Marcówki 2014

Loca Może za dużo sie najadł Mikołaj? Jak masz duzo pokarmu w piersiach to tam czasem tryska i maluszek nie nadąża połykac i tez moze przez to ulewać, bo nałyka się w tym pędzie powietrza. Mam nadzieję, ze to chwilowe było!

A Igi jutro pozna swoja babcie:) W końcu moja mama wraca po 7 tyg. z Niemiec (z pracy)i zobaczy wnuka na żywo:) Bo my jutro śmigamy do domku, znaczy ja do rodziców a Igi do dziadków:)

Moni powodzenia z kolkami!

Ulisia mały Ci tyle zjada ? wow Igi to na jedno posiedzenie max z butli 60 a i tak z tego nie raz uleje. Aż dziwne, ze tak mało przybiera, ale moze ma takie trawienie dobre! Albo zawsze jest wazony po kupci i siuskach jak zrobi;.

Spokojnej nocy!

Mnie przez całą noc budzą dość silne bóle jak na okres w dole brzucha. Nie wiem czy cos się dzieje czy znowu fałszywy alarm. Jak złapie ten ból to wyprostować się nie mogę i często siku latam. A na kolejnej juz wkladce zauważyłam jakby brązowe uplawy, z tym ze to nie wygląda jak galaretka, bo o czopie myślałam ale chyba to nie to. No i mały chwilami bardziej się wierci niż ostatnio. Miała tak któraś? Jak nie przejdzie znowu samo a dam rade wytrzymać to myślę żeby dopiero pod wieczór jechać do szpitala. Co wy o tym myślicie?

BAŚKA, weź prysznic jak ci bóle nie przejdą to do szpitala. Myślę że mały może się przemieszczać w kanale stąd te bóle, albo rozwarcie ci się robi, a jak masz plamienie to już w ogóle! Powodzenia

Baska ja tak miałam okazało się wtedy, że już mi rozwarcie postąpiło. Latałam siku całą noc max co godzinę a na wieczór miałam już 5 cm rozwarcia.

U nas ciężko. Zuzia by tylko na cysiu wisiała a ja nie mam tyle pokarmu więc się dokarmiamy. Dostała teraz 30 i kokosi się w łóżeczku. Domi chyba pytała o mm, więc ja robię tak, że najpierw obie piersi do zera mają być wyssane i dopiero wtedy daję butelkę. Słuchajcie jakie u nas kolki są Zuzik nie może aż oddechu złapać. Robi się bordowa i szybko musimy działać, zeby przywrócić oddech. Wczoraj cały dzień miała podawany Bobotic i Dicoflor raz i już nie było takich akcji. Zobaczymy czy to coś da. Ja już jestem umęczona jak nie wiem.

Baska, popieram Ete wez prysznic moze Ci ulge przyniesc i przyspieszyc akcje ja mysle ze u Ciebie sie zaczyna pomalu i oby oby kibicujemy! jak juz bd cos wiedziala daj znac bo my tu zniecierpliwione jestesmy.

Porto, okropne jest to jak maluch sie zanosi. Mi polozna mowila zeby malego na brzuszku klasc bo to taki masaz wtedy dlia niego jest, ale watpie zeby na takie kolki pomoglo.

A ja juz wiem kiedy maly sie obudzi godz. 1 w nocy a pozniej miedzy 4 a 5, dzisiaj przy drugiej pobudzce malego przebieralam i oberwalam wystrzalem z pupci, moj maz szczesliwy i zachwycony a ja cala w kupie swojego dziecka... bylo tak blisko bo pielucha juz byla prawie założona...

LOCA ale się usmialam...kochane te twoje maleństwo, zobacz jak cię naznaczył! Ja wczoraj dostałbym w twarz z siusiu schylilam się a nad głowa fontanna.
PORTO probowałaś z suszarka?

Prysznic nie pomógł, mam takie skurcze co ok 10 min cały czas. Taki silny ból w dole brzucha cos jakby na okres, ale bardzo silny ze oddech ciężko złapać. Leżę teraz cały czas i patrze na zegarek czy się częściej nie zaczynają. Boje się jechać do szpitala bo widziałam jak całe noce pod prysznicami się niektóre meczyly albo chodziły po korytarzach i stekaly. Nie chce się tak długo męczyć tam, wole w domu, nadal za wodami czekam ale cos nie chcą odejść...

Baśka to coś się dzieje. Wody nie muszą ci odejść teraz czasem główka wychodzi razem z wodami! Jak będziesz miała częściej te skurcze to do szpitala! Trzymaj się!

Hej mamusie

Ja Was podczytuje ale zawsze mi braknie czasu na odpisanie. Co u nas... U Hani zaczynają się kolki. Daje jej 5 razy dziennie kropelki. Noce bywają u nas różne. Dziś ja nie pospałam bo siedziała przy cycu ok 2h. Poza tym cieszymy się sobą, ciągle przyjmujemy gości. Tatuś oszalał na punkcie córeczki. A ja prawie zagojona ale wyszły mi hemoroidy próbuję się leczyć nasiadowkami. Może pomogą.

Pozdrowienia dla Was

Baśka zbieraj się na ip. Ja mialam same skurcze i to był początek porodu. Powodzenia!

