Marcówki 2014

Dzień dobry wszystkim

Jak tam wasze samopoczucia? my leżymy to znaczy ja z nogą wstałam trochę ale ból za duzy więc często odpoczywam , mały chyba ma kolki a jak mąż poszedł do apteki to powiedziała mu ,że kropelki są od 1 miesiąca a nie dla noworodka sama juz nie wiem, hej a jak wasze brzuszki? mój jeszcze jest i to nie mały

Loca no mam połogowe zapalenie żył głębokich na nodze nie mogę chodzić w sumie raz juz miałam więc jak to jest ciężko leże w domu na zastrzykach. Zgadzam się z Tobą dla miłości można się poświęcić....

Ete dzięki 3 tyg długo a jak nie zdążę a mam na koniec miesiąca wizyty na bioderkach i okulisty to co przyjmą mnie bez tego peselu? orientujesz się?

Baśka jak tam u Ciebie?

Moni udanej wizyty

Dzien dobry
A jak u was z czkawka? Mojego ostatnio meczy choc nie ulewa...

hej Mamusie,

Co usiądę, żeby Wam odpisać, to mój mały terrorysta się budzi...i tak od rana
wczoraj mieliśmy ciężki dzień, choć dziś nie zapowiada się lepiej. od 6 dopiero teraz dopiero usnął. a tak to było najpierw darcie, potem ze 3 razy kupa po pachy, 2 razy obsiusianie ubranek, jedzenie, ulewanie, znowu płacz i tak w kółko. Od wczoraj podaję mu te magiczne kropelki z niemiec i na razie nie widzę poprawy, Pietruszka, u Was po jakim czasie było lepiej?
Powiem Wam, że przestałam wierzyć, że coś mu pomoże i chyba przyszło mi tylko czekać do 3 miesiąca, kiedy miną mu te kolki. Teraz ktoś mi ciągle pomaga, ale jak mąż wróci do pracy to ja nawet nie będę miała czasu na nic. to mnie trochę przeraża.
A fenomen mojego syna polega na tym, że w nocy naje się, odkładam go do łóżeczka i od razu zasypia. przychodzi 6 rano i przez cały dzień (z małymi przerwami, ok 30 min) masakra. No taki egzemplarz to tylko mi się trafił
co myślicie o tym, żeby odstawić go na 1 dzień od piersi i podawać tylko mm? może mu te bóle przejdą? bo po każdym karmieniu i przed zrobieniem kupy jest krzyk, więc to może moje mleko? chociaż naprawdę uważam na to, co jem...

Wow, minęło 30 min i śpi, więc trochę poodpisuję

Domi, u mojego czkawka to standard. przeważnie jak go rozbieram. moja mama mówi, że to z wyziębienia...Synek słodki
co do odbijania, to nie zawsze musi być. jak maluch nie nałyka się powietrza to nie ma czym odbeknąć

Roma, współczuje bóli, dużo zdrówka i sił życzę. co do kolek i kropelek. ja podaję praktycznie od początku. wypróbowaliśmy już z 6 rodzajów i żadne nie pomagają, ale musisz próbować, może na Twojego synka zadziałają. Spróbuj esputicon i biogaie, polecił na je pediatra- 2 razy po 2 kropelki dziennie

Loca, w którejś dobie po porodzie jest tzw nawal mleczny, ale to sie później unormuje. a mój w szpitalu był najgrzeczniejszy, a teraz daje popalić. Oby Twojemu Mikołajkowi tak zostało

Moni, daj znać jak po lekarzu

Annlu, gratuluję zaręczyn. A Twój maluch ma przeurocze włoski szybko mu rosną

Ete, mój też próbuje się najeść na zapas. A potem ulewa…Ważne, że przybiera na wadze. a ja nad chrapaniem mojego to się zastanawiam…myślisz, że to normalne? Ja już zaczęłam sobie wkręcać, że może ma nosek zatkany…

No to tyle udało mi się nadrobić…wiercioch już otwiera oczy…

Marcelek - od Romy

Witam.

