- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
Roma gdzies przegapilam co ci dolega, ale widze ze bardzo cierpisz, zycze ci duzo zdrowka.
Olo dzis obudzil sie o 7:30, fajnie bo na spokojnie uszykowalam Kacpra i siebie do szkoly.
Jak mnie plecy bola, ratunku....
A prasowania mam tyle ze zaraz Olo nie bedzie mial co zalozyc i jak tu znalesc chwile na odpoczynek ?
Milego dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baska007 2
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Ete niestety nie miałaś racji i Damianek jak siedział tak siedzi w brzuchu uparciuch On to chyba z maja chce być Kwiecień tez mu się nie podoba
Tak Was czytam to szok.. wszystkie maluszki już mają, fakt są i problemy i zmartwienia, ale jednak mieć maleństwo przy sobie a chodzić z brzucholem, a raczej sie turlać to różnica..
Zacznę jakąś magie uprawiać żeby go wypędzić z brzucha chyba Bo poczuł sie jak u siebie
Dzięki za odpowiedzi co do kocyka
Annlu jeszcze raz gratuluję :)Pierścionek prześliczny Oby Wam się dobrze wszystko ułożyło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
A ja już wymiękam. Jednego dnia Igor ulewa trochę, a drugiego chlusta po ścianach, mlekiem, serwatką albo woda…Może to głupie ale wolałabym już żeby miał kolkę niż to ulewanie w rozmiarze XXL. Z kolka byśmy sobie w końcu jakimś „cudownym” środkiem poradzili a z ulewaniem…trzeba jak na zbawienie czekać do tego 4 miesiąca….I przez to już sama nie mam cierpliwości, wszystko co zje z piersi ląduje w pieluszce tetrowej, albo na mnie albo na podłodze. Dosłownie odechciewa się karmić…
DARMAG od tego jesteśmy żeby się wspierać!
LOCA nie pociesze cie, ale dołącze do Ciebie, też mam kryzys i chce mi się 2, a to mało fajne jest…nadal. Jak widać, co do Baśki nie miałam racji;/ Jasnowidzem nie będę, ani wróżką.
Fajnie, ze pospaliście! Loca jak masz mega nawał w piersiach to nie odciągaj ich do końca, bo wtedy jest sygnał, do produkcj, odciągnij tylko do uczucia ulgi To się tyle nie naprodukuje i nie będzie zastoju! Mąż to ma dobry patent. Jak Igi się drze, to powinnam wtedy mieć zapasowego cyca, tylko jak to ogarnąć?
Uf ANNULA!
Baśka przykro mi, że moje przeczucie się nie sprawdziło:/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasztanowa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pietruszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 328
- Otrzymane podziękowania: 0
no i super że dobrze wspominasz poród i pobyt w szpitalu. Ja też wspominam drugą fazę, jakby to były 2 minuty, a jednak mam wpisane 30
A, do mnie też przychodziła laktacyjna, bez niej nie wiedzialabym co robić. Bo cycki nie dostosowane do karmienia, mała nie mogła chwycić. A teraz tak mi się brodawki wyciagnely, że nie ma żadnego problemu
Roma, jak twoja noga, jest jakas poprawa?
Loca, jakbyś chciała powstrzymac nawal, to wypij sobie szalwie. U mnie sie uspokoiło po niej.
Ete, wspolczuje tego ulewania. Moja wczoraj chlusnela już takimi grudkami i smierdzialo wymiocinami. Więc już wiem co to znaczy.
Moja Zocha jest za to mistrzem kupy. Obsrywa wszystko. Nie nadążam prać przescieradelek. A wczoraj przy zmianie pieluchy poszła salwa na pół pokoju.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MamaMikołaja
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 175
- Otrzymane podziękowania: 0
Darmag, jesteś dzielna. pokazujesz nam wszystkim jaką siłę może miec matka, dasz radę!
