STARANIE O CIAZE cz.2

Anoda kochana wiem, że się martwisz - ja pewnie na Twoim miejscu bym przeżywała. Dobrze, ze idziesz do lekarza, tylko nie daj się zbyć ,że nospa ci pomoże (jak nie działa teraz). Pogadaj z lekarzem szczerze. całuje i trzymam mocno kciuki

missy jo już 17 tydzień toż to szok ja myślę, że to dziewczynka-zobaczymy czy mam rację

no i żeby nie było, to daje focie mojego chorowitka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ingrid Obyś miała rację Poczekamy, zobaczymy . Póki co same chłopaki na sierpniówkach, tylko jedna potwierdzona dziewczynka heh
Arti to już duuży chłopak....a te okulary . Pewnie na spacerek bez swych pluszaków nie pójdzie

missy żebyś wiedziała, ze bez misia ani rusz - Kubusia Puchatka to ciąga wszędzie, śpi z nim - normalnie co tydzień go piorę - bo oczywiście Artur karmi go swoim jedzeniem
a okularów nie zdejmie dopóki na klatkę schodową naszego bloku nie wejdziemy

Hejo

Ferri normalnie snilas mi się dzisiaj no normalnie będą groszek i fasolka

Anodka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ingrid ależ słodki smieszek z Arturka

Slyszalyscie, że zima ma wrócić Poracha...

Feri czekam i ja:)

Anoda dobrze ze masz juz wizyte u gina to nie bedziesz eie tak stresowac oby cos zaradzil na te bole! postarj sie tyle nie chodzic i wiecej wypoczywa daj znac co po wizycie i 3maj sie dzielnie

a mnie chorubsko rozlozylo:( zamiast korzystac z pogody to siedze w domu
slyszalam o tymn powrocie zimy ale sobie etraz nie wyobrazam!!ja juz na lato czekam

Anoda trzymam strasznie za Ciebie i jutrzejszą wizytę
nie może być inaczej tylko dobrze

ferri ależ się nie mogę doczekać zdjęcia grochów

Arturo oczywiście cudny

misssy ciekawa jestem co tam się u Ciebie potwierdzi

a mnie wyłozyło na łopatki. Jak całą zimę nie chorowałam, tak teraz kichawę mi urywa i w ogóle masakra jakaś. Idę zdychać

edit.
Monia Cb też?

Nie straszcie mnie tu kobiety zimą . Właśnie wróciłam z ogródka. posadziłam w doniczki bratki i stokrotki Przyjemniej przed domem wygląda.
Powinny wytrzymać, jak nie są w gruncie.

Ingrid haha, wiedziałam Mój siostrzeniec ma to samo, ulubione maskotki w łapki i bez nim ani ruch. A kiedyś jednego zostawił u mnie, łooo matko, ale był ryk. Szwagier do wozu i wioo po Puszka, bo inaczej Młody by nie zasnał

Czekam na wizytę ze szpilkami w tyłee, denerwuje się strasznie, czy maluch się rozwija i w ogóle. Taka zadra mi została i ciągle strach.

U mnie dzisiaj 20% przyrost hcg.
Mam powtórzyć w piątek i z wynikami tego samego dnia do gina.
Daje sobie spokój z braniem luteiny
Zapowiada się na 3 poronienie

Anabell
może akurat wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki bardzo mocno

Anabel trzymam kciuki by tak się nie stało a lutki może jeszcze nie odstawiaj

Anabelle matko, trzymam kciuki, nie odstawiaj jeszcze lutki

Feri jutro kolejny wielki dzień, tylko nie zapomnij tu do nas wpaść z wieściami i fotką dzieciaczków

Anabella myślę o Tobie i oby było dobrze ! Nienawidzę tego badania! Tez mam złe doświadczenia z tą beta!
Musi być dobrze !

Ja jutro rano testuje! Trzymajcie kciuki!

Anna trzymam mocno kciuki za Ciebie

U mnie dziś brzuch małpowo, więc kto wie czy szybciej nie przyjdzie

Co do bety to strasznie stresujące badanie szczególnie jak się na przyrost czeka...

Oj dziewczyny chyba faktycznie idzie zmiana pogody, noga która za łebka była połamana daje znak a już nie pamiętam kiedy mnie bolała na zmianę pogody także sweterów i czapków nie chowajmy

Ferritka o której jutro przjdziesz tu z groszkami? Cudnego podglądanka

Ja najchętniej to bym nie robiła bety bo ona nic nie pomoże a jedynie stresuje. Sama nie wiem po co lekarze tak nalegają na te badanie.

Ale jak każą to musimy słuchac.

Niestety hormon ciążowy to jakaś porażka.
Nie znoszę tego badania i zawsze się od niego wzbraniam jak mogę. Niestety jednak lekarka nie wie, czy kazać mi nadal brać luteinę, czy odłożyć. Bo jeśli ciąza źle się rozwija, to wtedy nie ma sensu jej podtrzymywać.
Bardzo mi przykro. Myslałam, że problemy z ciążami wynikały z torbieli - a te po porodzie znikneły. Nastawiłam się więc na 9 pięknym miesięcy, ale widzę, że zbyt szybko.

Teraz cieszę się, że mamy już Antka. Gdybym nie miała żadnego dziecka to bym się juz totalnie załamała chyba. Czekam do piątku - wtedy znowu hcg plus usg. A następnie 19 marca idę jeszcze do innego ginekologa, speca od usg prenatalnego.