STARANIE O CIAZE cz.2

A mnie tyle nie było, bo najpierw gorączka przedświąteczna, później święta, od jednej rodzinki do drugiej, następnie na wariackich papierach bo 30.12 wyjeżdżaliśmy do Szczawy...sylwester był fantastyczny...wybawilismy się, odpoczęliśmy...ale wiadomo tęskniłam za dzieciaczkami...a po powrocie lekarz...i tak..Emi ma zapalenie oskrzeli, jutro kończy 14 serie 14 zastrzyków Artuś też na antybiotyku, ale doustnym..w piątek idziemy na kontrolę...No i przez choróbska urwanie głowy...a propos głowy non stop mnie boli i chyba musze jakieś badania porobić...

Ale ja tu baju baju a tu takie cudne wiadomości mnie ominęły:

GRATULACJE
Gosia,
Mesy,
Jusia


Cieszę się Waszym szczęściem.

Monia, ale masz księżniczki nie martw się, u nas były podobne zachowania...zresztą do tej pory Emi nie lubi jak ktoś podchodzi do Artka...wówczas wygania swoim "sio, moja dzia"...jak karmiłam Artka (bo przed wyjazdem skończyłam przygodę z karmieniem) to też chciała się przytulać, albo mówiła "mama choć" i ciągnęła za rękę...ale już jest dużo lepiej...wyrzuca pieluchy, wyciera mu buźkę, podaje zabawki...właśnie uważaj, bo może Jula będzie chciała rzucić siostrzyczce piłkę, klocka czy cosik takiego...Emi mysli, że Artek złapie i jej odrzuci ..no i zdarzało sie, że wdrapywała się na łózko nie patrząc gdzie stawia nogę lub kładzie rączkę...
a teraz Artek wodzi oczami za nią, uwielbia jak Emi się wygłupia, robi mu "a kuku" udaje małpke, bo to jego ulubiony pluszak, notabene dany przez Mikołaja ...teraz jest super

Dorcia, Natka cudna...piekna księżniczka...Ty juz na wylocie

Gravity Jessica śliczna dziewczynka jeszcze taka mała kruszka


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

MoNiaaa napisał:

super strasznie mi sie podobaja takie recznie robione rzeczy dla dzieci
gravity jak wrzucalas fotki to w rzyciu bym nie powiedziala ze cos ci po ciazy zostalo chyba ze naprawde bylas mega chuda przed ciaza
mi jakies 2 kg zostalo ale moja waga nie jest zbyt dokladna bo mam taka zwykla lazienkowa ale wlasnie cialo to jak po wojnie

my to juz wogole nie wqiem kiedy bedziemy chrzcic...chyba bedziemy musieli poczekac na tego mojego brata do lata zeby pozniej obrazy w rodzinie nie bylo

No tak z figura ja załamana ta skora na brzuchu:( hmmchyba chuda 36/38

Agusia83 sliczna z Was para a pociechy rosna jak na drożdżach:)

Hej Laseczki

Widze ze cisza na forum

Agusia śliczne dzieciaczki )))) nio to siostrzyczka stara sie jak może

Gravity cos ostatnio cisza a ja musze sie wykrzyczec ((((( tak mnei tesciowa wnerwila...pozwolcie ze sie wyżyje!!!!!! moja Wiki robi na nocnik, ladnie wola popuszcza jeszcze ale jest super, ostatnio byla 3 tyg w domu bo byla chora, swieta itd i wczoraj poszla do tesciowej a ta ze nie bedzie jej bez pieluchy puszczac bo za dwa tyg jedzie do sanatorium i nie chce jej sie dywanu zwijac i zeby Wiki nie zasikała .... nosz k.... ide tam zaraz i jak pacne ta stara torbe... nosz k... ile my pracowalismy na nocnik a ona przez te 2 tyg chce to popsuc, a potem Wiki idzie na 3 tyg ( T bedzie w sanatorium ) do mojej kolezanki na kilka godzin dziennie i co jej powiem, sory Wiki oduczyla sie sikac na nocnik, zacznijmy od nowa?? no bez jaj, kolezanka jest ma macierzynskim i napewno nie bedzie walczyc z nocnikiem Wiki (((((( tak sie wkurwiłam ze nie wiem czy wytrzymam jak sie z tesciową zobacze...

sorry, musze sie komus wygadac

jusia napisał:

