Mamusie Wrzesień 2017

Agunia85 u mnie? Jestem w 11 tyg. Skończony 10t3d. Nie wstawiam suwaka bo miałam długie cykle i późno owulacje przez co dzieciątko jest tydzień mlodsze:)

Fajne zdjeica dziewczyny i super ze wszystko jest oki.

Smacznego tłustego czwartku

Kalinka dzięki jedzmy a potem dodatkowe kilogramy zrzucimy na ciążę

Witam wszystkie wrześniowe mamusie! Czy któraś ma termin na koniec wrzesnia?? Jestem w 10 tyg., poprzednia nie skończyła się za ciekawie, wiec trochę sie martwię

Cześć Basia, ja jestem w 10 tygodniu ciąży, termin mam na 22 września, to moja druga ciąża. Głowa do góry, myśl pozytywnie, na pewno będzie dobrze a Tobie kiedy dokładnie wypada termin?

No w koncu nie jestem sama 26 wrzesien staram sie myslec pozytywnie, ale od początku w tej ciąży coś szlo nie tak....na początku tarczyca a teraz jakiś stan zapalny..tylko czy w 10 tyg można brać macmiror 150? Ktos coś takiego w 1 trymestrze bral? Obym sobie nie pogorszyla...

Basia głowa do góry ja mam termin na 18. Niedoczynność tarczycy mam od 4 lat...zapalenie bakteryjne też przeszłam już i antybiotyk. Teraz czekam na wynik kolejnej cytologii...do tego różne inne pierdy się mnie czepiają od początku

Cześć ja też mam termin na koniec września dokładnie 25 więc jest nas więcej:)

Dzieki za wsparcie w sumie powinnam wierzyc w to, ze w koncu sie uda skoro na początku przeszłam przez tsh 12 coś i nadal serce dziecka bije, to chyba moze byc tylko lepiej Jak to jest w ogole z tymi antybiotykami, lekarze twierdza, ze nie zaszkodzi...ale przeciez nigdy pewnosci nie ma...Paulina, dobrze, ze lekarz przekazał Ci info dotyczace cytologii...ja nadal nie wiem, co i jak( chociaz badanie bylo w 5 tyg), a juz antybiotyk

Jak cytologia jest ok to w sumie lekarz nic nie mówi dopiero jak coś wyjdzie to dzwoni tak u mnie przynajmniej TSH 12 nigdy nie miałam ostatnio ponad 2 z tym, że ja się leczę już jakiś czas

Ja po prostu mam pecha lecze moja tarczyce od prawie roku, hashimoto...tylko, ze w styczniu juz mialam ogromna nadczynnosc i kolatanie serce..lekarz na 4 tyg odrzucił euthyrox. I niestety po 2 okazalo sie, ze jestem w ciazy, a tsh skoczylo do 12 ...a z tym zapaleniem to tez dostalam od invagu- niby zwykly probiotyk. Lekarze nie wiedzą, co do konca bylo przyczyna, wiec lepiej podac antybiotyk....boję się go wziąć, znajac mojego pecha

u mnie tez 10 tydzień

Termin mam na 21.09 także podobnie Właśnie mnie dopadł katar macie jakieś sprawdzone krople które można uzywać ??

Aga, ja na Twoim miejscu uzywalabym jak najmniej chemii....i robilabym jakieś inhalacje np. Z rumianku...jak u mnie zaczyna sie jakies gardlo to od razu inhalacja i naprawde jest lepiej

Po długim czasie mam chwile żeby napisać. Ciągle w biegu, do tego te choroby co chwile. Mnie na szczęście ominęło ale miałam "obłożnie" chorego syna w domu i jak to każdy facet trochę gorączki i kaszel, to umierający stan.

Wszystkie posty nadrobiłam, trochę czytania miałam.

Ja byłam wczoraj na wizycie. Wielkie zdziwienie, bo termin z usg pokrywa się co do dnia z tym z cyklu, a na początku przecież miałam tyle nerwów przez to, że za mały zarodek. Tak więc dziś jestem w 10t 5d. termin na 16.09. Teraz idę znowu za dwa tyg na dokładne usg, z mierzeniem rączek itp. Takie informacje dostałam. No i największy szok z wczoraj.... moja WAGA. Już prawie 8 kg na plusie mam. Coś czuje, że do 20 znowu bez problemu dobije.