BezpiecznaCiaza112023

Majówki 2014

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #798456 przez Paradise1982
Hej dziewczyny! Ja rownież sie melduje. Brzuch mnie mniej boli, ale za to mi sie skurczył! :ohmy: ale słyszałam, że to normalne, bo gazy znikają i pokazuje się prawdziwy brzuszek?
Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798466 przez danusia87
Gosiu wracaj do nas jak tylko Teściowa zniknie i będziesz mogła w spokoju z Nami pobyć :kiss:

Paradise martwią mnie Słoneczko te twoje skoki ciśnienia ale mam nadzieję że już będzie lepiej i wszystko się unormuje! MJoze rzeczywiście jest tak jak pisała nati że to z emocji bo idziesz do lekarza....?


U nas dzisiaj kupę sprzątania mamy z Oli po jej wczorajszej imprezce urodzinowej...a tu wieczorem jeszcze 2 ciocie mają przyjechać...chyba nie dam rady...
Wczoraj poszłam spać o 20 i spałam do 9 dzisiaj Mężuś pięknie zajął się córcią a Mamusia się wyspała choć znowu jestem MEGA zmęczona :( no nic w poudnie trzeba się położyć z córeczką :D



Mama Aniołka Hannah [*] 3czerwiec 2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798467 przez danusia87
Paradise zgodze sie z tym bo ja tez tak mam ze raz jest mega duzy a nastepnego dnia maleńki :)



Mama Aniołka Hannah [*] 3czerwiec 2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798469 przez beaciaa
Cześć dziewczyny :)

Wczoraj wieczorem brzuch mi się zrobił calutki twardy i napompowany, że ciężko było mi oddychać. Trochę się po gimnastykowałam we wszystkie strony i zaczęło odpuszczać. Teraz pytanie czy maluszek mógł tak się ułożyć żeby nagniatać we mnie dosłownie wszystko ?!:(
Do tego od wczoraj rana boli mnie strasznie kącik oka, muszę wybrać się obowiązkowo do apteki..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798477 przez Uśmiechnięta86
Witam was dziewczyny!

Gosia27- Ja jak się kładę wieczorem to przez ta twardą macice mam asymetryczny brzuch i dokładnie widzę i czuję taką kulkę- to pewnie macica :D
Współczuje ja mam tragicznego teścia, a teściowa dobrą i kochaną.
Szkoda że musi Cię stresować.... Może powiedz jej że Cię stresuje ?

Paradise- Jakby się okazało że masz wysokie ciśnienie daj znać, a napisze Ci (jeśli będziesz chciała)czego nie jeść i co jeść aby to naturalnie spróbować unormować :D Może się uda bez leków. A może nati.olszyn ma rację i to stres wizytowy?
Nie denerwuj się kochana i mierz ciśnienie, pewnie to stresik. ja mam
Nospa nie szkodzi to rozkurcza tylko, ale mi nie pomogła dlatego dostałam luteine::D Rośnie Ci tam wszystko więc boli... ale jakby bolało mocno to do lekarza idź bo nie zaszkodzi sprawdzić:D