Ete raz suszarka zadziałała momentalnie, ale wczoraj jakoś tak średnio. A dziś jest strasznie marudna. Karmisz Igiego z poduszką?

Loca to Ci zrobił psikusa Mikołaj

MARLENA witaj! Szkoda że Zosiek ma kolki, ale to chyba zmora dzieci marcowych jak i ulewanie...
Żylaki powiadasz? Mi wyszły tydzień po porodzie..., to od wysiłku i pewnie dieta i siedzący tryb życia zaraz po rozwiązaniu... Teraz pojawiają się gdy korzystam z 2. Jeżeli mogę ci coś polecić, to kup sobie maść albo czopki pt. POSTERISAN koszt około 35zł ale to jedyny środek, który zawsze przepisywal chirurg z którym pracowałam swoim pacjentom, jest skuteczny, a nie tak jak te z reklam.
PORTO w gogle sklep można ściągnąć taką aplikacje gdzie są dźwięki różnego rodzaju suszarek, odkurzacza, wody, bucie serca itp. może to zadziała? A ciepłe okłady z pieluchy tetrowej?
Tak karmię Igiego z poduszka, bo tak to by mi chyba w ogóle kręgosłup odpadł...
BAŚKA jak tam?

No to trzymamy kciuki za Baske

Mi te paskudy hemoroidy wyszly zaraz po porodzie :/ myslalam ze to tylko moj problem. Ete dzieki za napisanie nazwy specyfiku na hemoroidy, lepiej za to wziac sie poki świeże moja mama miala na to operacje i nie wspomina tego dobrze.

ajj widze kolki, koleczki itd. mam nadzieje ze nas to ominie...

Ja poki co malucha karmie na lezaco, bo dalej mam problemy z siedzeniem hehe czekam do wtorku, zeby szwy sciagnac. W ogole myslalam ze mnie szlak trafi, umowe w pracy mialam do dnia porodu, z racji ze pracowalam nalezy mi sie urlop macierzyński wiec ide na rok, dzwonie do przychodni i mowie, ze chce sie umowic do mojej lekarki, ze jestem po porodzie i ze na sciaganie szwow, no i mowie jaka sytuacja, ze teraz jestem na macierzyńskim, a do tej pory chodzilam na firme i czy przyjma mnie z nfz... na co uslyszalam "Nie, prosze pani wizyta bedzie prywatna, koszt 80 zl" noz kur... to po cholere ja place na ten nfz :/ musze isc w pn do zusu po zaświadczenie, ze moge korzystac z uslug nfz... jak tu sie nie denerwowac? nie dosc ze teraz kasa potrzebna to kombinują jak mogą...

Ja nadal się trzymam w domu. Skurcze są coraz silniejsze ale nadal co ok 10 min, czasem w międzyczasie słabsze tez się pojawiają. Co chwila latam siku i ten czop chyba na raty mi odchodzi. I rozwolnienie do tego wszystkiego dostałam. Póki co jeszcze chce wytrzymać w domu żeby się nie męczyć w szpitalu jak ta dziewczyna co jak lezalam na oddziale to cała noc ze skurczami chodziła i stekala. Dam jeszcze rade. Do szpitala mam 20min drogi to na ostatnia chwile chyba zdążę

Baska, nie czekaj zbyt dlugo, dopakuj sobie torbe, mi musial maz dopakowac bo ja to w pewnym momencie po podlodze w domu sie czolgalam z bolu jak ubieralam sie do szpitala. Poki mozesz zrob to, rozwolnienie to znak ze to juz to ja mysle ze juz ladne rozwarcie mozesz miec, a 20 min to dlugo... ja mam 5 min a bylo to dla mnie wiecznoscia jeszcze swiatla sie nie chcialy zgrac i klelam w aucie, ze jakis idiota wymyslil te swiatla.

Baśka moze weż pochódz trochę, to szybciej się ruszy, bo z takimi co 10 minut skurczami, to mozesz 2 dni chodzić...no chyba, ze moze byc taka opcja, ze będziesz miała skurcze co 10 minut a rozwarcie będzie i tak sie robiło nie wiem. Tylko pamiętaj, ze jak będzie mocno bolało to śmigaj do spzitala, bo musisz mieć siłę na ostatni okres porodu, a szkoda żebyś się zamęczyła, a w szpitalu dadza leki i będzie git. a Mały się rusza? też obserwuj to...ja bym mimo wszytsko nie siedziała w domu, bo to różnie bywa...
Loca no to ci historia, to rozumiem, ze jak skończy Ci się macierzyński, to jestes bez pracy? Co za dupki, ze nie chcą w ramach nfz sciągnąć szwów i jaki jeszcze koszt takiej procedury, a to raptem potrzebna penseta, jakies narzędzie do trzymania, rękawicki i 2 minuty i po sprawie....eh.
Jeszcze na zylaki odbytu dobra jest maść PROKTOSEDON (PRZEZ C ALBO PRZEZ K APISANE NIE CHCE MI SIE SPRAWDZAC)...
a tak propo to mam faze świstaka;p rety znów dupne sprawy na tapecie, one wracają jak bumerang...