STARANIE O CIAZE cz.2

gorla Twoje to juz panienki i cala trojka wyglada obłędnie slicznie!!

Dave a gdzie focie Twoich pociech? ja pichce hmm normalka zastanawiam sie jak schudnąć po nowym roku post:)) macie jaki specyfik by szybko pozbyc sie zapasow po ciazy ???

Gorla, nie widziałam męża, ale dziewczynki wyglądają jak wykapana mama, tyle, że w innym kolorze włosów ...piękna jesteś

Gravi, a jak ma nie przechodzić z rąk do rąk, jak taka mała królewna z niej każdy chce się nią nacieszyć

Dave, właśnie, dawaj tu foty dzieciaczków

Jeśli i mnie pozwolicie to i ja coś Wam wkleję...
Dave widziała, bo to wczorajsze foty z czerwcówek


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marta M gratuluje serdecznie i oby maluszek dawał Ci pospać

Moniaa pięknie zdjęcia córci i te na face są ekstra - szczególnie ja Juleczka trzyma małą Zuzię

Gorla ale masz cudne czarnowłose gwiazdeczki i te ekstra laseczka

Agusia ekstra Emi wygląda w berecie, a Arturo to już całkiem dużym przystojniaczek
Gravi a Twoja Zuzieńka to taka śliczna blondyneczka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dziekujemy za komplementy
Agusia jaki Arturek wielki chlop!!!!Emi do twarzy w berecie
Ingrid twoj mezczyzna tez juz pokazny chyba nie latwo go juz dzwigac
dave pokaz dzieciaki

moja Zuzia calymi dniami tylko spi i je no i kupy robi w nocy sie troche czesciej budzi ale tez nie jest zle tylko Julka tez sie budzi i jak do dwojki musze wstawac to rano jestem bardziej zmeczona niz jak sie polozylam
po za tym Julka ma jakis taki okres ze o wszystko placze i wszystko tak chce na nas wymusic my nie reagujemy na te jej cyrki ale czasem juz ciezko wytrzymac te ciagle histerie

Monia wspaniale że jesteście już w domu. Zuzia śliczne maleństwo
Już zapomniałam jakie te dzieci są malutkie po urodzeniu :-D

Gratuluję Hubercikowi doboru urodzin pięknie trafił.

Mój Antek się pochorowal. Mam nadzieję że mu przejdzie szybko.

Świąteczne zdjęcie zalacze z komputera

Dave trzecie baby??!! no łejjjjj choc maż pobrzękuje o tym ale jak chce to niech se sam rodzi...

Aguś dzięki za komplementa aż buraka walnęłam twoja Emi też ci sliczna rośnie, ale Artur urósł łoo matko jak ten czas leci

Ingrid a twoj Aturo to juz spory chłopak i jeszcze prababcie macie?

Gravi ja na dietach się nie znam, wręcz przeciwnie szukam przepisów jak przytyć całe życie szkielet ze mnie

cześć dziewczynki

czuje że ze dwa kilo przytyłam po tych Świętach spodnie mi się nie dopinaja

niestety ja nie wrzucę zdjęć z Wigilii choć mam trochę bo mój szynszyl przegryzł mi kabel USB od aparatu zwierz niedobry

śliczne sa te wasze zdjęcia

Witajcie, chciałam Wam przekazać nowinę ale widzę że już wiecie Monia dziękuję

Dla zaintersowanych "mały" opis

W nocy z 24 na 25 obudziło mnie kilka skurczy ale takich niegroźnych, mało bolesnych, bardziej napinanie brzucha. A o 4:40 obudził taki bolesny że nie mogłam po nim zasnąć. Do 6 zrobiły się dość regularne, o 7 nagle co 3-4 minuty, więc szybko telefon do sąsiadki żeby przyszła do Mai i do rodziców żeby przyjeżdżali wymienić się przy Majce. Na IP skurcze co 3 minuty, rozwarcie na luźne 2 palce, więc na porodówkę, byłam tam od 8:30, w do 10tej zrobiło się 5cm, ale wdychałam wcześniej gaz i trochę mi się po nim w głowie kręciło, więc poprosiłam o znieczulenie zzo, anestezjolog źle włożyła cewnik i w kręgosłupie coś zabolało, zestresowałam się tym i kiedy zaczęła wkładać drugi raz zdążyłam tylko powiedzieć ODPŁYWAM i obudziłam się na łóżku słysząc PANI MARTO BUDZIMY SIĘ! No i co z tego że cewnik już był założony kiedy powiedziała że nie da znieczulenia bo ciśnienie mam 80/60, że po podaniu spadnie jeszcze bardziej i o ile ze mną sobie poradzi tak z tętnem dziecka nie...no i cała ty sytuacja spowodowała zatrzymanie akcji porodowej, przestałam czuć skurcze, rozwarcie się trochę pomniejszyło, dostawałam w kroplówce coś na wzmocnienie...i czekamy na skurcze i czekamy i nic...no to dostalam oksytocynę i w sumie od podania kroplówki z 3-4 godziny urodziłam...zzo dostałam jak moje ciśnienie się uregulowało ale fakt spadło znów i mnie i Hubertowi do tego stopnia że dali nam minutę na podniesienie ciśnienia bo jak nie to cc, już mi zdjęli łańcuszek, obrączkę kiedy się uregulowało ale już byłam cały czas pod ktg...zzo działało tylko godzinę bo bali się dać większą dawkę. I bolało jak cholera, mściłam się na drążku do kroplówki, dziwię się że dalej był prosty bo wyginałam go na wszystkie strony, podarłam się trochę ale przy partych dostałam takiego kopa że szybko wyszedł Wychodził na supermena, tzn rączka i główka jednocześnie, ze wszględu na żylaki nie nacięli mnie i trochę pękłam. Ale dzięki Bpgu łożysko wyszło całe Mam kilka szwów, ogromne hemoroidy, ale tak szybko się pozbierałam że ja od razu po porodzie chciałam wstać i skakać I chodzę już normalnie, dziś w domku udało się kupkę zrobić także sukces ogromny Mleka nie miałam całe dwie doby ale dzielnie się przystawialiśmy bo ten mój mały królewicz nic by tylko cycał i tak naprodukował że możemy się do woli karmić