danusia87- Nas tata zostawił jak miałam 3 lata;/ Dobrze że mogłaś mieć takiego kochanego tatę, to wielka radość stworzyć taką więź. Dla mnie tata to takie obce słowo...
Ja boje się momentu pożegnania z mamą...wiem że kiedyś to może się stać ...:*:*:* bardzo boli sama myśl. Nie wyobrażam sobie co przeżyłaś. Buziaki dla Ciebie:*:*:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798487 przez nati.olsztyn
danusia, Kochana jesteś bardzo dzielna! :-* Popłakałam się czytając Twoje słowa:-(to straszne co przeżywałaś...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798499 przez usia
Melduję się po paru dniach nieobecności. Miałam jakiegoś doła. Nic mnie nie cieszyło. Męża widzę tylko wieczorami jak wraca do domu umęczony i kładzie się spać. Do wczoraj do godziny 23 kiedy to pierwszy raz moje kochane maleństwo dało znać że naprawdę jest w brzuszku :) to było piękne. Najpierw delikatne musniecie myślałam ze mi się wydaje ale później było słychać takie plum i dokładnie czułam ruchy. Raz z jednej strony brzucha raz z drugiej i znowu było słychać plum. :) i tak chyba ze 20 minut nie mogłam później zasnąć takie to piękne uczucie :) i mój M Rafał czuł wyraźnie. Także jestem szczęśliwa i czekam na więcej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798503 przez danusia87
Kochane Moje
Dla mnie to Tata zawsze był kiedy potrzebowalam, gdybym zadzwonila i powiesziala Tato przyjedz prosze on wsiadlby w auto i po 5, 5h drogi bylby u mnie! Z mama nie mam dobrego kontaktu czasami wydaje mi sie ze to calkiem obca osoba zawsze tak bylo nigdy dla mnie i moich sióstr czasu nie miala! A teraz tez w ogole sie nie odzywa. Wczoraj Olivia miala 2 latka nawet nie zadzwonila owszem prezenty poslala Tesciami jak do nas jechali ale nie o to mi chodzi nie chce prezentow tylko zeby byla! A ona jest tylko dla znajomych i dla pracowników firmy! Wiem ze nie powinnam tak pisac o mamie ale to Karierowiczka ktora nigdynie interesowała sie rodzina! Tata utrzymywal wszystkie kontakty a teraz jak go nie ma noe mamy po co do Polski jechac! Wiem też że nie powinnam mamy obwiniac o śmierć taty ale niestwty tak jest OBWINIAM JA O WSZYSTKO a dlatego że byla z nim na co dzień musiala widziec ze tata niknie w oczach z Faceta 120kg zrobil sie w ciagu 2mc 75kg Facet a ja dopiero widzialam co z tata dopiero w zeszle swita Bożego Narodzenia ale to juz bylo za pozno!
Obiecalysmy ja i moje 2 siostry że zajmiemy sie mama jak on umrze w noc jego smierci ale ona tego nie chce odfzucila nas na rzecz znajomych. ... Przynajmniej takie sa moje odczucia!!!!
Ale wam tu wylalam moje frustracje ...ale nie wiem co mam zrobic sama z soba brakuje mi mamy i taty szczegolnie teraz! Ale ciesze siw ze Teściową Mam jak Marzenie zawsze moge na Nia i tescia liczyć szczególnie po smierci taty sa dla mnie jak moi prawdziwi rodzice!



Mama Aniołka Hannah [*] 3czerwiec 2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798522 przez usia
A teraz muszę nadrobić zaległości.

Paradise - podusia jest mega :) pokazałam Rafałowi i stwierdził że jakbym ja taką miała to on musiał by spać na podłodze :) mamy małe łóżko bo mieszkamy tymczasowo u teściów zanim wykonczymy nasz domek. Mam nadzieję że z twoim ciśnieniem będzie wszystko ok bo troszkę się o ciebie zmartwilam.

Danusia - też mam zmiany naskórne takie jak ty. To się pojawia znika. Niby już ok a potem znowu sie pojawia. Byłam u dermatologa i ona mi o tym powiedziała. Tylko nic mi na to nie przepisała nie wiem czemu może dlatego że byłam z wypadaniem włosów i na to mi dala jakieś witaminy ale to było z rok temu. Śliczną masz córkę piękne oczka wogole jest słodka. Szkoda że przeoczylam urodzinki ucaluj ją ode mnie. Torcik bardzo apetyczny może ja taki zjem na imieninach u mojego taty w sobotę :) Kochana już wcześniej pisałaś swoją historię a to co dzisiaj napisałaś sprawiło że się uplakalam. Tyle przeszlas. Twój tata na pewno był wyjątkowym człowiekiem. Teraz czuwa nad Toba. Nie wyobrażam sobie stracić któregoś z rodziców oni są dla mnie wszystkim. Dziękuję bogu że ich mam.

Sela - śliczna z ciebie mama oby tak do końca ciąży :blink: brzuszek uroczy. Tak poza tym to na naszym forum są same ładne mamusie :woohoo:
Na początku ciąży rozmawiałam z mężem o porodzie rodzinnym. Powiedziałam że jak chce że go nie będę zmuszać choć bardzo tego chciałam. Dałam mu czas na przemyślenie. I to był dobry pomysł. Sam powiedział że chce. Powiedział że nigdy się na nim nie zawiodę i ze zawsze mogę na niego liczyć. Tak bardzo go za to kocham.

