Marcówki 2014

LOCA Igi nie miał w prawdzie ciemieniuchy, ale skóra mu schodziła z główki, ja po kąpieli zawsze głowę smaruje oliwką, a nie przed jak to mówią że na pół godziny przed myciem i się niby odmacza...więc oliwka po kąpieli i jest ok.
MM trochę mało Mikolaj przybrał, ale co się dziwić i kolki i ulewanie to jak tu o jedzeniu myśleć... Mam nadzieje że niedługo skończą się wasze problemy!

ROMA super że udało ci się te formalności załatwić!
DOMI jaka ty zorganizowana! Wow
MM u mnie z cera ok. znaczy nigdy nie miałam problemu, no może przed okresem jeden pryszcz wyskoczył i to zazwyczaj tam gdzie nie trzeba.
PIETRUSZKA to kiedy mamy forumowa parapetowke? Znaczy kiedy otwieramy picollo? Super że już na swoim
BaŚKA ja żartowałam z tym laniem, ale mam nadzieje że pomogło!

Po ciąży teraz to tylko strasznie wypadają mi włosy, boję się nawet myć je bo potem jak rozczesuje to musze odnajdywać grzebień, ilość jaka mi wpada jest przerażająca. Są wszędzie ...czuje się jak pacjenci po chemioterapi...

Ciekawe co tam u Kojki, Claudi, Ulisi, Marleny, Iwonki, kogoś pominelam, co dawno nie dawał znaku życia?

Hej dziewczyny,

Przepraszam ze malo pisze ale strasznie tow szytsko na poczatku absorbujace jest. Maly grzeczny ale juz zaczyna pokazywac rogi..czasemz eby go uspic to trzech rak potrzeba. No i niestety dokarmiam mm..nic na to nie poradze, mleka udaje mi sie sciagnac maksymalnie 60 ml z obu piersi...maly ssie tez dosc leniwie, wlasciwie to przysypia przy cycku. I tak w sumie troche sie zle z tym czuje ale co ja na to moge poradzic. Polozna mi caly czas na kazdej wizycie truje jak to ona karmila do roku i bylo ok i ze mam mu mleko mm podawac w kubeczku bo smoczek rozleniwia...ale ja nie mam tez czasu zeby go karmic przez 3 h...takze jest butelka...ktos uzywa kubeczka? Wogole mamy jak to robicie te ktore karmia i piersia i mm? Dajecie najpierw cycka potem mm czy na odwrot? I robicie wszytsko na raz czyw. Odstepie czasowym? Ile wasze maluchy na poczatku wypijaly? Bo u mnie to tak ksiazkowo nie wyglada wcale..niby powinien po 60 ml wypijac 8 razy dziennie ale on z butli pociaga maksymalnie 40 ml...

I te prezenia sie przy gazach...kolki to raczej jeszcze nie sa bo nie ryczy non stop ale zle sie strasznie czuje jak on sie tak zwija..w poneiedzialek mam wizyte u peditray to musze sie spytac czy cos mu moge na to dac..

Baska, trzymam kciuki...

Reszta dziewczynek mam nadzieje ze wasze maluchy zdrowo rosna, juz mi placze wiec musze isc go nakarmic.

DOMI lepiej dziecku dać mm budź żeby głodne było! u nas zależy od dnia czasem małemu starcza z piersi i nie ulewa więc wtedy nie daje mu tego mm na ulewanie. Ale czasem się nie da i wtedy różnie wypije 10ml, 30ml albo 60ml więcej póki co niż 60ml na raz nie dałam z wiadomych względów. Jak mam suchoty to wiadomo butla idzie przed żeby zapchac żołądek.

Baśka Baśka trzymamy kciuki.
Pozdrowienia od kwietniówek
Urodź wreszcie

Dziewczyny ja to sie załamie chyba
Na ktg skurcze i to nie małe co chwila, mówie że mam takie juz od wczoraj regularnie i że spać nie mogłam, no i myślałam że mnie już zostawią i w końcu urodzę tak jak ostatnio mi zapewniali że juz zostanę. No ale poszłam na badanie jeszcze i niby szyjka wąska, zamknięta i nie ma rodzenia, z powrotem do domu mnie odesłali
Położna niby mówiła że te moje skurcze to są takie że moge za godzine, albo dwie albo w nocy jechac rodzić, ale jakoś tego nie widzę... Jak nie odejdą mi wody, ani te skurcze nie zrobią się nie do wytrzymania to mam się zgłosić 8 dni po terminie czyli we wtorek...
Masakra A jechałam z mysla że po weekendzie to ja już wróce do domu z malutkim... Chyba się nigdy nie doczekam.. mam wrażenie że już zostanę taka wielka.
Teraz jeszcze cała napuchłam bo po ktg pojechałam na działkę bo pogoda ładna i sobie chodziłam i spacerowałam zeby coś sie ruszyło, ale póki co cisza

nie takich wieści sie spodziewałam BAŚKA! to co teraz do wtorku mamy sie denerwować? Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że nasze nerwy udzielaja sie naszym maluszkom. I jeszcze mleko mi sie zważy przez to!

