Marcówki 2014

kojka-waw napisał:

Ja w zeszłym tygodniu zaszalalam z frytkami. Fakt że jem je dwa trzy razy do roku.

Mnie naszlo na zupę krem z pomidorów. W środę zrobię.

Czy Wy też odczuwacie kopniaki bobasow tak od środka od dołu. Kurcze nie wiem jak to wytłumaczyć.

Kojka wiem o co Ci chodzi, bo u mnie jest podobnie z ruchami. Jakby mi ktoś w brzuchu mieszał. Tylko raz miałam takie konkretne, a teraz takie właśnie przechodzące do dołu brzucha.

Ja czuje bardzie jak takie pukniecia od srodka brzucha. Glownie z lewej strony i kolo pepka. Rzadziej z prawej. Tez nie wiem jak towytlumaczyc bo nigdy wczesniej czegos takiego nie czulam.

To tak jakby głową był na górze brzucha a nozkami na dole i skakał jak na trampolinie.

To ja czuje ruchy na dole brzucha i to w roznych miejscach, tylko widze jak male kopniaczki sie pokazuja
Chyba nie dam rady czekac na meza i padne spac on bedzie dopiero za 30-40 min eh.. a chcialam z nim pogadac, moze wytrwam.

porządne kopniaki dopiero przed Wami. brzuchy będą na wszystkie strony chodziły:) Z tym obiadaniem to uważajcie. naprawdę trudno później to zgubić. Co do wyprawki ja polecam zacząć się porządnie za nią brać w styczniu bo ja jestem przykładem że w lutym też możecie urodzić no i nie będziecie miały siły łazić po sklepach. No i tak jak ja np skurcze miałam a jak głupia łaziłam Polecam allegro. Sporo można zaoszdzdzić. Butelki o połowe tańsze niż np w Smyku
Co do Sylwestra to u mnie wyglądał tak że maż mnie obudził, wyjrzałam przez okno jednym okiem by popatrzeć na fajerwerki i poszłam spać dalej:)
Śpijcie ile możecie. Wyspać się niestety nie da rady na zapas ale będziecie bardzo za tym tęsknić

Hej,

ja dzisiaj zaliczyłam 2 spacerki (jeden sama, drugi z mężem) i wyszło 10km

Miałam ochotę na jakiegoś cytrusa, więc kupiłam grejpfruty, już zjadłam zresztą

Co do kopniaków, ja odczuwam nisko. Na razie tylko parę razy oberwałam tak, że brzuch mi się ruszał. Przeważnie nie są zbyt silne. Na razie

Witam . co do ko-pniaczków tez czuje w dole i nie tylko teraz malutka kopie jak leże na boku rzadziej jak leże na plecach :)Pozdrawiam dziewczynki:)

Hej Robaczki.

Znowu piękne słoneczko mnie przywitało.

Lecę na śniadanie.
Do później.

witam u mnie tez piękne słońce

Lecę zaraz do przedszkola , moja mala nie może tak jak
Bartuś koleżanki się na zmianę czasu przestawić i już o 6 jest na równych nogach więc ja też
Czytałam ,że wczoraj temat zakończył się na kopniaczkach , u mnie teraz kopie jakby mniej nie wiem może ma więcej wód płodowych więc się lepiej przemieszcza ale fakt na razie większość z dzidziusiów leży na dole brzucha


Miłego Dnia

Witajcie dziewczeta
Ja przez te zmiane czasu budze sie o nie ludzkiej 6:00 godzinie, a pozniej jak juz wszystko w domu zrobie to nudze sie smiertelnie...

Przed chwila obejrzalam film ze slubu jakiejs tam pary, moja fotograf go udosteonila i poryczalam sie hehe co to hormony robia z kobieta, dobrze ze teraz na zaden slub nie ide bo pewnie wylabym jak bobr ja na slubach generalnie sie wzruszam, zwlaszcza po swoim.

Myslalam, ze poranne mdlosci mi juz odpuscily, ale pomylilam sie....ciekawe kiedy to sie skonczy, wszyscy obiecywali ze po 1 trymestrze....a tu kicha, jutro 20 tydz zaczynam i dalej mnie meczy.

