STARANIA O CIAZE

Inso fajne pazury, ale ja przy malowaniu na jeden kolor wyjeżdzam za krale, a co dopiero przy takim ale se kupiłam pękający lakier a cooo i se malnełam na czarno biało

na naszym forumie jest też o poronieniu czytałam i teraz mam doła na czerwcówki już nie wchodzę , bo mnie to za dużo siły kosztuje, jutro minie miesiąc od poronienia, ale już nie truje wam...

Oliwia mnie namawia na wypróbowanie nowego blendera chce koktajl z truskawkami

Mirella kurka wodna, zmroziło mnie!!!!!!!!!!!!!!! co za ciul tam siedział w tej dudce, Qrwa jasna!!!!!!!!!!!!!!!!!

No własnie nie wiem czy w budce czy gdzie, bo sprawdziłam sobie przed chwilą że tego drugiego pociągu na rozkładzie nie ma, jakiś opóźniony albo inne widmo, no ale chyba jakas komunikacja na tej kolei jest, prawda?

Gorla, nie czytaj, chociaż domyślam się że pohamować się trudno. Ja kiedyś czytałam tamten wątek, ale już nie wchodzę, nawet ja nie dawałam rady, to co Ty przeżywasz??????????? Przytulam mocno

Mirella może i opóźniony, ale przecie powinni wiedzięc i czuwać!!!!!!!

a wątek strasznie pesymistycznie, ja szukałam czegoś o pierwszej @ po , jak szybko można sie starać itd. nie mogę sie do gina mojego dodzwonić, chce iśc z wynikami z badania hist. pat., pewnie ma jeszcze urlop, nie chce do innego, ten jest ordynatorem w szpitalu

kurcze jakoś dziwnie z tym jeżem w awatarze wyglądam

Wy to wariatki jesteście

Jejuś Mirella

Gorla nie czytaj, choć wiem, że ciężko bo ja też ciągle czytałam. Każdy miesiąc będziesz teraz przeżywała, nigdy nie zapomnisz, ale ból się troszeczkę złagodzi.
Ja starałam się w drugim cyklu po stracie. Ginka kazała po 3 miesiącach, ale nie mogłam wytrzymać No i wszystko dobrze się skończyło, choć nie powiem, ciąża nie należała to cudownego okresu.
Trzymam kciuki Kochana

No powinni i chyba powinnam jakiś dym zrobić, ale weny nie mam, na szczęście nic się nie stało, lekcja na przyszłość i tyle. Teraz już wiem że podniesiony szlaban nie znaczy że pociąg nie jedzie. I Wy też to sobie zapamiętajcie, szczególnie jak samochodami jeździcie. Samochody przejeżdżały i nawet nie zwalniały, nie wiem, nie słychać tego wycia w samochodzie czy jak? Szlaban zaczął spadać w ostatniej chwili i tylko cudem nie spadł na żaden samochód ani żadnego w środku nie zamknął.


Gorla, jako żeś teraz pani jeżowa to masz

mesy z wiochy go wyczaiłam

Gorluś nie czytaj bo będziesz się tylko dołować, ja nie wiem co przechodzisz jedynie mogę sobie tylko wyobrazić jaki to ból współczuję i mam nadzieję że tak jak Dorcia pisze z czasem się ból złagodzi

Mirella no to niezły szok musiałaś przeżyć, u mnie niedawno chłopak rzucił się pod inter city na początku nie wiedzieli nawet czy to kobieta czy mężczyzna, poznali go po kawałku ubrania, a rzucił się bo niedanwno jego ojciec zginął w wypadku i chłopak widocznie nie poradził sobie z tym, szkoda tylko matki bo to z 3 dni przed Świetami było masakra

Mirella tak prawie zginął moj wujek z ciotką i babcią. Jechali i nagle się szlaban opuścił, wybiło im szybe i szlaban znalazł sie w środku auta, o milimetr by wujkowi łeb obcięło.

Dorcia staram sie czytać te pozytywne posty, ale jednak ciągnie i jak wchodże na neta choć na jedną stronkę o poronieniu no muszę wejśc. Powiedz bardzo sie bałaś jak znów zaszłaś???

