STARANIA O CIAZE

i właśnie dlatego się zastanawiam

Cztery strony do nadrobienia to jeszcze nic, bywało że 10 musiałam przeczytać, formę straciłyście chyba

Ja sobie streszczenia filmów seriali i czego tam mi się zachce czytam na www.teleman.pl

Justyna jak czytam, że lekarze Ci wmawiali że nic Ci nie jest tylko do szkoły nie chcesz chodzić to mi się przypomina taka historia, brat kumpeli z podstawówki poszedł do lekarza że go strasznie głowa boli, a lekarz mu na to żeby nie symulował. Dwa dni później chłopak zmarł.

A ja od podstawówki mam takie durne bóle które dopiero parę lat temu sama sobie zdiagnozowałam jako kamienie w woreczku i okazało się że miałam rację. Lekarze odkąd pamiętam się na mnie jak na wariatkę patrzą, bo to nie wiek na kamienie Podejście lekarzy do młodych ludzi wywołuje u mnie agresję ostatniego stopnia normalnie. Teraz się borykam jeszcze nie wiem z czym, z nerkami chyba, łapy popuchnięte że aż miło, a lekarz co na to? Taka pani uroda, badania są w porządku. No strzelać tylko zostaje. eehhhhh, jak nie myślę o tym wszystkim to się zdrowa czuję, jak zacznę to czuję że pora umierać tyle rzeczy mam do leczenia
Idę na spacer z Duśka póki pogoda bo znowu ochłodzenie idzie. Kocica śpi ze mną od dwóch dni, nastawcie się na przymrozki

Hellouuu

Mesy Może za szybko zrobiłaś, ja ostatnio zrobiłam 2 dni po terminie i była słabiutka kreseczka.... który masz dzień cyklu?

Mirela Słyszałam o tych przymrozkach... a tak ładnie dzisiaj... mogłoby już tak zostać!

Agnessa Hormonki Ci szaleją, to normalka, moja znajoma naleśnikami po ścianach rzucała Ale mi się podoba twoje nastawienie, czyuc od Ciebie spokój i wiarę że będzie dobrze! U mnie było zupełnie odwrotnie, całay czas miałam czarne myśli, czasem się zastanawiam, czy przez te stresy to się nie wydarzyło... Buziaki , pogłaskaj brzucholka...

Wczoraj z rozpędu i niedowierzania zrobiłam wróżbe mojej bratowej , wyszła jej dwójka chłopiec , którego już ma i dziewczynka I obrączka stanęła
A potem ona mi zrobiła i znowu... dzieczynka chłopiec x 3 i znów dziewczynka i tak w nieskończoność, nie przestaje się bujać... Mówiłam mojej mamie o tej wróżbie... A mama na to "znam to, to się spradza" TYlko co u mnie... chyba przedszole założę

No właśnie co do tych "symulacji" to w miałam taką historię jak chodziłam do liceum, po szkole okropnie mnie coś bolało w boku więc pojechałam z mamą do lekarza ta stwierdziła że atak wyrostka i do szpitala skierowała no to jak to przy przyjęciu bywa krew mocz a potem przychodzi po jakimś czasie na salę lekarz ja siedzę "po turecku" i czytam gazetę a on do mnie: "czy ty nie masz czasem jutro jakiegoś sprawdzianu i nie symulujesz" no to myślę sobie super i tak przeleżałam tydzień od poniedziałku do niedzieli i na wizycie w niedzielę lekarz się mnie pyta czy te badania mi zrobili czy na usg byłam itp. ja mówię że nie no to on się coś reszty zaspołu pyta i mówi "aha to zapomnieliśmy o tobie ale jak cię już nie boli to możesz dziś do domu iść" teraz już wiem że to właśnie już wtedy miałam problemy z jajnikami nawet sami stwierdzili tak w poniedziałek jak byłam po wypis ale na jakiej podstawie to juz nie wiem

Emka no teraz faktycznie jestem spokojna i odkąd pierwszy raz zobaczyłam moje maleństwo na ekranie USG i jak machało do mnie rączkami i usłyszałam serduszko to wiem, że tym razem będzie wszystko dobrze Ale pierwsze tygodnie przecież panikowałam strasznie
A może faktycznie zostaniesz matką polką A kiedy masz jakąś wizytę, co by Ci lekarz powiedział co i jak co dalej

Faktycznie podejście lekarzy jest poniżej krytyki do młodych ludzi

Emka 26 dc .... czyli jutro mam dostać @ ale coś się zbieram bo mam ten śluz przed @ -owy
cycki przestały boleć ... tylko po bokach bolą ale nie już tak bardzo jak 2 dni temu ...

emka może jednak zostaniesz w przyszłości matką Polką

A mój się dalej ze mnie nabija z tych obrączek

A w ogóle to walałabym już dostać tego @ niż być w takiej niepewności to mnie tak wkurza że hej

mesy ja i tak dalej trzymam kciuki za ten twój cykl

A po tego testa to chyba wieczorem pojadę żeby jutro rano zrobić albo w piątek jak emek będzie wracał z delegacji żeby móc się mu pochwalić albo żeby się wyżyć na mnie i go opieprzać że to przez niego

sylwka nie kombinuj poczekaj jeszcze trochę do testa
Ja chciałam przecwaniaczyć swój organizm i cooo

Okropnie mnie korci jak już byłam w pierwszej to też zrobiłam test za szybko i wyszedł negatywny po kilku dniach znów i wtedy wyszedł pozytywny więc no dobra zaczekam
mesy a kiedy tak najlepiej spróbować? żeby się nie zawieść bo będzie za szybko?

W dniu @

Ano przekichani są lekarze, jak podczas choroby poszłam do nich żeby mi dali skierowanie do kardiologa to się babka na mnie popatrza i że mam 22 lata to jakim prawem może mnie serce boleć, tłumaczyłam jej że ja takie i takie leki biorę, że jestem chora że źle się czuje i takie tam, i nie dała mi skierowania. 2 dni później nagle mnie wieczorem serce zabolało pojechaliśmy do szpitala z moim a oni podłoczyli mnie na 15sek do tego całego no..... i stwierdzili że mi nic nie jest, w nocy karetka przyjechała i stwierdzili że miałam zawał....

No właśnie, niby dniu @ się powinno robić, to jak ja powinnam zrobić?? ostatnie 2 cykle miałam 21dni, wiec wypadało by tym torem że w tą sobotę mam zrobić, a co jak ma być normalnie 28 dni??? Próbować w ten weekend z testem???

Mnie tam nie korci żeby wcześniej robić, ja bym wolała na USG zobaczyć fasolinkę niż 2 kreski na teście.


Mesy widzisz Twój się śmieje, a jak ja mam załamkę i mówię mu że nic napewno nie wyszło, to mi na siłę wbija że pewnie też by tak myślał jakby nie to że mi wyniki takie powychodziłi i że obraczka mu stuka że teraz zostanie ojcem i on się czuje już jakoś takoś tatusiowato i że napewno jestem....
A wyszła Ci jedna bo za wcześnie zrobiłaś ;p

Justyna no to mamy ten sam problem bo też nie wiem czy zrobić tak jak ostatnio maiłam 24dni czy normalnie 28 ale sądzę że zrobię to 24 czyli w piątek no bo zgłupieję, najwyżej będę jeden dzień miała zły humor i się zdołuję i wiem że moja ciekawośc zwycięży zawsze tak było

sylwka to zrobimy razem w piątek jak mnie franca nie nawiedzi

Dobrze mesy no i w piątek mają być 4 krechy!

To wstrzymajcie się do niedzieli, może będzie 6 krech...
Ale mam marzenia .... ech