Marcówki 2014

Anula przecież nie ma w tym Nic złego że mały dostaje dodatkowo mm. A każda nawet najmniejsza ilość Twojego mleczka ma znaczenie. Ja w środę mam 6 tyg i dalej czasem czysto a czasem kapie...i też już mam tego dość...
Dobrej nocy!

Annlu z tym pologiem tak juz jest ja tez dopisuje sie do tych plamiacych, dwa dni czysto kolejnego dnia wkladka zabrudzona. Co do mm ja tez daje bo moj z cyca sie nie naje ale daje wciaz po kilka razy dziennie, maly wyssie do cna i dodatkowo zachowujemy bliskisc, nie wiem jak dlugo to potrwa ale na razie daje rade, tez zamartwialam sie na poczatku ze z cyca nie moge mu zapewnic 100 % jedzonka ale to nie nasza wina, grunt ze maluszki sa najedzone i szczesliwe.

Jestem dzis jakas padnieta, glowa mnie pol dnia bolala.
Jak bylo by to mozliwe to juz o 18rj moglabym polozyc sie spac i pewnie spala bym cala noc.
Dobrze ze ten moj chlop jest, moge juz spokojnie leze, dzieci juz spia, oby Olo jak najdluzej, bo ten duzy smok to juz nawet chrapie w nocy.

Milej i spokojnej nocy.

A my się karmimy więc mam chwileczkę.

Annlu ja też muszę dokarmiać Zuzię mm i też dla mnie jest ciężkie ale nie mam wyjścia. Co prawda, u mnie lepiej z laktacją ostatnio. Piję dużo płynów, głównie woda, bawarka i herbatki laktacyjne. Niby mówią, że wszystko jest w głowie i trzeba w siebie uwierzyć. Wydaje mi się, że trzeba karmić póki jest pokarm i póki bobas chce jeść z piersi. Myślę, że jest to dla obu stron bardzo ważne.
Przystawiaj ile tylko się da. A i stres też ma znaczenie.

Zuzia wypiła dzis tylko ok. 80 ml mleka mm
Była dziś położna i ważyła szkraba i ma już 3810 g w tydzień mamy 290 g na plusie No i mamy pierwsze ubranka, które są akurat. Widać jak rośnie

I jeszcze odnośnie herbatek. Granulowana z Hippa ma anyż ale go nie czuć. Bardzo czuć w którejś z Herbapolu.

Nie wiem czy coś jeszcze miałam pisać w każdym bądź razie życzę miłej i spokojnej nocy!

U mnie z plamieniem to samo. Raz jest, potem nic i znowu jest.

Ja jestem w szoku, bo Zosiek przespal 3,5h. Ja rzeska jak mlody bóg
Też już mi w głowie światła myśl, że mała się nie najada, będąc tylko na moim mleku. Bo bardzo często się donagala. Ale dziś wn dzień i w nocy robi sobie o wiele dłuższe przerwy. Może musiala rozkręcić laktacje? Co myślicie?

A, odstawilam też kropelki na kolke. Mija doba odkąd ostatni raz podałam i na razie, odpukać, jest ok.

I zaczęłam jeść więcej produktów, bo teściowa mnie już nie kontroluje
A znowu moja mama mnie do tego namówiła. Wykarmila nas troje, więc chyba wie co mówi. Bo podobno przesadzalam z dieta.

hej

u nas chyba byla dzisiaj najgorsza noc odkad maly z nami jest... obudzil sie 3 razy, za drugim razem byl niespokojny puszczal baczki i cisnal kupe ale nic mu nie poszlo, pomsowalam brzusio dalam cyca i zasnal. Teraz znow to samo, wczoraj zjadlam kuleczke z lindora wiec moze to mu zaszkodzilo... no nic to czekoladki odpadaja bo dziecko bedzie mialo zaparcia... przynajmniej wiem ze jesc nie moge. Nie ma lepszej diety jak karmienie cycem..

