Majówki 2014

Haha! Masz racje Nati! Wzięłam ciepłą kąpiel i przeszło

A ja się spinam i rozluźniam non stop ma nadzieję że dotrwam do 17 az mąż wróci z pracy bo do Kliniki trochę mam....

Cześć

chciałam Was nadrobić i odpisać, ale pojawiają mi się wpisy z przed tygodnia, które już czytałam i następnie wpisy z wczorajszego dnia;|

beaciaa zaproszenia na ślub bardzo ładne! my bierzemy ślub w listopadzie, i chrzciny też chcieliśmy od razu zrobić, ale jednak stwierdziłam że za długo to będzie trwało i chrzciny w sierpniu

mnie jeszcze nie atakują żadne bóle, ale to pewnie dlatego, że dopiero / już!! 35 tydzień zaczynam, więc na bóle jeszcze przyjdzie czas. Dzisiaj idziemy na zajęcia z pierwszej pomocy w szkole rodzenia maluszek rozpycha się pięknie w brzuszku ahh będzie mi tego brakować później jeszcze raz wejdę na forum to może Wasze wpisy mi się pojawią;/

Ech...ja tez myslalam, ze przeszlo, ale w nocy dalej mi brzuch twardnial, tym razem bolało i plecy też, ale w sumie teraz jest chyba lepiej.

Paradise weź no chociaż Ty się rozkręć i niech Victoria nam się pojawi, bo nie mogę sięjuż doczekać naszych maluszków. Ale tak na serio możei się rozkręca a może i nie, u pierwiastki to trudno przewidziecie,tym bardziej
Danusia Ciebie też męczą skurcze, a jak u Ciebie Nati?
Agnieszka_23jak Twoje ciśnienie? Powiem Ci szczerze, że ejstem zaskoczona że pomimo takich skoków wypisali Cię do domu...wyjścia nie masz, lekarzom musisz zaufać
Beacia śliczne zaproszenia,co do wierszykó nie pomogę, bom antytalencie
Nesia kochana, wiem jak cięzko wyleżeć tyle czasu w szpitalu ale to dla dobra maluszka


Mąz dziś przywiezie nowąkomodę, w końcu bo poprane ciuszki Adama mamw kartonach, wczoraj doprałam kocyki,polarki,sweterki i spodnie dla małego. Boziu jeszcze 6 dni i będzie maj

hej
czytam tak was probuje porownac z tym co u mnie sie dzieje.No i tak brzuch wieczorami i w nocy pobolewa w dzien rzadziej, ale co mnie niepokoi dziecko ma czesto czkawke, po wodzie jak tylko wody sie niegazowanej napije odrazu w brzuchu czkaweczka, teraz tez.Zawsze mialam problem zimne dlonie jak lody, teraz normalnie az parzą mama mowi ze mam bardzo gorące, nogi mam lekko spuchniete ale rece z rana to tragedia i w nocy nie moge ich zgiac do piastki a nawet polowy piąstki, ale mysle ze to moze byc wynik spania na jednym lub drugim boku, nie mam juz poprostu pozycji i chyba blokuje mi sie dopływ.Jutro powiem to mojej gin., ale wlasnie tak jak wy napisalyscie pyta jak sie czuje a potem co nie wymienisz to normalne w ciazy wiec po co pyta.

do jutra sa u mnie rodzice i koniec ich wizyty teraz przyjada 13go maja mam nadzieje ze urodze chwile przed bo wolalabym byc sama jednak z tym bolem co najwyzej zabieram meza (mowi ze bedzie kawały opowiadal)-ale jak go dorwe przy skorczu to mozemy sie ganiac po tym szpitalu

dziewczyny jak wasze oddychanie? strasznie sie martwie oddech plytki kazdy mowi ze strasznie sapie, a wcale nie musze nic robic.I w sumie czuje ze mi ciezko sie oddycha, siedze na tapczanie to nie moge byc nawet lekko wygieta.Co do brania magnezu niewiem jak u was ale moja gin juz mi nie pozwolila po swietach brac, mowi ze dziecko moze miec klopoty z oddychaniem ze na koniec trzeba odstawic.Zelaza juz nie biore niewiem czy potrzebuje ale juz nie chce zablokowac sie, co prawda mam czopeczki ktore daja przed porodem zamiast lewatywy, 10min i ulga ale jazda po nich jest niezła.Nawet niewiedzialam ze ziolowe czopeczki bez recepty działaja takie cuda:)

no nic ide korzystac z ostatniego dnia z rodzicami:)

pozdro

Umiechnieta-gdzie ty.....?