Beacia - współczuję ci że musisz znosić remonty sąsiadów. Nie znoszę remontów. Musisz to jakoś wytrzymać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798523 przez Uśmiechnięta86
usia- jak wspaniale:D Ja raz poczułam i teraz to czuję tylko ból brzucha. Rośnie tam wszystko i za bardzo mnie boli chyba żebym czuła dzidzi. Poczekam , poczekam ...tez bym chciała je czuć już ! Jak nie poczuję znowu do 18 tygodnia to w 18tc mam usg to przynajmniej zobaczę jak się rusza hehhe

Wyobrażam sobie jak wygląda moje maleństwo ...na internecie znalazłam filmik z usg mam w 16 tym i zdjęcie :



Śliczności:D
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798574 przez biedroneczka39
Cześć kochane. Też ostatnio zaglądam by Was poczytać bo złapałam jakiś wisielczy humor :(
danusiu biedactwo nasze. My jesteśmy z Tobą. Wiem że rodziny nic nie zastąpi ale zawsze możesz tu się wyżalić czy popłakać. Strasznie mi przykro kochana. I rozumiem to co napisałaś że bardziej tęsknisz za tatą niż utraconym dzieckiem. Dla mnie to zrozumiałe I nie masz co się obwiniać za swoje myśli. Ja mam 32 lata I też nigdy nie mogłam I nie potrafię porozumieć się z mamą. Wczoraj np. byłam u chrześniaka na urodzinach I przyjechałam spłakana, zdenerwowana I z bolącym brzuchem :dry: Oczywiście po rozmowie z mamą która nie potrafi cieszyć się moim szczęściem tylko ciągle robi jakieś wyrzuty. Może spróbuję po kolei. Dwa lata temu po 11 latach rozstaliśmy się z mężem. Jego zamknęli do więzienia na rok a potem deportowali do Polski. Nie mam z nim rozwodu ponieważ ciągle straszył że mi go nie da. Zresztą straszy do tej pory np. Że zabije mojego obecnego partnera. Od półtora roku jestem w nowym związku z facetem który kocha I akceptuje I zarazem utrzymuje moje dzieci I mnie. Ja też pracuję ale wiadomo o co chodzi. Tatuś dzieci przez te dwa lata kupił dzieciom rower po tablecie I ze dwa razy wysłał paczkę z jakimś tam prezencikiem. Dzwoni do dzieci na 5minut raz na tydzień bądź dwa zapytać czy im się krzywda nie dzieje. Skype zero. Stać go jednak na wycieczki po Paryżach na drogie auto I na kolejny tatuaż na pół pleców. I tu do sedna sprawy teraz. Moja mama utrzymuje z nim kontakt twierdząc że on był w rodzinie 11 lat I nie potrafi go tak wykreślić z życia jak ja. Mnie moja mama potrafiła usunąć z fb czy naszej klasy tylko dlatego że nie zgadzam się z jej zdaniem. Powiedziała też że nie będę jej wybierać z kim ma rozmawiać. Jak ja mam się czuć? A on naopowiadał jej że regularnie płaci na dzieci I wygląda na to że ona wierzy mu a nie mi. I ciągle powtarza że wina za rozpad małżeństwa leży po obu stronach. A ja? Nie mam siły na to wszystko. Boli mnie to bo czuję się tak jakbym zamknęła do więzienia niewinnego człowieka. Czasem nie potrafię sobie z tym radzić. Chciałam zerwać z nią wszelaki kontakt ale chyba nie potrafię. Przecież to moja matka. Mogłabym dużo pisać na jej temat ale do wieczora czasu nie starczy. Nigdy nic od rodziców nie dostałam, wszystkiego dorabialiśmy się sami, nigdy nie zadzwoniłam jak mi na chleb brakło jestem teraz bardzo szczęśliwa a moje dzieci spokojne. Nie brakuje mi nic. Żyjemy normalnie , spokojnie. Przyszli teście to bardzo ciepli ludzie. Mama mojego Andrzeja to bardzo dobra kobieta. Mogę na nią liczyć. Zawsze się bałam tego że mnie nie zaakceptują bo wiadomo po przejściach a oni przyjeli mnie z otwartymi ramionami I słowami że jeśli my będziemy szczęśliwi to oni tym bardziej. Dlaczego moi tak nie potrafią. Tak mi ciężko się z tym pogodzić. Chętnie bym poszła po pomoc do jakiegoś polskiego psychologa ale nie mogę znaleźć tu w UK.