Witam
U mnie dzisiaj tez sloneczko swieci ale mnie cos boli glowa.
Co do kopniakow to ja juz czuje seriami, dosc porzadnymi:) co to bedzie jak malenstwo urosnie:) jest bardzo aktywna:) i teraz juz czuje mocne kopniaki, takie delikatne i inaczej calkiem jak cala sie porusza:) ruchow brzucha jeszcze nie zaobserwowalam:)
Czuje na dole raz bardzo nisko glownie po prawej stronie, czasem ostatnio przy pepku i rzadziej z lewej:)

Loca niestety my mamy jakiegos pecha ja w soboye tez wymiotowalam a to 22 tydzien juz byl, nie ma reguly trzymaj sie kochana:)

Hej dziewczynki...

Zawiozlam malego do szkoly i juz jestem po sniadanku.

Tak patrze, ze kiedy wy jeszcze wieczorkiem piszecie to ja juz leze w lozku i jestem gotowa do snu, zazwyczaj po 20ej juz jestem w pizamce i leze, obejze np" tak jak wczoraj lekarzy i spię, czasem nie zdaze nawet go obejzec bo w trakcie zasne.
Ciesze sie ze teraz jakos w miare sie wysypiam bo wiem ze za pare miesiecy to sie skonczy, wiec wiewirka masz racje ze trzeba ten czas wykorzystac na odpoczynek.

Co do ruchow to ja czuje tak ponizej pepka i na boki, teraz sa takie przyjemne, ale jeszcze troche to brzuch bedzie falowal, Kacper wypychal wszytsko co mozliwe wiec brzuch przyjmowal rozne figury Na szczescie kawy niepije wcale, nawet przed ciaza nie pije bo nie lubie, razdziennie wypije zborzowa inke z mleczkiembo nawet wciazy jest zalecana i w szpitalu daja do picia zeby pobudzic laktacje.

Co do frytek to od czasu do czasu sobie pozwole ale zadko i robie je w piekarniku jak najmniej tluszczu, staram sie jesc zdrowo ale czasem przyjdzie ochota na placki ziemniaczane gdzie sasmarzone na oliwie ... mysle ze prawdziwa dieta przed nami dla mam ktore zamierzaja karmic piersia, wtedy to bedzie wyczyn.

Za bledy przepraszam ale jak sie spiesze w pisaniu to czasem tak wychodzi, wiec nie zwracajcie na to uwagi. Musze sie zebrac i zaczac troszke ogarniac, ale tak mi sie nie chce zelitosci jakis kopniak by sie przydal zeby zmotywowac.

Witam was workowo,

Dzis obudzil mnie ....maluch. dal kopniaka a potem natychmiast zrobilam sie glodna inmusialam isc po jugurt.

J darmag na to karmienie piersia licze bo to tez pomoc w zgubieniu kalorii a rygorystyczna dieta tez nie zaszkodzi:) bedziemy bardziej zmotywowane. staram sie faktycznie nie ulegac tym pokusom, ale czasem sie zdazy..

Porto, dalej sie do nas nie odzywasz? Obrazilas sie na nas czy co? Martwie sie kobitko, daj znac co u ciebie.

Ja wczorajsie tak zezlilam na cLowieka z ktorym pracowalam w zeszlym roku ze sobie nawet nie wyobrazace...pol nocy nie moglam zasnac. Stworzylismy wlasna firme turystyczna i zaczelismy teraz pracowac z erasmusami, projektami mobilnosci etc. I on mi wczoraj wyskakuje z mailem probujac mnie zastraszyc i wysyla szpiegow zeby wiedziec co robimy....no poporstu dno...zazylam tabletke na nadcisnienie godzine wczesniej bo tak mi skoczylo ze az czulam zyly wszytskie.

Eh, sorko za wyzalenie ale w zoraj to przeszlo wzytskie limity.

Buziaki dziewczynki i piszcie

Domi, nie przejmuj sie, ludzie maja tupet...a potem my sie nie potrzebnie przejmujemy.

Faktycznie, Porto milczy, moze jakos spontanicznie gdzies wyjechala i nie zdazyla napisac? na pewno jest wszytsko dobrze, napisala by do nas gdyby cos... tak mysle.

Ja wzielam sie troszke za porzadki, ale bez rewolucji, brak mi weny, wiec tylko tak, zeby kurz sie nie walal i bylo czysto.