Właśnie wyjadłam ostatnią rybkę po żydowsku z lodówki ostały się ino 4 krokiety a dziś był pierwszy obiad z ziemniakami od 6 dni, jedli aż im sie uszy trzęsły, a za kilka dni znów będzie Znowu ziemniaki?!!!!

aaaaaa Mirelcia ale cudaśny a te pytki jeżykowy dzidziuś

gosiak mam nadzieję że do czerwca już będe w ciąży ponownie, najgorzej jak chłopek bedzie rodzic miałysmy razem termina dobrze, ze ona się trzyma dzielnie mnie przestanie boleć serducho z zalu jak znów zajdę tak to obsesja mnie ogarnia na punkcie wózków i noworodków, ale najgorsze za mna , teraz juz myśle o starankach.. ale tylko myśle bo robic nie można

Ale cudniutki ten jeż. Chcę takiego

Faktycznie trzeba uważać Ja to w szczególności na tramwaje patrze, bo 3 lata temu jechałam tramwajem, który rozjechał chłopaka. Oczywiście jestem taka głupia, ze po wyjściu zaglądałam tam, a potem spać nie mogłam, choć widziałam na szczescie tylko kurtkę.

Gorla bałam się jak cholera. Przez poprzednią ciąże miałam w tej masę badań robionych. Leżałam 2 razy w szpitalu, choć tak naprawdę nic się nie działo, ale dmuchali na zimne. Najgorsze było to, że każdej położnej, czy lekarzowi na obchodach musiałam za każdym razem opowiadać to co się stało. Jak by sobie wielkimi literami na pierwszej stronie nie mogli tego zapisać.
Ale jak widzisz słoneczko sie do mnie uśmiechnęło, więc i do Ciebie też zawita. Rok temu tej o tej porze nie pomyślałabym, że będę miała teraz córcię.

Ja pitoleeee !!!!! W ramach ważenie kota, stanęliśmy sobie z eMusiem na wadze !!! Ja pitole !!!!! Armagedon!! Qniec świata!! Ludzie złoci !! O losie ! Ja pitole !!!! No!

Mirelcia - grozą powiało, dobrze ze wszystko w porzasiu i na strachu sie skonczyło

Gorluś nie czytaj kochana, ja to w ogóle nie zaglądałam na ten wątek bo wiedziałam czym to grozi Mi jeden lekarz w szpitalu powiedział, że po pół roku muszę odczekać, moja ginka, że 3 miechy, a słyszałam, że dziewczyny już po miesiącu zachodziły i było ok, a inne niestety nie miały ok. Ja odczekałam dwa miechy po drugiej @ już się nie zabezpieczaliśmy ale w moim przypadku to bez znaczenia bo staram się i nic z tego nie wychodzi i na prawdę zaczynam wątpić, że to tak szybko nastąpi Wiem, że będę mamą, ale wydaje mi się, że nie nastąpi to zbyt prędko

Obiecałam Wam chojankę z prezentami więc wrzucam

A Mirella chciałam napisać, że mnie ciary przeszły, qrcze a jak by na prawdę coś się stało

A jest tam gift dla Lacry ????

Lacrijka wybierz sobie jaki być chciała, na pewno są gdzieś żelki cocacolowe

Wszyscy musza wiedziec ze lubie zele ???? A dupa, tera zeli nie bezie jak sie zwazyłam, nic nie bezie !! Nie bezie niczego !!! Ale kcem ten duzy koło telewizora co stoi

o rzesz ile prezentów ja kce....w tym papierku w kratke ciemnozielony z żółtym

Lacra to ile ważysz że taki szok doznałaś? albo inaczej jeśli nie kcesz wagi podawać to napisz ile przez święta Ci przybyło mi nie dużo ok pół kg

ale się spłakowywałam teraz na TLC fajny program leciał "porodówka" jeny się wczuwałam jakbym to ja rodziła a jak dziecko wyszło to się poryczałam Boże cóż to musi być za wspaniałe uczucie

a no i ile Maciek waży ? tak z ciekawości się pytam żeby porównać swojego wielkokota Mój 5,300

łod świat nie wiem bo unikam wagi jak ognia ale od slubu 15 KG
A Max wazy 3,5 kg tylko..kruszek mamusiny

Ale wykupiłam sobie juz diete na 3 miechy, namowiłam eMusia na rowerek stacjonarny bo ten co mamy to juz zlom, a jeszcze go namówie na orbitreka w przyszłym miesiacu moze i bede sie wylaszczac na lato