Pietruszka, pewnie Zoska szczesliwa ze na swoim to i spi teraz

A u mnie plamienie się już kończy. Niby dopiero 3 tygodnie, ale teraz już tylko takie jasno brązowe brudki mam Może faktycznie u mnie to już będzie koniec Jeszcze tylko muszę zobaczyć jak wyglądam po tym cięciu, bo wcześniej nie miałam odwagi spojrzeć Dziwię się, że nie miałyście szwów rozpuszczalnych. Ja już jakiś czas czuję, że ich nie mam. Czuję jeszcze tylko krwiaka.
Dziewczyny macie może jakieś fajne przepisy na jedzonko dla nas? Już nie mam pomysłu co gotować
Loca z tego co wiem to czekolada i kakao są nie wskazane. Biedny Mikołaj się o meczył odkladasz do łóżeczka?
U nas spanie bylo od 20 do 1 jednym ciągiem później cysianie 3-4 i teraz pobudka, ale chyba nie z głodu, bo leży w łóżeczku i sobie kwęka
Pietruszka Zocha to może zadowolona, że nie ma babci
A i u nas chyba wczoraj mniej kolkowo było

Porto, wiem ze jest niewskazane , ale polozna mowila zeby probowac i obserwowac dziecko. Moja znajoma od poczatku wcina w szystko oprocz wzdymajacych i cytrusow i jej malej nic nie jest, wszystko zalezy od dziecka, moja polozna mowila ze ma takie dzieci, ktorych mamy jedza suchy chleb i popijaja woda a dzieci i tak maja kolki.
Staram sie go odkladac do lozeczka, bo pozniej jest ciezko dziecko odzwyczaic od sspania z rodzicami, moja bratowa teraz spu z 3 latkiem, od poczatku maluch spi z nimi w lozku i nie sa sie go oduczyc.
dostalismy pampersy od znajomych.... kuzwa masakra jakas, one maja siateczke ktora przykleila se do pupci malego...

a ja dzisiaj niewyspana maly niby tylko 3 razy sie obudzil zjadl pomasowalam brzuszek i byl spokojny ale mimo wszystko niedorobiona jestem dzis.

A ja jeszcze krwawie... i pewnie pokrwawie sobie jeszcze troche dzisiaj sciaganie szwow i do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie na usg

Annlu, najwazniejsze zeby dzidzia najedzona byla!

Porto, wiem ze jest niewskazane , ale polozna mowila zeby probowac i obserwowac dziecko. Moja znajoma od poczatku wcina w szystko oprocz wzdymajacych i cytrusow i jej malej nic nie jest, wszystko zalezy od dziecka, moja polozna mowila ze ma takie dzieci, ktorych mamy jedza suchy chleb i popijaja woda a dzieci i tak maja kolki.
Staram sie go odkladac do lozeczka, bo pozniej jest ciezko dziecko odzwyczaic od sspania z rodzicami, moja bratowa teraz spu z 3 latkiem, od poczatku maluch spi z nimi w lozku i nie sa sie go oduczyc.
dostalismy pampersy od znajomych.... kuzwa masakra jakas, one maja siateczke ktora przykleila se do pupci malego...

a ja dzisiaj niewyspana maly niby tylko 3 razy sie obudzil zjadl pomasowalam brzuszek i byl spokojny ale mimo wszystko niedorobiona jestem dzis.

A ja jeszcze krwawie... i pewnie pokrwawie sobie jeszcze troche dzisiaj sciaganie szwow i do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie na usg

Annlu, najwazniejsze zeby dzidzia najedzona byla!

witam sie i ja .to moj pierwszy dzień sama z dziećmi w dodatku Vica chora piszczy bo ma temperature mam nadzieję ,ze sobie poradzę.Mąż nie chciał jechac do pracy bo sie martwił ,że mała chora i jak to bedzie a ja jestem dobrej myśli. Marcel spi umyty w łóżeczku ,vica odsypia noc tez i nawet zdążyłam posprzątać więc chyba nie jest zle
co do plamien to ja tez mam i to duże wczoraj normalnie skrzepy miałam ale mam te zastrzyki to pewnie też swoje dają