Ete, no nie wiem czy kolki lepsze. możemy się zamienić chociaż mój też ulewa, czasem więcej, czasem mniej, ale nie ma dnia, żeby nie ulał. Ważne, że Twój maluch przybiera na wadze. Ete, uwierz, kolki to straszna masakra. już chyba wszystkie sposoby wypróbowałam i nic nie działa, nawet te super krople z niemiec nie dają rady. Mój mały płacze i skreca się z bólu nawet przez sen. Nie chciałabyś na to patrzeć. Też juz przez to wymiękam. Wczoraj mi siostra poleciła zielarza, który robi podobno rewelacyjne ziółka na kolki. z jednej strony kusi mnie, żeby spróbować, z drugiej boję się podawać takiemu maleństwu zioła (a jak go uczulą?), ale to już jest ostatnia deska ratunku...i chyba zostało mi czekać do zakończenia kolek, czyli też 3-4 miesiąć
Kasztanowa, dobrze, że poród wspominasz nienajgorzej Synek cudny. ja parłam 1,5 godz bez efektów i ciągnęło mi się to niemiłosiernie :)oczywiście bez efetków, wiec miałam cc
Pietruszka, a jakie masz pieluchy? ja od wczoraj próbuje Dady, wcześniej pampersy, które nigdy nie przeciekły, a te Dady własnie czasem przeciekną...
Baska, zapewniam, ze urodzisz w kwietniu
Annlu, śliczny pierścionek
Loca, jedne narzekają na brak pokarmu, a u Ciebie nawał...no jaki ten świat niesprawiedliwy. mój Mikołaj w dzień je czasem co godzinę, a wieczorem jak zasnie o 20 to do 1 potrafi przespać, więc wtedy jestem bardzo dojna, także wiem , co to znaczy
Roma, jak tam zdrówko?mały ma kolki?
U nas noc przespana, chociaż od 3 karmienie co godzinę. ale chociaż płaczu nie było. i dał pospać do 7.40 także rekord! oczywiście rano miał bóle, a teraz wykończony zasnął. Nie wiem, czy dam dłużej radę patrzeć jak cierpi dobra koniec smutów, lecę poprasować, póki mały śpi...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roma4
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasztanowa malutki Błażejek fajniutki , dobrze ,że przybiera na wadze
Pietruszka z nogą już lepiej ale nie mogę jeszcze wychodzić z domu bo jeszcze opuchlizna jest i boli, a co do obsrywania to moj robi kupkę za kazdym razem jak je i chyba go boli brzuszek przy tym bo poplakuje nie wiem
Ete współczuje ulewania ja na szczęście tego nie mam moj normalnie nie raz trochę uleje
MM opisz mi wasze bóle bo moj chyba też ma kolki bo widzę jak się skręca i zaraz po tym jest kupa . A zdrowko żeby nie ta noga to super
Baśka ale Damianek uparty....najwyrazniej nie jest jeszcze gotowy
[/url
http://www.zapytajpolozna.pl/c[img]http://www.zapytajpolozna.pl/c
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesss
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Śliczne te Wasze pociechy
Ja dziś na szybko, bo mamy ciężki dzień. Milenka od rana ( 7:00) nie śpi. Tylko na rękach by była, jak ją na chwilkę odłożę, to ryk. Nie wiem co się jej dziś odwidziało... teraz puściłam kołysanki i zasnęła na naszym łóżku.
Mam pytanie do Was. Może to głupio zabrzmi, ale po czym poznajecie, że Waszego maluszka boli brzuszek? Jest przy tym jakiś charakterystyczny płacz? Bo może moja przez takie marudzenie okazuje właśnie ,że coś ją boli a ja to przegapiam?
Loca ja w szpitalu też miałam taki nawał pokarmu ,że nie wiedziałam już co robić. Ani za dużo odciągnąć nie idzie, bo to pobudzi bardziej laktację, z drugiej strony piersi aż gorące były, mała nic nie chciała ciągnąć a położne mi powiedziały na moje pytanie czy mogę przynieść swój laktator i przelewać do buteleczki i małej dawać moje mleko z flachy - ,że nie ,bo nie ma warunków na to w szpitalu... śmiechu warte, bo co się potem okazało, inna położna powiedziała ,że jak najbardziej i jeśli chcę, to mogę nawet do ich butelek przelewać. Tragiczny jest ten szpital pod tym względem. Zero konkretnej pomocy, tylko ''dobre rady'' - każda inna.