a Hubert jest niesamowity, ten poród był inny, bardziej odczuwalny, przy Mai zzo, znieczulenie do łyżeczkowania i ten zabieg mnie ogłupiły, nie miałam jej dobę po porodzie, nie umiałam przeć, a teraz to było takie piękne, świadome. Zakochana jestem w nim po uszy To co mnie spotkało to coś najpiękniejszego w moim życiu I ta data: BOŻE NARODZENIE

Rodziłam w Krakowie, tam gdzie Maje, wszystko nowe piękne, połoźna cudna kobieta, była kiedy jej potrzebowałam, dużo mówiła, uspokajała, wysyłała pod prysznic, dawała gaz, tlen, piłkę. Przed porodem wypełniałam ankiete o swoich oczekiwaniach i wszystkiego dopilnowała żeby było jak chciałam Sale poporodowe też nowe także szczerze polecam teraz każdemu ten szpital

Maja we wszystkim chce pomóc, nic tylko Hubercik i Hubercik, dopiero kilka godzin w domu a już miałam kilka zawałów, haha Wyciera mu pupę, kremuje aż do pępka :o , czapkę ściągała na siłe (a miał wiązaną popod szyjkę), w wózku ma już stos zabawek bo wszystkie mu pokazuje, jak karmię to się do mnie tak tuli że naszą trójkę przewaliła na kanapę :o

Totalny odlot, tak go lula we wózku że na ścianach już mam gumę z kółek wytartą :o i śpiewa Aaaa Kotki dwa, śabuje, śabuje, śabuje

I w skrócie:

Wigilia, Boże Narodzenie, dzień wypisu, dzisiejsza fota po pierwszej kąpieli w domu

pokazywarka.pl/a1cg2b/

Marta super że tak szybko poszło. data jest magiczna
a w jakim szpitalu w Krakowie rodziłaś??

Martusia, gratuluje raz jeszcze. HUBERT chyba do Mai podobny? Oprócz włoskow,to wydaje mi się cała Maja po porodzie. Śliczny jest !

gorączkę mam, wybaczcie ale po łebkach, kogo pamiętam, Zuzia, druga Zuzia, Arturek, Jessica, Maja i Oliwka, no i oczywiście Maja i Hubercik, a jak kogoś pominęłam to przepraszam, nie kontaktuję. Jakbym się nie ogarnęła to od raz mówię Szczęśliwego Nowego Roku, oby był lepszy od tego co mija

Hej Marta M piękne zdjęcia!!! cudowny poród!! no pomijajac te spadki ciśnienia, pewnie lekarze mieli mase stresu przy tym i jestem w szoku ze takie dostepne jest znieczulenie do porodu i gaz, jak rodzilam corcie to u mnie nie bylo takiego wyboru i dostępu do takich rzeczy...ale u mnie to daleki wschod, krakow to inna bajka wczoraj ogladalam taki program położne i jakos mi sie wszystkiego odechciało ale po twoim opisie od razu nabieram pozytywnej energii!! Cudownie ze Maja sie tak odnajduje w byciu siostrą rozmawialiscie z nia duzo wczesniej? przygotowywaliscie na przyjscie brata??

Mirella Szcześliwego Nowego Roku!! zdrowka!!

Marzenap ja tez na diete ide kiedys chodzilam do dietetyka i mam spisane menu na 6 tygodni od dzis zaczynam sie stosowac, jedzenie co 3 godizny, bez smazenia i slodyczy no chceb jeszcze dzis zjadlam

Agusia sliczne dzieci Emi ladnie wyglada w bereciku )))
Ingrid twoj synek tez przystojniacha i juz duuzy chłopak!!
Gravity Jessica istna królewna !! cudnie jej w sukieneczce
Gorla ty laska jestes a dziewcyznki po tobie mają urodę!!

Hej

Marta M Twój Hubercik to jak moja Zuzia też z rączką przy buzi superbohatery nasze

Mirelka dziękujemy za cakuski i życzymy zdrówka

Buziaki dla dzieciaczkow wszystkich wszystkie są cudowne a ja zbyt zamotana żeby każdego z osobna wymienić więc wybaczcie mi proszę

Moja mała Zuzia się już do nas uśmiecha, zaczyna cos tam gaworzyc i klocek się robi. Rośnie jak na drożdżach

Buziaki dla Was

Marta M jeszcze raz gratuluje Śliczny chłopczyk

Witam:-)

Marta M gratuluje synka:-)
Gravity i Monia Wam rowniez gratuluje slicznych coreczek

Nie bylo mnie tu dlugo ale przychodze z dobrymi wiadomosciami wczoraj zobaczylam upragnione dwie kreseczki jestem taka szczesliwa a za razem boje sie jak nie wiem co jutro postaram sie isc do lekarza o ile bedzie przyjmowal