Baśka Bidulko! To Cię wkurzyli w tym szpitalu! Nie zazdroszczę! To teraz może spróbuj olejku jak Loca? Albo akupresury?!! Moja koleżanka ostatnio urodziła w parę godzin po tym jak się porządnie masowala kilka razy! A u niej też szyjka nie chciała puścić. Trzymam kciuki za Ciebie, żeby jednak szybko się rozbujało!!!

eh... Baska wiem co czujesz, tez bylam zniesmaczona tym ze nic porodu niezapowiada a jak cos sie dzialo to falszywy alarm. Moge tylko trzymax kciuki zeby sie rozchulalo.

Kurcze Baska nie lam sie, w koncu przyjdzie ten dzien i maluszekcjuz z toba bedzie.

A ja wam sprzedam nowinke, maz przyjechal z pracy i powiedzial ze do pracy wraca po dniach majowych bo zalywil tatowe i kilka dni wolnych, wczesniej pierdola nic nie powiedzial...ale sie ciesze.

Zmykam na kolacje w koncu moge zjesc cos. Jutro postaram sie poodpisywac skoro pomoc nadjechala.

Spokojnej nocy.

witam

jak już kiedyś pisałam że was podczytuje i jak się biorę żeby cos napisać to mój mały gabuś się budzi i właśnie zaczyna się kręcić czuje że mama sobie na chwilkę usiadła he he he dziś skończył 6 tygodni wazy 4 kg tak nie za wiele bardzo powoli przybiera na wadze a coś chwilkę chodzę mu robić jeść zjada po 120ml praktycznie co 2/3 godzinki co tydzień chodzimy się ważyć na tydzień przybiera po 100 gram

wszystkim mamusia rozpakowanym gratulacje a tobie Baśka życzę szybkiego rozpakowania

a tu mój mały aniołek

no i nie da się dodać zdjęcia wyskakuje error

Darmag super, że będziecie tyle czasu razem!pomoc się przyda i trochę odpoczniesz!
Baśka wiem, ze jesteś już mega zmęczona! Nie tylko ja, ale reszta dziewczyn też pewnie życzy Ci szybkiego rozwiązania najlepiej na wczoraj....tylko co my możemy - wspierać Cię...Zobaczysz jak już maluszek będzie z Tobą, to dopiero będzie wesoło i wspomnisz nie raz jak to "fajnie było" być w ciąży przynajmniej do tego czasu, kiedy nie miałas różnego rodzaju przykrych dolegliwości! ah te baranki - uparte Osiołki!Baśka zobacz ile osob ci kibicuje, nawet dziewczyny z kwietnia! Oj to będzie święto forumowe jak w koncu urodzisz naprawde!

A my w łóżku choć Igi coś tam marudzi w swoim łożu...
Bagatela zjadł z obu piersi, i beczeł więc mówie dobra dostaniesz butle to moze dłużej pospisz, wiec zrobilam mu z rozmachu 50 ml. - zjadł, zrobił w trakcie kupcianą pule, że aż ręka mi podskoczyła, więc przebrałam malucha (o dziwo nie ulał)no i położyłam, a za 5 minut płacz rozpaczliwy, smok nie działa (jak jest głodny to wypluwa na odległość) ajć...i myslę, co mu odbiło dalej głodny przecież jak teraz mu dam to zwymiotuje, no nic znow ide robic butle, bo przeciez moja kuchnia mleczna pusta...tym razem zrobilam 40ml i co zjadł....a ja zaczelam sie modlic zeby nie chlusnal...i udalo sie stanelo na wielkim beknieciu! uf. tylko jak zaraz nie usnie to znow bedzie glodny a matka nie naprodukuje odpowiedniej ilosci.....
WIEM WIEM PODNIECAM SIE TYM, ZE TYLE ZJADL I NIE ULAŁ - ale u nas to jak swieto doslownie!
dobra to tez ide spac bo Igi chyba usnal wiec trzeba korzystać. pewnie kolo 1-2 bedzie pobudka....

Witam sie mamusie wieczornie my walczymy z kolkami ale dajemy rade jakoś . Buziaki trzymam kciuki Basiu za ciebie:-*:-*

ja to ciagle z tel pisze kiedy maly spi

ulisia, rozumiemy przy dzieciach kupe roboty jest. No malutko przybiera, ciekawe ile moj maluch teraz wazy.

Kuzwa u nas zaczelo sie ulewanie, nie wiem czy on za duzo zjada czy jak ale dwa razy mi ulal.