Kilka dni dłużej w szpitalu i deprecha murowana u mnie...
Roma, Twój maluch skręca się i popłakuje przed kupką? Moja też i położna mi powiedziała, żę chodzi o dyschezję :/ A ja nie wiem co w takich momentach robić, jak jej mam pomóc. Podaję jej herbatkę na brzuszek z humany lub hipp z koprem, ale czy ja wiem czy to pomaga... Dlatego pytam u Was o ten płacz przy bólu brzuszka...
Darmag - pełen podziw! Ja od początku mówię, że nasza Milenka będzie jedynaczką. Stety lub niestety. Jak kiedyś chciałam troje dzieci, tak teraz wiem, że więcej nie chcę. Może nie ze względu na sam fakt trudności, bo to każda matka przetrwa, ale na fakt samego przebiegu ciąży. Najbardziej stresujące 9 miesięcy mojego życia ( w zasadzie 8 ) Moja gin powiedziała, że problemy z szyjką mogą u mnie mieć związek z dwukrotnym czyszczeniem macicy wcześniej, oraz przebytą padaczką w dzieciństwie. Mówiła, że przy drugim dziecku, muszę wziąć pod uwagę ,żę historia się powtórzy ,lub będzie nawet gorzej się ta szyjka ''sprawowała''. Poza tym, ten strach aby urodziło się zdrowe... Nie na moje nerwy niestety.
Baśka - Ty się jeszcze kulasz?! Boroczku nasz, ja myślałam ,że jak tu wejdę ,to przeczytam ,że już Damianek zawitał na świecie a jednak nie... Trzymam dalej kciuki
Moni ,to mnie przeraziłaś z tymi szczepionkami. Aż się boję jak moja Mila to zniesie. Trzymam kciuki by z Lenką było już lepiej.
Ete ,współczuję Ci tego ulewania. Jak nie urok to sraczka :/ Nic innego nei pozostaje jak przeczekać te miesiące.
Annlu,pierścionek śliczny! Gratulacje i powodzenia!
Pietruszka, co do przybierania na wadze, to w szpitalu i położna powiedzieli mi ,że 200 gram na tydzień to jest taki standard ,takie minimum. I ,że po mm może dziecko przybrać troszkę więcej. Ale ile w tym prawdy to nie wiem
...kończę ,Milcia znów popłakuje, buziaki:*
ps> ja już w poniedziałek dostałam okres.... :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 100krootka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 152
- Otrzymane podziękowania: 0
baska007 2 zapraszamy do kwietniówek skoro nadal w dwupaku
Kasztanowa Jakbyś potrzebowała jakiejś rady co do metod fizjoterapeutycznych to jestem do usług pisz na pw... lepiej, żeby nie było potrzeby, ale gdybym mogła w czymś pomóc pisz śmiało - zajmuję się fizjoterapią także niemowląt A Twój synio jest cuuuuudny Nie mogę się doczekać kiedy mojego utulę! Macie jakieś statystyki, w którym tygodniu większość rodziła? Bo ja już chcę, a symptomów bliskiego porodu nadal u mnie brak....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Pietruszka, wlasnie wczytalam o tej szlawi i rano wypilam, ale masakre mam z tym nawalem piersi tak obrzmiale ze maly ma problen zlapac piers. Lapie mi same sutki bez otoczki a to diabelnie boli jak zle chwyci. Oprocz tego przed karmieniem robie sobie cieple oklady zeby lepiej malemu lecialo. kapuste musze sobie zorganizowac.