Paradise nospe dostaniesz w polskim sklepie. Jeśli u Ciebie nie ma to ja chętnie wyślę Ci pocztą.
No I jedna super wiadomość przyszła dziś moja podusia...hurrraaaa


<3 Oliwia i Alicja <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798621 przez danusia87
biedroneczko nie wiem dlaczego ale po przeczytaniu Twojej odpowiedzi na mój post czuję się tak jakbym miała z Tobą coś wspólnego... może to ta nasza sytuacja? sama nie wiem! Powiem Tak kiedy z Tobą piszę czuje się jak z moją starszą siostrą która tak jak Ty jest ode mnie starsza o 6 lat i też mieszka w Anglii :) Jestem z Nią bardzo zżyta ale niestety widujemy się tylko raz w roku jak ma okazję do Nas przylecieć.
Rozumiem Twoją sytuację, jest ona dla Ciebie utrapieniem...Bo ten bydlak tylko meczy Cię psychicznie!!!! Najgorsze to to że wciąż widnieje w papierach że jesteś mężatką! Ale tym się nie przejmuj ważne ze masz kochającego mężczyznę który akceptuje Twoje dzieci a takich to z gromnicą trzeba szukać!!!!! Perełko będziesz chciała to na FB też zawsze możemy pogadać jak znajdziesz czas tam bywam częściej niż tu :P ale tu ostatnio też bardzooo mnie ciągnie zrozumiałam że są tutaj wspaniałe Kobietki które zawsze we wszystkim mogą mi pomóc bądź poradzić :)

BaRDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA TO ZE ZAWSZE JESTEŚCIE JAK CZŁOWIEK POTRZEBUJE WSPARCIA!!!!!! :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:



Mama Aniołka Hannah [*] 3czerwiec 2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798631 przez Uśmiechnięta86
Dziewczyny kochane moje buziaki wam wysyłam :*
Jak już rozpisałyśmy się o żalach to ja też napisze co mi na sercu leży:
A my pożyczyliśmy 40 000 zł rodzinie męża na rozkręcenie biznesu i biznes Padł tak jak przypuszczałam że będzie...;/, a my mamy jeszcze prawie 3 lata spłacania :( Raty były ogromne teraz już 900 zł/mc to nam lżej ale ile łez wylałam ile się pasztetu najadłam, bo to było tuz po ślubie-prawdziwy sprawdzian miłości. Nawet na psychologa nie miałam a naprawdę żyć się odechciało, siostra mi dużo pomogła psychicznie mnie podniosła z dna. Pewnie dlatego zajść w ciąże nie mogłam. Teraz jako tako jestem pogodzona z tym i z rodziną i utratą dla mnie niewyobrażalnej kwoty. Na oddanie kasy nie ma szans... No ale to tylko pieniądze ...
I tak jestem z nas dumna że wybaczyliśmy im, i żyjemy w zgodzie(mając oczywiście żal w sercu z którym nie ma co zrobić). To mogły być studia dla dziecka...dręczę się czasem w ten sposób...
Wylewamy żale.. dziś...Dawajcie co macie...
No, ale wy dziewczyny (danusia87, biedroneczka)macie gorzej bo tych relacji nie pookładałyście sobie jeszcze ...Życzę wam poukładania z nimi tych relacji z całego serca!
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798649 przez usia
Kochane wszystkie wasze historie są dla mnie straszne. Moje żale to kropla w morzu w porównaniu z wami. Nigdy nie chciałabym być na waszym miejscu. Współczuję.

Trochę z innej beczki. Mam takie pytanko. Jak to jest z rybami. Jakie można jeść? Mam ochotę na fileta śledziowego z puszki ale nie wiem czy można. A jak to jest ze śledziami solonymi. Ostatnio czytałam jakieś forum i teraz nie wiem już sama.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #798652 przez danusia87
Uśmiechnięta oj też swoje przeszłaś! Biedna! ale teraz wiesz ze sprawdzian oboje zdaliście! I jesteście naprawdę Kochającym się małżeństwem! Życzę Ci Szczęścia i Zdrowia w życiu bo pieniądze rzecz nabyta i zobaczysz że jeszcze się ich dorobicie a może i większych!



Mama Aniołka Hannah [*] 3czerwiec 2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl