Wrzesień 2011 cz. 2

A u nas dobry dzień: rano pojechaliśmy do Łagiewnik, potem na obiad do Solvaya, Maja tam zasnęła więc był czas żeby pochodzić po sklepach, jak napadłam na Reserved tak mąż mi kupił żakiet, sweterek i bluzeczkę, taaaaaaaaaakie cudne fatałaszki, ciesze się jak głupia bo od dawna nie sprawiłam sobie nic nowego, znaczy może nie nic nowego, ale nic eleganckiego...

A potem spotkałam sąsiadkę, której kwiatki ostatnio podlewałam (nie tej u której był dziurawy wąż, bo ja chyba osiedlowa podlewaczka się zrobiłam) ale mniejsza z tym, zapytała czy nie szukam pracy w innej branży niż szkolnictwo...okazuje się że w jej firmie szukają i będę się ubiegać o tę pracę, że mi pomoże, itd...nie znaczy że ją już mam, ani że dostanę, ale jest szansa I jak usłyszałam warunki i zarobki to normalnie chcę dostać tę robotę

A potem kilkugodzinny wspólny spacer: we troje

Teraz będziemy oglądać bajkę, widziałam ten odcinek w tv i się nieżle usmialam, mam nadzieje ze znajdę w necie i że oglądniemy ze Sławkiem Jak znajdę i oglądne (czy dlaej smieszna) to Wam wrzuce

Marta zapomniałam o papierze

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pyska Maja tak samo się chciała prowadzić ale w sumie krótko ten etap trwał bo szybko zahaczyła o co chodzi

Marta no to trzymamy kciuki za pracę

Katy dobrze, że już ci lepiej

My też już mamy wszystko do przedszkola uszykowane, mam nadzieję że polepszy mu się w tym przedszkolu. Normalnie zakochany jest w tym miejscu

A papier aż takiej furory nie robi, ale kamienie za to wymiatają

Cześć laseczki

Marta, zgapiłaś od nas zębuszkowy tekst ale nie martw się, ja już dziś zmieniam a pewnie za 2-3 dni znów zmienię

Franuś, Loluś, Natka słodkości

Ja już po wizycie/wizytacji, trochę rzeczy mnie wkurzyło ale już mi się nawet nie chce gadać, ale poza tym ok

Laskiiiiii, ja za 4 dni wyjeżdżam

Słowiczek, kurcze, przecież Wam pisałam, że w Decathlonie te foteliki były po 249...

Dla Jogusi i Kacpika :***

Dzisiaj kończysz 1 Roczek.
To w dorosłość pierwszy kroczek.
Żebyś zdrowo się chował(a),

Rodziców zawsze słuchał(a),
Radośnie się bawił(a),
Nowych rzeczy szybko uczył(a),
Świat wokół Ciebie poznawał(a),
I często się uśmiechał(a).
By twe dzieciństwo było piękne i radosne
Jak rozkwitające kwiaty na wiosnę.
Tego właśnie ci życzymy,
I składamy w Twe urodziny. :****

Beti nie, to Ty odgapiłaś..nam się już od miesiąca nie zmienił

Zapytaj dziewczyn to Ci powiedza...zwłaszcza Moni bo pisała że jest świetny

Hmmmm...no to mamy podobny tok myślenia, ja go wcześniej nie widziałam

Marta M napisał:

słowiczku a ja Ci mówię że staniecie się takimi psiapsiółami jakich świat nie widział...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Beti...teraz są po 349 więc żadna promocja...

Hej
Już po. Uff... Padam, ale było fajnie
Fotki wstawię, ale już nie dziś, bo oczy same mi się zamykają.
Ogarnęłam wszystko po imprezce i leżę w wyrku.

Kacpero był zszokowany gośćmi, pudełkami z prezentami, tortem, na którego widok zrobił brum brum Tak się tym wszystkim stremował i zawstydził, że świeczkę zdmuchnęli razem rodzice, bo jego zamurowało, hihihi
Potem były brawa, sam sobie też bił, a jak mu śpiewaliśmy sto lat to tańczył na pupie zadowolony
Oczywiście dostał full zabawek i jutro muszę zrobić małe przemeblowanie w jego pokoju żeby to pomieścić. Ogólnie był grzeczny, uśmiechnięty, strzelił sobie jedną drzemkę, a potem z uśmiechem powrócił do gości. No i zrobiliśmy mini wróżbę i Kacpero najpierw złapał za grzebień a potem za kieliszek

No to się rozpisałam. Mam nadzieję, że jednak ktoś to przeczytał

Zmykam, ale oczywiście muszę pochwalić śliczną jak zawsze Nataluszkę i dwóch wspaniałych przystojniaków - Lolka i Franusia

Buziaki

hello

ja wpadam tylko złozyć życzenia:
dla Jagódki i Kacperka wszystkiegooooo naj naj najlepszego, zdrówka, radosci i góry zabawek

Pati to swietnie ze impreza sie udala

Katy strasznie duzo bedziesz placic, amtko przy moich dyzurach to ja bym zbankrutowala na niani masakiera a tyle we wrocku sobie zycza dlatego naszczescie mieszkam w Soli place 6zl/h choc to i tak jak na moje zarobki duzo... Kolezanki znajoma placi 2,5 wiec sobie wyobraz...

a...i pochwalę sie że Domi zrobił dzisiaj sam 6 kroczków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mgiełka, nie zapominaj, że Katy mieszka w Warszawie, tu są inne stawki...ja pracując na etacie jako niania brałam 12 zł za h i to było 3 lata temu...jak pracowałam dorywczo to 18-20 zł za h...

2,5 zł tyle to bym się zwyczajnie wstydziła zapłacić, gdziekolwiek bym nie mieszkała i ile bym nie zarabiała

Domi - gratulacje!!!



Tym razem już zerio zmykam.

Papa! Nie wiem czy jutro uda mi się zajrzeć bo będę miała cięęęęęęęęężki dzień - pierwszy dzień w przedszkolu moich 2,5 latków, więc będzie mega płacz.