STARANIA O CIAZE

tak 20dc wlasnie tak popatrzylam na kalendarz i pewnie pon bedzie za wczesnie? ale mnie juz sciska w zoladku i nie wytrzymam tyle
najgorzej w pracy jak jestem bo mam prace przy kompie i caly czas o tym mysle i sie nakrecam no i jak czytam na forum to tak samo...tym bardziej ze powstal watek majowy a jakbym zafasolkowala teraz to tez bym majowka byla...

Dave piękna fasolinka.

MoNiaaa lepiej wcześniej nie rób, bo się tylko zestresujesz. Wiem, że ciężko wytrzymać, ale lepiej poczekaj.
Trzymam kciuki

MoNiaaa napisał:

tak 20dc wlasnie tak popatrzylam na kalendarz i pewnie pon bedzie za wczesnie? ale mnie juz sciska w zoladku i nie wytrzymam tyle
najgorzej w pracy jak jestem bo mam prace przy kompie i caly czas o tym mysle i sie nakrecam no i jak czytam na forum to tak samo...tym bardziej ze powstal watek majowy a jakbym zafasolkowala teraz to tez bym majowka byla...

wariatka ale wiem doskonale jak to jest 20 dc to za wcześnie kochana na test poczekaj jeszcze trochę
Ja się ostatnio śmiałam do M że nasza fasolka czeka właśnie żeby na maj była bo w maju ja mam urodziny i mamy rocznice i się śmiałam że specjalnie dla M żeby nie zapomniał kiedy będzie mieć urodziny

Aha Inso czeka na badanie i jak będzie wszystko ok to idzie do domu

sama siebie nie poznaje nigdy taka niecierpliwa nie bylam...a teraz czuje ze zaczynam swirowac...z gory przepraszam

mesy to dzialaj i sie spiesz to dolaczysz do majowek

dorcia dzieki kazdy kciuk sie liczy

Monia ja mam dziś 20 dc co podziałałam to podziałałam teraz czekam na efekty

Ale znając moje szczęście przywitam się z czerwoną wredotą jak co miesiąc

ja tam 3mam za ciebie kciuki mocno!!!! tobie chociaz niedlugo zostalo zeby poznac rezultat

Jak nie długo aż tydzień czasu haha a to się ciągnie najdłużej

to teraz razem odliczamy do testu...oby nie przyszlo to wstrectwo do nas

Ja nie odliczam ani nie testuje czekam grzecznie na @ bo już tyle się naczekałam testowałam i niccccc
Ale ogólnie zawsze ten ostatni tydzień mi się ciągnie

Ale za ciebie Monia trzymam kciuki

no wyobrazam sobie...
u mnie w sumie to jest pierwszy cykl kiedy sie staramy zdrowy rozsadek mi podpowiada ze wcale nie musi sie udac za pierwszym razem ale zawsze jest ta druga strona i mam nadzieje ze juz bedzie:)
ty tez napewno sie doczekasz swojego malego sczescia

Widzę dobre wieści Dave Wielkie gratulacje Musi być dobrze

Inso Zaciskam kciuki, co by się wszystko uspokoiło i żebyś już więcej nie musiała do szpitala trafić, chyba że na porodówkę z donoszoną ciążą :kiss:Trzymaj się kochana

Mesy Niezły biznes z kozą rozkręcasz A ja trzymam kciuki żeby wredota nie przylazła

Emka no nie wiem jak to będzie z wagą maluszka, wczoraj byłam na IP bo za wysokie ciśnienie miałam i lekarka bez USG stwierdziła, że mały jest bardzo duży i że raczej nie donoszę do terminu. Ale to nie ma znaczenia, przynajmniej urodzi się zdrowy i silny

Gorla Dobrze, że samopoczucie Ci się polepszyło

No proszę zguba agnesssa się znalazła

Jak tam > ciężko ci już na kręgosłupie >


Monia no kiedyś na pewno hehe jestem już bliżej niż dalej

dostalam jakiegos wilczego apetytu...siedze w pracy zjadlam juz jogurt 2 banana i musialam sobie prowiantu dokupic bo wierci mi w brzuchu az mi slabo
obalilam juz salatke jarzynowa:P

A nie ma ktoraś nadmiaru energii żeby się podzielić?

Nawet nie to że mi się nic nie chce ale normalnie nie mam sił

Pamiętacie o Emilce? pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035

ja glosowalam z samego rana

a energii niestety niewiele..caly tydzien musze wstawac o 5 rano z kazdym diem jest coraz gorzej wstac a od dwoch dni chodze spac przed 21