PORTO fakt co do jedzenia zależy od dzidziusia ja z Vica jadłam wszystko i nic jej nie było ,a juz z małym musze trochę uważac bo ma kolki .Kazdy jest inny

LOCA Twój 3 razy wstał ,a mój wstaje co godzinkę max 2 w nocy i tak całe 2 tygodnie i nie odsypiam w dzień bo nie mam czasu tez chwilami padam jak przyłożę głowę do poduszki zasypiam momentalnie

Witam mamusie.

U nas dzis juz obudzilismy sie o 6 ej, bylo jedzonko, kupka, przebieranko...dwie godzinki lezenia i przytulania sie z mamusia a teraz grzecznie spi w lozeczku.

Co do diety to ja przez pierwsze dwa tygodnie jadlam gotowane na parze a pizniej stopniowo zaczelam probowac wszystkiego procz wzdymajacych lub kwasnych zup. Ostatnio zajadam sie kaszanka swojej roboty i malemu nic nie dolega tak wiec tez jestem zdania ze jednemu dziecku zaszkodzi drugiemu nie.

Roma mam nadzieje ze Vica szybko dojdzie do siebie a ty sobie doskonale dasz rade.

witam,

noż kurna napisałam posta i mi sie usunął zanim wysłałam, wrrr

Dziewczyny, macie poczucie winy, że u Was z pokarmem słabo, a ja pokarm mam i też mam poczucie winy...że jest z nim cos nie tak. wcvzoraj Mikołaj cały dzień płakał i darł się na przemian. serce mi pękalo. analizowałam wszystko co zjadłam i nie mam pojecia co mu mogło zaszkodzić. nigdy taki nie był. spał łącznie z 2 godz. a ja od kiedy karmię nie wprowadziłam żadnej nowej rzeczy do diety. i wiecie co zrobiłam- od dziś karmię mm. jak narazie efekt jest taki, że mały ani razu nie zapłakał od rana, śpi sobie smacznie, normalnie go nie poznaję. nie wiem jeszcze czy to przez to, ze wczorajszy dzien go zmęczył, czy to przez mm. będę obserwować. jeśli to przez moje mleko to się załamie póki co odciągam pokarm i czekam do wieczora.

Hej mamy! My dziś mieliśmy gorsza noc... Nabycia Igora obudziła koło 24 bo myślała że głodny albo coś, a moje dziecko do, póki nie beczy nie trzeba reagować na jego stekania, wzdychania itp. i przez te pobudkę nie wtedy kiedy chciał praktyczna do rana było co 2 godziny jedzenie, przewijanie i machanie rękoma i nogami...eh teraz odsypia...

Ja jem wszystko no może mały źle reaguje na cytrusy więc unikam. No i potraw wzdymajacych, ale to ze względu na mnie.
Jak mam ochotę to czekolade zjem i "suszi"

Buziaki

MM mam nadzieje ze juz Mikolajowi przejdzie, bo wiem ze serce ci peka na widok placzacego dziecka. Koniecznie daj znac jak byl po mleku M.

Ete, niech Igi odsypia moj tez wlasnie spi. Ja bym z checia pomaranczko zjadla, jeszcze maz podkusil, bo jadl i powiedzial ze slodkie. Co do surowizny, ja zjadlam kielbase Polska.

MM a spróbuj podać Mikołajowi mleko mod. Ze swoim. Zamiast rozrobic z woda mm to z mlekiem zrób. I zobaczysz hasła będzie reakcja. A może mały porostu źle ssie? Słyszysz jak ciągnie albo czy ma mleko w kąciku ust?

DARMAG ja to nawet sery pleśniowe jem i te typu lazur... I odpukac Igor nic nie mówi ze nie dobre.
MM a może mikołajowi za mało jest jedzenia z cyca, a jak nalyka się powietrza to też może mieć kolki. A jakie mleko podajesz?