobie nie wyobrazam jak wy zyjecie i za co :-o na wynajetym mieszkaniu bez pracy i dzieckiem w drodze. dla mnie to szok... eh domyslam sie ze jest cholernie ciezko, ale trzymam kciuki by do pojawienia sie malenstwa wszystko sie zmienilo.

nie wiem jak wy ale u mnie pierwsza reakcjia na to ze jestem w ciazy to bylo " ja pier***, kur** mac jestm w ciazy!!" i sms do siostry, a potem co z praca?? jak ja mam to powiedziec kamilowi (moj szef) :-D i mimo ze jestem dorosla, mam prace i bylam na swoim utrzymaniu blagalam siostre by rodzicom nic nie mowila :-D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767724 przez Edi28
Andzia pracuje cały czas, chwilowo jestem na tygodniowym zwolnieniu u mamy, bo mamy remont w mieszkaniu. Od poniedziałku wracam znów do pracy, ale ja naprawdę lubię moją pracę, nie pracuję fizycznie, więc czemu nie, zresztą czas mi szybciej mija i cały czas wśród ludzi :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #767793 przez zubi
Witam, dziewczyny Toruń znów pochmurny.

My dziś mamy babski wieczór z maleństwem ,mąż po pracy jedzie na szkolenie ze współpracownikami ( a wiecie jak jest na takich szkoleniach :) więc my mamy dom dla siebie :)))

Twetty co do spokoju w brzuszku ja miałam tak tydzień temu, po USG mała miała "focha" przez trzy dni, ale teraz jest ok. Przy wizycie lekarka powiedziała mi że jak się martwię brakiem intensywnych ruchów to mogę podjechać do szpitala i tam sprawdza czy serduszko bije, a mamusia się wtedy uspokaja :)

Edi sprawdzałam tę szkołę "maleństwo" i tam piszą że kurs po 27 tygodniu powinno się zacząć, czy ty z dużym wyprzedzeniem się zapisywałaś ?- u mnie dopiero 22 tydzień.

Co do pracy ja też już na L4- ciążę ukrywałam do 19 tygodnia i dopiero powiedziałam, stanowisko mam kierownicze ale czasem fizycznie trzeba popracować, dlatego dla swojego dobra postanowiłam odejść.

Kasiek dla nas ciąża też była zaskoczeniem, najpierw łzy ( planowaliśmy powiększyć rodzinę za dwa lata dopiero) a test zrobiłam bo co godzinę zaliczałam toaletę i to mnie zdziwiło. Dwie kreski i totalny szok !! Lubiłam dzieci ale tak na chwilkę :(

A teraz nie wyobrażam sobie jak mogłabym nie być w ciąży, to taki normalny stan. Czasem los lepiej od nas wie czego nam trzeba i robi nam psikusa.

Sorry rozpisałam się, buziaki i do usłyszenia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767889 przez kasiek21
ja z siostra smieje sie caly czas z tej mojej ciazy. a to dlatego ze w wielkanoc jak bylam u niej to pytala sie kiedy wreszcie bede w ciazy bo ona doczekac sie nie moze, a ja jej na to ze napewno nie teraz, ze za jakies 5 lat moze :-D ze dla mnie wazniejsza praca i w ogole. a za 2 miesiace dostaje wiadomosc ze jestem w ciazy :-D ot to taka historia :-D

a tak w ogole to dzien dobry. pogoda paskudna, szaro buro i pada :-/ no coz jesien juz.

noc mialam dosc kiepska, mlody wiercil sie niemiloslernie (z czego sie ciesze) ale cos po jelitkach jezdzilo mi cala noc, w niektorych momentach az brzucho bolalo. ale "demon" uwolniony a wiec jest mi blogo. mlody sie bulgocze. a u nas czas na sniadanie... hmm tosty z domowymi powidlami ze sliwek? czy omlet z bita smietana i jagodami?? a do tego pyszna cafe latte :-D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767896 przez issska1986
Witam,


Zubi
dobrze ,ze się rozpisałas, jest co poczytać :lol: :lol:

No ja też pracuję, byłam tylko miesiac na zwolnieniu w lipcu, bo mialam krwiaka i musiał się wchłonąć, ale do pracy i tak musiałam jechać na kilka godzin i zrobić swoje bo nikt za mnie by nie zrobił...
Więc u mnie z racji tego ,ze w 6 tyg musiałam pójść przez te krwawienie na L4 to wiedzieli od poczatku, ale przez ten czas mieli chwilę na znalezienie zastepstwa... i teraz nie mogę iść na L4 bo musze wyszkolić osobę na zastepstwo. Na L4 ide od grudnia ale i tak mam wątpliwości czy sobie poradzi i czy nie będe musiała przyjeżdzać... Najgorsze jest to,ze i tak nikt tego nie doceni (finansowo rzecz jasna) bo szef już coś mówił tej mojej zastępczyni,że jeszcze mu sie nie zdarzyło ,żeby pracownica w ciaży na zwolnieniu przyjeżdzała do pracy...

