- Posty: 888
- Otrzymane podziękowania: 0
Kraków
- nike84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
11 lata 3 miesiąc temu #716235 przez nike84
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
11 lata 3 miesiąc temu #720042 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
[bNuśka09[/b] są. W Żeromskim, ale ciężko z terminami.
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jorgus_krk
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
- Posty: 201
- Otrzymane podziękowania: 0
11 lata 3 miesiąc temu #724299 przez jorgus_krk
Ja rodziłam w lipcu z Żeromskim i jestem baardzo zadowolona i naprawdę polecam.
Nie miałam tam żadnych znajomych , nic nie było dodatkowo opłacane ani załatwiane a opieka zarówno przy porodzie (genialna położna pani Jadzia)jak i po była profesjonalna. Ładny odnowiony oddział, sale porodowe też w pełni wyposażone.
Jeśli chodzi o bezpłatne szkoły rodzenia w Krakowie to są wystarczy poszukać. Np przy szpitalach Żeromski na pewno ma tylko trzeba odpowiednio wcześniej się zapisać, ja akurat chodziłam do EcoPartus na radzikowskiego i też było za darmo polecam.
Nie miałam tam żadnych znajomych , nic nie było dodatkowo opłacane ani załatwiane a opieka zarówno przy porodzie (genialna położna pani Jadzia)jak i po była profesjonalna. Ładny odnowiony oddział, sale porodowe też w pełni wyposażone.
Jeśli chodzi o bezpłatne szkoły rodzenia w Krakowie to są wystarczy poszukać. Np przy szpitalach Żeromski na pewno ma tylko trzeba odpowiednio wcześniej się zapisać, ja akurat chodziłam do EcoPartus na radzikowskiego i też było za darmo polecam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
10 lata 11 miesiąc temu #804816 przez Anabelle
Ja rodziłam w Siemiradzkim.
Samo przyjęcie na oddział wspominam dobrze, na patologii było mało ciekawie, nikt mi nie wierzył, co do narastania skurczy w bardzo szybkim tempie, dopiero po interwencji męża zbadano mnie i musiałam szybko lecieć na porodówkę. Przy porodzie miałam super położną Pania Danusię. Odbierała też poród mojej szwagierki i obie jesteśmy nią zachwycone. Niestety czar prysł na oddziale noworodkowym. Standard ok, ale ja byłam okropnie zawiedziona położnymi. Kilka owszem, do rany przyłóż okładały mi piersi kapustą, ale większość makabryczna, jak na linii produkcyjnej. Zero empatii. Miałam duże problemy z laktacją, bardzo szybko nawał, płaskie brodawki przez co mały nie mógł złapać sutków. Stałam i lało się ze mnie non stop, a że mały nie przybierał (bo nie mógł łapać) to kazano mi go dokarmiać... no istna masakra. Na poród bym tam poszła jeszcze raz, ale na poporodowym miałam taką deprechę, że siedziałam i płakałam. Gdyby nie upór męża (choć nie było go często, bo wykańczał dom przed naszym przyjazdem) oraz pomoc teściowej, która sama miała 5 dzieci - to prawdopodobnie bym nie karmiła, a teraz karmię już 7,5 msc synka i końca nie widać
Samo przyjęcie na oddział wspominam dobrze, na patologii było mało ciekawie, nikt mi nie wierzył, co do narastania skurczy w bardzo szybkim tempie, dopiero po interwencji męża zbadano mnie i musiałam szybko lecieć na porodówkę. Przy porodzie miałam super położną Pania Danusię. Odbierała też poród mojej szwagierki i obie jesteśmy nią zachwycone. Niestety czar prysł na oddziale noworodkowym. Standard ok, ale ja byłam okropnie zawiedziona położnymi. Kilka owszem, do rany przyłóż okładały mi piersi kapustą, ale większość makabryczna, jak na linii produkcyjnej. Zero empatii. Miałam duże problemy z laktacją, bardzo szybko nawał, płaskie brodawki przez co mały nie mógł złapać sutków. Stałam i lało się ze mnie non stop, a że mały nie przybierał (bo nie mógł łapać) to kazano mi go dokarmiać... no istna masakra. Na poród bym tam poszła jeszcze raz, ale na poporodowym miałam taką deprechę, że siedziałam i płakałam. Gdyby nie upór męża (choć nie było go często, bo wykańczał dom przed naszym przyjazdem) oraz pomoc teściowej, która sama miała 5 dzieci - to prawdopodobnie bym nie karmiła, a teraz karmię już 7,5 msc synka i końca nie widać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katarzynaxxx89
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 505
- Otrzymane podziękowania: 0
10 lata 11 miesiąc temu #804824 przez katarzynaxxx89
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
10 lata 5 miesiąc temu #884379 przez anitka90
Witam. Widzę, że temat szpitali w Krakowie ucichł a z pewnością nie jedna mama zastanawia się dalej gdzie rodzić.
Ja z czystym sumieniem polecam Ujastek. Położna Ania Ć. rewelacyjna! Całą ciążę prowadził ordynator dr. Juszczyk - wspaniały dr.
Ja z czystym sumieniem polecam Ujastek. Położna Ania Ć. rewelacyjna! Całą ciążę prowadził ordynator dr. Juszczyk - wspaniały dr.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
9 lata 9 miesiąc temu #961430 przez asiekasiek
widzę, że cicho jest. Co powiecie na szpital Narutowicza?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgusiaKRK
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 540
- Otrzymane podziękowania: 49
9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 6 miesiąc temu #971486 przez AgusiaKRK
O Narutowicza niewiele słyszałam. Koleżanki chwalily Ujastek i Żeromskiego. Do Żeromskiego idę na szkołę rodzenia i jak wrażenia będą pozytywne, pewnie zdecyduje się tam (szczególnie ze jest najbliżej domu). Czy któraś z Was niedawno tam rodziła i chciałaby się podzielić opinią?
Edit: Urodziłam w Ujastku, wcześniej spędziłam tam trzy tygodnie na oddziale patologii ciąży. Polecam szpital, byłam bardzo zadowolona z opieki, a decyzje lekarzy prawdopodobnie uratowały moje dziecko. Synek jest teraz na oddziale neonatologii i ma tam bardzo dobra opiekę. Oddział ma najwyższy stopień referencyjnosci, przewoza tam też dzieci z innych szpitali w razie potrzeby ale dla takiego malutkiego dziecka każda minuta jest ważna. Naprawdę z czystym sumieniem polecam szpital.
Edit: Urodziłam w Ujastku, wcześniej spędziłam tam trzy tygodnie na oddziale patologii ciąży. Polecam szpital, byłam bardzo zadowolona z opieki, a decyzje lekarzy prawdopodobnie uratowały moje dziecko. Synek jest teraz na oddziale neonatologii i ma tam bardzo dobra opiekę. Oddział ma najwyższy stopień referencyjnosci, przewoza tam też dzieci z innych szpitali w razie potrzeby ale dla takiego malutkiego dziecka każda minuta jest ważna. Naprawdę z czystym sumieniem polecam szpital.
Ostatnio zmieniany: 9 lata 6 miesiąc temu przez AgusiaKRK.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.