Mamusie pazdziernik 2014

Marz-ka ja karmię MM Nan. I takie kupy się zaczęły odkąd przeszło mu zatwardzenie... Wypróżnia się raz na dwa dni i myślałam,że może to jest powód, ale do tego ten okropny zapach!

Aneta ja walczyłam z ciemieniuchą! Smarowałam oliwką i wyczesywałam przez dwa dni! NA razie nie pojawiła się po raz drugi. Ale jaka różnica... Główka taka delikatna. Teraz nie smaruję niczym ani nie myje główki żadnymi specyfikami, myślę, że to tylko niepotrzebnie wysuszało skórę.

Munkki co ćwiczysz? Ja od trzech dni Mel B i zakwasy jak cholera Chociaż po dzisiejszym treningu lepiej.

Marz_ka też tak mam, że potem tylko sie przed lustrem oglądam i wpadam w samozachwyt po czym jak to napisałaś odzyskuję ostrość Ale to wina tego, że po ćwiczeniach mamy napięte mieśnie bardziej i takie mamy spostrzeżenie, że jest lepiej, a potem gorzej

Marza u mnie lekarka powedziala ze zielone raz na czas nie sa zle. chyba ze sa pieniste...
musze leciec bo Stach placze:/

Munkki no nie są pieniste...

Marza faktycznie zachowanie przy jedzeniu i zapach kupki niepokojące. Ja uważam, że lepiej 2xpójść i wyjść na przewrażliwioną niż 1xprzegapić właściwy moment. Ty z nim jesteś i tylko TY jesteś w stanie ocenić sytuacje. Jak czujesz, że to nie jest normą u Twojego synka to skonsultuj to.

Co do ćwiczeń to za Waszym przykładem ćwiczę z Mel B od dwóch dni .
Robię serię- brzuch, pośladki, nogi, ramiona, i dzisiaj dorzuciłam klatka p + plecy. Muszę przyznać, że nieźle daje czadu. U mnie najgorzej przy brzuchu, czasami wymiękam.

Ja robię 30 dniowe wyzwanie z nią

podziwiam was za motywacje do cwiczen, ja sobie codziennie obiecuje ze sie wezme za siebie, ale jak narazie to tylko luzne bluzki kupuje od jutra zaczynam, chociaz brzuch

sandra ja w końcu chcę sobie kupić jakiś nowy, nie luźny ciuch! Na razie nic nie kupuję już nie pamietam kiedy sobie coś kupiłam z ubrań ;( haha zawsze mówię M, że jak będę miała fajną figurkę to całą szafę wymieniam

kurcze cwiczenia ja mam kilka urzadzen, zanim w ciaze zaszlam schudlam kilka kg(23) wszystko w ciazy przybralam..... z nawiazka i teraz znowu zrzucac trzeba....
zaczelam diete dukana .... wiem ze nie ma o niej dobrych opini, ale mi pomogla, nie malam duzych problemow, w zasadzie to zadnych..... a stosowalam ja jakies 2.5msc....

Toffik - ja gdybym nie musiała to bym na diecie długo rady nie dała. Dobrze, że mięcho mogę. U mnie zero nabiału, zero jajek i dalej coś nie tak. Dlatego wzięłam się za te ćwiczenia, bo najlepiej jak idą w parze z dietą.

Moja już nakarmiona - na noc butla MM (180ml woda). Za jakąś 1h powinna zasnąć twardo, teraz syn jej czyta. Jak będzie trzymała się planu to pobudka 6-7 rano. Ale ma katar, więc dzisiaj może nie być tak pięknie

ja na diete tez sie nie pisze, nie wytrzymalabym . staram sie jesc zdrowo, tylko te słodycze... i na dodatek franek dostal cała torbe słodyczy na swieta i mama mu podaje w przetworzonej postaci

o marz-ka a ile latek twoj syn ma wspierajace sie rodzenstwo to slodkie:)

a co do diety to mam silna wole, jak juz sobie postanowie to nie ma bata.....

Marz-ka to juz przesypia cała noc ?? moj przesypial po 7-8 godzin a od paru dni budzi sie co 3-4 czy to ten skok rozwojoy ?

Toffik - 8 lat - jest bardzo pomocny, gdybym mu pozwoliła to by wszystko chciał przy niej robić, a jeszcze tak niedawno chciał brata

Sandra - jak skończyła 2 m-ce to zaczęła. Zasypia 21-22 , budzi się 6-7. W nocy wstaję, żeby jej smoczek podać jak się długo wierci. Za to w dzień karmienie co 2,5-3 h , musi nadrobić.