Roma Marcelek śliczny

Coś dziś od samego rana czuję takie jakby ciągnięcie brzucha w dół i jak siadam czy wstaje to takie kłucie tam na dole.. Nie wiem czy to normalne? Miała tak któraś przed porodem?
Mam nadzieję że w końcu cos się i u mnie ruszy

I mam pytanie jeszcze, pamiętam że zamawiałyście kocyki z allegro. Z jakiejś konkretnej firmy lub od jakiegoś sprzedawcy? Bo tak się zastanawiam nad takim kocykiem, oglądałam takie jak Porto zamówiła, bardzo ładne, tylko pamiętam że miała problemy bo krzywy był..:/ No i sama nie wiem. Jeden kocyk mam ze Smyka, ale myślę że jeden to może być za mało.

A jak u Was z kocykami? Potrzeba więcej niż jeden? Jakie rodzaje są dobre? Z jakiego materiału? Bo po za kocykiem mam kilka rożków. No ale to w sumie co innego.. w rożek można zawinąć, a kocykiem przykryc

My juz po szczepieniu był straszny płacz niunia wazy 4.810 g czyli przybrała 2 kg w ciągu 2 miesięcy to super buziaki:-*:-*

ROMA bez PESELU was przyjmą! Do lekarza! Brzuch jest w prawdzie nie widać jak stroje ale jak się schylam to kawał wisi tluszczyku zbednego mam nadzieje ze do lata zniknie, bo będę biedna w garderobę...
MARCRLEK śliczny
MONI to Lenka już konkretna kobita, jest co trzymać.
BASKA ja nie mam żadnego kocyka, tylko spiworek taki na dwór jak chłodno, rożki mam, nie użyłam ani razu, mam za to kołderkę do wózka i takie polarowe kocyki z ikei 170cm na ileś i jeden pocielam i mam do przykrycia, nie żeby było ciepło ale miło i potem kołdra na to. W ogóle bardzo lubię te kocyki są lekkie a jak się złoży nawet taki duży to i ciepło.

Może coś się świeci. Baska czas zamknąć rozdział ciąży!

O kurcze, nie mialam pojecia ze po porodzie az tyle komplikacji moze byc! Roma mam nadzieje, ze szybko Ci to przejdzie.
Marcelek sliczny ja mam wrazenie ze te wszystkie nasze dzieci sa do siebie podobne

Moni, no to Lenka kruszynka juz nie jest ladnie dziewczyna rosnie

Baska, no zbieraj sily moze brzuch Ci opadl ja mialam wrazenie ciagniecia w dol i dzialania grawitacji na brzuch tylko u mnie to sie pojawilo w 34 tyg ciazy, ale morze u Ciebie pojsc to szybko

MM,moj maluch dzisiaj w nocy 2 razy sie obudzil, no i od rana budzi sie zje i spi 3h i tak ciagle jak go budze na papu to mi po 5 min ssania odplywa i musze mu przypominac ze tu sie je a nie spi, no ale to dopiero 4 doba wiec jeszcze moze dac mi popopalic licze na to ze mu tak zostanie i bedzie spokojny jak jest.

Dziewczyny ktore mialy nacinane krocze, jak dlugo was to bolalo? Ja ciagle leze...mam zakaz siadania zeby szwy mi sie nie rozeszly...zreszta nie dalabym rady usiasc jak z chodzeniem mam ciagle problem...dobrze ze pomalu krwawic przestaje.
Musze malucha obudzic na jedzenie bo mi sie rozespal

Loca wielka masakrę z kroczem miałam przez 2 tygodnie. Siadałam na takiej poduszcze połogowej tak jak koło do pływania dla dzieci, że podparcie miałam na pośladkach, chodzić ciężko było, korzystać z toalety na siusiu również, a o stolcu nie wspomne...Po tygodniu część rozpuszczalnych szwów położna scięgnęła i było lepiej. Ale tak naprawdę to dzisiaj musze uważać na pewne ruchy zeby sie gdzieś tam nie szarpnąć, no i dalej mam bardziej nabrzmiałą te okolicę. A jak robię kupcie, to można przeżyć, ale przyjemnie nie jest....a odbyt mam nie zszyty, bo na porodówce po całej akcji szycia, każda dziurkę lekarz sprawdził...Fajnie, ze już przestajesz krwawić, ja za to dalej chodzę z zabezpieczeniem, na wkładkę za dużo, a na podpaskę za mało,a o tamponie nie ma mowy...Za 2 tyg. mam ginekologa i przeraża mnie to badanie....oła!!!Ktoś chce iśc za mnie?

Loca nie masz wrażenia, tylko małe dzieci wszystkie do siebie podobne. Igi jak leżał na noworodkach, to tam kupa dzieci w tych swoich akwariach w rzadku leżało i zawsze bałam się, że go nie rozpoznam....no i głupio by było, że matka własnego dziecka nie rozpoznaje....
Ja mam za to wrażenie, ze te wasze dzieci takie duze już, a Igi z waszymi to taka kruszyna....

Ete chcialabym juz zamknąć ten rozdział, ale mój synus jest chyba innego zdania

Loca brzuch juz mi się dawno opuścił, teraz to mam teki wielki wiszący bębęn Nawet lekarz w szpitalu ostatnio jak mnie zobaczył to mnie przywitał tekstem "ale wielkie brzuszysko ".
Tylko dziś czuję taki dyskomfort, ciągnięcie w dół i ból w dole i w kroczu jakby nacisk czy kłucie.. sama nie wiem jak to opisać. Mam nadzieję że to oznaki że cos się zbliża


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

BASKA faktycznie szpiczasty masz ten brzuszek. Mam nadzieję, ze w takim stanie już nie długo zostaniesz!

Baska, po brzuchu to wyglada jakbys miala zaraz rodzic, ja to mialam maly brzuch az zastanawiam sie gdzie te 3 kg sie zmiescily.
Mozesz czuc ucisk na szyjke, moze glowka sie juz wstawila jak Twoj maluszek sie urodzi to chyba wszystkie odgazowane piccolo sobie wypijemy serpentyny balony beda i takie baby party na forum zorganizujemy

Ete, no ja sie boje ze mogl mnie za dalek o zszyc... No zobaczymy jeszcze na pierwszej nie bylam ale cholernie sie boje tego bolu... bo jak chodzenie stanowi problem to co dopiero kupcia...

A w ogóle mąż zamówił Igorowi książki. Podobno to specjalne książki dla maluszków zrobione tak, jak widzi niemowlak. Jakby, któraś z mam była zainteresowana to więcej informacji na stronie: www.oczamimaluszka.pl My zamówiliśmy na allegro bo taniej:)

Loca na pewno jesteś dobrze pocerowana, pewnie masz obrzęk, czy zgrubiałe to miejsce i stąd uczucie jakby przy odbycie było cięte czy szyte. Jak bączków mimowolnie nie puszczasz to jest dobrze. Mi to kazali w szpitalu zrobić kupcie, bo inaczej bym do domu nie poszła, wiec ja w tej tragedi poprosiłam o wlewke i co nie co poszło...Pewnie łatwo Ci nie będzie, albo bedzie, ale w razie w zapodaj sobie czopeczek albo taka małą wlewkę (enema) do kupienia w aptece i będzie po sprawie. Bo w końcu jesz i oczyszczać się trzeba, a jakby miało się coś tfu tfu stać czy by wyszło coś nieoczekiwanego to lepiej szybciej niż później. Bedzie dobrze!

Baśka ja to Igorowi z okazji Twojego porodu chyba czarno - białe balony przymątuje do nóg i rak, bo tylko takie kolory będzie widział, zeby wiedział, ze coś ważnego sie wydarzyło:)