Agusia śliczne dzieciaczki )))) nio to siostrzyczka stara sie jak może

Gravity cos ostatnio cisza a ja musze sie wykrzyczec ((((( tak mnei tesciowa wnerwila...pozwolcie ze sie wyżyje!!!!!! moja Wiki robi na nocnik, ladnie wola popuszcza jeszcze ale jest super, ostatnio byla 3 tyg w domu bo byla chora, swieta itd i wczoraj poszla do tesciowej a ta ze nie bedzie jej bez pieluchy puszczac bo za dwa tyg jedzie do sanatorium i nie chce jej sie dywanu zwijac i zeby Wiki nie zasikała .... nosz k.... ide tam zaraz i jak pacne ta stara torbe... nosz k... ile my pracowalismy na nocnik a ona przez te 2 tyg chce to popsuc, a potem Wiki idzie na 3 tyg ( T bedzie w sanatorium ) do mojej kolezanki na kilka godzin dziennie i co jej powiem, sory Wiki oduczyla sie sikac na nocnik, zacznijmy od nowa?? no bez jaj, kolezanka jest ma macierzynskim i napewno nie bedzie walczyc z nocnikiem Wiki (((((( tak sie wkurwiłam ze nie wiem czy wytrzymam jak sie z tesciową zobacze...

sorry, musze sie komus wygadac

To Kochan masz przechlapane,tyle Twoje i meza pracy pojdzie na marne:( przeciez jak popuszcza to posiusia tylko ciuszki an nie dywany masakra co za baba: wspolczuje Ci kochana ,trzymaj sie mocno ja ide pierogi robic

jusia wcale ci sie nie dziwie ze masz takie wku....... a dlugo tesciowa bedzie sie zajmowac corcia?moze nie oduczy sie na nicnik i ja bedzie wolala to babcia sciagnie jej pieluche i posadzi na nocniczku

agusia jaki Artek duzy chlopak!!!
my tez tak musimy uwazac na julke zeby nie nadepnela albo nie zgniotla malej
mam nadzieje ze jak zuzia podrosnie to julka bardziej sie zaangazuje

Jusia, powiedz teściowej, że na zasikane dywany nie ma nic lepszego niż urinefree, kosztuje koło dwóch dych, a działa rewelacyjnie, sprawdzałam Z moich osobistych doświadczeń pamiętam, że jak dziecko się nauczy na nocnik to niezbyt chętnie daje sobie pieluchę zakładać, a i mimo pieluchy potrafi zawołać, także bez paniki

To tak żebyście nie myślały, że Was nie czytam, czytam uczciwie, ale mam zapaść i nie piszę.

Zuzanka

Monia,Zuzia śliczna i taka maleńka..nie mogę się napatrzec.. no i wzruszam się jak oglądam takie maleństwa.

gabi tobie tez rosnie taki okruszek
jak ty sie wogole czujesz?

wczoraj wlaczylam kolysanke z popielnika dla wojtusia.. i kolysanka dla okruszka i jak zobaczylam ze julka to zna i zaczela spiewac to sie wzruszylam zwlaszcza przy tej drugiej bo ma taki tekst ze nie spodziewalam sie po niej ze moze go zapamietac.
przedszkole robi tez swoje czasem nawet nie wiem co potrafi moja starsza corcia az do takich wlasnie momentow

Monia chciałabym napisac,że czuje się świetnie. Niestety to nie prawda. wymiotuje codziennie po kilka razy w ciągu dnia. przez co spadłam na wadze. przed ciążą ważyłam 58,5- 59 a teraz 57,5. To mnie akurat nie martwi,jeszcze przyjdzie czas na tycie.
Martwi mnie ból brzucha,któy jest cały czas,a to boli jakby żołądek a to kłuje z boku rzadko podbrzusze,mam infekcje więc lekarka mi powiedziała,że to może byc też przez nią. Niestety ja się ciągle stresuje,denerwuje i to również może byc przyczyną bólów brzucha. Jutro mam usg,może jak zobaczę maleństwo to się uspokoje. a za 13 dni usg genetyczne.

Jaka Zuzia fajna kruszynka Przesłodka i taką fajną pozycję ma

jusia domyślam się i wiem że nie użyłaś w wypowiedzi wszystkich słów które Ci przychodzą na myśl!

To ja też wrzucę Wam moją dwójkę

jejciu jak slodko a Hubercik wyglada na starszego chyba ze na zdejciu taki duzy wyszedl?
ja tez musze nadrobic zdjecia Zuzi z Julka ale nie wiem czy Julka da sie zwerbowac

gabi juz niedlugo minie ten najgorszy okres i powinny przejsc te dolegliwosci.wspolczuje ci bardzo ja nie wymiotowalam tylko mnie mdlilo strasznie i to bylo dla mnie uciazliwe a wymioty to juz sobie nei wyobrazam.duzo sily ci zyce!!!
a taka wage to bym chciala chyba w szkole tyle wazylam

Monia zależy z której strony chyba zdjęcie robione bo tutaj np już nie wygląda na takiego dużego, ale zaczyna już tak mądrze patrzeć, raz mam wrażenie że uśmiechnął się świadomie i jakby zaczyna otwierać buzię do mówienia i rusza jakby naprawdę miał coś powiedzieć

A poza tym wychodziliśmy ze szpitala 12 dni temu z wagą 3480g a dziś położna była i w ubraniu ważył 4180g

Marta M cudowna rodzinka... i ten Twój uśmiech