Wrzesień 2011 cz. 2

Agusia
A D olej, tak jak ja mojego M...

Dobranoc!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosia,może 5-tki?
Nie spala cala noc?

Agusia83 napisał:

Gosia,może 5-tki?
Nie spala cala noc?

nie wiercila sie, w końcu chciała bidon, dalam jej pic i zasnela, ale bylo juz widno

Witam
wszystkie przybite buziakuje :* a ze zmęczonymi i bezsilnymi się łącze ja nie wiem o co chodzi ale zasypiam o 21 masakra


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agusia boże namęczysz się z tymi biodrami mam nadzieję że bedzie już tylko lepiej :*
Mała Franek dotrzyma Olci towarzystwa :* wiesz w kupie siła

a Franula znów wczoraj płakał jak kupcię robił siedział na nocniczku wtulił sie we mnie i robił niosz tak mi go szkoda zastanawiam się czy nie udać sie do lekarza jednak....

Pozdrawiam i wracam do pracy projektuję karty świateczne

Hej dziewczynki

Agusia to Ty miłąś jeszcze gorzej niż ja...buu az mi ciarki przeszły. Mówią że drugi poród łatwiejszy, a jak będzie to się okaże i zdam Ci relację

Pyśkaaa ja bym na Twoim miejscu się udała do lekarza albo zmieniła jedzenie, bo z czegoś si t zatwardzenie bierze..

gosia może znowu jakieś ząbki idą i męczą córeczkę..Bedzie dobrze, a teraz widać potrzebuje Twojej bliskości.


Wiecie co, ja dziś taka nie wiem jaka jestem, bo mam kolezanke ktora bardzo chce miec dzidziusia, nie może donosic ciązy juz kilka razy poroniła a teraz jak się okazało że zaszła i dzidzia jest jak najbardziej na swoim miescu to okazało sie po badaniu ze dzidzia ma zespół downa.. no i teraz w srode miala usg żeby zobaczyc czy nie ma innych wad i okazało sie że jeszcze jest wada serduszka.. no i ona mi pisze że zdecydowała się na aborcję..(tutaj w Danii aborcja jest legalna) Po 12-tu godzinach było po wszystkim. Nie osądzam jej i to jej decyzja i załamana jest na maxa ale mi jakoś tak ciężko na duszy i myślę napiszę do Was to mi trochę ulzy bo siedzę sama z Adusiem a przecież jemu się nie wyżale..


Dziś kopytka na obiad więć żadna robota, dlatego idę poleżec w pościeli:*

Dzień dobry


widzę,że u większości cudowna noc :/
u nas od 1:30 do 4:20 zero spania tylko wycie- darcie się ,że chce iść do nas do łózka ale ja sie nie dałam- siedziąłąm na podłodze u niej w pokoju i czekałam aż padnie...

Sylwia wiesz ja jestem przeciwnikiem aborcji więc dziwi mnie jej decyzja a tym bardziej przy takiej historii....


Pysia idź z Franulą do lekarza- bo On przecież już prawie tydzień na pepti to zatwardzenie powinno przejść.
Nie dawaj mu też bananów i marchewki bo one są hamujące kupę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cóż te maluchy tak sie buntowały w nocy?
Emi na szczęście spala,lecz koło 3 krecila sie,a tatuś tak chrapal,ze umarłego by obudzil. Ale on powie,ze spi cichutko jak niemowle. Niech w koncu zrobi pokój ksiezniczce.

Sylwia,ka nie oceniam,sama nie wiem jakbym sie zachowała na miejscu tej kolezanki. Mam tylko takie mysli; chciała dziecko,non stop roniiła,a gdy sie udało i pojawiły sie problemy pozbyła sie dziecka. Żeby to sie nie obrocilo przeciwko niej.

Witajcie dziewczyny wstyd pisać ale siódma noc cała przespana, odkąd śpi sama w pokoju...S poleciał do Hiszpani więc do jutra do 19tej same...

Sylwia, Agusia jak czytałam jakie męki przechodziłyście przy porodzie to się przeraziłam...oby teraz poszło gładko kochane

tak krioterapia jest super, taka zimna komora w której się biega w śmiesznym stroju ale ponoć dobrze działa, moja mama poleca

Mała, Pati, beti, gosia głowy do góry Ja to znó sobie myślę że mam dobrze, nie pracuję, na mojej głowie tylko Maja i dom i na polku się rozluźniamy i sobie nie żałujemy bo nie ma dnia żebyśmy nie były przynajmniej na godzinnym spacerze, dziś myślałam że nas zdmuchnie ale i tak byłyśmy

Monia w Mai pokoju mamy ten fiołek alpejski i srebrzysty lód palety dulux

Właśnie Mała zapomniałam napisać że my już się też rozliczyliśmy i od nas też Kamilek dostał

Emi hahaha

Aguś z czapek się uśmiałam, rewelka z tym Nowym Rokiem w marcu, hihi

Pyśka a Tobie przeszły te wszystkie dolegliwości, słabości, itd??

Sylwia straszne, ja jak Monia jestem przeciw! I wierzę że gdyby urodziła dziecko byłoby jej największym szczęściem i radościa jej życia, nawet nie wie jakiej rzeczy się dopuściła i jaki skarb straciła...

Marta mam je ale przed @ zauważyłamtaka zależnośc i dr potwierdził że tak może być....dziekuje że pytasz :*
Sylwia chyba mysle tak samo jak dziewczyny....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Majeczki nie wychwaliłam i pokoiku :*

witam

co to za zbiorowe smutki na forum !? dziewczyny, no nie wygłupiajcie się, wiosna nadchodzi

Marta, no i pewnie tak już zostanie u mnie też od kiedy Natalka została odstawiona od piersi i "wykopana" do swojego pokoju to noce są idealne, zero wstawania, zasypia ok 21, wstaje o 8, CZAD


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej,
Zaglądam przed szkołą. Dziś już w miarę ok. Po pracy zrobiłam przedświąteczne zakupy, żeby mi tylko drobne rzeczy zostały na ostatnią chwilę, bo nie znoszę stać w tych kilometrowych kolejkach.
Kupiłam Kacperkowi na zajączka prezent i cieszę się jak głupia, jakby to dla mnie miało być

Agusia Współczuję kochana z tymi bólami. Tak jak pisałaś, każda ciąża inna, tylko przykro że w tej musisz tyle się nacierpić


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A ta noc z tego co widzę to jakaś masakra dla większości. Kacper obudził się po 3, napił się i potem wstawał, siadał, gadał, kręcił się i cały czas przy tym powtarzając "nie, nieeee, nieee, nie" Padł 4.50 a ja o 5 wstawałam do pracy Zresztą u nas bunt dwulatka w pełni. Obrażanie się, wymuszanie itp. Wczoraj wołam go z butelką kaszki w ręce, a ten na mój widok "nieeee, nie, nieee" i płacz. No to postawiłam butelkę na stoliku i mówię, że jak mu przejdzie to zapraszam na kolację. Popłakał chwilę, a potem przyszedł skruszony. Pytam go czy będzie jadł, a on "niiieeee" i pakuje mi się na kolana i łapie za butlę I zrozum takiego Słowo "nie" jest ze 100x dziennie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.