Mamusie Lipcowe 2013

dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie ja mam pełno obaw co do drugiego dzidziusia tym bardziej, że nie planowaliśmy w najbliższym czasie drugiego, boję się że mała poczuje sie odrzucona na drugi plan, teraz cały świat kręci się tylko wokół niej mam wyrzuty sumienia że tak szybko drugi dzidziuś bo Ona potrzebuje jeszcze tyle mojej uwagi no i nie wspomnę o tym że usypiam ją na kolanach i spimy razem w łóżku aaa i nie wyobrażam sobie jak ja dam rade wyjść z dwójką dzieci sama na spacer Takie mam teraz przemyślenia na szczęście zostało trochę czasu żeby się z tym wszystkim jakoś oswoić

Dzien doberek wszystkim i milego dnia wam zycze

Pisałam kiedys, że zrobie prezent dla mojego S. na urodzinki w postaci koszulki. Koszulka juz gotowa i bardzo sie podobała solenizantowi. Powiedział, że nie bedzi jej prał, żeby sie napis nie sprał. Oto ona:

Mam jeszcze jedną, dla mojego brata, który tatusiem zostanie w marcu. Też dostanie ją na urodziny w Święta.

Koszulka super:-) dobry pomysl!

oooooooo ale fajne koszulki

koszulki super:)
A moja mala pol nocy nawijala ze jutro leci do babci, teraz spi jak susel ale w nocy co godzine sie budzila i zaczynala gadac. A my myslelismy ze ona jeszcze nie kuma a ona kuma i chyba nawet przezywa ten nasz wyjazd. ciekawe jak bedzie w samolocie, leciala juz 6 razy ale chyba nic z tego nie pamieta

dziubasek, małe dzieci rozumieją co sie wokół nich dzieje, i wszystko bardzo przezywaja. A dla Małej to musi być duże przezycie - podróż samolotem, odwiedziny u babci, pakowanie, i pewnie dlatego nie mogła w nocy spać. Będzie dobrze i zobaczysz że dla niej będzie to duża frajda

ostatnio z nia lecialam w marcu a ze moje dziecko jest bardzo towarzyskie to siedziala prawie u kazdego pasazera na kolanach, byla nawet w kabinie pilota. Dlatego zastanawiam sie jak bedzie teraz... bo teraz to nie dosc ze towarzyska to jeszcze rozrabiara

Witajcie dziewuchy
Mnie dziś znowu jakieś czarne myśli dopadły I żałuję, że nie było miejsc na usg przed świętami, bo czuję, że jak nie podglądne, to zwariuję

Mam straszne sny, zawsze o ciąży, a to że krwawię, a to że nagle brzuch płaski jak deska. Dziś śniło mi się, że chodziłam po cmentarzu, pokazywałam groby, przy okazji jakiejś dziewczyny, która nazywa się tak jak ja. I były wózki dziecięce powciskane pomiędzy te groby, niektóre puste, a niektóre z dziećmi. Wydawało się, że śpią, a mi przez głowę przeszła myśl, że czekają na swój pogrzeb
I mniej więcej od tygodnia wstaję rano i się obserwuję, czy cyce dalej bolą, czy mdli, czy brzuszek wygląda tak jak wczoraj..

chyba do psychiatry muszę

ja jutro na USG sie wybieram mam na 8

Uniuni sny odczytuje sie na odwrot:-) czyli wszystko bedzie dobrze kochana!

Od dzisiaj nasza dewiza: NIE ZAMARTWIAĆ SIĘ NA ZAPAS:)

To nie jest tak, że ja się zamartwiam. To się dzieje wbrew mojej woli.. budzę się pełna niepokoju i podświadomie czekam, aż coś gruchnie Absolutnie staram się nie nakręcać, wręcz przeciwnie

Mam ochotę na piwo dzisiaj:) Pojadę chyba kupić bezalkoholowe

Uniuni nie martw się Aż przykro czytać,że aż tak się męczysz. Też czasami martwię się i łapię koszmarnego doła,ale musimy być optymistycznie nastawione. Wszystko będzie dobrze - najgorsze za nami.