Mamusie pazdziernik 2014

hej hej witam sie rowniez i ja.
slyszalam jablko, marchew i tez ziemniak ponoc. ale to od kolezanke, sama jeszcze nie pytalam lekarza bo nam troche czasu zostalo. ja planuje od 6 ms rozszerzac diete Staszka.

Stasiu wlasnie ciwiczy obroty z brzuszka na plecy, idzie mu coraz lepiej, od dwoch dni normalnie szaleje
poza tym rzyga caly czas i mnie to juz na prawde martwi i chyba pojde do innego lekarza jednak.... w przyszlym tygodniu jak maz bedzie mial urlop.

Anetka plac zabaw u nas tez juz otwarty, koc rozlozony na podlodze i sobie lezymy zabawkami ze Staszkiem

Mamy cwiczace: dzis z racji ze dlugo spalam (do 9.30!) trening przelozony na wieczor

Witam ... Bylam dzis u lekarki i malemu kulka ma sie sama wchlonac niby po szczepionce na wzw to normalne ..
Aneta misiu mi teatrzyk z dziecinstwa przypomina;)
Munkki ja tez cwicze ostro od 1 stycznia, probowalam zaraz po pologu ale dostalam takiej goraczki ze musialam odpuscic;/ ...no coz eee byle ku lepszemu
P.s ale sie ciesze ze jeszcze ktos na tym forum zostal.

Aneta moj Tymosz tez ostatnimi czasy zrobil sie marudny no i od paru dni co 2 godziny wola o cyca, dzisiaj w nocy nakarmilam go na spiocha w naszym luzku.. i mowie do M przenies go do luzeczka, poczym poszlam do toalety, przychodze a moj sie z nim bawi w najlepsze ... Ja mowie co Ty robisz? A M do mnie no bprzeciez i tak zaraz bedzie glodny!!! No myslalam ze szlak jasny mnie trafi, bylam tak nabuzowana ze jak M mnie zobaczyl to mnie na swoje miejce pogonil i kazal spac. Z nerwow poszlam umyc zeby! Taki przypal.
Ale zato spalam do 9.30
A co do ciemieniuchy to na szczescie nie mielismy, myslalam ze to tylko u noworodkow a tu prosze i pozniej sie zdarza.... :/

Och ja też zostałam na forum...

U nas burza włosów więc ciemieniuchy nie widać. A co stosujesz? Oliwke i wyczesywanie szczotką?

Marza super że Stasiu taki ruchliwy. Chcesz czekać do 6m-c z wprowadzeniem innych pokarmów? Czy dasz chociaż Stasiowi popróbować wcześniej?

U mnie obiad ugotowany, spacer zaliczony to teraz chwila relaksu i jadę po moją czarownice.
Niech się ta pogoda zdecyduje, wczoraj śnieg popadał już chciałam iść po sanki a rano odsłaniam okno śniegu nie ma na Sob zapowiadają 10 na plusie

Witajcie mamusie październikowe. Moja Alutka w sobotę skończy 3 miechy. Czytam Was od początku. Czasami z jęzorem na wierzchu, ale jakoś nadążam Was czytać. Szkoda, że taki rozłam tutaj nastał . Bardzo byłyście mi pomocne w wielu kwestiach.

Chciałabym do Was dołączyć. Idę nakarmić i wracam

Do grupy wsparcia treningowego też .

Po ciąży wróciłam do poprzedniej wagi, jednak sprężystość gdzieś zaginęła

Dziewczyny ćwiczące, też tak macie, że już po pierwszym treningu wydajecie się sobie szczuplejsze ?
Moje ćwiczenia działają też chyba na wzrok, po kilku minutach zachwytu widzę, że odzyskuję ostrość, niestety

Aneta - chodze ale z raz na tydzien zrobilo sie raz na dwa tygodnie, bo moj maz tak duzo pracuje ze jak wraca do domu w nocy to wszystkie baseny w miescie juz zamkniete;P ale obiecal ze sie to poprawi.... w przyszlym tygodniu ma urlop (jupii) a potem ma juz wracac o 18... zobaczymy czy sie sprawdzi...

nelka takie czytalam zalecenia, ze jak sie karmi tylko piersia to do 6 miesiaca tylko cyc. jeszcze to chce z lekarzem skonsultowac bo ja sie na tym nie znam

Marzka witamy w naszym kregu!

widzicie sa osoby ktore nas podczytuja a sie nie ujawniaja a korzystaja z tego co tu naskrobalysmy... taka idea forum w sumie i budujace to jest. moze nie upadniemy i zniekniemy tak totalnie co?

obiad done - buraki na parze z wczoraj wkrojone do kurczaka podsmazonego na patelni, udekorowane pozostaloscia groszku zielonego z zupy plus makaron spaghetti... fusion pelna para ale dalo sie zjesc;)
Stasinek spi... a ja nie wiem co mam ze soba zrobic...

trzeba pchac czy nie trzeba?

Cześć Dziewczyny , czy ja tez mogę do Was dołączyć ? Ja rowniez Was podczytuje od czasu do czasu i chętnie powymieniam się spostrzeżeniami. Jestem mama 13 tygodniowego Franka Dzisiaj bylismy na drugim szczepieniu i o dziwo duzo lepiej je przechodzi niz poprzednie ale niestety doktor wykrył szmer na serduszku, za 2 tygodnie mamy wizyte u kardiologa

My jutro na szczepienie. Poprzednio było super, szybko i bez szaleństwa. Przyznam, że byłam bojowo nastawiona na marudzenie i nieprzespaną noc. A tu niespodzianka, była spokojna, dużo spała.
Mam starszego syna, więc wiem jak może wyglądać szczepienie. Z nim za pierwszym razem byłam tak zdenerwowana, że jak tylko się rozpłakał to go w foteliku nie umiałam zapiąć .

Sandra - witaj

Zdaje się, że przetarłam szlak

Marz-ka a szczepisz na coś dodatkowo ? my tylko pneumo. ja za pierwszym razem yez strasznie zdenerwowana byłam, dzisiajj juz luzik

Sandra - nie szczepię na nic poza tymi obowiązkowymi. Moje dziecko nie idzie do żłobka, więc nie widzę potrzeby szczepić na pneumo i meningo. Przed przedszkolem może zaszczepię.W szczepionkę na rota wirusy nie wierzę, jest tyle szczepów. Analizowałam to z doktorantem i praktykiem w dziedzinie epidemiologii. Takie moje zdanie

Sandra witaj! Ja szczepiłam na pneumo i rota. Stasiu prawdopodobnie pójdzie do żłobka. Tez mieliśmy wizytę u kardiologa bo w szpitalu jeszcze znaleźli ze coś się w serduszku nie domyka. Mieliśmy ekg jakiś czas temu wszystko było ok. Kontrola usg 02.02 wiec jeszcze poczekamy...

Aneta my ciemieniuchy pozbylismy się oliwką i wyczesywaniem łusek. Tylko, że też długo z nią walczyliśmy
Munkki zazdroszczę tej pomysłowości co do obiadów
No i witam nowe dziewczyny