- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Warto nie być egoistką
Warto nie być egoistką
- Motywacja
- Autor
- Wylogowany
- gaworzenie
Jestem w 16 tygodniu ciąży i rzuciłam palenie, pewnego wieczoru gdy leżałam w łóżku, powiedziałam: "Ty głupia, egoistyczna krowo, przestań palić bo trujesz dziecko".
Na początku ciąży paliłam, miałam wyrzuty sumienia, ale usprawiedliwiałam się tym, że inne kobiety paliły całą ciążę i mają zdrowe dzieci, więc moje dziecko dlaczego miałoby być chore? wchodziłam na różne fora, gdzie wypowiadały się kobiety ciężarne, palące, i po takich opowiadaniach robiło mi się lżej i paliłam następnego papierosa.
Aż przyszedł dzień, w którym stwierdziłam, że pomimo wszystkiego, moje dziecko w przyszłości z powodu moich głupich zachcianek papierosowych będzie nieszczęśliwe i winę będę mogła sobie zawdzięczać tylko sobie.
Codziennie rano zamiast kawy i papierosa, jem jogurty, owoce, śniadanie, kiedy czegoś mi brakuje, a organizm domaga się nikotyny, wychodzę do sklepu i kupuję napoleonka lub ptysia.
Wolę utyć w ciąży więcej, niż palić.
I życzę wszystkim kobietom powodzenia, w rzucaniu tego nałogu, choć wiem, że jest czasami cholernie trudno.
Mimo to, dla części siebie i swojego partnera życiowego, dla małej istoty, którą nazbyt kochamy, oczekujemy, i o którą będziemy walczyć i martwić się przez całe życie: WARTO!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gold_butterfly
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 571
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja widziałam na patologii ciąży kobietę, która paliła. Cała łazienka po jej wejściu tak cuchnęła dymem,że zbierało się człowiekowi na wymioty. Ciążę miała zagrożoną,ale jakoś nie wyglądała na przejętą tym faktem. Rano pobudka - i na papieroska
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Scholastyka21
- Wylogowany
- gadatliwa
- mój skarbek
- Posty: 977
- Otrzymane podziękowania: 0
bardzo dziwne przeżycie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- poziomka32
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- 12.10.2010 narodziny mojego Antosia...
- Posty: 183
- Otrzymane podziękowania: 0
Mam nadzieję, ze mi się uda!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basik_twins
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 21.07.2010 - Najpiękniejszy dzień w moim życiu
- Posty: 1173
- Otrzymane podziękowania: 0
szwagierka sama to powiedziałą bo jarała paczke dziennie czerwonych malboro
i wszystko miała normalnie do porodu a rozwarcie jej nie szło i musieli ciąć i sama powiedziałą że toi chyba przez szlugi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Cieszę się,że nie zmuszam swojej dzidzi do wdychania trucizny.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulcia85
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 595
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- acronka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 41
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem przerażona postawą niektórych mam, co nie mogą rzucić, bo to takie trudne....
Rozwaliła mnie dzisiaj szwagierka,która urodziła 3 tygodnie temu, że marzy o tym by móc zapalić i napić się drinka.....
Jeśli się bardzo chce mieć dziecko i to zdrowe dziecko, to rzucenie palenia wcale nie jest trudne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
A ja się jej zbytnio nie dziwię,po tylu miesiącach wyrzeczeń i abstynencji może mieć taką ochotę (i to wcale przecież nie oznacza,że coś robi lub zrobi)Rozwaliła mnie dzisiaj szwagierka,która urodziła 3 tygodnie temu, że marzy o tym by móc zapalić i napić się drinka.....
Ja sama jestem w 5 mies. i też mam czasami wielką ochotę napić się lampki dobrego wina,albo chociaż małego zimnego piwka. Oczywiście w obecnym stanie nie ma takiej opcji,żebym to zrobiła -tak co byście nie myślały i mnie nie posądzały,że upijam swoje dziecko!
Ale w miewaniu zwykłej ochoty na "coś" nie widzę niczego złego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- acronka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 41
- Otrzymane podziękowania: 0
Możecie mnie uznać za przewrażliwioną, ale ja po prostu nie jestem w stanie tego pojąć, że dla dobra upragnionego dziecka tak trudno jest zrezygnować z "przyjemności". Ja zrezygnowałam i nie uważam tego za super wyczyn.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
I niby dlaczego wyrzekanie się czegoś dla dobra dziecka,jak to napisałaś,jest problemem???
Ja tak nie uważam i nie życzę sobie takich głupich uwag w moim kierunku.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- acronka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 41
- Otrzymane podziękowania: 0
<peace>
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- acronka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 41
- Otrzymane podziękowania: 0
A która z nas nie jest teraz szczególnie przeczulona? I to na punkcie takich rzeczy, o które byśmy się nie podejrzewały
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniusiak
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 8
- Otrzymane podziękowania: 0
nie wiedziałam, że jestem no i parę razy wypiłam trochę więcej piwka no i paliłam te okropne papierosy... ;/
poza tym ciągle myślałam, że idzie okres i brałam leki przeciwbólowe (silne), bo ten ból brzucha był nie do wytrzymania...
gdy zrobiłam pierwszy test to siedziałam i patrzałam się w niego paląc papierosa i mimo, że bardzo chciałam mieć dziecko to ciężko zastanawiałam się co mam zrobić... chyba najbardziej z tym papierosem
moja koleżanka paliła całą ciążę, jednego za drugim, czasami zrobiła sobie drinka z advokata i w ogóle się niczym nie przejmowała a dzidziuś urodził się zdrowy... mnie najbardziej nie podobało się, że piła, bo jakoś te palenie umiałam zrozumieć... przynajmniej wtedy...
ja przestałam pić jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Kilka razy mąż dał mi łyka piwa jak miałam smaka, ale więcej nie chciałam. Wiele słyszałam, że można się napić od czasu do czasu małego piwka, albo lampkę wina (nawet od koleżanki położnej!!!)... ale co to znaczy od czasu do czasu??? każdy to chyba rozumie na swój sposób.
Nie wierzyłam też i dalej nie wierzę, w takie gadanie, że nie można na raz rzucić palenia, jak paliło się nałogowo, w ciąży bo to szkodzi dziecku... że najpierw trzeba ograniczać. Wydaje mi się, że gorsze dla dziecka jest podtruwanie go tym świństwem przez całą ciążę (mimo, iż się zarzekamy, że palimy mniej niż przed ciążą, a często wcale tak nie jest) niż rzucenie na raz... Wiem jak to jest, bo paliłam ponad 10 lat, więc mam świadomość jakie to jest trudne, ale zrobiłam to dla dziecka...
Nie wiem co będzie, bo swoje dzidziusiowi zrobiłam, jak był jeszcze maleńkim fasolkiem... wiem, że wiele kobiet tak ma i robi wiele złych rzeczy zanim się zorientuje, że jest w ciąży... ale dla mnie to nie jest wytłumaczenie, ja sobie tego tak nie potrafię wytłumaczyć...
Mój mąż rzucił palenie razem ze mną i jakoś sobie radzimy razem
A na dzień dzisiejszy (tzn. tydzień przed terminem porodu) wiem, że nie chcę już wracać do tego nałogu... I będę robiła wszystko, żeby nie palić bo nie chcę podtruwać mojego dziecka później też Zobaczymy ile będę miała silnej woli w sobie
W każdej z nas jest egoistka, ale najlepiej jakby podawać jej środki nasenne
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.