- Posty: 990
- Otrzymane podziękowania: 149
- /
- /
- /
- /
- Mamusie pazdziernik 2014
Mamusie pazdziernik 2014
- malvi
- Wylogowany
- gadatliwa
- 12.09.2014 - Szczęście :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- edyta88
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 74
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- yoozia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 449
- Otrzymane podziękowania: 92
Marza rozpakowalas sie czy co?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
- Wylogowany
- rozmowna
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- munkki
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 621
- Otrzymane podziękowania: 126
Musze mieć.elektryczny laktator bo ten ręczny to po dwóch dniach mnie wykańcza heh... Ale spoko daje rade, co dwie.godziny walczę przez 40 minut...
Wybacz mieliście podobne.problemy nie? Jak krzys teraz je?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kacha
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 409
- Otrzymane podziękowania: 96
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lalka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1563
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malvi
- Wylogowany
- gadatliwa
- 12.09.2014 - Szczęście :*
- Posty: 990
- Otrzymane podziękowania: 149
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauletta
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 746
- Otrzymane podziękowania: 77
Ostatnio znajomy mojego meza pyta go czy bierzemy cc. A moj maz mowi nie, nie ma wskazan. A on ze dali kase gin i cc byla...
Ja tez sie boje, jestem panikara, prob bolu zerowy... Ale wiem ze cc to jednak operacja. Wiem, ze przez moj bol moje dzieckp bedzie na swiecie.
A pomiary to tylkp pomiary. Kazdej z nas moga sie mylic. Ktos sie nastawia na male dzieckp a tu zonk. Nie ma reguly...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kacha
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 409
- Otrzymane podziękowania: 96
Że niby czego się mam spodziewać w 40 tygodniu ciąży??? Że jakoś normalnie kobiety przyjmują ból kręgosłupa, cukrzycę, zakażenia dróg moczowych itp. Normalnie, to znaczy, nie robią sobie wyrzutów, że to ich wina, że mają złe wyniki badań albo rwę kulszową. Nie czują się przez to złymi matkami i nie wkręcają się w spiralę - mam złe wyniki - szkodzę dziecku - jestem zła - nie potrafię tego opanować.
A ja, z normalnego objawu jakim jest spadek nastroju w ciąży sobie rozkręciłam taką spiralkę że aż strach...
I kurcze, faktycznie - dałam się złym myślom i, co najgorsze, wyrzutom sumienia z powodu tych myśli.... Najbardziej to mi nie strach dokucza, ale myśl, że nie powinnam go odczuwa, że dobre matki jak moja mama i teściowa to się przecież tylko cieszyły...
I tym sposobem mi lepiej.
Dziękuję Wam też za Wasze posty o tym co się zmienia z seksem po porodzie - dajecie mi nadzieję, że może nic straconego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia1604
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 52
Biorąc pod uwagę moje naciecie i wewnętrzne x 2 i zewnętrzne x 1 - w sumie 17 szwów to mam o wiele mniej niż po pępknieciu bo nie pekniesz nigdy aż tak... to mogę Ci powiedzieć ze juz po 6 tygodniach byłam gotowa do wspołżycia ...a 6 miesiecy po urodzeniu Stasia zajść ponownie w ciązę (udało sie w 3 cyklu)...
No ale jak Ci lepiej iść na operację brzucha to mozesz iść prywatnie na poród - koszt około 2000-3000zł. Takie kliniki są ale nie gwarantują Ci miejsca odpowiedniego dla noworodka i gdyby coś się działo to i tak trafiasz potem z dzieckiem do szpitala publicznego, a znam przypadek gdzie dziewczyna poszła na cesarke do kliniki i w czasie zabiegu nagle odleciała natychmiastowy transport do szpitala bo w klinice nie mogli jej ratować... najgorsze ze w takich wypadkach liczy sie CZAS !!!!! Tak samo z dzieckiem jeśli nagle miałoby coś sie dziać ... masakra potem nagle liczyć na transport do szpitala... boshe bym chyba zawału dostała gdyby coś sie miało stać.
Kacha spróbuj jak mozesz naturalnie z położną Ja nie rozumiem czegos ty sie naczytała ze tak panicznie boisz sie porodu:))))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
- Wylogowany
- rozmowna
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
- Wylogowany
- rozmowna
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauletta
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 746
- Otrzymane podziękowania: 77
Najwazniejsza/dzidzia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia1604
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 52
Marza jeśli nie ma wyjścia to trzeba , przeciez nie urodzisz siłami natury jeśli nie jest to wskazane. jeśli jest możliwość łatwiej to trzeba korzystac.
hehehehe
teraz przeze mnie nie będziesz mogła spać...
Ale tak jak piszą dziewczyny,
najważniejsze jest dziecko!!!!!!
Ja też kiedyś myślałam ze tylko cesarka ze względu na chory kręgosłup- miałam powazną operację i jestem cieta od szyi aż po kość ogonową - 33 szwy +17 z tamtego roku... mam 50 szwów na ciele... Mój kręgosłup woła o tabletki bólowe codziennie i wiem że będę miała bóle krzyżowe bo innej opcji nie ma przy skrzywieniu kręgosłupa .... co kilka dni borykam sie z uciskiem Jasia na mój kręgosłup a potem brakiem czucia np w prawej nodze... brakiem możliwości wstawania z krzesła a czasem nawet z łóżka do ubikacji i zajmuje mi to nawet 10 min.... w tej ciąży całe moje szczęście nie upadłam jeszcze z braku czucia i mam nadzieje ze do tego nie dojdzie...P)
Czego ja się boję przy porodzie naturalnym ... ja mam teraz problem ze wstawaniem z łózka ... a co potem będzie...
wtedy pomagał mi mąż i było mi BARDZO CIEZKO wstać z łóżka bo to był ogromny ból - gorszy niz skurcz ... ja bałam się ze zaraz się złamię....
Mnie ten poród tak nie przeraził jak ten ból kręgosłupa ....
Teraz musze jakoś załatwić sobie położną bo przecie kto mnie podniesie a muszę robić coś żeby przyśpieszyć poród:) ....
Poza tym nie mam tylko problemu z kregosłupem ale i z krzywą miednicą - bo i ona jest przez kręgosłup skrzywiona... a to ponoć już jest wskazaniem do cesarki ... ale lekarz w trakcie porodu ocenia czy da sie czy nie...
U mnie dało radę.
Wiec i tym razem MUSI SIE UDAĆ
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.