Ja w prawdzie miałabym z kim sie spotykać bo jedna koleżanka na L4 rodzi w święta, a druga na wychowawczym więc nie pracuje... Codziennie jestem tak zmęczona, ze padam na twarz jak wracam do domu, a zrobić coś, jakieś jedzenie, pranie itd to musze sie pół godziny zbierać... ale jakoś nie wyobrażam sobie, ze względu na kontat z ludzmi na siedzenie od początku na zwolnieniu... Ja tak jak Edi nie pracuję fizycznie i lubię swoją pracę, nawet trochę mi ciężko oswoić się z myślą,że rok nie będę tu przyjeźdzać, a nawet 1,5 prawie...
Ale elaborat trzasnełam na temat pracy- ale i tak za nic bym maluszka pół rocznego nie zostawiła...

Zapisałam sie na wtorek na usg 4D :lol: :lol: tylko chcialam na sobotę bo mąż chcial pójść, ale nie robią :( i to w takich godzinach,że na bank nie opłaca mu się "urwać " i tyle km jechać na 15 min. A wolnego pod koniec m-ca mu nie dadzą bo full roboty :( trudno, zopbaczy na płytce :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767908 przez Edi28
Witamy się i my :-) już po sniadanku spijamy pyszną kawkę :-) pogoda straszna mokro, zimno brr...
U nas ciąża też była zaskoczeniem tzn. chcieliśmy mieć dzieci, ale chcieliśmy zacząć się starać od przyszłego roku, ale Hania nam zaoszczędziła nerwów i starań i pojawiła się już :-) i szczerze mówiąc, po pierwszym szoku, cieszymy się jak szaleni :-) Zresztą tradycji stało sie zadość rok po zaręczynach ślub, rok po ślubie wiadomość, że jesteśmy w ciąży :-P
Zubi ja sie zapisywałam we wrześniu na kurs listopadowy, jeżeli zdecydowałabyś się na tę szkołę, to proponuję dzwonić już teraz, bo tam jest limit 5 par na jeden kurs, co jest dla mnie dużym plusem :-) ewentualnie jutro mogę podesłać Ci resztę namiarów na szkoły rodzenia :-)
Miłego dnia kobietki :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767920 przez kasiek21


no to zapraszam na kawke :-D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767967 przez aisod
Dzień dobry Mamuśki!

Widzę, że tu od rana kawkowo ;) Ja zabieram się, żeby wypić jakąś herbatkę z sokiem malinowym albo miodem... Jeszcze się zdecydować nie mogę :P Muszę dalej się kurować, bo przeziębienie niestety trzyma mnie non stop :/

U nas leje, nie ma jak iść na spacer nawet... Może popołudniu się poprawi, bo dziś dziadki zaczynają świętowanie złotych godów! :)

Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #767984 przez zosiaxvx
witam sie i ja :)

ale mam ochote na kakao :) tylko mleka brak :dry: szkoda ze w piersiach takiego mleka nie mamy :)

ja już posprzątałam , byłam w miescie na zakupach a teraz obiad gotuje :)



Kiedy śmieje się dziecko,śmieje sie cały świat !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #768004 przez andzia90
Część dziewczyny :) u mnie pogoda w kratkę raz pada a raz święci słońce :/ co do mojego zwolnienia to musiałam iść na początku ciąży tylko dlatego że byłam chora i pani doktor obrazu antybiotyki mi dała. Moja praca niestety jest fizyczna i wiele rzeczy bym nie mogła robić jedynie co to chwilę stać na kasie i tyle. U mnie jeszcze jest tryb 12 godzinny ale wiadomo że pracowała bym po 8 godzin ale codziennie dlatego z mężem stwierdziliśmy że nie pójdę do pracy już żeby się oszczędzać i tak samo moja koleżanka z pracy która zaszła miesiąc po mnie zrobiła tak samo. Brakuje mi być z ludźmi ale odwiedzam moja ekipę z pracy na tyle ile się da :)

Ja o ciąży dowiedziałam się jak bylam w pracy ... koleżanka namówiła mnie na test , jak go zrobiłam i zobaczyłam dwie kreski to płakałam się że szczęścia choć z mężem nie planowaliśmy tego :) on jak się dowiedział to nie mógł się w pracy na niczym skupić ,bardzo się cieszył i ta wiadomość dochodziła do niego przez dwa dni :) a najlepsze jest to że ślub mieliśmy zaplanowany i datę już ustalona na 7 czerwca 2014 ale jak się rodzina dowiedziała to stwierdziliśmy wszystkie za i przeciw że jeszcze w tym roku ślub będzie . I po trzech miesiącach nadszedł nasz wielki dzień :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl