Mamusie Lipiec 2016

.

Claudii mówiłam, że wstawię rano brzuszek:)
Więc:) tadadadadammmmmm:P
Czekam na twój?
I oczywiście reszty mamusiek jak są chętne;)

.

Hahaha może od rana nie pobijam wielkością;P

A ja swojego synka urodziłam gdy miałam lat 21 i ani troszkę, tego nie żałuję Na dzień dzisiejszy,uważam że był to dla mnie najlepszy moment na urodzenie dziecka A teraz drugie urodzę mając lat 27 Karington, mi na usg genetycznym pani doktor mówiła,że obstawia dziewczynkę,ale nie potwierdza na sto procent bo było jeszcze wcześnie, natomiast zaznaczyła że na następnej wizycie (a mam ją w przyszły czwartek) jeśli dzieciątko się dobrze ułoży to powinno być już dobrze widać czy chłopczyk czy dziewczynka. Daj znać,jak Ty już będziesz po wizycie,czy lekarz wydał werdykt hehe

Co do snów-ja też miałam porąbane sny,ale to dlatego kochane,że halny wieje, stąd też nasza fantazja płata nam figle A że ja z okolic Krakowa i góry mam rzut beretem to bardzo skutki halnego odczuwam, dziś łepetyna mi pęka

Brzuszek chyba już u każdej z nas widać, u jednych mniej u innych bardziej Jak dla mnie całą ciąże mógłby pozostać takiej wielkości bo z poprzedniej ciąży wiem jak ciężko już jest w końcówce ciąży z takim wielkim bębnem śmigać

Karington, jeśli to ma być duży brzuszek to chyba przed ciążą byłas jak patyczek Wyglądasz super:)

Spoko Justynka napewno dam znać ja obstawiam na chłopca, ale mój przyszły mąż hahaha mówi że będzie miał corunie
Mi na genetycznym nic nie powiedział, dzidziuś nie chciał się obrócić, nawet lekarz musiał brzuchem ruszać żeby wszystkie badania zrobić

Haha mogłam z robić wieczorem;) po całym dniu robię się jak balonik uwielbiam go jak jest już taki wypukły mówicie już do swoich brzuszków? Ja coś nie mogę się przemoc ;(

Hahaha no tak córusia tatusia sunuś mamusiny Ale chyba coś w tym jest Dla mnie synuś to moje oczko w głowie
Co do usg genetycznego to tez miałam przejścia, pół godziny badanie i się dziecię nie chciało obrócić by widać było profil i kość nosową więc pani dr wysłała mnie na spacer i coś słodkiego i rzeczywiście podziałało, wróciłam i mały/mała idealnie się obrócił/a Lekarka stwierdziała,że musi w gabinecie cukierki zacząć trzymać, bo rzeczywiście jak się coś słodkiego zje to dziecina się aktywniejsza robi

Ja czasem smyram paluszkami brzuszek jak mnie tam lokator/lokatorka szturcha, czasem coś tam powiem,ale zdecydowanie łatwiej się do dziecka zwracać znając już jego płeć Oj to Ty Karington widzę dumna z brzuszka mama W pierwszej ciąży też tak miałam,a teraz z ciąży dumna bardzo ale brzuszka to bym mogła wcale nie mieć hehehe może dlatego że w poprzedniej ciąży mnie wywaliło konkretnie i pod koniec to już momentami sapałam jak wół haha (a to jeszcze była zima, mróz, człowiek wyubierany, w autobusach gorąc), już samo ubieranie się w kurtki, swetry, buciory zimowe było nie lada wyczynem

Pewnie uwielbiam swój brzusio;) zwłaszcza jak wszyscy do niego gadają moi rodzice już się nie mogą doczekać to ich pierwszy wnuk, wnuczka;) szaleją haha
Muszę w weekend jechać po spodnie, bo mam na dzień Dzisiejszy 2 pary;) haha

.

Czyli w sobotę rano musze się najeść słodkiego;) huhu ja będę się cieszyć niezależnie co będzie, ale lubię się tak z nim przekamarzac Chociaż z drugiej strony chłopcy mają w życiu lepiej;)
Ja mam nadzieję Że mój facet będzie przy porodzie, tylko muszę się zmieścić w terminie:P haha bo on jest kierowca, i wiecznie urlopu nie będzie Miał

.