LIPCOWKI 2015

Mam nadzieję. A u Ciebie to krwawienie było duże?

Teraz po czasie wydaje mi się, że nie. Ciężko powiedzieć bo zauważyłam w toalecie, woda była czerwona, poźniej wracałam do domu min 30 min, na wkładce była krew ale hmm stanowiła tak z 30% powierzchni wkładki. Tak mi się wydaję. Później jeszcze trochę wieczorem- tylko tyle co na papierze... no i co najważniejsze, bez skrzepów i ostrego bólu brzucha. a Ile było u Ciebie?

U mnie właśnie było całkiem inaczej. Nie zauważyłam w łazience, tylko w pokoju. Siedziałam przed kompem i jadłam sobie spokojnie, a nagle taką ogromną falą się ze mnie zaczęło lać i zanim zsunęłam spodnie, czułam że to krew. Momentalnie w ryk, założyłam tylko grubą podpaskę i nie mogłam się opanować, nie wiedziałam w ogóle co mam zrobić. A ta krew leciała bez przerwy przez pół godziny, potem tylko po trochę od czasu do czasu. Ale początek był straszny, dlatego tak się przestraszyłam, a w dodatku byłam sama w domu i do szpitala musiałam tłuc się autobusem. Najgorsze godziny mojego życia, nie zapomnę tego nigdy. I teraz mam taki lęk przed tym....

Lęk jest straszny, ja prawie przez cały pierwszy tydzień ryczałam, bo mój gin po krwawieniu nie zrobił mi usg, tylko kazał jak najwięcej leżeć... ale nie możemy się stresować bo dzidzia już od kilku tyg odczuwa nasze emocje i też je przeżywa... wczoraj pół dnia oglądałam wózki, przeczytałam, że to poprawia humor i rzeczywiście pomogło:)

Mi na szczęście zrobili od razu usg i wszystko było w porządku. Próbuję się umówić do mojego ginekologa teraz, ale nie wiem co za głupie baby w rejestracji siedzą, że telefonu im się nie chce odebrać, od 2 dni się próbuję dodzwonić. Chyba będę musiała tam jechać specjalnie po to, żeby się zarejestrować.

Ale Wy się rzadko odzywacie ;D U mnie dziś niespodzianka, NIE WYMIOTOWAŁAM ani nawet rano mi nie było aż tak niedobrze. Taki mam przez to dobry humor, że zaczęłam świąteczne przygotowania ;D

noo cisza tu jak makiem zasiał ale pewnie przygotowania przedświąteczne idą pełną parą... u mnie za to praca, praca, praca.. od wtoku trochę luzu i od stycznia na zwolnieniu to będzie wiecej czasu

Ja juz jestem na zwolnieniu
Jutro idę do ginekologa ale na fundusz bo chodzę prywatnie a jak policzyłam ile musiałabym wydać na te wszystkie badania to masakra zobaczymy czy tak sie uda

No na fundusz zdecydowanie bardziej się opłaca ;P
Odbiło mi i codziennie od kilku dni robię rosół

Oj Aga rosołek na pewno ci nie zaszkodzi
aż mi smaka zrobiłaś na ten rosół

Najlepszy

Chyba zacznę tu prowadzić monolog

ja dzisiaj zrobiłam rosołek jeszcze chwila i go zjem a jutro zrobię pomidorówkę

Ja ostatnio byłam u gina oczywiście udałam głupa że pierwszy raz jestem bo dowiedziałam się że jestem w ciąży i dostałam skierowanie na badania

Doszłam do wniosku że będę chodzić i prywatnie i na nfz

A mnie cały czas mdli

Hej Laski
Znalazłam chwilkę żeby zajrzeć.Ja dzis skończyłam gotować bigosik Jeszcze troche porządków mi zostało ale malutko myślę,że jutro już będzie błysk Ja miałąm trochę spokoju z rzygiem ale od paru dni znowu rano mnie męczy nawet nie zdąże nic wypić ani zjęśc i jest kibelek Zaparcia też nadal są Ja byłam w piątek na badaniach i zapłaciłam tylko 95 zł myślałam,że będzie drożej jutro wyniki

Ja dalej wymiotuję codziennie. Choinkę wczoraj ubrałam, a Wy?