Paradise-jestes na liscie dosyc blisko mnie, skorcze tez mam i bol jak na @.

patka89-dasz rade:)

Gosiu U mnie skurcze są w zasadzie całe dnie. W ciągu dnia rzadziej i słabsze, krótsze a tak od 16-17ej konkretniejsze- bardziej bolesne, częstsze i dłuższe. Niestety (albo i stety) nadal jeszcze ból do wytrzymania. Czekam na takie, które naprawdę nie dadzą spać. Ale to widac jeszcze nie czas na Maryśkę

Ja nie wiem co to skurcze do produ itd, wiem co to skurcze w 12hbd....

Hej,
Nie wiem, co robili z tym forum. Jakaś paranoja.
Nie ma postów z całego tygodnia- u kwietniówek.
Dziś mam wizytę u gina. Ciekawa jestem jakiej wielkości jest mój malec. Mi zostało już niewiele czasu, ale nic nie wskazuje na to, że będzie się coś dziać. Podczas dwóch nocy obudziłam się, bo miałam skurcze, a tak to cisza.

cześć dziewczyny
trzeci raz wysyłam wiadomość na forum ale za każdym razem wszystkie mi kasuje coś jest nie tak...

wczoraj byłam na kolejnej wizycie,teraz chodzę co tydzień ale od tego mojego lekarza i tak nie wiele się dowiaduje tylko mi ciśnienie podnosi
wracam do domu i sama sprawdzam w internecie co za liczby mi powpisywał do książeczki.Z tego co odczytałam to wszystko mam w normie tylko żelazo nieco obniżone więc biorę tabletki.
Pobrał mi też wczoraj wymaz do badania GBS

Po za tym muszę wam powiedzieć że kuzynka mojego męża urodziła w święta córeczkę a termin miała na 2 maja więc majówki zaczynają się rozpakowywać

Czytam Wasze wpisy i trochę się niepokoję. Lekarz mi powiedział, że urodzę za parę dni, pierwszy termin wypada w tę niedzielę, drugi tak mniej-więcej do wtorku a ja nadal nie czuję żadnych skurczy. Chyba, że są ale ja nie wiem, że to te skurcze?
Czasami czuję, że mi się brzuch napina, później rozluźnia ale to jest zupełnie bezbolesne.

Czop odszedł wczoraj, Mała zeszła niżej bo czuję jak mi lekko opadł brzuch i zdecydowanie lepiej sypiam, bo ten oddech już nie jest taki płytki. Ale poza tym nic...cisza. Dzisiaj jadę do szpitala, umówić się z położną. Może ona coś mi podpowie.

Od rana siedzę i żre za przeproszeniemjak nie cisato co zostało, to dogryzam chipsami,popija colę... a teraz się dziwię ze mam zgagę
Właśnie obkupiłam się na zalando,nie mam w czym chodzić,dosłownie. Po ciąży z Zosią nie wróciłam już do rozmiaru xxs więc dużo ciuchów dałam kuzynce, a teraz się gniotę w obcisłych t-shirt'ach. Nie miałam żadnych baletek,więc też zzamówiłam,jak nie będzie pasować to zwrócę, dzieci obkupione a ja nie więcmusiałam to zmienić

Gosia Powiedz mi, może tak być że te skurcze (takie jak pierwsze porodowe tyle że nieregularne) będę mieć jeszcze przez dłuższy czas zanim się poród zacznie na dobre??? Poprzednio poprostu poród się nagle zaczął i tyle, w dodatku dzień po terminie. A teraz mam skurcze już od tygodnia a rozwarcie byle jakie żeby nie powiedzieć że żadne.

nati.olsztyn napisał:

Gosia Powiedz mi, może tak być że te skurcze (takie jak pierwsze porodowe tyle że nieregularne) będę mieć jeszcze przez dłuższy czas zanim się poród zacznie na dobre??? Poprzednio poprostu poród się nagle zaczął i tyle, w dodatku dzień po terminie. A teraz mam skurcze już od tygodnia a rozwarcie byle jakie żeby nie powiedzieć że żadne.

tak Nati, te skurcze mogą być byle jakie i nagle przerodzić się w skurcze porodowe,więc nic innego nie pozostaje jak czekac, fajnie by było jakby odeszły wody i to lada chwila,wtedy by dali oxy i zazwyczaj te drugie prody sąpóźniej expressowe

tak Nati, te skurcze mogą być byle jakie i nagle przerodzić się w skurcze porodowe,więc nic innego nie pozostaje jak czekac, fajnie by było jakby odeszły wody i to lada chwila,wtedy by dali oxy i zazwyczaj te drugie prody sąpóźniej expressowe

A to prawda że pp oxy skurcze bardziej bolą?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.