Ete, wczoraj na noc sobie czopek glicerynowy zaplikowalam i dzisiaj rano cos poszlo...malo bo malo ale bylo. Do taty musze zadzwonic zeby ogorki kiszone mi przywiozl bo po.tym mam zwykle lekkie wyproznienia. Czekam na sciagniecie szwow bo to chyba glownie one mnie ciagna.
Ja nie sadzilam ze naciecie krocza jest tak uciazliwe...
Kasztanowa, no to ladnie Ci poszedl porod ja swoj wspomina bardzo dobrze! wrecz jak jedna wielka komedie serio jakbym tak z boku patrzyla to kabaret by mozna bylo z tego zrobic.
a Blazej sliczny, te nasze marcowe dzieci mozemy polozyc kolo siebie i powiedziec ze rodzenstwo
Anita Ty chyba tez mialas tak ekspresowy porod jak ja?
Roma, u mnie pogoda piekna jest az na spacer chce sie isc.
MM strasznie meczace musi byc to wstawanie co godzine na karmienie, ja dzisiaj wstalam tylko 2 razy, a ten drugi raz to dlatego ze gdy mlody usnal za puerwszym razem nie wyplul sam piersi tylko ja ja mu wtciagnelam i zauwazylam ze wtedy bardzo szybko sie budzi nawet po 20 min wola o cyca, lapie go na 5 min zasypia i wypluwa, a tak spi po 3-4h ciagiem.
U mnie byla dzisiaj polozna, macice mam jeszcze dosc wysoko, w cyckach brak stanu zapalnego, czyli jest wszystko ok poki co:) mozemt wietrzyc mieszkanie i odrazu to mozna potraktowac jako werandowanie wiec w przyszlym tyg pojdziemy na pierwszy spacer
Z malym wszystko ok, pepek zaczyna sie odklejac i mamy go smarowac octaniseptem. Malego wystawiac na sloneczko, zeby zoltaczka zeszla szybciej. Poprosilam meza zeby kupil mi szare myslo i nadmangaanian potasu, bo miedzy nogami mam lekka opuchlizne i trzeba zadbac o te rane ale podobno zle nie jest
00krotka hehe statystyk nie prowadzilysmy powiem Ci ze wszystko zalezy od dziecka ja mialam do terminu nie donosic a urodzilam 3 dni po i to z zaskoczenia bo nie spodziewalam sie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesss
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
A taki ladny byl.
My zaliczylismy spacer z wozkiem i rowerem, oczywiscie bez placzu i upadku nie obylo sie ale Kacper zadowolony a ja szczesliwa ze w koncu spelnilam obietnice.
Agnes ja tez wiele lat nie chcialam drugiego dziecka ale w koncu dojzalam do kolejnego. Przed porodem pisalam wam ze wiem co mnie czeka ale nie moge sie doczekac, chocuaz czasu dla siebie nie mam i nawet nie ma sie kiedy najesc ale czasu bym nie cofla.
Milenka super juz trzyma ta glowke.
Loca ja sie zgadzam z tym co piszesz o uciazliwosci krocza. Przeszlam dwa porody sn i cc, mam porownanie i kazdy nie jest latwy.
U mnie nawal pokarmu zaczal sie po 3-4 doba ... i tak jak piszecie cyce gorace jak grzejnik.
O Olo sie budzi,uciekam,
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
KASZTANOWA pozazdroscic porodu!
LOCA dobrze ze oprócz krocza z reszta w porządku! Zapodaj trochę mleka bo Igi wyssal mi prawie kręgosłup i dalej był głodny, dziś nie nadążam z produkcja
My dziś byliśmy na usg wszystko ok. b na szczęście synuś nie poszedł w ślady mamy! Kolejne za 6 tyg to taki standard. To buziaki!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
jeszcze tylko krocze, dzisiaj bedzie plukanie nadmanganianem potasu, dochodze do siebie, porod przy tym co sie dzieje po porodzie to w moim przypadku pikus chyba pierwszy tydzien pologu bede wspominala gorzej jak samo rodzenie dziecka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pala813
- Wylogowany
- rozmowna
- Jesteśmy już w komplecie :)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.