Wrzesień 2011 cz. 2

i ja też jeszcze na chwilę przed spaniem zajrzałam - musiałam

Agusia ależ Emilka urosła i jak pięknie stoi

Bewipo powodzenia jutro i czekamy na realcję

Megi super, że tak się fajnie układa. I jakiego masz męża mądrego i córcię

Ja też powoli zaczynam się za czymś rozglądać, bo już sama czuję, że czas wracać do pracy

Miłego wieczoru dziewczynki

Czesc laseczki,
Wpadlam doslownie na sekundke, Olcia sto lat maluszku

Weny brak, roboty w pip wiec zmykam

Megi, ekstra, ze w pracy Ci sie uklada i, ze maz tak swietnie daje sobie rade I tak dalej trzymac


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Byliśmy z Kamilem u chirurga, bo gips jeszcze bardziej się zsunął. Niby się zastanawiał czy go zdjąć, bo jutro dopiero 5 tyg, ale jednak zdjął, na szczęście. Na przegubiu ma fioletowe i coś się sączy, a jak zobaczyłam piętę, to zrobiło mi się normalnie słabo Czarna, nie wiem czy to odgniot czy odleżyna. Założyli mu jakiś opatrunek i nie kazali zdejmować, a we wtorek na kontrolę. Noga spuchnięta, to normalne po zdjęciu gipsu? Ogólnie martwię się i jest mi cholernie smutno, mm żal do losu czemu temu mojemu dziecku wszystko się tak przytrafia Aż nie chcę myśleć co by to było gdybyśmy jednak poczekali do poniedziałku.


A teraz może coś przyjemniejszego
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mala dobrze ze poszliscie do lekarza...faktycznie p[eha macie...oby teraz bylo juz tylko lepiej...zdrowka dla Kamilka i jego nozki

Monia ponawiam pytanie

Monia mam pytanie...kiedys robilam pazurki zelowe ale strasznie dokladna bylam i dlugo mi zechodzilo glownie pilowanie...masz moze frezarke? chodzi mi jaki to bylby koszt...nie musi byc jakas super ale zeby pilowala a nie mazala tylko...i o dziwo ostatnio robilam pazury jhakies 3 lata temu zele maja chyba 4-5 lat a konsystencje maja idealna (i o dziwo to taniej firmy Margoo) bylam mile zaskoczona...mam nadzieje ze jak wymienie klej to beda dobrze trzymac jak wczesniej

paaaaaaadaaaaaaaam...
Prawie spakowałam Kacpra i siebie, uff...

megi - super, że wszystko ograniasz w pracy (no ale to była oczywista oczywistość )

mgiełka - ja byłam na epoce, polecam! Uśmiałam się wiele razy

Olcia - jak ty pięknie stoisz! I kropka w kropkę braciszek lisek Miło popatrzeć takie takie cudne udane rodzeństwo
Mala - ucałuj Kamilka Ten gips to nie był od samego początku źle założony? Bo przecież nie powinien się zsuwać

Lecę po piwko, bo po tym całym wariackim dniu muszę trochę promili zapodać

Pati był dobrze założony, tylko opuchlizna zeszła, a do tego poleciały mięśnie i dlatego zrobił się taki luźny

Pati ja SIEDZĘ z 2 i niestety nie wyglądam tak jak Gosia, więc to chyba nie to A z resztą Tobie to chyba ten sekret nie potrzebny

Edytka co Tam u Was?

Acha! Trzymam kciuki bewipo za rozmowę!

Gosia - czy sekretem Twojej figury jest SIEDZENIE w domu z dwójką dzieci? Jak tak to biorę się za następne

Mała napisał:

Pati był dobrze założony, tylko opuchlizna zeszła, a do tego poleciały mięśnie i dlatego zrobił się taki luźny

Acha. No ale lekarz to powinien przewidzieć takie rzeczy i np. zmienić gips na ciaśiejszy jak nóżka przestanie być spuchnięta. Nie wiem, nie znam się, ale wkurza mnie, że wciąż Kamilek musi się nacierpieć niepotrzebnie

pati-m napisał:

Mała napisał:

Pati był dobrze założony, tylko opuchlizna zeszła, a do tego poleciały mięśnie i dlatego zrobił się taki luźny

Acha. No ale lekarz to powinien przewidzieć takie rzeczy i np. zmienić gips na ciaśiejszy jak nóżka przestanie być spuchnięta. Nie wiem, nie znam się, ale wkurza mnie, że wciąż Kamilek musi się nacierpieć niepotrzebnie

Dzieci, które są zdrowe, w sensie czują to by zgłaszały, że je boli i by pewnie zmienili. A tak jak u Kamilka no to on nic nie czuje, więc pozostaje nasze przeczucie i obserwacje. No i mam ważenie, że właśnie dałam d...y Ale paluszki wyglądały ładnie, a ja przecież medycyny (niestety) nie skończyłam

Mała - ale nawet tak nie myśl. Jesteś troskliwą, kochającą mamą, która robi wszystko by dzieci były szczęśliwe. Nie mogłas tego przewidzieć, zadziałałaś w porę.

Dzięki Pati
Ale i tak podle się czuję, już nie smęcę mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

Chyba wszystkie mamuśki tak mają, że jak coś się z dzieckiem dzieje, to od razu pojawia się pytania "czy aby ja nie zawiniłam". Ja dziś zastanawiałam się czy to nie przeze mnie Kacpero mam katar, czy go nie zawiało, czy go za chłodno lub za ciepło nie ubrałam itp. Wiem, że to drobnostka w porówaniu z Kamilkiem ale wiem, że teraz już do końca życia tak będzie

Do jutra dziewczyny