Wrzesień 2011 cz. 2

Pati

pod koniec 3 mca powiadasz ja już w 5 tc byłam po usg a w sumie to juz w 4 tc ale wtedy był to jeszcze obiekt niezidentyfikowany, mała kropeczka, lekarz mówił, że być może kropelka krwi hahaha, teraz ta kropelka rozwala mi mieszkanie w pył

Marta M napisał:

Pati

Ja się właśnie bałam, że "będę to miała po niej" i się nie zorientuję jak w ciążę zajdę
Kto wie, może Majeczka ma rodzeństwo, hihihi

ale smakowicie się zrobiło mmmmmniammmm...

u nas tort bedzie taki domowy tradycyjny na masle i wiejskich jajach na pewno bedzie pyszny a co do dekoracji to tradycyjna jakies płatki migdałów po bokach z góry napis wiadomo ale nie bedzie taka lukrowa czy taka kolorowa jak wstawiacie

ciasta tez domowe...zamówione u sasiadki bo moja mama - kucharka weselna - z powodów zdrowotnych skończyła juz "kariere kuchcika" a ja jak chcę zacząć od obiadu a skończyc na ciepłej kolacji to chyba mi rak braknie

18 osób jak zwykle na urodzinach...dziadkowie i nasze rodzeństwa z rodzinami...tylko najblizsi....

z Domim też wiedziałam zaraz w pierwszym dniu spodziewanej miesiaczki bo chodziło o wpłacenie zaliczki na wczasy....znjomi nas namawiali ale musiałam sprawdzić żeby nie wtopić a staraliśmy się...no i aż mi się ręce ze szczęścia zaczęły trząść jak wyszły dwie

takie chwile są becenne..................

my też wszystkożerni...miecho, sałatki, makarony, zapiekanki, kluski, razem z D mamy bardzooo podobne gusta kulinarne.....

własnie zszamałam dwa tosty bo Majce się zachciało...a dupa rosnie

Ej Pati, nie nakręcać mi się tu! Nawet nie myślę robić żadnego testu bo wiem że nie jestem w ciąży

Ineska i Samiczek slicznosci

Slowiczku wspolczucia ja mialam kolonoskopie bleee
Martus lepiej zrobic tomografie albo rezonans i byc pewnym po co sie zamartwiac wazne ze z brzuchem wszytsko ok

Martus wiesz teraz wiatropylnosc panuje

Ja naliczylam 20 osob nie wiem gdzie to zmieszcze... ehh i nie bede przesadzac z jedzeniem pierdziele bo sie narobie jak dziki osiol i wszystko mi zostanie

witam wieczornie
Franek usypia dzis troszkę wcześniej jutro idziemy go osłuchać z mężusiem już zgoda zaraz wróci z motoru i sobie odpoczniemu ufff....

Katy cudne masz te maluchy :*
Marta nigdy nic nie wiadomo moja ciocia też tak miała drugim dzieckiem
Nuna zdrówka :*
mój mąż lubi nowości w sumie to jak Słowiczkowy Łukasz mięso musi być

my jeszcze menu nie ustalone

Hejka mamusie

o i znow roczki na tapecie
Ja tam sie wczuwam ( i widze Pati w sobie )
Musze miec wszystko zaplanowane, wcześniej kupione, przemyślane, nie lubie nic na odwal sie wszystko ma byc na ostatni guzik.
a co do zaproszeń to oczywiscie robilismy, takie z wlasnym tekstem i ze zdjeciami i wszystko laduje w albumie robionym dla dzieci,
Kocham takie pamiatki mam nadzieje ze dzieciakom po latach milo bedzie je ogladac,
Kuba ciagle przyrównuje swoja rosnaca stope (rozmiar 25 ) do odlewu jak wrocil ze szpitala i do odlewu zrobionego jak mial roczek ...
i dzis dzwonila jego chrzestna ze dostala zaproszenie na urodziny, byla bardzo zadowolona i wzruszona

ja niestety nie mam takich rzeczy,nawet bransoletki ze szpitala.

Katy dzieci cudasne, a Samigo wloski megaaaaaaaaaa

Gosia ja też trzymam takie rzeczy na pamiątkę - co się da to wklejam do albumu i opisuję żałuję tylko właśnie, że nie mam stopy po urodzeniu ale mam buciki z chrztu i zaproszenie też i z urodzin też zachowam.

przeglądam Pudelka

wiecie i ja lubie planować ale my mamy jeszcze duuuużo czasu my będziemy robić roczek w weekend po 26 ( a on wypada w środę) a jeszcze 25 przyjaciel z rodziną przyjadą z wro nas odwiedzić więc bedzie nieźle u nas beda dziadkowie i pradziadkowie Franka chrześni (nasze rodzństwo) plus ciotki baaaardzo bliskie nam osoby wszystko ma być na wsi pod gołym niebem chyba że pogoda nie dopisze chce zrobić obiad na ciepło ( chyba zamówimy catering) sałatki i ciasta (to już babcie ciociei ja każda coś zrobi) taki jest plan roczkowy

Gosia ja Frankowi zrobiłam takie specjalne pudelko i tam ma pamiatki ze chrztu kartki chustępierwsze skarpetusie itp itd też uwielbiam takie rzeczy

witam

Sami i Ines cudnie

Tematy roczkowe, to od razu więcej do czytania

Z sałatek polecam: ugotowana pierś z kurczaka pokrojona na kawałki, puszka kukurydzy, słoiczek selera, jajka, sól, pieprz, majonez

Ja zaproszeń też nie robię, a będą moi rodzice, dziadkowie, ciocia, ciocia i wuja z m strony i jeszcze 2 moje ciocie, których nie zapraszałam na chrzest ze względu na ograniczoną ilość miejsc, a się zawsze interesują Aniśką i sweterków mi narobiły itp... Chrzestnego nie będzie bo na delegacji w Norwegii, a chrzestna rodzi lada moment, więc pewnie też nie przyjdzie, z resztą nawet nie "wymagam" żeby była, no bo bez przesady.

A moje dziecko zostało wydelegowane do starszej grupy. Jak ją chcą dać do młodszej to się drze w niebogłosy, a w starszej biega (na czworaczkach), tańczy, śpiewa... Więc na razie będzie w starszej grupie

Bewipo a to Ci starszak z Anitki Twoją sałatkę uwielbiam, a ostatnio coś o niej zapomniałam. W ogóle przez to, że karmiłam Olę ze skazą to nie wiele jadłam i jakoś się jeszcze nie przestawiłam z menu, a już 2 m-ce nie karmię

Mojej mamy koleżanka dokładnie tak samo w 12 tc się dowiedziała, że będzie dzidzia Ja z Kamilem nie zaczaiłam, bo moje cykle były 17-42, a teraz jak miałam plamienie to już wiedziałam o co chodzi

Aitka Ty to jesteś debeściak mały hihi

Marta rajuniu!!! idż , przebadaj się dokładnie!!! dużo zdrówka!!!

Gosia mówisz ,że widzisz w sobie Pati hihih

Agusia jak tam? tęskno za Emi?? ja bym się zapłakała normalnie

Wiecie co- ten stan podgorączkowy to chyba na zęby- bo Emi zachowuje się normalnie, bawi się , biega,śpiewa.Nawet katar sobie poszedł- chyba
Zobaczymy jutro - jak coś to idziemy do lekarza