Mamusie Lipcowe 2013

ale piękne zdjęcia macie ja to chyba mam tylko 2 z brzuszkiem

Ło ciup, ten quinny to ma taki maleńki kosz na zakupy, ze go tam ledwo widac. Siwa, starczy Ci taki? Jest do tego wózka torba chociaż?

Karolinap, przepiękne Ci mamcia zdjęcia zrobiła... I bardzo zazdroszczę Wam tego niesamowitego kontaktu z mamą.

Dorkiszon, zgadzam się ze z tą sterylnoscia to lekka przesada. W radiu kiedyś slyszalam opinię, ze ludzie żyjący w sterylnych warunkach mają więcej alergii... Fakt, ze na początku powinno się wyparzac po każdym użyciu butelki i smoczki, ale też nie zamierzam ich za każdym razem gotować
Co do komody to wiesz, te ikeowskie raczej z płyty są, ale wizualnie mi chyba lepiej pasują. Bylam w tym Lidlu, wyciagnelam męża, ale komoda była zapakowana w pudło i nie bylam w stanie jej zobaczyć. W zamian kupilam....cisnieniomierz, hehe

Emi, wcale nie taka mała jest Alicja od Joasi, skoro joasia ma dopiero 33 tydzien a mała już waży niemalże 2500. Choć klocuszkiem pewnie nie będzie zważywszy na gabaryty jej Mamy :-P

Qltoorka mi akurat na koszyku na zakupach nie zależało dla niektórych mam to ważne dla mnie akurat bez znaczenia,wszędzie prawie poruszam się autem,zakupy najczesciej robie tylko jak jest mąż a tak to teściowa jak cos potrzebuje a sama rzadko bo zawsze mam zapasy, mieszkam na wiosce więc nie bede chodzić po sklepach czy coś aby mi na koszyku zależało,torby do wózka nie ma musze sobie dokupić,ale już mam upatrzone z 2 modele na allegro więc spoko

witam z rana
ciężka noc miałam a rano obudziłam sie ze spiętym brzuchem ale przeszło. dziś wizyta w zusie i reszte dnia w domciu...może sie za ogródek wezme bo mi zarastać zaczął a ciągle padało i nie było kiedy podziergać w grządkach

karolinap alez slicznie wyglądasz! i ten brzunio taki duzy sterczący - ślicznie a mamcia powiem ci laseczka! figury moge tylko pozazdrościć

Marta może sie poprostu czegoś przestraszył

Qltoorka no w sumie masz racje jakoś tak człowiek ciągle liczy pod siebie i swój tydz też tak macie?

a tu cisza na forum,ja dzisiaj ranny ptaszek bo byłam się kuć ciekawe co mi wyjdzie z tej morfologi bo osatnio jakoś nieciekawie się czuje

Zrobiłam wczoraj galaretę i dosłownie zasnęłam na kanapie. Przebudzenie nie było miłe, ale musiałam się wykąpać, coś zjeść i wałówe mężowi do roboty zrobić jedzenie było błędem, bo w nocy się prawie porzygałam cofnęło mi się i musiałam biec do łazienki porażka.
Teraz leżę, czuję się wybitnie zmęczona i śpiąca. Zrobię herbatkę, coś wszamam i pewnie przytnę komara.

Życzę miłego dnia później się odezwę, choć pewnie będę czytać na bieżąco. Jak walniecie jakiś fajny temat to się przyłączę
Tylko nie o seksie bo nie mam siły i wczoraj zamiast skakania po gałęzi było chrapanie synchroniczne

witam i ja po ciezkiej nocy
Masakra jakas nazarlam sie wczoraj brokul na kolacje i pol nocy mialamokropnie wzdety brzuch a jak juz mi przeszlo to zaczely sie wizyty w toilet na siuski i tak z 10 razy wstawalam(nawet mezus zalapal ze cos nie tak i lazil za mna to lazienki ) jakby tego bylo malo to obudzilam sie o 7 a moja rodzinka jeszcze sobie pochrapuje.... ehhhh potrzebuje urlop zdrowotny od ciazy

hej

Dołączam sie do niewyspanych mam ja też co chwile dzis wstawałam, niemalże co 30-40 minut chciało mi sie siku, a w dodatku brzuch spięty. Teraz jest troche lepiej ale i tak nie czuje sie najlepiej. Dziubasku masz rację, na tym etapie ciąży przydałby sie urlop ale za kilka tygodni bedzie juz po wszystkim i wtedy bede tesknic do tego stanu

Dzień dobry!

Więc na początek wysyłam Wam tony mojej energii kosmicznej. Ja już jestem po zakupach, pobraniu krwi i ostatniej lekcji angielskiego (wrócimy do nich we wrześniu )

A wczoraj po południu się opamiętałam fizycznie i psychicznie i wyruszyłam na łowy- kupiłam w IKEA lampkę, narzutę na łóżko i naklejki na ścianę. Nie mamy co za wiele cudować w obecnym pokoju bo domek na wykończeniu- a tam już sobie zaszaleję.
Za chwilę ogarnę chatę

Spokojnego dzionka Brzucholki

Dziewczyny, Uniuni się wczoraj nie odzywała. Patrysia305 też nie...
Czy coś, ktoś wie?

Madzialenka no nie odzywaly sie ja to sie jeszcze troche martwie o Pasal (dawno sie nie odzywala)

To co czekamy do 13:00 bo zazwyczaj do tej godziny większość już daje cynka że się turla.
A jak się nie odezwą to zaczniemy smsować

Ja jeszcze wcześniej przedrukuję do obu na FB.

Magda widzę, że pilnujesz i rejestrujesz aktywność mam na forum to dobrze bo na obecnym etapie brak odzewu na forum może oznaczać porodówkę

a co z Pasal( ma ktos na nia jakies namiary?????)
To ja jade na shopingi

Witam Wszystkie Mamy!

Zjadłam magnez wczoraj i dzisiaj i mam spokój z brzuszkiem. A już się martwiłam. Ja na szczęście dziś spałam spokojnie,
Karolinap cudowne zdjęcia w plenerze! Też się muszę wybrać na taką sesję zdjęciową gdzieś tu w okolicy.
Powiem Wam , że o Pasal też myślałam już parę dni temu. Może nie ma czasu, co jest zrozumiałe ale jakoś tak się myśli czy wszystko ok
A myślę, i mam nadzieję że u Uni i Patrysi wszystko ok

Miłego dzionka

No własnie nie mamy namiarów na Pasal...Chyba trzeba zawitać na to drugie forum gdzie pisały z Patrizią...