Mamusie CZERWIEC 2017

Monia z ciążowej nie mam, pewnie z noworodkową dostane

Kurczę u mnie doszła jakas infekcja w organizmie bo miałam okropne wyniki. Dlatego mnie położyli. Teraz przemęcze się do poniedziałku i pójdę do ginekologa. Jesli on skieruje mnie do!szpitala to już trudno:( u mnie jak mała ciągnęła zapalonego cyca to wyłam z bólu przez pierwszą minutę:/ podejrzewam że doszło do tego zapalenie sutka. Bo teraz póki co jak ja karmie to nie boli, także odpukuje..

Monika na ostatniej kontroli 7 lipca Marysia miała już 56 cm i 4650g. A przy porodzie 54 cm i 3960g. Przy wyjściu nas szpitala miała 3650 takze w 3 tygodnie przybrała 1kg. Ale waga spadkowa przekroczyła 10% więc musialam ja troszkę podtuczyc bo nie chcieli wypuścić nas ze szpitala. A wtedy to już chyba zameldowaliby nas tam.
Nie pomagał mi też fakt, że każdego dnia kiedy przychodził mój mąż był coraz chudszy. Strasznie to wspominam. Nacisk pielegniarek na naturalne karmienie, żółtaczka Marysi, jej waga... Ehhh..a teraz jeszcze te zapalenia piersi..

Log nie rozumie co waga była za mała przy urodzeniu i dlatego nacisk był na karmienie?

my mamy 1,5 miesiaca jakos takos nawet juz sie pogubiłam ile ma wole miesiacami liczyc wiek i mamy 3600 czyli 1 kg juz wiecej alewidze po niej w nadgarstkach sie fałdka zrobiła i w pachwnach ma 2 a i 2 podbrdki a w ogólenie miała i te ubranka co by ły najmniejsze nie mówieo 56 tylko jeszcze mniejsze to zaczynam nacagac zeby zapiac

to tez ladnie przybierają wasze pociechy polozna mowila ze w miesiąc dziecko powinno ok 1200g przybrać tygodniowo od 200-250 to jest dobrze a moja w tydzień ponad 300

jutro nasz wielki dzień będą chrzciny Amelki

ja teraz nie mam takich złych wspomnień po szpitalu ale przy pierwszym dzieck tragedia!!!wlasnie to ze na sile aza cyckiem karmic a człowiek nie wie jak i pokarmu tyle co nic na szczęście tutaj nie było az takiego nacisku raz polozna jak widziala w nocy ze się mecze i ciagle karmie a mala placze to powila ze to bez sensu i wziela ja dokarmić później jak spadla tez za dużo z wagi to wzięli ja na noc i dokarmiali butelka jak ja widziałam taka potrzebe tez mmoglam isc i bez problemu dostala butelke ale w tym wcześniejszym szpitalu raz nawet mi powiedzieli ze im się mleko skonczylo i nie dokarmia...

to jutro zaliczamy pierwsze chrzciny Monia tylko prosze tu zdjecie wstawić
mi nawet kazali dolarmiac butelką a cycek tylko na rozkrecenie był i po to żeby wiedziała co to jest bo miała małą wage wiec było wlewanie w nią mleka butli jak karmiłam akurat cycm a raczej dawałam polizac bo co tam było nie wiele to pytali czy ja karmie butelka bo ona malutka i czesto żeby jej dawac

U mnie w szpitalu był taki pokój, gdzie stały mleczka i butelki, zawsze w podgrzewaczu jedna butelka była i każda mama jak chciała to mogła sobie podejść i wziąć mleko. Był sterylizator do butelek i żadna położna nie czepiała się jak mama dokarmiała malucha.

Monia mam nadzieję, że będziecie mieli ładną pogodę na chrzcinach

Hej. Ja tam najgorzej wspominam ze szpitala cesarke i czas po cesarce te dwa dni męki :/ bólów .Ale na ogół pozytywnie jest.
Wiktorekrośnie wypije mi już po 90 ml mleka mm. Z wagi 2.650 ostatnio po wazeniu miał już wagę porodowa 2,840:) co nas b.cieszy :*
Przybiera ładnie.
Jeszcze raz jutro wpadnie położna do nas zwazyc małego i w piątek na 1 wizytę do pediatry mamy iść
Jest na bebiku 1 .Ale miałam.jedna paczkę rezerwową z rosmana baby Prima jakoś tak podobny skład tyle że mały co godz dwie wstaje głodny a po bebiku i 3-4 godz spał dziś polece po mleko. Nie będę mieszać mu w brzuszku .
Ps. Małe szczeniaki rosną nam.Ale musimy dokarmiac ich co 2-3 godzin mlekiem dla szczeniąt .więc po karmieniu małego karmię pieski he dużo obowiazkow

Wiktorek i małe szczeniaki

Wiktor

my już po chrzcinach
w kościele super Amelka grzecznie wytrzymala cala msze choć dużo dzieci plakalo w domu później ciagle z rak do rak pogoda sliczna
niestety po powrocie do domu nie chciała wogole spac ciagle plakala nawet na rekach usnela dopiero o 24
a to moja ksiezniczka (może będę miała jeszcze jakies zdjęcia to pokaze)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Super psiaki i Wiktorek jeszcze taki malusi:)
Super ze Ksiesiczka Amelka ladnie sie zachowywala w kosciele a w domu hmm moze za duzo wrazen.

Mamy pierwsze "wakacje" za soba. Na weekend pojechalismy 4h drogi od domu do znajomych c9 prowddza restauracje i hotel. Pojechalismy z siostra i jej rodzinka. Wypoczelam jak nie pamietam nawet kiedy. Na koniec mialam juz wyrzuty sumienia bo w sumie w ogole nie zajmowalam sie swoim dzieckiem bralam je tylko do jedzenia w ciagu dnia no i wiadomo wieczorem kapanie czy cos. Ignas byl cudowny bo grzeczny jak.aniolek inpreza wieczorem a ten super spi i to nawet dluzsze przerwy na jedzenie robil. W ciagu dnia siostra brala go na spacery to tez byl grzeczny a jak zaczynal marudzic to tylko pieluche ta ktora sie zakrywamy podczas karmienia musial miec przy buzce i zasypial. Czyli odkrylam metode uspokajania go musi czuc moj zapach i jest spokoj:)

Judyta ale ci zazdroszczę!!! nie pamiętam kiedy bylam na wakacjech fajnie ze tak ci się udało wypocząć i maly taki grzeczny a ciocie od tego sa żeby pobawić dzieci a mama może odpocząć i taka droga wow ja się boje gdzies dalej jechać

No to tylko weekend ale bylo cudownie wkoncu spedzilam weekend z mlodymi ludzmi a nie samymi dziadkami i babciami no ale piekucha rzadzi na serio uspokaja prawie jak moje rece. A moj synus to typowy cycus mamusi inni mogliby chyba nie istniec
Podrozy tez sie balam ale maly akurat chcial jesc jak w poblizu byla stacja

Amelka słodka i jaka piękna sukienusia

Amelka gwiazda jak się patrzy